Jump to content
Dogomania

Koszmar Kajtka jeszcze się nie skończył. Zbieramy na nowy DT. Pomóż!!!


irysek

Recommended Posts

na konto Kajtka wpłyneło kolejne 15zl od ludwy. i moje 5zł.
Kajtek ma 105zł.

czy ktos wspomoze go ogloszeniamia, aukcja cegielkowa, malym bannerekiem, bazarkiem?
jest tyle mozliwosci pomocy, jesli zalezy wam na psie to mu pomozcie...
chyba, ze wiekszosc osob chciala sie tu tylko poklocic i podrzec koty!?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 242
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Met czy mogłabyś podać aktualne informacje o Kajtku, które pozwolą szukać mu odpowiedniego domu??
czy Kajtek mieszka w domu? zachowuje czystość, może zostawać sam, nie niszczy?
zgadza się z innymi psami? kotami?
czy ogon zagoił się całkowicie? czy Kajtek się jeszcze nim interesuje? czy pozostał odruch lizania czy gryzienia?
czy dom z ogrodem? czy mógłby mieszkać w bloku?

wszystko co ważne dla potencjalnego właściciela i dla Kajtka, żeby to był naprawdę odpowiedni dom dla niego!!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Biedny Kajtek:-(
Dziewczyny z takiego czekania nic dobrego dla Kajtka nie wyniknie, raczej przybliża go to do momentu gdy znowu zostanie postawiony pod ścianą - a raczej wystawiony za płot:shake::shake:

Dzwoniłam do Met kilka razy ale nie odbiera komórki..
[B]Irysku [/B]najszybciej i najskuteczniej będzie znaleźć kogoś kto podjedzie do Met i poobserwuje trochę Kajtka (wiem, że to tyle co nic ale lepsze niż takie bierne czekanie) i porozmawia na spokojnie z Met.
Wellington pisała na wątku Kajtka i jest z Krakowa, może pomoże znaleźć kogoś?? Jest mnóstwo osób z Krakowa na pewno ktoś odpowie!!!
A potem przede wszystkim ogłoszenia, ogłoszenia i jeszcze raz..;)

Link to comment
Share on other sites

a ja pisalam do tiger, czekam na odpis.
bo podobno met Kajtka oddac nie chce, przywiazala sie do niego...

wiec w takim wypadku ogloszenia, ani zbieranie pieniedzy nie ma sensu.
i dopominanie sie met o utrzymanie kajtka takze, bo jak ktos sobie psa zostawia, to sam musi go utrzymywac.

Link to comment
Share on other sites

deklaracje sa a wplat nie ma. moze to i dobrze, bo sprawa kajtka jest bardziej zagmatwana niz by sie to moglo wydawac.

tiger, moze sie odezwiesz? jaki jest dlug u met? splacasz go czy rosnie? (wyslalam ci pw kilka dni temu, czemu nie odpisujesz?)

met - co z kajtkiem? napiszesz cos sensownego, zeby ogloszenie mozna bylo zrobic?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]niby jest tyle osob, ale zadna sie nie kwapi, zeby podjechac, pogadac itd.[/QUOTE]


Nie jest to takie proste. Wynika z wypowiedzi ze 1) dodzwonic sie nie mozna, 2) met nie wpuszcza na posesje bez zapowiedzenia wczesniej wizyty. 3) podobno nawet jesli sie wczesniej umawia na wizyte tez istnieje mozliwosc ze sie nie zostanie wpuszczony.

W takim razie jak wyprowadzac Kajtka, jak go obserwowac?

Bazarek : jesli pies zostaje u met to znaczy ze juz nie jest bezdomny - bazarek wiec odpada. Z reszta na jaki cel mialby byc ? Na splacenie dlugu u met ? Na hotel ?

[QUOTE]deklaracje sa a wplat nie ma[/QUOTE]
Tak jest.
Ja deklarowalam bedac pewna ze Kajtek zostanie zabrany od met i umieszczony w hotelu.
Narazie dla mnie sytuycja Kajtka jest tak zagmatwana ze wole poczekac az sie wyjasni.

Link to comment
Share on other sites

"deklaracje sa a wplat nie ma"

Obiecałam i wpłaciłam. To nie fair... Wiem że comiesiecznie się zobowiązałam ale napisałam też że jak Kajtek jest u met to met będę wpłacać . To ona go utrzymuje i z pewnością się przywiązała do niego- jak inaczej wytłumaczyć fakt, ze po tym wszystkim co o sobie przeczytała, jeszcze go ma u siebie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']deklaracje sa a wplat nie ma. moze to i dobrze, bo sprawa kajtka jest bardziej zagmatwana niz by sie to moglo wydawac.

tiger, moze sie odezwiesz? jaki jest dlug u met? splacasz go czy rosnie? (wyslalam ci pw kilka dni temu, czemu nie odpisujesz?)

met - co z kajtkiem? napiszesz cos sensownego, zeby ogloszenie mozna bylo zrobic?[/quote]
Irysku ja zdeklarowała się i płacę co miesiąc wiem, że to niewiele ale zawsze jakiś grosz. A sytuacja Kajtka wydaje mi się coraz bardziej skomplikowana, już w końcu nie wiem czy ma dom, czy nie, czy zostaje tam gdzie do tej pory...

Link to comment
Share on other sites

met czyta watek, tylko nie jest laskawa na tyle, by sie wypowiedziec. jest to dla mnie godne pozalowania i gardze takim zachowaniem. gorzej niz dziecko.

pieniadze co jakis czas na Kajtka wplywaja. nic nie zniknie, wszystko mam na koncie. tylko problem w tym, ze nie wiem czy dalej zbierac ta kase, bo:
- niewiadomo czy met faktycznie chce go sobie zostawic
- niewiadomo nic na temat Kajtka, bo met $^*&$#^* (musialam sobie przeklnac, bo juz nie daje rady) nie chce nic napisac, wiec oglaszac go nie mozna
- ogolnie to nic nie wiadomo

moze ktoras z was moze poszukac kogos z okolic tej wioski, ktora zamieszkuje met, zeby tam zajechala wywiedziala sie jak sprawa wyglada?
ja gdyby nie to, ze mi prawko zabrali juz dawno bym do niej z wroclawia pojechala!!! wiec co komu szkodzi pojechac jak ma blizej.
pomozcie w koncu rozwiazac ta sprawe. bo jest to wszystko jedna wielka niewiadoma. pisalam do Tiger, zero odzewu. ktos sie kontaktowal z met, to tylko wyciagnal z niej, ze kajtka chce sobie zostawic. i koniec.

do kogo sie zglosic o pomoc? moze na policje, ze ukradziono psa?
nie mam juz zielonego pojecia.
(ja sie takimi rzeczami nigdy nie zajmowalam, jedynie bazarki, DT i adopcje kotow, a tu taki wezel gordyjski.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...