ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Ewanko, dziekuje za pomoc i rozsylanie suni - tez siedze i wysylam, dzwonie jak nikt nie widzi w pracy i na razie bez efektu :( Ciezko znalezc dom, nawet na chwile, kiedy jest tak malo czasu :( No ale nikt nie przewidzial takiej niespodzianki z Boguszyc :) Sunia chyba raczej tez nie planowala ;) /Agnieszka ps. niepokoic sie o zdrowie bysmy wszyscy musieli, gdyby Pepsi zostala w Boguszycach, na szczescie byla i jest pod fachowa opieka w lecznicy w W-wie. Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Najważniejsze, że sunia czuje się dobrze, oby to się nie zmieniło ... poczekajmy do soboty . Quote
mestudio Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Obserwuję los suni i jeżeli bardzo potrzebny jet DT to mogę go zaoferować na jakiś czas. Psinka mieszkałaby oczywiście w ciepłym domku jako jedyny piesek. Gdyby wynikły jakieś koszty w związku z weterynarzem to potrzebowałabym wsparcia bo ja z tych biednych chwilowo jestem. Ale mam miejsce i mogę jej pomóc. Mieszkam w okolicy Kozienic - 90 km na pd od Warszawy TŻ codziennie dojeżdża do Warszawy do pracy więc nie jest to straszna odległość. Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 mestudio, wydaje mi się, że to wspaniała propozycja :) .. ja proponowałam, ewentualnie na krótki, określony czas, żeby sunia nie wracała prosto ze szpitalu do schroniska , ale u Ciebie, jak rozumiem długotrwały DT , zanim znajdzie się DS, to chyba wymarzona sytuacja :):):) Quote
emilia2280 Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 [quote name='IVV']dziwi mnie ,ze vet ryzykuje zycie suni przy tak zaawansowanej ciazy !!!!!!??????? jak zostanie oddana do schronu po zabiegu to infekcja murowana ! :( piszcie do Jamniczej skarpety -Isadora ,na watku BDT ,rozsylajcie wszedzie gdzie sie tylko da ! szkoda suni :([/QUOTE] A Ty siéz choinki urwalas skoro o cesarce nie slyszalas. Dobrze ze sunia po operacji bo byscie jeszcze "ratowaly" nienarodzony miot z Ewanká do pary... Quote
Soema Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Kurde Aga... w razie "w" macie jakiś spokojny pokoik żeby ją odizolować? Ciągle pamiętam o Smutnej i tej drugiej suce.. Super, że tak szybko interweniowałyście. Bo pewnie źle by się to skończyło i dla suki i szczeniaków. Aaa ja tak się przypomnę, wyślecie zdjęcia "tuneli" MK? Nie dam rady się do Was wybrać w najbliższym czasie :( Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Oddzielny kacik, czyli salka pooperacyjna jest - ale wyglada na to, ze Malutka bedzie miala gdzie sie podziac :):):) Odezwe sie do Mestudio wieczorem, bo zaraz uciekam do domu, do swojej chorutkiej suni. Tunele MK.... Z tego co pamietam w przepastnym archiwum mam zdjecia aparatamentow zajmowanych przez w/w, intrygujace formy zywieniowe hodowane pod lozkiem, tuneli chyba nie focilam... ale to jest do nadrobienia, moze jakis jeszcze nie zasypany czeka :) przypominam rowniez uprzejmie, ze zdjecia maja sie nijak do obejrzenia wszystkeigo na zywo :):):) /Agnieszka Quote
Ewa i flatki Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Sunia z tego wątku: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/192165-duza-biszkoptowa-sunia-poszukuję-od-13.08.2010-pomocy?p=15342813#post15342813[/URL] podobno była widziana w Rawie Maz. a to już niedaleko od Boguszyc. Uczulcie, proszę, pana Józefa i innych pracowników! Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Ewo, od 3 ndi pan Jozef "jest uczulany" :) /Agnieszka Quote
sleepingbyday Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 sunia ma farta jak nie wiem z tym dt, bo b. cięzko jest. Quote
mestudio Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Czekam na jakąkolwiek wskazówkę, decyzję. Jutro już piątek i od rana mam dużo zajęć. Dopiero po 10 będę przy komputerze co jakiś czas. Nie wiem czy się zdecydowaliście czy macie jakieś inne rozwiązanie problemu. Quote
IVV Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 [quote name='emilia2280']A Ty siéz choinki urwalas skoro o cesarce nie slyszalas. Dobrze ze sunia po operacji bo byscie jeszcze "ratowaly" nienarodzony miot z Ewanká do pary...[/QUOTE] pewnie tak i to z takiej gdzie sie odroznia cesarke od sterylki ( czyli usunieciu wszystkich narzadow rozrodczych) u suki z bardzo wysokim poziomem hormonow ciazowych trzymam za sunie kciuki !!!! mam nadzieje ,ze bedzie wszystko ok ! ciesze sie ,ze znalazla domek gdzie bedzie mogla dojsc do siebie pod troskliwym okiem nowej opiekunki sunia jest przesliczna Quote
Ewanka Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Witaj Malutka, juz jutro idziesz do cudownego troskliwego DT :):):) ... mam nadzieję, że w twoich planach nic się nie zmieniło. Quote
sleepingbyday Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 mam nadzieje, ze się dziewczyny dogadały jakos poza wątkiem. Quote
lika1771 Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 [quote name='sleepingbyday']mam nadzieje, ze się dziewczyny dogadały jakos poza wątkiem.[/QUOTE] Tez mam taka nadzieje i trzymam kciuki Quote
mestudio Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Czekam na telefon około 20, w pracy nie chcę rozmawiać o swoich sprawach, a w busie jak jakę do domu tym bardziej. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie bo ja nie bardzo wiem do kogo miałabym dzwonić. Jestem jutro większość dnia w domu oprócz podjechania do miasta z córką więc mam nadzieję, że się jakoś dogadamy. Quote
ostatniaszansa Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Mestudio wyslalam Ci pw i czekam na Twoj numer, bo bez niego nie zadzwonie :) /Agnieszka Quote
mestudio Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 A ja rano wysłałam pw z numerem telefonu, ale że internet kiepsko działał to się nie wysłało, zamknęłam laptopa myśląc, że poszło, a tu wracam i wszystko wisi w przestrzeni. W pracy nie raczyłam zeknąć do poczty czy wysłane bo byłam przekonana, że tak. Ale teraz to już na 100% wysłane, a ja czekam na telefon. Quote
sleepingbyday Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 :-) :-) o tyle powiem ;-) aha, słuchajcie w radomiu jest 4 letni pudelek miniaturka, biały. we wtorek albo idzie do nowego domu, albo do schronu. pani idzie do domu opieki [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/192474-nie-chce-zejść-z-torów-dzikawy-pies-w-nieszczęsnych-okol.-Mińska-czeka-na-śmierć..!/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Quote
mestudio Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Ustalone, że sunia przyjeżdża w niedzielę. Założę jej oddzielny wątek jeśli potrzeba to czasami popiszemy sobie co tam u nas słychać. No i będziemy opowiadały jaka ona jest naprawdę żeby zrobić jakieś sensowne ogłoszenia. Może ktoś przygarnie pudelka, biedne zwierzątko. Quote
Ewanka Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 O, fantastycznie, strasznie się cieszę, że sunia jedzie do Ciebie !!! Biedny pudliszonek nie ma gdzie się podziać, ale czy coś o nim bliżej wiadomo? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.