Jump to content
Dogomania

Zamarzające jamnisie ze schroniska-wreszcie wygrzewają się we własnych domach!


enia

Recommended Posts

Weekend Caryca przeżyła w domku i na działce. Okazała się entuzjastką biegania, szczekania i pilnowania. Prawie w ogóle nie chciała do domy, tylko na jedzenie i spanie. Namierzała też w komórce szczura. Latała i wąchała cały czas. Psa -rezydenta w pierwszym momencie zaczęła atakować, jednak po jakimś czasie zaprzyjaźnili się i bawili ze sobą, mimo różnicy w rozmiarze. Teraz znów jest w mieście. Padła po dwóch dniach latania po dworze. Każdy z psów leży w innym kącie domu. Chyba jest coraz lepiej mimo wszystko....

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 247
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bardzo szkoda, że Dunia jak na razie nie ma DT. Ja już bym nie dała rady. Jednak trzy psy na stanie i praca przez 8 h to jednak wyzwanie. Ale Caryca jest kochana. Nie żałuję, że ją wzięłam. Już nie warczy na moje psy. Wraca jej apetyt, dziś rano zjadła porcję swoją i chłopaków, do tej pory jadła dość powściągliwie. Na razię próbuję ją odstresować, niech oswoi się z człowiekiem ponownie, niech nabiera zaufania i nie próbuje dominować. Mam nadzieję, że złagodnieje. Pewnie nauczona doświadczeniem schroniska walczy o przetrwanie. Oduczam ją nieustannego szczekania, wyrywania ręki na spacerze w pogoni za kotami.

Co do potencjalnego domu to uważam, że nie można jej oddać w przypadkowe ręce. To wrażliwe zwierzę. Nie chcę aby spotkała ją krzywda. Czasem ludzie się o nią pytają, podoba się jej kolor, bo jest naprawdę śliczna.
Napisałam dla niej dossier na jamniczą stronkę. Jeśli znajdzie się dom w którym mieszkają prawdziwi miłośnicy psów to będzie prawdziwe szczęście. A jeśli nie- niech sobie siedzi u mnie

Link to comment
Share on other sites

Szykuję sesję fotograficzną, ale cierpię na chroniczny brak czasu. Niunia jest absorbująca, trzeba dużo z nią gadać, poświęcać jej sporo czasu. Coraz lepiej integruje się z moimi psiakami, co mnie bardzo cieszy i nie boję się już samej jej zostawać na cały dzień. No i cieszy mnie jej apetyt. Gdy wracam z pracy, cała trójka szaleje z radości.

Link to comment
Share on other sites

Raport dzienny co u Carycy- otóż powoli uczy się, że nie należy szczekać gdy wychodzi się z klatki schodowej na spacer. Dotychczas wychodziła z jazgotem, powoli tego ją oduczam. Wczoraj wieczorkiem wyszła po cichutku. Do tego problemem jest atakowanie psów, leci szczerząc zęby. Oczywiście chodzi cały czas na smyczy, próbuje polować na koty i gołębie.
W domu jest niesamowicie przyjazna, choć dwa razy warknęła na moje psy. Ale powoli widzę, że Demon zaczyna domagać się swoich praw i kładzie się na jej miejsce. W nocy oboje solidarnie siedzą pod kołdrą.
Nie wiem, jak i kiedy będzie sterylka, tu muszę pogadać z mychą 101, ale na razie widzę, że ona złapała apetyt i powoli zaczyna wyglądać jak normalny pies, była jednak dość wychudzona a sierść jej sterczała. Tak na intuicję wydaje mi się, że jeszcze musi trochę się zasymilować z otoczeniem i zyskać poczucie pewności.
W weekend chciałabym porobić jej lepsze zdjęcia, gdy wracam do domu to zwykle już ciemno i zdjęcia są takie sobie.

Link to comment
Share on other sites

Jest problem. Caryca ugryzła mnie w rękę. Zrobiła to nagle i niespodziewanie. Bardzo mnie to zmartwiło. Cały czas po przyjściu z pracy poświęcałam wszystkim psom. Poszłam z nimi na spacer, potem dałam jeść i na końcu zaczęłam bawić się piłeczką. Nagle, ni stąd ni z owąd zaatakowała mojego jamnika i mi się dostało rykoszetem. Ma takie nagłe napady agresji. Obiektywnie nie było powodu, wszystkie dostawały równo po kąsku, wszystkie były jednakowo głaskane.....
Ja nie jestem z tych, co "składają reklamację" ale chciałabym jakoś rozwiązać ten problem. Co powinnam robić, aby ją ustawić? Nie wiem, czy to jest stres czy taki ma charakter, że musi mieć absolutnie dominującą pozycję w stadzie?Może ktoś z dogomaniaków ma jakiś pomysł? Bardzo leży mi ta sprawa na sercu.......

Link to comment
Share on other sites

Póki co będę starała się nad nią pracować. Ona jest mimo wszystko wdzięcznym psem. Po jakimś czasie podeszła, popatrzyła mi w oczy i ...polizała w policzek. Miała tak smutny pyszczek, że żal mi się jej zrobiło. Natomiast z całą pewnością wymaga dyscypliny. I konsekwencji.
Ale stanowczo nie nadaje się do domu, gdzie są inne zwierzęta, psy, koty i raczej lepiej bez małych dzieci....

Link to comment
Share on other sites

Ech, nie wiem czy narwana Caryca byłaby dobra dla spokojnych, strarszych ludzi.....Ale dla mnie paradoksem jest branie spokojnego psiaka ale bardzo młodego. Spokojny według mnie jest Demon, który ma ponad 9 lat a ona niestety wymaga jak widać twardej ręki. Uczy się, ale powoli.....

Link to comment
Share on other sites

jamnisie w góre!
coś nasza Dunia nie ma szczęścia:shake:
a to moje ostatnie nieszczęście - ciotki prosze pomóżcie
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/skatowany-polamane-zebra-postrzelony-srutem-maly-kostus-minsk-maz-prosze-o-dt-130691/#post11717051[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...