Nata Posted July 8, 2005 Share Posted July 8, 2005 [b]Wind[/b] wszystko wskazuje na to, ze bedziemy -niedziela, ring 11, godz 10:00 Goraco zapraszamy :P [b]kasiara[/b] przeslij a ja zaraz wstawie [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nata Posted July 8, 2005 Share Posted July 8, 2005 Juz mam juz mam :angel: :angel: :angel: Z Budynia juz powazny kawaler :wink: ale masz ladny tattoo... :D [img]http://img230.imageshack.us/img230/1737/budyn6gq.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiara Posted July 8, 2005 Share Posted July 8, 2005 To moja siostrzenica była z nim na spacerze i jej chłopak robił zdjęcia, ale przekaze jej ps dziadek do tej pory myśli że to naklejka 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nata Posted July 8, 2005 Share Posted July 8, 2005 moj dzaidek tez mysli, ze mam naturalny kolor wlosow :lol: :lol: :lol: :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted July 8, 2005 Share Posted July 8, 2005 Ptysiek coraz piękniejszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiara Posted July 13, 2005 Share Posted July 13, 2005 Ratunku! od trzech dni Budyn raz dziennie zwraca pokarm. Wiem że w ogrodzie zjada czereśnie z pestkami, ktore póżniej widze w kupce/ kupke i siu robi normalnie/ oraz wczoraj znalazłam w zwróconym pokarmie. Jutro wyjeżdzam i zostawiam go pod opieka siostrzenic i sie boje czy nie zostawiam go chorego. Zachowuje sie normalnie, jest wesoły i zdrowy, ma apetyt, co mam robic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nata Posted July 13, 2005 Share Posted July 13, 2005 kasiara jesli normalnie sie zachowuje i ma apetyt to chyba mu nic powaznego nie jest ...dopilnuj, zeby nie jadl juz czeresni Mysle, ze nawet by nie zaszkodzilo go przeglodzic i podac tylko siemie lniane do picia (bardzo dobrze robi na uklad pokarmowy, lagodzi wszelkie podraznienia) Oczywiscie jesli bardzo sie denerwujesz to wizyta u veta z pewnoscia nie zaszkodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiara Posted July 13, 2005 Share Posted July 13, 2005 Dzięki, niestety własnie dostał wieczorną porcje jedzonka więc chyba jutro bede głodzic a miętka może być? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nata Posted July 13, 2005 Share Posted July 13, 2005 nie mieta zdecydowanie nie, ale moze byc np rumianek zobacz, jesli tej porcji ktora dzisiaj zjadl nie zwroci, to go nie glodz, ale uwazaj na te czeresnie mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiara Posted July 13, 2005 Share Posted July 13, 2005 Dzięki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nata Posted July 13, 2005 Share Posted July 13, 2005 milego urlopowanie i nie martw sie z pewnoscia wszystko bedzie dobrze :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 Słuchaj nie wolno jeść czereśni ani wiśni z pestkami bo w pestkach są jakieś substancje trujące.. nie pamietam co tam jest i nie chce głupot pisać ale wiem, ze to cos bardzo szkodliwego więc... sama rozumiesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_z_Luką Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 Nnnika, to jest kwas pruski. Rzeczywiście bardzo niebezpieczny, jego źródłem są również np. truskawki (a dokładniej ich pesteczki). Psiak może się po tym nawet przejechac na tamten świat. Trzeba bardzo uważać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted July 16, 2005 Share Posted July 16, 2005 Też mi sie wydawało, ze to kwas pruski... Kasiara napisz co z pieskiem koniecznie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiara Posted July 16, 2005 Share Posted July 16, 2005 Ło matko! ale mnie wystraszyłyście :o Właśnie przyjechałam a Budyń był pod opieką mojej siostrzenicy. Wygląda zdrowo :-? jest wesoły jak zwykle ale siostrzenica mi mówiła że raz mu sie zdarzyła kupka w domu i były w niej pestki...więc musiał je znowu jeść....nic mu chyba nie jest ale będe go musiała pilnowac z tymi czeresniami bo nieżle sie przestraszyłam. Acha, czy wasze mopsiki tez mają taki suchy nosek,zrogowaciały i suchy?Oddycha normalnie jak na mopsa przystalo z róznymi dzwiękami czasami ale ten nosek..nie powinien być mokry? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted July 16, 2005 Share Posted July 16, 2005 Pestki są najbardziej niebezpieczne po rozgryzieniu, więc jeśli on je łyka w całości to nie jest jeszcze tak źle. Aczkolwiek lepiej, żeby wogóle ich nie jadł. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiara Posted July 16, 2005 Share Posted July 16, 2005 uff,łyka faktycznie w całości, tak jak czasami dzieci - zjada czereśnie i zapomina wypluć pestke :roll: A suchy nosek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted July 16, 2005 Share Posted July 16, 2005 Kurczę, z nosiem to nie wiem... :roll: Mogę Ci tylko powiedzieć, że znam mopsa, który też ma zawsze taki suchy i lekko zrogowaciały nosek, mimo że jest zdrowy, zresztą sama popatrz: [URL=http://www.lukrowi.pl/galeria/_img/6007.jpg]MOPS AMI[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiara Posted July 16, 2005 Share Posted July 16, 2005 Faktycznie też taki :-? ale spytac się warto, dzięki :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted July 17, 2005 Share Posted July 17, 2005 U mnie piesek miał tez problemy z suchym noskiem... hodowca kazał mi smarowac go oliwke... a sunia nie ma takiego problemu. Poczekajcie na Natke ona ma trzy mopsy więc moze cos doradzi madrego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted July 17, 2005 Share Posted July 17, 2005 O, przypomniało mi się, że kiedyś czytałam o tym, że takie zrogowaciałe noski można smarować wazeliną. Chyba ta informacja była w książeczce "Bolończyk, maltańczyk i ich kuzyni". :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiara Posted July 17, 2005 Share Posted July 17, 2005 Dzięki,spróbujemy i tym i tym - zobaczymy co z tego wyjdzie. Zastanawiałam sie po prostu czy to normalne i czy nie utrudnia oddychania. POczekamy na Natke :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted July 17, 2005 Share Posted July 17, 2005 Acha, jeszcze jedno. :wink: Wszelkie tego typu "zabiegi" warto robić przed spacerem - pies będzie zajęty różnymi psimi sprawami i zapaszkami i nie będzie się koncentrował na zlizywaniu oliwki/wazeliny z noska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nata Posted July 17, 2005 Share Posted July 17, 2005 Laseczki ja zadnym ekspertem nie jestem, ale osobiscie polecam oliwe z oliwek (natluszcza i do tego zjadliwa, psu nie zaszkodzi). kasiara wez Budynia na kolana i wacik (albo patyczek kosmetyczny) i zobacz czy to przypadkiem nie brudzik sie osadzil i wyglada jak zrogowacenie na nosie ; mozesz wczesniej nawizlyc, to bedzie latwiej schodzic. To co ten mopsik na focie ma to zaschniete syfki, ktore gromadza sie w ciagu dnia na nosie i jeszcze wlaza pod falde:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiara Posted July 18, 2005 Share Posted July 18, 2005 No to jednak ekspertem jesteś :wink: bo zdiagnozowałas problem ze zdjęcia i z noska :wink: dzięki wielkie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.