Aleksandra_B Posted November 4, 2016 Share Posted November 4, 2016 Tak się wydarzyło, że ostatniego dnia naszego urlopu w górach świętokrzyskich, podczas ostatniej naszej wycieczki, na leśnej ścieżce pojawiły się przed nami 2 szczeniaki. Biegły do naszych psów, ale na nasz widok narobiły potwornego jazgotu, zawróciły i zaczęły nieporadnie uciekać. Albo był to pierwszy kontakt z człowiekiem albo miały złe doświadczenia. Szybko udało się je złapać i po 10 sekundach na rękach były już kupione, wrzaski zamieniły się w pomruki - wreszcie poczuły ciepło. Przeszukaliśmy okoliczne krzaki czy nie ma innych maluchów albo mamy, ale nic nie znaleźliśmy. Zrobiliśmy wywiad środowiskowy w pobliskich gospodarstwach - ale nie dowiedzieliśmy się niczego konkretnego. A właściwie tyle, że psy traktowane są tam jak przedmioty. Wróciły więc maluchy razem z nami do Warszawy. Jest dziewczynka, roboczo Lela i chłopaczek, roboczo Hipo. Mają około 6 tygodni, były wyziębione i wygłodzone, zarobaczone i zapchlone. Teraz już są po pierwszej serii odrobaczenia, dzisiaj jadę na pierwsze szczepienie. Mieszkają chwilowo z nami, naszymi dwoma psami i dwoma kotami i są super przyjazne do wszystkich i wszystkiego. Czasem tylko naparzają się między sobą :) Są totalnie ufne, nie boją się niczego poza odkurzaczem ;) Jedyny problem to jedzenie - jedzą potwornie zachłannie i bez opamiętania, jest to nie do skontrolowania, ale będę nad tym pracować. To zapewne oznacza, że będą strasznymi śmieciuchami. I szukamy domu, najlepszego na świecie i bardzo bym chciała, żeby dwójeczka poszła do jednego, może się uda? maluchy są na facebooku: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10202313227150124&id=1774951554 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted November 4, 2016 Share Posted November 4, 2016 Miały bardzo dużo szczęścia, ze wyszły na Was z tego lasu. Jest tak zimno, ze pewnie już było by po nich :( Ślicznoty!!!!!! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra_B Posted November 5, 2016 Author Share Posted November 5, 2016 Albo zimno albo coś by je pożarło. Bezbronne były zupełnie :( A maluchy już po pierwszym szczepieniu. Ich ogłoszenia hulają po facebooku, teraz tylko czekać z nadzieją, że jakiś cudowny dom się pojawi... Tymczasem w środę spotykam się z mądrą osobą, która pomoże mi okiełznać szaleńcze pochłanianie pokarmu przez maluchy bo przy jedzeniu jest totalne wariactwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Teraz to juz owczarki mazowieckie:) trochę więcej kultury im nie zawadzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 6, 2016 Share Posted November 6, 2016 A na Olx je ogłaszasz ? Dla moich tymczasów wielokrotnie okazało się szczęśliwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 8, 2016 Share Posted November 8, 2016 Śliczne te psiątka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra_B Posted November 8, 2016 Author Share Posted November 8, 2016 Na razie są tylko tutaj i na facebooku. Już kilka osób mi mówiło o Olx więc też tam wrzucę ogłoszenie. Lela ma już zaklepany dom, jeszcze do niedzieli jest u nas, ale umowa adopcyjna już podpisana i wkrótce Lela będzie mieszkała ze swoją nową rodziną :) Także domu szuka jeszcze tylko Hipek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted November 8, 2016 Share Posted November 8, 2016 Jest śliczny więc trochę ogłoszeń i tez pódzie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiulek8431 Posted November 8, 2016 Share Posted November 8, 2016 Hipek jest super, ale ma fajny wyraz pyszczka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted November 15, 2016 Share Posted November 15, 2016 Co słychać u Hipcia? Ktoś się nim zainteresował? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra_B Posted November 16, 2016 Author Share Posted November 16, 2016 Hipcio wciąż bez domu. Było parę telefonów, rzeczywiście OLX ma zasięg, ale nic z żadnego nie wyszło. Natomiast jest pewna, mała szansa, że weźmie go moja Mama. Decyzja jeszcze nie zapadła i poszukiwania domu wciąż aktualne, ale mam ogromną nadzieję, że Hip zostanie z moją rodziną :) Zobaczymy. Zakochałam się w nim bardzo, za bardzo. W tej chwili mieszka ze swoją siostrą w jej nowym domu. Nowi właściciele Leli zgodzili się go wziąć na tymczas. Behawiorystka powiedziała, że za wcześnie na ich rozdzielanie stąd taki zabieg. A poniżej zdjęcia jeszcze jak był u nas, z moimi psicami :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted November 25, 2016 Share Posted November 25, 2016 cudny, czy już decyzja zapadła - zostaje w rodzinie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted November 27, 2016 Share Posted November 27, 2016 Ależ z nich cudeńka,Dobrze że miały ogromne szczęście. Może rodzinka Leli zakocha się też w Hipciu? Czy już wiadomo,gdzie będzie mieszkał chłopczyk? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra_B Posted November 28, 2016 Author Share Posted November 28, 2016 Rodzinka Leli zakochała się w Hipciu i adoptują oba psiaki :) A ostrzegałam, że posiadanie Hipcia na tymczasie tym grozi :D Także stało się tak jak to sobie wymarzyłam, oba psiaki mają jedną rodzinę. Jestem przeszczęśliwa :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.