Jump to content
Dogomania

Niewidomy owczarek niemiecki - już znalazł swoje miejsce na świecie


asika5

Recommended Posts

[quote name='Dorothy'][quote name='Zbójini']ale okazało się, że to na chwilę obecną przynajmniej, [U]nie polega na prawdzie. [/U]Powyższe ustalilem w bezpośredniej rozmowie telefonicznej z p. Ewą z Emira.
quote]

Zeby tu wyrokowac co polega na prawdzie a co nie dobrze by bylo jeszcze dowiedziec sie jak wyglada wersja po drugiej stronie drutu czyli osoby z ktorą bezposrednio rozmawiala pani z Emir. Tak sie to zalatwia przy przesluchaniach, Zbójini ;) dwie strony, dwie wersje.

ale ona sie nie wypowie i chwała jej za to. :calus:[/quote]

dodałem " na chwilę obecną" co mogę jednoznacznie stwierdzić "przesluchując" jedna stronę. Problemu nie ma więc na chwilę obecną. jak było nie wiem. Kto co powiedział a kto co zrozumiał, komu co się wydawało. [SIZE=1]Nie czepiaj się:evil_lol:;)[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 271
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Dorothy']....Powiem tylko ze zaplacenie przez nia rachunku za Erniego dobitnie swiadczy o tym, jakie uczucia wzbudzily w niej te osoby - i te rozmowy....:shake:..[/quote]

A nie sądzisz, że sporo zamieszania wprowadziły twoje domysły i "przemyślenia" w stylu
[quote name='Dorothy'] EMIR upiera sie na TEGO psa a odmawia pomocy innym psom poniewaz ten konkretny pies jest medialny, mozna wokol niego zrobic duzo szumu, bo nie widzi, a jeszcze jak przerysujemy jego stan, dodamy ze ledwo chodzi, ze slania sie na nogach, to prosze co otrzymamy, "niezastapiona EMIR ratuje kolejnego tragicznie poszkodowanego psa w tragicznym stanie ktoremu nikt inny nie chcial pomoc" ? [/quote]
Na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski? Czyżbyś rozmawiała z Emir, albo była świadkiem takiej rozmowy? Następnym razem pomyśl dwa razy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='medar']A nie sądzisz, że sporo zamieszania wprowadziły twoje domysły i "przemyślenia" w stylu cyt:" EMIR upiera sie na TEGO psa a odmawia pomocy innym psom poniewaz ten konkretny pies jest medialny, mozna wokol niego zrobic duzo szumu, bo nie widzi, a jeszcze jak przerysujemy jego stan, dodamy ze ledwo chodzi, ze slania sie na nogach, to prosze co otrzymamy, "niezastapiona EMIR ratuje kolejnego tragicznie poszkodowanego psa w tragicznym stanie ktoremu nikt inny nie chcial pomoc" ?
Na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski? Czyżbyś rozmawiała z Emir, albo była świadkiem takiej rozmowy? Następnym razem pomyśl dwa razy.[/quote]

to byly skojarzenia wynikajace z czytania tego watku, oraz luzne supozycje o ktorych skomentowanie wyraznie poprosilam, nie zas stwierdzenie prawdy. Bo prawdy nie wie nikt z nas i Ty tez nie.:p

Skoro zaklada sie watek i cos sie na nim dzieje to chyba oczywista konsekwencja tego jest fakt, ze wchodza tu rozne osoby takie jak ja, czytaja go, dochodza do jakichs tam wnioskow i domagaja sie wyjasnienia, czy te wnioski sa sluszne.
Tak tez sie stalo DO TAKICH WNIOSKOW DOSZLAM i nie zamierzam sie z tego tlumaczyc wiecej.Wystarczy mi juz dzis pare interwencji w sprawie moich nie na miejscu wywodow. Kolek wzajemnej adoracji nienawidze i zazwyczaj pisze co mysle, nie ma zakazu, czasy myslenia "po linii" i "na bazie" chyba juz za nami:p

po to jest watek zeby zadawac pytania, zadawalam, zeby sie czegos dowiedziec, i co? I nnie ma odpowiedzi, jest za to sugestia zebym zamknela gebe. Skad my to znamy,,,,:shake:

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='zachary']Pani doktor, która zajmowała się Ernim, dała mu czas około dwóch tygodni na wchłonięcie się krwiaków, aby można było diagnozować jego wzrok.Od 13 stycznia,tj. dnia znalezienia psa, dwa tygodnie upłynie 27 stycznia.Zewnętrzne krwiaki już nie są widoczne, ale w jednym oku jest jeszcze na jego dnie niewielki krwiak.Lekarz nie ukrywa,że [COLOR=red]potrzebna byłaby konsultacja u weta-okulisty[/COLOR] w Warszawie.W tej chwili chyba nic nie widzi.Czasem jak biegnie to omija wszystkie przeszkody, a czasem wpada na nie raz po raz.Przed drzwiami domu staje dęba i chce otworzyć sobie łapą drzwi.Niesamowicie to wygląda.[/quote]

Zachary w Białymstoku jest wet ze specjalizacją oczu może warto do niej zajechać, nazywa się dr.Jaskólska i przyjmuje w klinice na Białostoczku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bachnach']Dorota ja z kolei NIC nie rozumiem , zawsze w potrzebie z psami odsyłalas mnie do Emir od roku co najmniej ,
czy zmieniłas zdanie?
kiedys nawet sama chcialas do przedszkola Emirowego przy okazji Juzakow??
cos sie diametralnie zmienilo , zdradz mi te tajemnice?;)[/quote]

Po pierwsze nie podoba mi sie proba podzielenia nas na tych "za" i "przeciw" Emirowi, co jest bzdura, bo to ze nie podoba mi sie postepowanie paru konkretnych osob nie oznacza automatycznie, ze nie podoba mi sie fundacja Emir.Bardzo mi sie podoba, naprawde, ale niekoniecznie w temacie tego watku.

Tlumaczylam Ci to zreszta, ze chodzi o konkretne telefony, konkretne rozmowy, konkretne rzeczy.
Na przyklad byly prosby o wyjasnienie gdzie trafi Erni po zabiegu na SGGW, co sie stanie jak nie bedzie od razu DS, czy trafi do przytuliska gdzie jest 100 psow do budy, czy gdzie, ani zachary, ktorej naprawde zalezy na tym psie, ani nikt tu nie uzyskal informacji. Potraktowano to pytanie lekcewazaco. Moze dla ludzi z fundacji to pies jeden z wielu, ale dla zachary to ERNI. Czy to nie jest troche... lekcewazace? Naleganie na termin podjecia decyzji bez udzielenia odpowiedzi na pytania, ktore dla zachary sa decydujace przy podjeciu tejze?
Rozumiem ze Emir zaklada ze jak bierze psa to wszyscy maja a/byc pewni ze bedzie super, b/moga usiasc i odpoczac bo zapewni mu wypas od A do Z
ale zachary moze nie byc o tym przekonana i dlaczego nie probowano jej na zadne jej pytanie odpowiedziec? Bo ze mnie nie odpowiedziano to rozumiem, wtranzalam sie w nieswoje, juz dostalam opr.



I nie zamierzam rozwijac tego wiecej tu na forum, podobnie jak milczy w tej sprawie zachary.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']Lubisz się czepiać.. Tylko dlaczego czepiasz się Emir??? Znasz Ją? Byłaś u Niej? Wiesz, co robi i jak to robi? Dlaczego siejesz zamęt?[/quote]


nie sieje zametu. Po prostu nie lubie dupowlaztwa, lubie za to miec jasnosc:p
stawianie kontrowersyjnych tez czesto powoduje dyskusje z ktorej mozna sie cos dowiedziec, cos wiecej poza zachwytem lub nienawiscia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorothy']o ....po to jest watek zeby zadawac pytania, zadawalam, zeby sie czegos dowiedziec, i co? I nnie ma odpowiedzi, jest za to sugestia zebym zamknela gebe. Skad my to znamy,,,,:shake:[/quote]

Dorothy, jestem ostatnim z tych, którzy są za "zamykaniem Ci gęby" :razz:, prosiłem tylko o to, abyś pomyślała dwa razy :-). Czyż nie lepiej byłoby , gdyby padły konkretne, rzeczowe pytania np. do Emir?
Być może, dla "emirowców" niektóre rzeczy są tak oczywiste, że zapominają o niewiedzy innych forumowiczów i stąd niedomówienia i wątpliwości.

Link to comment
Share on other sites

padaly bardzo konkretne pytania do Emir przez telefon od zachary, na przyklad w sprawie dalszych losow psa po leczeniu jesli nie znajdzie sie DS. Czy wroci do Emir? Czy bedzie mieszkal z ludzmi? czy w budzie wsrod setki psow? Czy na pewno posluzy mu i jego psychice siedzenie w klatce na SGGW? On potrzebuje bezposredniego kontaktu z czlowiekiem, glaskania, tulenia, spacerow.
Zostala zbyta, jakby nie zauwazono, jak bardzo zalezy jej na losie Erniego, troche na zasadzie "przeciez pomozemy, zbedne pytania"

Link to comment
Share on other sites

Przychylam sie do wypowiedzi doroty. Ani ja ani zachary nie korzystał nigdy z pomocy tej fundacji ( no ja prosiłam o zamieszczenie na ich stronie trzech psów) chodzi mi o pomoc w sensie przekazania im psa, więc nie wiemy jak ta opieka ich wygląda. A skoro nie miałam osobistych doświadczeń to nie jestem ani przeciwnikiem ani zwolennikiem fundacji.
Owszem Bacha mówiła, że skoro nie mamy schronienia dla Erniego to ona go przygarnie na DT, ale z tego co pamiętam to terminy odbioru Erniego zmieniałaś trzy razy. Poprostu byłas niesłowna. Nam chodziło o jasna sytuacje tak/nie. Troche jakbyś zwodziła.
Co nas zastanowiło?
Nie zpodobał się nam sposób przejęcia od nas Erniego. Fundacja wiedziała o Ernim od dnia znalezienia i do momentu gdy okazało się, że jest szansa na DS nie proponowała przejęcia psa pod swoje skrzydła. I tu raptem pada propozycja i trzeba natychmiast podjąć decyzje - tak było!!! przysłuchiwałam sie tej rozmowie. To, że szukamy DT dla Erniego nie było tożsame, że chcemy się pozbyć problemu.
Bardzo mnie to zdziwiło, że fundacja mając takie doświadczenie w adopcji psów wymaga od opiekuna podjęcia niemalże natychmiastowej decyzji o oddaniu psa pod ich opiekę.
A potem ta sytuacja z opisem stanu zdrowia Erniego?????????????????????

Jakoś działania tego oddziału wydały sie mało konkretne i rzeczowe.
Nic nie mam do Basi, nic złego mi nie zrobiła, ale inaczej wyobrażałam sobie dziłania przedstawicieli fundacji.
I to przeważyło w podjęciu decyzji.
Tyle koniec kropka więcej nie wyjaśniam
[COLOR=Red]
I prosze pamiętać moja krytyka Emiru odnosi sie tylko to tej konretnej sytuacji, a nie do całokształtu działalności.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote]
[B]GoniaP[/B]
Znów wywiązała się niepotrzebna, zła, nic nie wnosząca dyskusja, w której ja brać udziału dalej nie zamierzam.
Na koniec powiem jedynie, że przykro mi niezmiernie, że miesza się Emir z błotem za dobre intencje. Że za nic ma się Jej wieloletnie doświadczenie, że się Ją lekceważy i znieważa. Można się nie zgadzać z Jej zdaniem, ale nie trzeba od razu atakować. Poziom niektórych wypowiedzi jest nie do zaakceptowania.
Ufam, że Erniemu ta burza w szklance wody wyjdzie na dobre. Ze nikt nie zaprzepaści jego przyszłości w imię animozji. Bo już niejednokrotnie spotkałam się na dogomanii z tym, że w burzy bezproduktywnego obwiniania się nawzajem, traciły zwierzęta. Oby tak nie było w tym przypadku. I nie mam na myśli najbliższych dni, czy nawet miesięcy. Mam na myśli ŻYCIE Erniego.
[/quote]

nikt nie miesza z blotem Emir ani nie lekcewazy jej wieloletniego doswiadczenia itd.
Gdzies Ty to wyczytala???
wlasnie powyzej odzegnujemy sie od tego.
I to ja mam czytac zanim sie wypowiem??
nie podobaly sie konkretne wypowiedzi i postepowanie konkretnych osob w tym konkretnym wypadku wiec nie generalizuj moze, z watkiem dramatycznym na koncu pt "chodzi o zycie erniego"
bo odczuwam to jako cos w rodzaju "on umrze, i to bedzie przez was"

to dziecinne:shake:

Link to comment
Share on other sites

Nie jestem upoważniony do oceny pracy oddziału białostockiego, nie znam także treści rozmów Zachary z p. Krystyną, szybki termin podjęcia decyzji był podyktowany możliwościami transportu. Terminarz jest dość napięty. Decyzja co do losów psa zapadła, dalsze gdybanie nie ma sensu.
Róbmy swoje.

Link to comment
Share on other sites

Znów wywiązała się niepotrzebna, zła, nic nie wnosząca dyskusja, w której ja brać udziału dalej nie zamierzam.
Na koniec powiem jedynie, że przykro mi niezmiernie, że miesza się Emir z błotem za dobre intencje. Że za nic ma się Jej wieloletnie doświadczenie, że się Ją lekceważy i znieważa. Można się nie zgadzać z Jej zdaniem, ale nie trzeba od razu atakować. Poziom niektórych wypowiedzi jest nie do zaakceptowania.
Ufam, że Erniemu ta burza w szklance wody wyjdzie na dobre. Ze nikt nie zaprzepaści jego przyszłości w imię animozji. Bo już niejednokrotnie spotkałam się na dogomanii z tym, że w burzy bezproduktywnego obwiniania się nawzajem, traciły zwierzęta. Oby tak nie było w tym przypadku. I nie mam na myśli najbliższych dni, czy nawet miesięcy. Mam na myśli ŻYCIE Erniego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bachnach']
byłysmy umowione pod lecznica 14. 01. o g 11 ,było tak Iwono czy nie?? natomiast jezeli chodzi o rachunek otwarty to oczywiscie
[B]nie był otwarty[/B] [B]na Fundacje[/B] [B]tylko na mnie na moje nazwisko prywatnie[/B] i nie oplacony poniewaz leczenie nie bylo zakonczone i faktycznie fundacja sie nie gniewa ze go pokryłyscie , o czym wogole mowa ? mialyscie go nie pokryc?
Poza tym w informacje o tragicznym stanie psa od pani Sroczynskiej nie bardzo wierze , ...[/quote]

To w końcu na kogo był ten rachunek??? Prywatnie na twoje nazwisko??? To w taki razie zrozumiałe, że fundacja nie gniewa się, że pokryłyśmy koszty leczenia, bo i za co:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asika5']To w końcu na kogo był ten rachunek??? Prywatnie na twoje nazwisko??? To w taki razie zrozumiałe, że fundacja nie gniewa się, że pokryłyśmy koszty leczenia, bo i za co:)[/quote]

Fundacja nie ma powodów "gniewać się" za brak dodatkowych wydatków, zobaczymy tylko jakie będą efekty leczenia. Nie znam waszej lecznicy, wiem tylko, że mało jest takich, które mogą się równać z możliwościami SGGW. Najważniejszy w tym wszystkim musi być pies, i oby podjęte decyzje były słuszne. Tego Erniemu i Wam życzę.

Link to comment
Share on other sites

Asika , nie było Ciebie przy zadnej rozmowie , wogole Cie nie znam , z Zachary umawiałam sie pod lecznica na odbior Erniego ,( tak to prawda raz zminiłam termin , poniewac dzien wczesniej mialo sie to odbyc po g 19 a mieszkam troche poza Bstokiem ,) ale w dniu w ktorym byłam umowiona z Iwona , czyli 14.01 o g 11 to ona zdecydowala ze Erni nie powinien zmieniac miejsca byl to czas dla Erniego 2 tygodnie .... przewidziany przez pania doktor i z tym sie liczyłysmy zarowno Iwona jak i ja ... w pozniejszych rozmowach uczestniczyla juz Pani prezes Sroczynska i nie wiem ktos jeszcze , padaja tu jakies imiona ? ? piszesz same ogolniki i tak naprawde nie wiadomo o co chodzi , nie wiem co to znaczy ze nic Ci złego nie zrobilam ja Ciebie wogole nie znam , o czym My rozmawiamy? Ogłoszen nie robilysmy bo byla wyraznie prosba o spokojny czas 2 tygodnie dla psa , ktore jeszcze nie minęły.I tak moze ustalcie co przewazylo o waszej decyzji bo sa rozbieznosci.

oczywiscie rachunek byl prywatnie na moje nazwisko ,
ale dlaczego Ty wystepujesz za Iwone przeciez to z nia rozmawiałam z nia byłam w lecznicy z nia ustalałam , nie sadzisz ze rozmowa przez osoby trzecie moze troche zmieniac rzeczywistosc. To tyle ode mnie . Dobranoc.
i wlasciwie wszystko bylo zle , nie ten termin nie taki ton rozmowy , przed Ds po Ds szczerze mowiac nie sledzilam watku wiec nie wiem kiedy byl ten potencjalny DS ale moje zdanie jest takie wybrałyscie to co najlepsze waszym zdaniem dla psa , koniec tematu. i decyzja z waszej strony podjeta ...wiec o czym tu jeszcze rozmawiac? powodzenia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bachnach']Asika , nie było Ciebie przy zadnej rozmowie , wogole Cie nie znam , z Zachary umawiałam sie pod lecznica na odbior Erniego ,( tak to prawda raz zminiłam termin , poniewac dzien wczesniej mialo sie to odbyc po g 19 a mieszkam troche poza Bstokiem ,) ale w dniu w ktorym byłam umowiona z Iwona , czyli 14.01 o g 11 to ona zdecydowala ze Erni nie powinien zmieniac miejsca byl to czas dla Erniego 2 tygodnie .... przewidziany przez pania doktor i z tym sie liczyłysmy zarowno Iwona jak i ja ... w pozniejszych rozmowach uczestniczyla juz Pani prezes Sroczynska i nie wiem ktos jeszcze , padaja tu jakies imiona ? ? piszesz same ogolniki i tak naprawde nie wiadomo o co chodzi , nie wiem co to znaczy ze nic Ci złego nie zrobilam ja Ciebie wogole nie znam , o czym My rozmawiamy? Ogłoszen nie robilysmy bo byla wyraznie prosba o spokojny czas 2 tygodnie dla psa , ktore jeszcze nie minęły.

oczywiscie rachunek byl prywatnie na moje nazwisko , ale dlaczego Ty wystepujesz za Iwone przeciez to z nia rozmawiałam z nia byłam w lecznicy z nia ustalałam , nie sadzisz ze rozmowa przez osoby trzecie moze troche zmieniac rzeczywistosc. To tyle ode mnie . Dobranoc.[/quote]

Fakt nie było mnie, przyznaje że to zachary z toba rozmawiał, ale przekazywała mi wszystkie informacje dotyczące Erniego. Zachary nie chce już tego komentować więc robie to ja ( poczuwam sie do tego żeby ludziom wyjaśnić ta sytuacje, bo założyłam ten wątek) , a zapewniam że jestem dobrze doinformowana przez Iwone.
I nie ogólniki tylko konretnie wypunktowałam co spowodowało, że postanowiłyśmy zmienic decyzje + to co wyjaśniła zachary
Basia przypomnij sobie nasza wczorajsza telefoniczna rozmowe, gdzie na moje pytanie dlaczego nie ogłosiłaś Erniego na stronie powiedziałaś że nie mogłaś...bo..., dodając, też że nie bardzo potrafisz . O czym ty mówisz, jaka wyrażna prośba o spokojny czas 2 tygodni!!!!!!! Juz w dniu znalezienia pies był w kurierze porannym na sesji zdjęciowej a na drugi dzień był juz w prasie oraz na ich portalu internetowym, jak również na dogomani założyłam mu wątek. Nie siedziałyśmy z założonymi rękami tylko od początku działałyśmy.
I nie widziałam abyś udzielała się na wątku od początku, za to teraz jesteś nad wyraz aktywna a ponoć tu nie wchodzisz? (tylko jakims dziwnym trafem wszystko wiesz co sie dzieje na wątku).
Jesteś dla mnie mało konretna osobą ( a raczej twoje działania) , co zreszta powiedziałam ci przez telefon. Potrafisz rozmawiać godzine przez telefon, a z tej rozmowy i tak nic nie wynika.
Masz racje ktoś tu zmienia rzeczywistość:razz:
Dobranoc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zbójini']Czy dowiemy się jakie są Wasze decyzje co do psa czy to jest tajne już w tej chwili?[/quote]

Oj nie śledzi sie wątku:razz:
Erni nie jedzie do emira
Koszty leczenia pokryłyśmy we własnym zakresie
Dziś dzwonił do mnie Michał i ustaliliśmy że będziemy prowadzić rozmowy zmierzające do DS.
Zaczynamy działać

Link to comment
Share on other sites

Najchetniej wogole nie udzielam sie na watkach . [B]dlaczego 2 tygodnie?[/B]
[INDENT][B] nie chce o tym pisac , ale uwazam z dobrze by bylo zeby Iwona powiedziała Ci dlaczego??[/B]


a jezeli chodzi o wczorajsza rozmowe tel jako wersje niezadowolenia uslyszalam , ze to rozmowa tel . z Pania Prezes nie byla w odpowiednim tonie ? i zbyt duza presja ... a to ze sobie uzurpuja prawo do psa ze polozono łape na psie ; wiec co przewazyło ?
[/INDENT][B]Erniemu zycze zdrowia i prawdziwego domu[/B] ...
a tak na marginesie mysle ze propozycja od Emira byla bardzo konkretna .
i gratuluje ze taka konkretna jestes TY Joasiu za Iwone ,
uwazasz mniej od Ciebie elokwentną?? Dobranoc.
Tobie Zachary tez bo nie piszesz ale moze czytasz / milo bylo Cie poznac.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...