Misio już za TM. Żegnaj najcudowniejszy piesku. Dziękuję za wspólne 3 lata. Na zawsze zostaniesz w moim sercu!!!

[Gabi79]

41 minut temu, Havanka napisał:

Tak, to faktycznie nieciekawa sytuacja. Gabrysiu, rzuć okiem na tą karmę:http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/rocco.

Swojemu Misiowi też czasem taką kupuję. Jest tańsza, bez żadnych chemicznych dodatków. A na przekąskę dostaje żwacze wołowe, za którym przepada http://allegro.pl/zwacze-wolowe-przysmak-dla-psa-500-g-i6209554704.html.

Havanko, tę karmę Rocco kupiłam Misiowi za pierwszym razem.

Tam były chyba 3 smaki, po jednym robił brzydkie kupki.

Poza tym animonda mu lepiej smakuje, a wielkiej różnicy w cenie nie ma.

[Gusiaczek]

Ovo karmę Rocco (jagnięcina + ryż) jadła bardzo długo, niestety musiałam zmienić - przypadkowo dowiedziałam się, że dla biedrony Dolina Noteci robi żarełko (Activ Pet), a nad tą karmą dumałam od jakiegoś czasu. Wprowadziłam (też jagnięcina z ryżem + marchewka) - oczywiście stopniowo, bo Ovo była po koszmarnej kolejnej biegunce. Po kilku dniach wszystko się unormowało, wyznacznik trawienny wzorcowy ;) karma w biedrze najtańsza - nawet poniżej cen promocyjnych w necie. Rocco bardzo dobrze służyło i nie mam pojęcia, co się wydarzyło, że ostatnia dostawa była nie do strawienia :( szkoda. Oczywiście nie namawiam, ale uprzejmie donoszę ;) (przysięgam, że nie mam układu z producentem :D )

Gabi, nie martw się, proszę!

 

[Gusiaczek]

17 godzin temu, Havanka napisał:

Gabrysiu, Misio to Twoja druga połowa. Z Twojego opisu widać, ze żyć bez Ciebie już nie potrafi. Każdy Twój powrót do domu jest dla niego szczytem szczęścia ! Bardzo Cię pokochał i prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie Waszego rozstania.  Jaki jest, w przybliżeniu, miesięczny koszt utrzymania Misia? Może znajdziemy takie rozwiązanie żeby wilk był syty i owca cała ?

 Nie ukrywam, że podzielam zdanie Havanki.

Gabi, nie mam prawa nakłaniać Cię do jakichkolwiek decyzji i wcale nie zamiaruję ;) Jednak gdybyś postanowiła dać Misiaczkowi dożywocie w swoim DT obiecuję, że Misio będzie stałym beneficjentem naszych bazarków. Koleżanka z pracy (niezawodna Jagoda) zadeklarowała 20 zł stałej od października, ponieważ wyjeżdża dzisiaj dała 20 "na zaś", które po południu prześlemy. Na teraz niczego więcej nie mogę zaoferować poza tym, że za jedyną książkę, jaka mi została z bazarku Autografovo inna koleżanka wrzuciła do psiej skarbonki 3 dyszki, które też są dla Misia :)

[Havanka]

4 godziny temu, Gusiaczek napisał:

Ovo karmę Rocco (jagnięcina + ryż) jadła bardzo długo, niestety musiałam zmienić - przypadkowo dowiedziałam się, że dla biedrony Dolina Noteci robi żarełko (Activ Pet), a nad tą karmą dumałam od jakiegoś czasu. Wprowadziłam (też jagnięcina z ryżem + marchewka) - oczywiście stopniowo, bo Ovo była po koszmarnej kolejnej biegunce. Po kilku dniach wszystko się unormowało, wyznacznik trawienny wzorcowy ;) karma w biedrze najtańsza - nawet poniżej cen promocyjnych w necie. Rocco bardzo dobrze służyło i nie mam pojęcia, co się wydarzyło, że ostatnia dostawa była nie do strawienia :( szkoda. Oczywiście nie namawiam, ale uprzejmie donoszę ;) (przysięgam, że nie mam układu z producentem :D )

Gabi, nie martw się, proszę!

 

Gusiaczku, nie wiem, czy dobrze zrozumiałam; Czy karmę Rocco kupowałaś w Biedronce czy Activ Pet?

Osobiście nie mogę zadeklarować stałej kwoty na Misiaczka, (gdyby został u Ciebie Gabi), ale podobnie jak pisze Gusiaczek, byłby beneficjentem i moich bazarków.

[Anecik]

Dobrze Dziewczyny piszą Gabrysiu. Nie zostaniesz sama z Misiem :)

[Gusiaczek]

41 minut temu, Havanka napisał:

Gusiaczku, nie wiem, czy dobrze zrozumiałam; Czy karmę Rocco kupowałaś w Biedronce czy Activ Pet?

Osobiście nie mogę zadeklarować stałej kwoty na Misiaczka, (gdyby został u Ciebie Gabi), ale podobnie jak pisze Gusiaczek, byłby beneficjentem i moich bazarków.

W biedronie Activ Pet, Rocco w zooplusie (bardzo rzadko jest promocja na jagnięcinę)

Dzisiaj Siwy kupił kilkanaście puszek (lubimy mieć na zaś, bo zdarza się, że są chwilowe braki) i Ovo się cieszyła, że mała głowa! zachowywała się tak, jakby liczyła puszki :D asystowała przy pakowaniu do schowka, doopka chodziła w te i nazad, japa uśmiechnięta - muszę kiedyś ją  nagrać ;)

15 minut temu, anecik napisał:

Dobrze Dziewczyny piszą Gabrysiu. Nie zostaniesz sama z Misiem :)

Oczywiście, że nie!

[Gusiaczek]

O matulu, ale cisza u Misiaczka .... Mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzyło, Gabi nam przepadła ...

Dla Misia poleciało 50 zł ode mnie i Jagody

[Anecik]

13 minut temu, Gusiaczek napisał:

O matulu, ale cisza u Misiaczka .... Mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzyło, Gabi nam przepadła ...

Dla Misia poleciało 50 zł ode mnie i Jagody

Wszystko dobrze u Misiaczka, tylko Gabi ma jakieś problemy z komputerem.

Z mojego bazarku uzbierało się na Misia 155 zł. Po południu zrobię przelew.

[Gusiaczek]

6 minut temu, anecik napisał:

Wszystko dobrze u Misiaczka, tylko Gabi ma jakieś problemy z komputerem.

Dziękuję Anetko za info, bo zaczęłam się martwić. Pozdrawiam :)

[Havanka]

3 godziny temu, anecik napisał:

Wszystko dobrze u Misiaczka, tylko Gabi ma jakieś problemy z komputerem.

Z mojego bazarku uzbierało się na Misia 155 zł. Po południu zrobię przelew.

Piękna kwota ! Gratuluję !Na pewno odciąży Gabi z comiesięcznych wydatków.

[Anecik]

12 minut temu, Havanka napisał:

Piękna kwota ! Gratuluję !Na pewno odciąży Gabi z comiesięcznych wydatków.

Też się cieszę Havanko z takiego wyniku :)

[Gusiaczek]

Witaj Misiaczku kochany :)

[Gusiaczek]

O 30.08.2016 o 14:23, Gusiaczek napisał:

Nie ukrywam, że podzielam zdanie Havanki.

Gabi, nie mam prawa nakłaniać Cię do jakichkolwiek decyzji i wcale nie zamiaruję ;) Jednak gdybyś postanowiła dać Misiaczkowi dożywocie w swoim DT obiecuję, że Misio będzie stałym beneficjentem naszych bazarków. Koleżanka z pracy (niezawodna Jagoda) zadeklarowała 20 zł stałej od października, ponieważ wyjeżdża dzisiaj dała 20 "na zaś", które po południu prześlemy. Na teraz niczego więcej nie mogę zaoferować poza tym, że za jedyną książkę, jaka mi została z bazarku Autografovo inna koleżanka wrzuciła do psiej skarbonki 3 dyszki, które też są dla Misia :)

Słuchajcie, jak zwał tak zwał - Misio jest u Gabi, kochany odwzajemnioną miłością, wybrał Ją i koniec kropka - nie mamy wiele do gadania ;) Wg mnie najważniejsze na dzisiaj jest to, by Gabi nie frasowała się brakiem funduszy na potrzeby Misiaczka. Będę się starała wspomagać w pomaganiu i myślę, że jest nas więcej, Gabi też z powodzeniem bazarkuje ... damy radę. Wiem, życie pisze różne scenariusze, ale nie ma co gdybać. Być może pojawi się DS, który sercem zaprosi Misia do siebie, a on chętnie na to się zgodzi ? :)

[Anecik]

40 minut temu, Gusiaczek napisał:

Słuchajcie, jak zwał tak zwał - Misio jest u Gabi, kochany odwzajemnioną miłością, wybrał Ją i koniec kropka - nie mamy wiele do gadania ;) Wg mnie najważniejsze na dzisiaj jest to, by Gabi nie frasowała się brakiem funduszy na potrzeby Misiaczka. Będę się starała wspomagać w pomaganiu i myślę, że jest nas więcej, Gabi też z powodzeniem bazarkuje ... damy radę. Wiem, życie pisze różne scenariusze, ale nie ma co gdybać. Być może pojawi się DS, który sercem zaprosi Misia do siebie, a on chętnie na to się zgodzi ? :)

Gusiaczku też tak uważam. Misio jest na dt u Gabi i tyle. Jest ogłaszany, telefony o niego nie dzwonią . Jak jakiś zadzwoni i będzie wart Misia to pewnie Gabi podejmie dobrą decyzję. Jeśli Misiowi w DS się nie spodoba to i tak wróci do Gabi. Jest parę psiaków na dogo na bdt dość długo i jakoś się kręci :)

Nie martw się Gabi finansami, tulcie się z tym Miśkiem ile wlezie a kasę będziemy kombinować.

[Havanka]

1 godzinę temu, Gusiaczek napisał:

Słuchajcie, jak zwał tak zwał - Misio jest u Gabi, kochany odwzajemnioną miłością, wybrał Ją i koniec kropka - nie mamy wiele do gadania ;) Wg mnie najważniejsze na dzisiaj jest to, by Gabi nie frasowała się brakiem funduszy na potrzeby Misiaczka. Będę się starała wspomagać w pomaganiu i myślę, że jest nas więcej, Gabi też z powodzeniem bazarkuje ... damy radę. Wiem, życie pisze różne scenariusze, ale nie ma co gdybać. Być może pojawi się DS, który sercem zaprosi Misia do siebie, a on chętnie na to się zgodzi ? :)

 

57 minut temu, anecik napisał:

Gusiaczku też tak uważam. Misio jest na dt u Gabi i tyle. Jest ogłaszany, telefony o niego nie dzwonią . Jak jakiś zadzwoni i będzie wart Misia to pewnie Gabi podejmie dobrą decyzję. Jeśli Misiowi w DS się nie spodoba to i tak wróci do Gabi. Jest parę psiaków na dogo na bdt dość długo i jakoś się kręci :)

Nie martw się Gabi finansami, tulcie się z tym Miśkiem ile wlezie a kasę będziemy kombinować.

Podzielam Wasze zdania i myślę, ze będziemy wspólnie pomagać Gabi w utrzymaniu Misia, dopóki będzie taka potrzeba. Misiaczek jest ogłaszany przeze mnie od dłuższego czasu. Jest mnóstwo odkryć telefonów i... cisza. Szanse na dom maleją z każdym rokiem. Owszem zdarzaja sie adopcje starszych psiaczków, ale rzadko. Całe szczęście, ze może mieszkać u Gabi, że ma dach nad głową, pełną miskę i dużo miłości. Jest mu obojętne, czy to dom stały czy tymczasowy. Najważniejsze, ze jest szczęśliwy !

[Gusiaczek]

1 minutę temu, Havanka napisał:

Całe szczęście, ze może mieszkać u Gabi, że ma dach nad głową, pełną miskę i dużo miłości. Jest mu obojętne, czy to dom stały czy tymczasowy. Najważniejsze, ze jest szczęśliwy !

I gitara! tak ma być! :)

[Gabi79]

O 29.08.2016 o 20:58, Havanka napisał:

 

[Gabi79]

Znowu mam jakiś problem z cytowaniem.

Tak pięknie i mądrze opisałyście wszystko, że aż się wzruszyłam.

Oczywiście Misio może u mnie zostać w DT jak długo będzie trzeba.

Tylko suuuper dom wchodzi w grę.

Bardzo serdecznie Wam dziękuję za pomoc w postaci bazarków!!!

Nie da się ukryć, że Misio jest szczęśliwy!!!

 

[Gabi79]

Na koncie Misiunia 50,- od Gusiaczka i p. Jagody oraz 13,70 z mojego  bazarku

Bardzo serdecznie dziękuję!!!

[Gusiaczek]

Witaj Misiaczku :)

[Gabi79]

U Misia wszystko Ok. Wczoraj tradycyjnie bał się burzy.

Zapraszam na bazarek, 20% utargu dla Misiulka

 

[Gusiaczek]

[Gusiaczek]

Dzień dobry Misiaczku :)

[Gusiaczek]

Misiaczku, wyłaź z koszyczka i wołaj na bazarek! :)

 

[Gabi79]

Przepraszam, że nie piszę na bieżąco, co u Misia, ale nic nowego ostatnio się nie działo.

Dzisiaj byliśmy po nowe szeleczki, gdyż w poprzednich pękł plastikowy zatrzask.

Na szczęście stało się to po wieczornym spacerze, gdy Misio galopował z windy do mieszkania.

Parzę, a tu Misio już pod drzwiami, a ja mam smycz z szelkami w dłoni.

Byliśmy więc, jak już wspomniałam w lecznicy po nowe szelki (jest tam też sklep zoologiczny).

Pani ekspedientka, która zna dobrze mój zwierzyniec i kojarzy wcześniejsze tymczasy przykucnęła i chciała Misiowi przymierzyć szeleczki,

zrobił krok w tył, a kiedy mu  ubierała te szelki chyba się wystraszył, że go chce złapać, albo wziąć na ręce.

Nawet nie potrafię opisać jego miny, spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem, a potem już w nowych szeleczkach stał grzecznie za mną i

czekał aż wyjdziemy.

Na dworze odtańczył taniec radości.

Taki właśnie jest Misio!!!

Przy okazji wizyty w lecznicy kupiłam już tabletki na wątrobę, oraz tabletkę na robale.