dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 łapkę odkażamy kilka razy dziennie rivanolem no i Dropek na spacery chodzi w skarpecie. czasem oczywiście wraca bez tej skarpety, bo przecież jak nie zwiążemy mu odpowiednio mocno to gubi po drodze...:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 Dropek właśnie leży koło mnie i śni mu się chyba wielka łąka i pełno motyli bo rusza łapkami i popiskuje ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Może uda się przekonać współlokatorów, żeby pobył u Was jeszcze troche? Zawsze to chociaż uda się go doleczyć, a w schronisku:-( A może ktoś go weźmie w między czasie, za co trzymam kciuki. Jak byście jutro dali ogłoszenie do gazety to może...(to chyba dział pies szuka człowieka) Jeśli np. zginął komuś starszemu to niekiedy takie osoby nie wiedzą jak szukać:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 [quote name='dogeviper']Dropek właśnie leży koło mnie i śni mu się chyba wielka łąka i pełno motyli bo rusza łapkami i popiskuje ;)[/QUOTE] A co mu się będzie śniło w schronisku:-( Skąd żeście wzięli takich współlokatorów:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 bida :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 no i koleżanka ani jej rodzina nie dali się przekonać, że Dropek-Kropek to prawie labek:grab::grab::grab: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 Dropek to pies inteligentny - właśnie leży na dywanie do góry kołami i się bawi sam ze sobą:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Ponawiam pytanie : czy są powieszone ogłoszenia w okolicy znalezienia psiaka i czy możecie dać do gazety ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Jeju jeszcze chociaż kilka dni by się przydało :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 Nie wywiesiliśmy ogłoszeń w okolicy przybłąkania, ponieważ uważamy, że Dropek został wyrzucony z domu. A co do gazety to musimy gdzieś znaleźć jak to się wszystko tam umieszcza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Zawsze jest możliwość, że uciekł. Po dniu, dwóch może być brudny, mieć zranioną łapkę. Nie wiem dlaczego nie bierzecie tego pod uwagę. Ktoś może go szukać niekoniecznie na dogomanii... A jeśli tak ochoczo za wami poszedł i nie boi się ludzi to chyba nikt go nie skrzywdził. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 Rana nie jest 2-dniowa, tylko 2-3-tygodniowa. Dropek jest brudny i nawet jakby się bardzo starał to przez 2 dni do takiego stanu by się nie doprowadził. Jest tak samo brudny jak nasz Edek jak wzięliśmy go ze schroniska tylko, że bardziej śmierdzi...Spotkaliśmy 2 osoby z tej okolicy i pytaliśmy czy znają pieska, czy chociaż widziały go kiedyś to powiedziały, że nie. Poza tym Dropek przyczepił się do nas sam i przylazł z nami do domu, a właściwie nie do domu tylko pod klatkę. Do domu wzięliśmy go siłą bo nie chciał wejść. Potem przez parę pierwszych spacerów klatkę też musiał pokonywać na rękach, bo sam przejść nie chciał. Ale teraz już wchodzi i wychodzi bez problemów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 "A jeśli tak ochoczo za wami poszedł i nie boi się ludzi to chyba nikt go nie skrzywdził." Nie poszedł za nami tylko za Edkiem(Edek to pies, a nie suka z cieczką). Nas się na początku bał. Teraz dopiero jest cwaniak i zaczyna się czuć jak u siebie, co niestety nie wpływa korzystnie na naszego psa. Edek zaczyna nam świrować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 "Ktoś może go szukać niekoniecznie na dogomanii..." Tego też się domyślamy. Ale oprócz tego, że uważamy, że go nikt nie szuka to przecież nie tylko piszemy o nim na dogomanii. Rozsyłamy maile do znajomych z linkiem na dogo i z Dropka własną stroną, oni rozsyłają to do swoich znajomych, wiszą ogłoszenia-w miarę możliwości(jesteśmy naprawdę dość poważnie przeziębieni od paru dni więc niekoniecznie mamy możliwość biegania po całym Lublinie. Wystarczy, że musimy chodzić 5x dziennie z psami, bo nie wiadomo ile Dropek jest w stanie wytrzymać). Świt jest 10-15min na piechotę od nas więc jak ktoś bardzo będzie chciał to dojdzie na Bursztynową i zobaczy ogłoszenie. Dzwoniliśmy do wszystkich znajomych z książki tel. i co niektórzy nasi znajomi robią to samo-patrz bico-czynnie uczestniczy w poszukiwaniu domku dla Dropka. Także proszę sobie nie myśleć, że jedynym naszym zajęciem jest pisanie o Dropku na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 bico wysłała także maila na pocztę schronu ze zdjęciami, o czym zresztą napisała już parę stron temu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 podnosimy!!!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 Dropek właśnie stróżuje na balkonie. Szczeka na wrogów. Może by go ktoś zatrudnił na własną posesję?:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Nie myślę, że piszecie o Drobku tylko na dogo;) Po prostu łudzę się, że komuś uciekł i ktoś go nieudolnie szuka, a niekiedy bardzo zawiłe są losy takich uciekinierów. Może ta gazeta by coś pomogła, jak nie właściciel to może jakiś domek się znajdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Podnoszę!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Też podniosę, to może ja go wystawie na naszej klasie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 Pewnie że wstawiaj i to jak możesz to jak najszybciej. :kciuki: z góry dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 [quote name='dogeviper']Pewnie że wstawiaj i to jak możesz to jak najszybciej. :kciuki: z góry dziękujemy![/quote] A słuchaj może by tak zadzwonić do Straży dla Zwierząt?Oni mają oddział tu w Lublinie, może akurat mają jakieś wolne miejsce, żeby go przygarnąć. Lepsze to niż schron...:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogeviper Posted March 1, 2009 Author Share Posted March 1, 2009 a czy oni dobrze się zajmą? Ponieważ mieliśmy z nimi kiepskie doświadczenie. Prosiliśmy żeby załatwili pewną sprawę i do tej pory nie zadziałali. :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 [quote name='dogeviper']a czy oni dobrze się zajmą? Ponieważ mieliśmy z nimi kiepskie doświadczenie. Prosiliśmy żeby załatwili pewną sprawę i do tej pory nie zadziałali. :mad:[/quote] Nie wiem, ale zawsze to jakieś rozwiązanie, może Oni coś pomogą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Nie wykluczam, że pies mógł się zgubić i odejść nawet daleko od domu.Często miałam możność widzieć, jak pies z jednego osiedla za kimś wędruje przez całe miasto, potem zmienia obiekt zainteresowania i wędruje za kimś innym. Dlatego też uważam, że trzeba to ogłosić Czy dawane było ogłoszenie w Gazecie Ogłoszeniowej ? Na jakich stronach, forach lubelskich zostało dane ogłoszenie. Doskonałymi miejscami na ogłoszenia są supermarkety i okolice kościoła (na niedzielę). Ludzie często nie wiedzą jak psa szukać i po cichu wierzą , że wróci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.