ulvhedinn Posted February 13, 2016 Posted February 13, 2016 Gizmo gremlinek ma 3 lata. Jest cziłkiem (przynajmniej mniej więcej cziłkiem ;) Jest wesoły, przytulasty, lubi się bawić, lubi inne psy i koty.Gdyby Gizmo był zdrowy, nadal mieszkałby sobie w dotychczasowym domu. Własnie gdyby... maluch w sierpniu ucikł z posesji. Wpadł pod auto. Złamany kregosłup, na prześwietleniu paskudnie- zalecenie dalszej diagnostyki i operacji. I nic. Na zdjęciu się skończyło. A ludzie nie poradzili sobie z niepełnosprawnym psem. Przerosły ich koszta leczenia i opieka. Starali się, zrobili małemu wózeczek, ale...Gizmo pojawił się jakis czas temu w ogłoszeniach. "Oddam chihuahua w dobre ręce" .I zdjęcie- chi na wózku domowej roboty... w dodatku we Wrocławiu. Udawałam, że nie widzę ;) Nie dało się.... I tak gremlinek wylądował u mnie. No bo chi i wózek, to proste skojarzenie, które miało sporo moich znajomych ;) Po takim czasie od wypadku szanse na usprawnienie malca sa minimalne. Ale i tak warto zastsowac rehabilitację, chciażby w celu poprawienie umięśnienia i krążenia. Poza tym maluch potrzebuje kastracji. A co za tym idzie, potrzebne są- jak zawsze- pieniądze.... W tej chwili mamy dokładne zalecenia co do rehabilitacji małego na razie w domu. Masaże, ćwiczenia łapek. Potem będzie już z pania reahbilitantką- jest drobna szansa na wykorzystanie odruchów i chodzenie "bezwiedne". Poza tym gremlin uczy się śiwata- do tej pory był psem wiejskim, teraz musi się przystosowac do życia w mieście ;) Quote
ulvhedinn Posted February 13, 2016 Author Posted February 13, 2016 Obecnie wózeczek jest już nieco zmodyfikowany- zamiast samych pasków pod pachwinami ma wyściółke z otuliny, no i kółeczka podmienione na wieksze- z tym, ze i tak jeszcze zmienię na wygodniejsze, namierzyłam fajne, leciutkie a szerokie :) Quote
Poker Posted February 14, 2016 Posted February 14, 2016 Biedny maluch. A dlaczego w sumie chcesz go kastrować/ ? Quote
ulvhedinn Posted February 15, 2016 Author Posted February 15, 2016 Bo po pierwsze jajka mu do niczego niepotrzebne, za to się mocno ekscytuje przy dziewczynkach. Po drugie- jajka mu się obcierają, jak jeździ zadkiem po podłodze, nawet śliskiej- alternatywą jest stałe chodzenie w gatkach.... Quote
ulvhedinn Posted February 17, 2016 Author Posted February 17, 2016 No dziadzio to on nie jest ;) jary- jak najbardziej.... (i tak na szczęście chyba nigdy nie odkrył "radości seksu", bo na zapach cieczki owszem, podkręca się ale nie do końca wie o co biega- w przeciwieństwie do tych moich jurnych głupków, tzn Żubra i Taja). Quote
sunia2000 Posted February 18, 2016 Posted February 18, 2016 19 godzin temu, ulvhedinn napisał: No dziadzio to on nie jest ;) jary- jak najbardziej.... (i tak na szczęście chyba nigdy nie odkrył "radości seksu", bo na zapach cieczki owszem, podkręca się ale nie do końca wie o co biega- w przeciwieństwie do tych moich jurnych głupków, tzn Żubra i Taja). Ciachnij go zanim pozna "radość seksu":) I najprawdziwsza prawda - jajka do niczego mu niepotrzebne, nawet jakby ich nie obcierał to na cholere mu?Tylko na starość problemy z tymi jajcami..:) Quote
sunia2000 Posted February 20, 2016 Posted February 20, 2016 Po znajomości zaproszę tu na bazarek dla Viki, może też pańcia Gizma się na coś skusi:) Quote
ulvhedinn Posted March 1, 2016 Author Posted March 1, 2016 Pańcia biedna jak mysz kościelna :( A Gucio melduje, że ma się świetnie, nauczył się grzecznie stac na sedesie podczas odsikiwania, dostał nowe szele, wózek ma własnie w przeróbce, tylko pogoda jest do bani po całości.... Aaaa... i szukam "ofiary" do zrobienia bazaru ciuchowego ;) Quote
ulvhedinn Posted March 8, 2016 Author Posted March 8, 2016 Gucio gutecki sie przypomina:) Gremlinek jest coraz bardziej miejskim psem. Uczy się grzecznej jazdy komunikacją, ładnie zachowuje sie w obecnosci innych psów (ostatnio bylismy na bardzo wielopsim spacerze i był zachwycony). Z racji niesprawności dostał ostatnio drybeda (a własciwie dwa) do ulubionego miejsca spania, czyli duzego transportera. Bo Gizmo w dzień odpoczywa tam, a w nocy oczywiscie... w łózku. Jest niesamowicie zgodny z reszta stada. Psy - super, z Lila i Piku urządza z zapałem dzikie harce po łózku :) Koty tez są fajne ;) Quote
rebellia Posted March 12, 2016 Posted March 12, 2016 Po kilku latach sobie przypomniałam hasło do dogo :P Gizmulec wytrzeszcz kochany :) Quote
ulvhedinn Posted March 21, 2016 Author Posted March 21, 2016 Gizmo napedził mi stracha. I niestety dołozył wydatków... Głupik dopadł zrzuconych chyba przez koty woreczków na psie kupska. A w środku po rozturlaniu była rurka z plastiku- jak przyszłam, to mu wyciągnęłam z paszczy ledwie smutne resztki. A że niektóre były ostre, więc wet zdecydował o endoskopi. Na szczęście to co było w Guciu, było starannie przeżute, i nieostre. Ale co się nadenerwowałam to moje... Quote
Anecik Posted March 23, 2016 Posted March 23, 2016 Ooo znalazłam Cię Magda :) Podczytywałam na fb o Gizmo ale na dogo jakoś mi wygodniej :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.