dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 a dziś byliśmy u weta. Dropuś został doszczętnie zbadany;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 niestety okazało się, że ma infekcję dolnych dróg moczowych i bierze antybiotyk :watpliwy:...kurde Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 i tak oczywiście ma brać przez przynajmniej 5 dni...a potem zobaczymy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 oczka już nie są zaczerwienione, nie ropieją-dziś odstawiamy antybiotyk i mamy nadzieję, że zaraza:mad: nie wróci:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 poduszka wreszcie wygląda lepiej powoli zaczyna się goić(wreszcie!):multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
warsawmoo Posted March 6, 2009 Share Posted March 6, 2009 [quote name='dogeviper']niestety okazało się, że ma infekcję dolnych dróg moczowych i bierze antybiotyk :watpliwy:...kurde[/quote] Będzie dobrze! To nic tak bardzo poważnego. Dobrze, że tylko to bo mogło być gorzej - tak trzeba sobie tłumaczyć... :p Trzymam kciukasy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 w ogóle u weta był bardzo dzielny:klacz::klacz::klacz: :jumpie::jumpie:, nawet jak miał pobieraną krew. nie płakał nic a nic:cool3::cool3::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 miał też badany mocz oczywiście, który to trzeba było najpierw złapać... fajnie było... udało się :Cool!::Cool!:- nie obsikał ręki :cool3::cool3::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 no tak...domku nie widać...:shake::shake: :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 ale na pocieszenie dostał od pani doktor próbki karmy dla psiaków z chorym układem moczowym:loveu: bardzo smaczne:dog: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted March 6, 2009 Share Posted March 6, 2009 [quote name='dogeviper']w ogóle u weta był bardzo dzielny:klacz::klacz::klacz: :jumpie::jumpie:, nawet jak miał pobieraną krew. nie płakał nic a nic:cool3::cool3::cool3:[/quote] No ale dzielny chłopaczek z niego:multi: Tylko gdzie ten domek?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 dzięki bico za weta:modla::modla::modla: bico::B-fly: :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 6, 2009 Share Posted March 6, 2009 [quote name='dogeviper']miał też badany mocz oczywiście, który to trzeba było najpierw złapać... fajnie było... udało się :Cool!::Cool!:- nie obsikał ręki :cool3::cool3::cool3:[/QUOTE] Oj to szkoda, że nie obsikał:eviltong::evil_lol: U Dropka było to zapewne łatwiejsze, już nie powiem jak łapie się siuśki u mini suczek:razz:Podwozie prawie na ziemi i rób co chcesz:evil_lol: Dzielny Dropek, dobrze, że tylko infekcja po warunkach w jakich żył.I dobrze że oczka i łapka ok:p Hopaj do góry po domek:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bumel Posted March 6, 2009 Share Posted March 6, 2009 A jak chłopaki obecnie się dogadują? Coś mi tu mignęło, ze wspólnie z Edkiem obszczekiwali z balkonu przechodniów... To jak? Przekonali się do siebie:buzi:? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted March 6, 2009 Share Posted March 6, 2009 Czasem dobrze robić na jakimś wątku prywatne rozmowy bo przynajmniej się podnosi:roll:. I ja własnie terazpodnoszę:p! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 7, 2009 Share Posted March 7, 2009 Do góry Dropek, idziemy na spacer:Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MyrkurDagur Posted March 7, 2009 Share Posted March 7, 2009 Hej Dropku :loveu: Przystojniaku :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 7, 2009 Author Share Posted March 7, 2009 Edek rzeczywiście zdecydowanie lepiej traktuje Dropka ale przyjaciółmi jeszcze nie są, choć oczywiście jak jeden jest w tarapatach to drugi biegnie z pomocą(czytaj-zębami) :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
warsawmoo Posted March 7, 2009 Share Posted March 7, 2009 Do góry po domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 7, 2009 Share Posted March 7, 2009 No biegaj po domek Dropku:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 7, 2009 Share Posted March 7, 2009 No do góry Dropku, coś tu dzisiaj za spokojnie:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted March 7, 2009 Share Posted March 7, 2009 Kto pokocha Dropka?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 7, 2009 Author Share Posted March 7, 2009 No niestety dziś z naszej strony spokojnie, ponieważ komputer odmówił posłuszeństwa. Co prawda już jest lepiej ale nie do końca:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 7, 2009 Author Share Posted March 7, 2009 W piątek wyjeżdżamy z Lublina i wracamy dopiero w poniedziałek więc Dropek musi do tego czasu znaleźć domek, bo inaczej to nie wiemy co z nim zrobimy:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 7, 2009 Author Share Posted March 7, 2009 Dropek grzecznie godzi się na wpychanie mu antybiotyku do paszczy. Dzisiaj dostał kość i gryzł aż mu się uszy trzęsły:evil_lol: a jak zabieraliśmy kość Dropkowi to oczywiście szczęśliwy nie był ale nawet warga mu nie drgnęła-grzeczniutki:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.