Jump to content
Dogomania

A mój odwrotnie - w ogóle nie szczeka...


Czarli02

Recommended Posts

Witam.
Jak w temacie - mam 7 letnią, adoptowaną boksię. Jest u mnie już 3 tygodnie - pełna aklimatyzacja, szczęście i sielanka. Może narażę się tu niektórym, ale ja z kolei bardzo chciałbym usłyszeć wokal mojej Tequilki... :(
W domu to po prostu aniołek - tylko sie przytula albo śpi, na spacerach totalnie "olewa" wszystkie stwory - psy, koty, wiewiórki, myszy, zajce... Kompletny brak zainteresowania (a nie jest "przymulona", bryka jak sarenka)
Znajomi obiecali, że jak wreszcie usłyszą szczek-song w jej wykonaniu - robią imprezę...:multi:

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czarli02']
Znajomi obiecali, że jak wreszcie usłyszą szczek-song w jej wykonaniu - robią imprezę...:multi:[/quote]

Popracuj nad tym:evil_lol:, szkoda byłoby stacić szansę na imprezę.A tak poważnie to super, że sunia tak bez problemów się zaaklimatyzowała u Ciebie. A może ją tak zatkało, mysli, że jest w raju i boi się żeby sen się nie skończył.

Link to comment
Share on other sites

ej nie ma czym martwic, moj Sorek jako szczenie klapal papa jak opetany a teraz juz jako 6 letni pies nie szczeka prawie wogle, tylko jak ktos dzowni do drzwi i czasem powarczy gdy na iulicy psu papy dra tak to kompletna cisz.
Ma to swoje uroki od ujadającego psa sasiadow.. ktory cienkiem piskliwym glosem nawala 12h :mad:
bo pan nauczyl owa suczke ze trzeba wciaz szczekac..

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Ale JAK nauczyć psa by szczekał? Jest to możliwe?

Ja mam ok. 15 miesięcznego bokserka, który szczeka tylko na jeże , na które jest cięty. Reszta na niego nie działa - ani obcy(do obcych wręcz śię rwie!), ani psy,ani inne zwierzęta, nawet ptaszki wyjadające mu karmę z miski.

Kupiłam go bo chciałam, żeby sprawiał wrazenie groźnego, choć naprawdę jest łagodny, tak jak bokserek mojej cioci (też suczka) - szczeka na obcych aż ci go nie wygłaskają. ;)

Od koleżanki też słyszałam, że bokser jej sąsiadów szczeka na przechodniów i 'broni' 'swojego terytorium' (czyli podwórka).

Tak sobie myślę (nie znam się na psach), że może lepszy do tej 'roli' byłby pies a nie suka? Jak myślicie?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Ja mojej Nadi nie uczyłam, a uwierz że ona w ogóle nie szczekała, nigdy!
Tylko Ty możesz nie mieć takiej możliwości ale napiszę, u mnie było tak że pojechałam na weekend nad jezioro, i mieszkałam ze znajomymi u pewnego państwa na pokojach.
Mieli oni ogromne podwórko i dwa zamknięte psy (colie i malamut:(((((()
I Nadulka tak sobie latała całymi dniami po tym podwóreczku, cała uchahana itd
A one sobie szczekały to jak ktoś się ruszył, albo coś się zaczęło dziać, albo po prostu jak chciały ją zaczepić, na co ona oddawała im takim samym szczeknięciem.
Potem zaczęła sama reagować na ruch, obcych... koty i psy;)
A teraz to szczeka prawie na wszystko;p (oczywiście bez przesady, uczę ją kiedy można a kiedy nie)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...