Czarli02 Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 Witam. Jak w temacie - mam 7 letnią, adoptowaną boksię. Jest u mnie już 3 tygodnie - pełna aklimatyzacja, szczęście i sielanka. Może narażę się tu niektórym, ale ja z kolei bardzo chciałbym usłyszeć wokal mojej Tequilki... :( W domu to po prostu aniołek - tylko sie przytula albo śpi, na spacerach totalnie "olewa" wszystkie stwory - psy, koty, wiewiórki, myszy, zajce... Kompletny brak zainteresowania (a nie jest "przymulona", bryka jak sarenka) Znajomi obiecali, że jak wreszcie usłyszą szczek-song w jej wykonaniu - robią imprezę...:multi: Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 [quote name='Czarli02'] Znajomi obiecali, że jak wreszcie usłyszą szczek-song w jej wykonaniu - robią imprezę...:multi:[/quote] Popracuj nad tym:evil_lol:, szkoda byłoby stacić szansę na imprezę.A tak poważnie to super, że sunia tak bez problemów się zaaklimatyzowała u Ciebie. A może ją tak zatkało, mysli, że jest w raju i boi się żeby sen się nie skończył. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 Czarli to sie ciesz i nie prowokuj "rozszczekania" suni ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Apbt_sól Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 ej nie ma czym martwic, moj Sorek jako szczenie klapal papa jak opetany a teraz juz jako 6 letni pies nie szczeka prawie wogle, tylko jak ktos dzowni do drzwi i czasem powarczy gdy na iulicy psu papy dra tak to kompletna cisz. Ma to swoje uroki od ujadającego psa sasiadow.. ktory cienkiem piskliwym glosem nawala 12h :mad: bo pan nauczyl owa suczke ze trzeba wciaz szczekac.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarli02 Posted March 2, 2009 Author Share Posted March 2, 2009 No i dzisiaj po równym miesiącu u mnie wreszcie zaszczekała... A najlepsze w tym jest to, że trafiła idealnie w kwestii imprezy bo dziś moje urodziny... Może to były psie życzenia??? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 No to sto lat, do psich zyczen sie dorzucimy :new-bday: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 quote=Czarli02;11895717] A najlepsze w tym jest to, że trafiła idealnie w kwestii imprezy bo dziś moje urodziny...[/quote] Mądra psina. Wszystkiego naj, naj....... :BIG: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarli02 Posted March 4, 2009 Author Share Posted March 4, 2009 Dzięki wielkie!!! [B]ewtos[/B] - wszystkiego NAJ!!! [B]karjo2[/B] - przemyślałem to wszystko co mi napisałaś/łeś w kwestii psów w lesie... Byłem krótkowzroczny - sorki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Ja też mam psa, który nie szczeka,mam gorok a może ze dwa razy usłyszałam jegogłos ale toduży plus i się z tego ciesze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda666 Posted August 7, 2009 Share Posted August 7, 2009 Ale JAK nauczyć psa by szczekał? Jest to możliwe? Ja mam ok. 15 miesięcznego bokserka, który szczeka tylko na jeże , na które jest cięty. Reszta na niego nie działa - ani obcy(do obcych wręcz śię rwie!), ani psy,ani inne zwierzęta, nawet ptaszki wyjadające mu karmę z miski. Kupiłam go bo chciałam, żeby sprawiał wrazenie groźnego, choć naprawdę jest łagodny, tak jak bokserek mojej cioci (też suczka) - szczeka na obcych aż ci go nie wygłaskają. ;) Od koleżanki też słyszałam, że bokser jej sąsiadów szczeka na przechodniów i 'broni' 'swojego terytorium' (czyli podwórka). Tak sobie myślę (nie znam się na psach), że może lepszy do tej 'roli' byłby pies a nie suka? Jak myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted August 8, 2009 Share Posted August 8, 2009 A po co ma byc "grozny" :)? Ciesz sie, ze masz zrownowazonego psa, pozytywnie nastawionego do swiata, a jesli obstawa potrzebna, namow kumpla z sasiedztwa. Opanowac tylko kwestie jezy i masz zloto psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MissLena Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Ja mojej Nadi nie uczyłam, a uwierz że ona w ogóle nie szczekała, nigdy! Tylko Ty możesz nie mieć takiej możliwości ale napiszę, u mnie było tak że pojechałam na weekend nad jezioro, i mieszkałam ze znajomymi u pewnego państwa na pokojach. Mieli oni ogromne podwórko i dwa zamknięte psy (colie i malamut:(((((() I Nadulka tak sobie latała całymi dniami po tym podwóreczku, cała uchahana itd A one sobie szczekały to jak ktoś się ruszył, albo coś się zaczęło dziać, albo po prostu jak chciały ją zaczepić, na co ona oddawała im takim samym szczeknięciem. Potem zaczęła sama reagować na ruch, obcych... koty i psy;) A teraz to szczeka prawie na wszystko;p (oczywiście bez przesady, uczę ją kiedy można a kiedy nie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.