chip Posted November 9, 2004 Share Posted November 9, 2004 Różne przyczyny złożyły sie na to, że Roneczka przytyła troszke ponad miarę :oops: Na początku sierpnią - sterylka, potem były kłopoty z sierścią i trochę brzuszkiem więc przeszła na RC Sensible (a to tłuste :( ). No i w ten sposób przybyło jej dwa kilo - wg mnie i wg oceny weta musi schudnąć. Zaczęłysmy się odchudzać tak z półtora tygodnia temu - ograniczyłam jej karmę tak mniej więcej o 30%, więc chodzi głodna i juz od południe jęczy o drugi posiłek. Jak do dziś efektu brak czyli waga nie spadła, Ronka chodzi głodna i nie mozna się od niej opędzić jak się cokolwiek je. Teraz kupiłam karmę RC Light i od dziś rano mieszam z ta starą, ale tak aby wagowo i tak karmy było mniej niz normalnie dostawała, ale minimalnie więcej niż ta poprzednia ilość zredukowana. Pomocy, czy ktoś z was skutecznie odchudzał łakomego bula ? Czy i co jej mozna dawać do dochrupania, zeby nie tyła a poruszała mordą - dostaje marchewkę, jabłko, czasem pan zje z nią banana, ale banany chyba są tuczące ?? Co sądzicie o winogronach ? - ona je uwielbia :-? Ostatnio pogoda nie sprzyja zwiększeniu ilości i długości spcerków, więc nie bardzo jest jak zwiększyć jej ilość ruchu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted November 9, 2004 Share Posted November 9, 2004 moja suka uwielbia pieczywo ryżowe ono jest prawie "puste w kalorie" a łądnie zapycha :wink: banany sa wysokokaloryczne :( myslę że ruch jest najlepszy ale aura nie sprzyja - musicie przetrwac ten najtrudniejszy okres to jak odchudznanie u ludzi - bolesne cierpienie! poza tym troszke poczekaj musi jej sie jak u ludzi troszke żołądek skurczyć :D , karma light to jak zawsze świetny pomysł pozdro P&L Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azja Posted November 9, 2004 Share Posted November 9, 2004 Ja mam podobny problem z moją Mrówą- beaglem.... Ona ma teraz dobre 3 kg nadwagi.... miała chorą wątrobę i przy jej leczeniu była na specjalnej diecie po której jej sie przybrało mówiąc delikatnie 'nieco' na wadze :-? Weterynarz polecał bardzo RCLight więc Chip jeśli Ronce smakuje powinna niedługo zacząć zrzucać nadmiar 'ciałka'... U nas jest ten problem że Mrówa niecierrrpi suchej karmy... a takiej light to nie ruszy za nic... :-? Wet doradził żeby dawać jej to co dajemy (samo gotowane mięsko kurczka czy wołowine+ryż+warzywa z rosołu) tylko 'oszukiwać' ją tzn dużo pogniecionych warzyw a mniej ryżu... stosujemy się do tego od dobrego miesiąca i nic :( Mrówa dostaje raz dziennie... naprawde nieduża porcje... pózniej pół dnia sterczy pod lodwką bo jest głodna.... a efekty... żadne.. kompletnie :( Badania krwi i kału miała niedawno robione i wszystko jest ok, wątroba i cała reszta zdrowa a pies dalej gruby :( Powoli załamuje już ręce... nie wiem co robić :( Jeśli macie jakiś pomysł jak ją odchdzić albo co jej ewentualnie (tfu tfu) może być że nie chudnie to prosze o rady... (Chip sory że Ci sie tak w topik wcięłam ale mamy podobny problem :wink: ) Pozdrawiam Asia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blaira Posted November 9, 2004 Share Posted November 9, 2004 wydaje mi sie ze procz karmy powinno sie psom zapewnic duza ilosc ruchu dluzszy spacer lub bawic sie zabawkami rzucac itp ,tylko nie wiem jak jest z wiekiem beagelki bo wiem Chip ze twoja niunia ma jzu troche latek co jej napewno nie przeszkadza w obrej zabawie :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiwa Posted November 9, 2004 Share Posted November 9, 2004 Chip, mamy ten sam problem z naszymi sukami. Moja też po starylizacji we wrześniu bardzo przytyła. Ciągle chodzi i żebrze o żarcie. Zaczęłam dawać jej jako wypełniacz ziemniaki ( zamiast ryżu), bo pies nie trawi ziemniaków. Dzielę jej normalną porcje na dwie części i daję jej dwa razy. Jak jej podam wszystko na raz, to znowu upomina sie o jedzenie. Niestety trudno jest łakomego bulla odchudzić, a moja zawsze była żarta. Chyba się spotkamy 20.11 to pogadamy. Przypominam ci o następnym zlocie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted November 10, 2004 Share Posted November 10, 2004 Patrz Wiwa zapomniałam o ziemniakach:) a co z pradowanymi jelitami i świnskimi uszami na moja działaja jak guma albo chrupki nic nie chce jeść do wieczora tylko pije duzo po tym ale woda 0cal :D i do tego masz spokój na X czasu zalezy od skuteczność zjadającego :D fakt to powążny problem szcególnie jak pies nie chce suchej :( owocnej walki zycza P&L Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted November 10, 2004 Author Share Posted November 10, 2004 Ronka suchą karme je, ale jedyna, która jej dobrze wchodzi to RC Sensible a to jest "strasznie " tłuste (ma 18% tłuszczu). Wg wagi i wieku Ronka powinna jej normalnie jadać ok. 300gr/dzień, ale na takiej ilości właśnie jej sie utyło :-? . Tak jak juz pisałam zmniejszyłam jest RCS do 200gr/dzień (ona je dwa razy dziennie), ale na takiej ilości to ona chodzi głodna jak stado wilków :evilbat: - zaczęła wyżerać z miski Chipa :evilbat: Z czasów schroniskowych Ronka ma rozepchany brzuszek - tam jadała wywary jarzynowe, kartofle na tłustych ochłapach i kościach do tego chleb z jakimiś pasztetami i innymi tłustymi a tanimi smarowidłami. Po przyjeździe ze schroniska brzuch miała jak balonik, nie wspomnę o "gazowaniu". Wet zalecił jej sucha karmę i to raczej wysokogatunkową - RC Mature było jedyną która jej wchodziła :roll: . Brzuszek zaczął spadać - w ciagu miesiąca starsza pani zaczęła nabierać linii jak modelka, ale ... sterylka plus prawdopodobnie poczatki nużycy plus cos zeżarła na spacerku i jej tak zaszkodziło, że zaczęła zwracać jedzonko - to wszystko razem wziąwszy skończyło się na podmiance karmy na RC S no i utyłyśmy. Zmniejszenie ilości RCS nie pomogło więc od wczoraj mieszam jej RC Sensible z RC Light (bo samo RC Light jeszcze jej nie wchodzi) w propocji 150 RCS + 100 RCL (porcja dzienna dzielona na dwa posiłki). Więc w sumie dostaje więcej niz samego zredukowanego RCS (brzuszek się bardziej napełnia - taką mam nadzieję :-? ) a kalorycznie dostaje mniej niż norma. Kiepsko ale jakoś jej to wchodzi więc poczekamy, zobaczymy. Dziś Witek ma jej kupić ten chleb ryżowy, powinien jej smakować, bo ona uwielbia każde pieczywo. Po drugie - mówicie ... ziemniaki ?? - rozumien, że tym mozna jej zapchać brzuszek i to bez skutków ubocznych jeśli chodzi o tycie, bo pies ziemniaków nie trawi - tak ? skoro nie trawi ziemniaków to i nie przyswaja żadnych składników z ziemniaków czyli nie ma problemu ze skrobią, i co tam innego ziemniaki mają :D Ok. To włączamy ziemniaczki - to jej będzie pasować :D Co do prasowanych jelit, świńskich uszu - mogę spróbować ale nie jestem pewna czy na Ronkę to zadziała - ona pochłania wszystko w tempie błyskawicznym. To co Chip żuje długo, to ona chrupie i połyka w sekundy. Ona w zasadzie nic nie żuje tylko łamie zębami i łyka z odgłosem wsysania :D. Jesli chodzi o energię do latania i biegania to tego jej nie brakuje - choć latek ma 9. Gorzej było ostatnio z pogodą, bo ona nie lubi deszczu i chłodu i zaraz chce wracać do domku :roll: . Nic to walczymy dalej - będziemy co jakiś czas zdawac relację z pola walki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leni Posted November 10, 2004 Share Posted November 10, 2004 Dokładnie, ziemniaczki nie mają żadnych wartości odżywczych dla psa - są jedynie jak koleżanki powiedziały dobrym wypełniaczem - podawać w wersji puree :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted November 10, 2004 Share Posted November 10, 2004 Dwie sprawy: 1. Bunia nie trawi ziemniaka w ogole - wychodzi znowu gardlem :( 2. Amstaffka kolezanki w diecie alergicznej miala zalecone ziemniaki z gotowana ryba - alergia ustapila. Powinno byc wiec dobrze :) A jak pieczywko ryzowe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted November 12, 2004 Share Posted November 12, 2004 jak idzie walka ile deko ubyło myslę że powinnismy zalożyc klub anonimowych bullogrubasów. wiecie taka grupę wsparcia dla psów i zdesperowanych właścicieli :D z przeazeniem zauważyłamże mojej Lili tez troszke przybyło i jak to mówi moja babcia zima będzie ciężka, bo Lili cały czas by przy misce siedziała najchętniej :wink: powodzenia :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted November 13, 2004 Share Posted November 13, 2004 zrób psu cukier poziom cukru w dużym stopniu rzutuje na otyłość + karminie zgodnie w wydatkiem energetycznym i OK Badanie kosztuje od 10-15 zł (bynajmniej u nas) :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted November 15, 2004 Author Share Posted November 15, 2004 Przeszliśmy już na samo RC Light (czyli bez domieszki poprzedniej karmy). Ziemniaczki gotowane pure z koperkiem - pychota, Roneczka mogłaby tego zjeść i wiaderko :D. Pieczywo ryżowe - też pasuje suni, tylko :-? ono wcale nie takie zupełnie puste w te kalorie, bo jeden kawałek ma ich ok. 32-34 kcal, ale, że jest dość spory to dzielimy na kawałeczki. Spacerki uskuteczniamy - teraz był długi weekend, więc zafudowalismy sobie spacerki po lesie. Oba psy potem padły i spały całe popołudnie. Poza tym chyba Ronka juz sie troche przyzwyczaiła do mniejszych i chudszych porcji, bo nie płacze za żarciem tak uporczywie, ale z drugiej strony to staramy się nie jeść żadnych ciasteczek i innych słodyczy przy niej, bo wiem, że jej wtedy ciężko - a i nam wyjdzie to na dobre (państwo też troche schudną ;-) ) Osiagnięcia - w talii mamy juz lekkie wcięcie, ale to widać jak sie patrzy z góry, bo z boku to brzuszydło dalej duże :-? . Tak się zastanawiam czy ta rozciagnięta skóra z brzucha po schudnięciu to się ściągnie, czy też będzie zwisała :roll: - tak jak w ludzi, gdy starsza pani schudnie to niestety skóra już nie jest taka elastyczna jak u młodej i nie za bardzo się ściąga tylko zwisa :roll: Ciekawe czy u psów tak samo :-? . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted November 15, 2004 Author Share Posted November 15, 2004 ...jak to mówi moja babcia zima będzie ciężka, bo Lili cały czas by przy misce siedziała najchętniej :wink: powodzenia :D Chyba rzeczywiście zima będzie ciężka, bo mój drugi pies, Chip też najchętniej stał by cały czas przy misce. Chip w przeciwieństwie do Ronki nie musi się odchudzać jeszcze, ale jak tak dalej będzie czatował na wszystko co się da zeżreć to dołączy do suni w trudach dbania o linię. ONek- niejadek znajomych też pakuje się na zimę - więc mrozy będą straszne :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jedi Posted November 15, 2004 Share Posted November 15, 2004 Tu jestem ekspertem bo moje psy generalnie za dobrze wyglądają. Najlepszą karmą a przedestowałam wszystkie lighty jest BOSCH super Light kiedyś to się nazywało V 10. Jest naprawdę super co jest też ważne, że nie ma tak dużo wypełniaczy pies zje kubek a kupy zrobi trzy. Doskonała jest Eukanuba light ale już do utrzymania pożądanej figury. Łatwiej jest odchudzić psa niż siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tom666 Posted November 15, 2004 Share Posted November 15, 2004 Najlepsze są adidaski, dresik i heja z pieskiem do lasku przebiec się 5-8km, 3-4 razy w tygodniu. Alternatywnie rowerek (w tym wypadku b.spokojnie). Efekt gwarantowany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted November 15, 2004 Author Share Posted November 15, 2004 Najlepsze są adidaski, dresik i heja z pieskiem do lasku przebiec się 5-8km, 3-4 razy w tygodniu. Alternatywnie rowerek (w tym wypadku b.spokojnie). Efekt gwarantowany. I wtedy ta rozciągnięta skóra po bębenku sie wciągnie :roll: . Ja jej mogę zagwarantować dwa razy w tygodniu taki "crossing" przez lasek. Bo codziennie to ja 1-1i1/2 godzinki jadę do pracy, tyle samo wracam, także w domku jestem ok. 18:30 no i teraz to juz w lesie ciemno tak, ze se moge najwyżej nogi połamać. Więc mnie pozostaje weekend, a w pozostałe dni to musze liczyć na moich chłopów :-? i tu z tym to różnie bywa :roll:, ale jednym ciągiem Ronka ma tak spacerek ok. godzinki codziennie zapewniony, na spacerku biega, skacze, szaleje. Pozostałe spacerki ma krótsze, sorka, ale praca, szkoła - aby do wiosny, to po powrocie z pracy bedzie jeszcze jasno i będziemy mogły znowu łazić do wieczora. Rowerek - to niestety, ale próbowaliśmy i Roninka włazi pod koła :evil: Aha i jeszcze jedno - im dłuższy spacerek tym więcej sunieczka chce jeść :evilbat: , oczywiście po odespaniu spacerku :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.