mika_białołęka Posted May 14, 2016 Posted May 14, 2016 ku przestrodze Nie wyjmujcie kleszcza gołą ręką tylko takimi specjalnymi szczypcami Znajomy mówił że ktoś z jego rodziny tak się zaraził boreliozą! Niby pierdoła a ważne Quote
Nienor Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 Ale to znajomy musiał mieć rany na palacach, którymi kleszcza wyciagał? Quote
IlonaS Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 Wyczytałam w internecie niedawno, że kleszcz na skórze pełzając może również zarazić boreliozą i niekoniecznie musi być na niej rana czy wkręcenie się w nią. Po każdej takiej operacji wyciągania kleszcza z psa dezynfekuję od razu ręce, niestety nie używam żadnych przyrządów. Quote
mika_białołęka Posted May 24, 2016 Author Posted May 24, 2016 Z tego co mi wiadomo to nie miał żadnej rany na ręku. A takie szczypce noszę ze sobą, zajmują mało miejsca. Quote
krejzololo Posted May 24, 2016 Posted May 24, 2016 Trochę ciężko mi uwierzyć, że można się zarazić boreliozą poprzez zwykłe dotknięcie kleszcza. Borelioza jest chorobą bakteryjną, zakażenie następuje w momencie kontaktu ze śliną lub wymiocinami kleszcza (wg Wikipedii), ale te substancje muszą dostać się do krwiobiegu, żeby zarazić się chorobą. Na pewno możliwe byłoby zakażenie, jeżeli na skórze znajdowałaby się rana (chociaż mało prawdopodobne), natomiast samo dotknięcie kleszcza wydaje się mało logiczną drogą zakażenia. Oczywiście nie jestem lekarzem/osobą z wykształceniem medycznym, żeby być w 100% pewną mojej opinii, jednak ja to widzę w taki sposób. Quote
IlonaS Posted May 24, 2016 Posted May 24, 2016 Wyczytałam, że bakteria Borelia przemieszcza się w organiźmie nie przez krew lecz głównie przez tkankę łączną czy naczynia krwionośne, lecz w zasadzie we krwi i w innych płynach nie bytuje .Skóra - pod naskórkiem znajduje się tkanka łączna, a jakieś mikropory są dla bakterii do przebycia, tak myślę. Kleszcz krętki te ma nie tylko w żołądku, ale i w śliniankach. Złapany i zaciśnięty w palcach rąk również może wymiotować . Quote
Nienor Posted May 24, 2016 Posted May 24, 2016 1 godzinę temu, IlonaS napisał: (...) przemieszcza się w organiźmie nie przez krew lecz głównie przez tkankę łączną czy naczynia krwionośne (...) Kleszcz krętki te ma nie tylko w żołądku, ale i w śliniankach. Przeczytaj jeszcze raz pierwsz zdanie, ale ze zrozumieniem - nie przenosi się przez krew, ale przez naczynia krwionośne? A w tych naczyniacg krwionośnych to te bakterie w stanie jakieś nirwany są zawieszone? Kleszcz krętki ma w śliniankach, a nie w żołądku i to cały czas piszemy. Nikt tu żoładka nie zasugerował. Zgadzam się z krejzololo. Bakterie nie przenikają przez nieuszkodzony naskórek, gdyby przenikały to byśmy wszyscy popadali jak muchy. 1 Quote
IlonaS Posted May 24, 2016 Posted May 24, 2016 Warstwa wewnętrzna śródbłonka naczyń krwionośnych zbudowana jest z niewielkiej ilości wiotkiej tkanki łącznej, o której to wspomniałam, a bakterie Borrelia bytują w żołądku kleszcza i w gruczołach ślinowych - z opracowania dr.nauk med. Edyty Gałęziowskiej. Przy wkłuciu w skórę krętki te mogą już przedostać się do organizmu ze śliną, a gdy kleszcz wymiotuje przy nieprawidłowym pozbywaniu się go - z żołądka. Bardzo ciekawe opracowanie na zlecenie Stowarzyszenia Chorych na boreliozę..Polecam. Czasami człowiek zagoniony może nie odczuwać, że coś tam jest uszkodzone, czasami ledwie draśnięte, i to miałam na myśli. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.