Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

jeju jak pięknie ,jeszcze żeby ten zapach poczuć,usłyszeć o świcie świergot ptaków :oops:
tak mi się chce zaczerpnąć czegoś co da siłę na dalsze miesiące,lata ale na zapas nijak się nie da :shake:

i ta tęcza

dzięki Małgosiu.

ja teraz wyciągana jestem o 5 rano z łóżka i tarmoszona na dwór :placz:
chyba okna czymś zasłonie .bo tak wcześnie widno i głąby po głupiały :mad:

  • Replies 463
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='goska i zwierzyniec']podsumowując:

kapiemy się i po kąpieli nakładamy odżywkę ( do spłukiwania)
przed czesaniem robimy roztwór z odżywki i potem czeszemy?
- a Perła jest czesana codziennie, to nie przesadzę?
włosy z uszu wyciągać palcami ....

no nic, potrenujemy. Z czasem nabiorę wprawy. Najgorzej jest zawsze z pierwszym dzieckiem, potem już leci ;)


Papryczko, Twoje psy wyglądają bosko i nie mogę wyjść z podziwu ze Twoje podłogi też wyglądaja bosko ( czy te psy w kapciach chodzą czy jak?) u mnie jakoś ciągle pełno piachu. Ale wszyscy na to pracują.
Nie kupujesz sobie drogich kosmetyków czy dla piesków :) Ja sobie tez nie kupuje, ale perle wybrałam najlepszą z możliwych dostępnych w naszych sklepach zoologicznych- objechałam cale miasto, dobrze ze jest niewielkie. No i nie wiem czy ludzkie kosmetyki sprawdzaj się dla zwierząt. [/QUOTE]

z ludzkich kosmetyków stosuję dla moich psów jedwab z biosilku (to w rossmanie kupuję ;) ). do rozczesywania można też taki spray z jedwabiem - nie pamiętam firmy, ale też dla ludzi jest. ja również rozpuszczam w wodzie odżywkę (kupuję koncentraty, ale w małych pojemnikach), bo jestem zdania, że te psie specyfiki są dla nich lepsze niż ludzkie :) a kosmetyki moje psy mają wypasione, sobie tak nie dogadzam ;)
i tak jak dziewczyny mówią - włosy z uszu najlepiej palcami wyrywać, ja taką kosmetykę robię co tydzień - uszy, oczy, i kąpanie :) łapiesz i wyrywasz,nic na siłę. ja jeszcze zawsze podczas tego zabiegu miziam i drapię uszka, więc moje psiaki to lubią :)
dobrze robisz, ze najpierw szampon, później odżywka. jak widzę, że włosy są przesuszone, to prawie nie spłukuję tej odżywki. dobra jest też oliwka na włosy - taka psia :) ale to już jak się chcesz bawić w lśniące i błyszczące włosy ;)
kąpię co tydzień, czasem z kąpielą przeciągam do 2 tygodni, ale to rzadko, bo już czuć, że i włos się ciężko czesze i ten zapaszek :)
ważne, żeby rozczesywać zwilżone włosy, bo suche się niszczy. i nie musisz czesać codziennie - bo zbyt częste nie służy włosom :) brudne włosy stają się bardziej łamliwe i trudniejsze w pielęgnacji. ja robię tak, że kąpię co tydzień i nie czeszę praktycznie wcale w międzyczasie, bo zazwyczaj nie ma potrzeby. jesli jest mokro to czeszę łapy, jeśli znajdę kołtun - rozczesuję, ale to tak nie bieżąco. a jeśli mam potrzebę i widzę, że się nieładnie włoski kołtunią to czeszę ;)
nie wiem, jakie masz przybory do czesania, najlepsza jest pudlówka i grzebień, najpierw rozczesujesz pudlówką, a później grzebieniem.
no i co jeszcze... nie zapominaj o wycinaniu włosków pomiędzy poduszkami. zwłaszcza zimą na tych włoskach robią się od śniegu twarde kulki i mogą ranić poduszeczki, ale wogóle zbiera się przez nie brud i zwierzaki mogą sobie obetrzeć łapki.
to chyba wszystko tak po krótce ;)

a moje podłogi, łóżka, kanapy i wszystko to jest jedna wielka piaskownica :) jak jest deszczowo to odkurzam i myję podłogę codziennie, a jak nie mam na to sił, to piasek jest wszędzie :) kiedyś pedantycznie sprzątałam, a dzisiaj staram się mieć dystans ;) jestem zdrowa, moje psiaki też, więc nic złego się nie dzieje :)
jakimś rozwiązaniem są ubranka - taki ortalionowy kombinezon chroni włosy (nie są mokre po spacerze) i Twoje podłogi. Tylko musi mieć gładkie wnętrze, żeby nie mechacił włosków.

A na włosy na głowie, żeby nie spadały najlepsze są albo takie spineczki (jak ta różowa różyczka), albo takie malutkie siliconowe. Moje dwie nawet jak się wytarmoszą za włosy to nic im na oczy nie spada ;)

ogólnie duuużo jest zabawy z takimi długowłosymi damami :) najważniejsze jednak to szczęśliwy pies, a ładny wygląd to rzecz drugorzędna ;)
jakbyś miała jakieś konkretne pytania - to pytaj. ja jestem zakochana w psiskach i z chęcią pomogę :)

A Dorotko - strasznie mi przykro, mam nadzieję, ze będzie lepiej i Twój tż wyzdrowieje. Tego Wam bardzo życzę.

Posted

Dzieki za podpowiedzi, rossmana dopiero u nas otwarli i jeszcze nie byłam. Nadrobie.

Szczotkę chyba faktycznie mam kijową, ( tzn mam grzebień dla psów, i szczotkę) ale mała mi się ciągle plącze..... na nogach, pod gaciami - a zakładamy na każdą noc- i za uszami ma perła takie kołtuny, staram się to rozczesać, ale nie chce jej ciągnąć. Szczotką była fajna u weta, z włosia z plastikiem z jednej strony i z drugiej metalowe pałeczki zakończone kuleczkami, chyba odżałuje 24 zł- jak jeszcze będą. Będę w płońsku znów w czwartek.

ja tez kapie jak uznam ze jest za brudna :)

włosy miedzy opuszkami wycinam odkąd ją na płytkach postawiłam, miała problem żeby się nauczyć chodzić.

z kapciami nie mówiłam serio ;)

Ja też trzymam kciuki za Dorotę.

Posted

:)
tak, taka szczotka jest dobra. ja takiej z włosia nie mam, bo nie potrzebowałam jakoś do tej pory, ale hodowcy takich używają.

pudlówka musi mieć takie zakrzywione ząbki i te kulki jeśli są, muszą być malutkie :)

ja mam coś takiego (większą czeszę grzbiet,a mniejszą łapki)
[IMG]http://http://img27.imageshack.us/img27/1842/pudlwka.jpg[/IMG]

a to, co się tak bardzo kołtuni, a tego nie widać - to wycinam :cool3: mojej Dużej pod paszkami się potwornie włosy kołtunią, więc jej tam golę, a na zewnątrz i tak nie widać ;)

a jak się tak bardzo plącze, to próbuj jednak z odżywkami. moja duża jest niestety bez rodowodu, to mój pierwszy pies, i ma ciężkie w pielęgnacji włosy i widzę, że odżywki bardzo pomagają - kiedyś musiałam ją codziennie czesać, a teraz spokojnie mogę raz na tydzień. może ma przesuszone włosy? można olejek jej nałożyć (tylko po takiej kuracji wszystko się do włosów przykleja i wyglądają, jakby były tłuste, ale hodowcy tak robią) np. dr. Lucy słyszałam, ze jest dobry. sama nie próbowałam jeszcze z olejkami.

Ale wogóle to Ty wszystko już wiesz :multi::cool3:

Posted

[I]Ale wogóle to Ty wszystko już wiesz :multi::cool3:[/quote]
[/I]
nie wszystko, ale ciągle się uczę i wszystkie sugestie są na wagę złota.

( tylko co do nacierania perły lanoliną wymieszana z oliwką ziaja nie mogę się przekonać, może dlatego ze perła z pola wraca cała w ziemi, a takie tłuste włosy tylko jej to zwielokrotnia- nei mogę sie doczekać kiedy to zboze wybije do góry).

Po odżywce jeje włosy faktycznie nie sa juz takei przesuszone, ( jej sie nei dąło pogłaskac tak sie elektryzowała, ten efekt juz minał) z czasem osiągniemy co chcemy. ;)

Posted

od tygodnia mamy czas na zwiedzanie- najbliższe otoczenie perła już poznała...i chadza dalej. ale dzis mialam dzień pt.: "wyczesz rzepy z włosów" no przecież....:angryy:wrrr.
A wogóle to jedzenie jest pyszne, śpimy jak niemowlak a siku i kupę załatwiamy na dworze- dzis stała tak jak zoska, i patrzyła na klamke- zdązyłam ją wyprowadzic. Jak perła wychodzi na spacer o 9 rano tak wraca o 19. dzis zaczeła polegiwać na piasku, w starej piaskownicy, i tylko sobie obserwowała jak ja latam. W tej sytuacji, nie jest dziwne ze apetyt dopisuje:lol:
A co u Was?
PS. krokusy mi zakwitły :))

Posted

dawno nie zaglądałam ,ganiam do tż. do szpitala ,humorek też taki sobie ..ale bardzo się cieszę Gosiu że u ciebie super :p
a gdzie fotki wiosny ,takie specjalne ,tylko dla mnie i żeby nikt ich nie oglądał :cool3:

jaka lanolina ?
może dla moich dziewczynek była by dobra?

Posted

[quote name='dorcia44']dawno nie zaglądałam ,ganiam do tż. do szpitala ,humorek też taki sobie ..ale bardzo się cieszę Gosiu że u ciebie super :p
a gdzie fotki wiosny ,takie specjalne ,tylko dla mnie i żeby nikt ich nie oglądał :cool3:

jaka lanolina ?
może dla moich dziewczynek była by dobra?[/QUOTE]

Najlepsza jest lanolina taka dla psów - mozna też dostać w aptece, jest tańsza, ale trzeba ją rozrabiać z olejkiem. Np. All systems ma lanolinę w swojej ofercie. Ona nawilża i odżywia włos, robi się taki cięższy i lśniący.
Olejek do włosów jest podobno dobry dr. Lucy - nie wiem, czy to już pisałam, jest w dobrej cenie. Ale masz racje, jak się w taki sposób natłuszcza włosy, to niestety wszystko się do nich przyczepia :( ja często robię tak, że stosuję odżywki do włosów dla psiaków i prawie ich nie spłukuję.
A moja koleżanka poradziła mi jeszcze taką płukankę: po każdej kąpieli na koniec po odżywce rozdrabnia w wodzie odżywkę i do tego olejek np. palmowy (do kupienia np. w Świecie Kuchni, bo to taki olejek spożywczo-kosmetyczny), proporcje trzeba wypróbować, bo to zależy od psiaka ;) Spróbuję tego i dam znać.
Napewno jedwab jest super (usłyszałam, ze niestety ludzki jedwab na dłuższą metę wysusza psie włosy, ale znów inna psia fryzjerka mówiła, że spokojnie moge go używać, więc chyba trzeba to spróbować doświadczalnie ;) ), ale taki psi jest tylko dwóch firm (jednej nie pamietam a druga to Laser Lites) i niestety nie jest tani, bo taka butelka 250ml kosztuje 100zł.
Z tymi kosmetykami to jest tak, ze faktycznie tych lepszych firm dają lepsze efekty, poza tym to często są koncentraty wiec ogólnie wychodzą ekonomiczniej, ale trzeba też na konkretnym psiaku próbować i dobrać metodą prób i błędów, co komu pasuje.

Rzepy, to moja zmora. W tym roku ostatni raz się męczyłam bez ubranek, bo to szkoda później czasu na rozczesywanie i nerwów. Dobrym rozwiazaniem jest też taki kombinezon siatkowy. Jak nie wiesz, co mam na myśli, to wyślę Ci zdjęcie ;)
Przy długich włosach trzeba sobie trochę ułatwiać życie, bo ja ostatnio z jednego psa z grubsza 2 godziny wyczesywałam rzepy, a w sumie to przez dwa dni wyciagałam z włosów jakies pojedyncze części rzepa - naprawdę pies się męczy i szkoda czasu na czesanie.
No i na kleszcze trzeba uważać, bo w takim gąszczu kłaczków to często ciężko zobaczyć, ze się coś przyczepiło.

Dorotko, trzymam kciuki, żeby było dobrze.... Trzymaj się dzielnie.

Posted

100 za 250 ml kosmetyku dla psa... moja głowa tego nie przyjmie( mam takie odruchy, rzekłabym bezwarunkowe)......

Kupiłam sobie odżywkę do włosów......w końcu tez muszę jakoś wyglądać....

porządkuje podwórko, jutro przyjeżdża siła do pomocy, sama nie daje rady. a w przyszłym tygodniu 3 dni na świąteczne porządki. Ale zdjęcia specjalnie dla Doroty wykonam, znajdę czas. Pozdrawiam.

Posted

odpowiadam sama sobie :)

dziś zaliczyłam reanimacje perełki która zachłysnęła się wodą...... jak to dobrze ze już ten temat był poruszany i ze reagowałam z automatu... poidełko ( a najlepiej 2, bo 1 na dworze) czas kupić

Perła w ogóle ostatnio dużo je i dużo pije, nabrała ciałka, ale więcej już nie tyje- najwyraźniej spala to w spacerach.

Posted

Gosiu jak sie reanimuje psa? tzn co zrobić jak się zachłyśnie? Mój ciągle się czymś zachłystuje aler radzi sobie sam, ja go ewentualnie wtedy uspokajam, bo on histeryk jest straszny

Posted

Yoko i Pyza również mają tendęcje do zachłystywania się ,kiedyś moja wetka pokazła mi jak trzyma się kota lub psa i jakie wykonuje sie ruchy aby upłunnić to co w nim siedzi ..opisac trudno .

Posted

kupiłam poidło, nakarmię pisklaki* i zrobię zdjęcia...
proszę trzymać kciuki za naukę picia

reanimacja, to może za dużo powiedziane, bo jej serce nie stanęło, ( kiedyś przywracałam do życia kociaka, i to był masaż serca...jak u niemowlaka- skutecznie zresztą) a perełkę, będąc mało obrzydliwą osoba ...udrożniłam.
( co wyglądało obrzydliwie)
Najlepeij poprosić o prezentacje weta, niemowlaka tez nie każdy potrafi wymasować)
* dzieci

Posted

jeśli chodzi o reanimację, to ja w takich sytuacjach lekko klepałam, uderzałam w okolice płuc - po obu stronach. bo moja sunia normalnie miała oczy na wierzchu, łapczywie usiłowała złapać powietrze i tuliła się ze strasznym smutkiem w oczach - stąd poidełko, może nie wygląda to wygodnie, ale moje psiaki normalnie z tego piją (tylko na spacerach w drodze wyjątku mają miski), no i nie miałam od czasu wprowadzenia poidełek żadnego akcji z duszeniem się wodą. a psa topiącego się podobno trzeba za tylne łapy złapać i do góry... ale tego na szczęście nie praktykowałam....

no kosmetyki są niestety drogie :( tyle, że często to koncentraty więc wydatek jest raz na dłuższy czas. ja dzisiaj się jednak po tą lanolinę wybieram, to powiem co i jak ;) wiem, że w aptece można taniej kupić, ale trzeba ją rozrabiać z czymś tam - jak będzie potrzebne, to znajdę info jak to robić ;)

Fajnie, że Perełka może sobie swobodnie biegać :) widać, ze jej tam dobrze :)
teraz wiosna idzie, lato - to będzie jej super w ogrodzie :) a że pije - to się nei przejmuj, teraz ciepło jest. gorzej, jakby nie piła :)

Posted

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/95/05649cd75bd13c96med.jpg[/IMG][/URL]

Dla Doroty

poidło umocowałam za pomocą gumy do majtek , wzór ściągnęłam z Papryczki ;)
posmaruje pasztetem i zobaczę
na razie podchodzi do tego jak do jeża
( pasztet wylizują koty....ale ja z tych dzielnych jestem)

Kupiłam poidło, zanim doczytałam pocztę od Papryczki, jest to tylko 250ml, ale i tak największe jakie było :(, poszukam jeszcze większych, ale w necie poidło kosztuje 10 zł a przesyłka 15....

ja się nie martwię ze pije, ja się martwiłam ze piła mało, teraz je i pije wg mnie w sam raz
miska zawsze stoi , bo piją koty i pozostałe psy, a "utopiła" mi się perełka w tej wielkiej misce od wielkich psów, mimo to , tam najczęściej podchodzi i tam chłepce.
Ona jest malutka i lubi jak jest dużo, dużo łąki, dużo wody, dużo opiekuna...
Tak wygląda Perła po przyjściu z podwórka, jest padnięta i odpoczywa... [url=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/99/790fe8619abb34c3med.jpg[/IMG][/URL
Pozdrawiam, i trzymajcie kciuki.
PS.
[I]" <....>[/I][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=black][I]Włos Maltańczyka ma tendencje do przesuszania się i z tego powodu staje się szorstki i łamliwy. Dlatego też włos należy natłuszczać .Godnym polecenia preparatem jest mieszanka lanoliny i oliwki do masażu firmy „Ziaja” . Lanolina to naturalny kwas tłuszczowy pozyskiwany z wełny owczej. Jest podstawowym składnikiem odżywek i balsamów emulsji i kremów do pielęgnacji skóry i włosów.. Wykazuje niepowtarzalną zdolność do przywracania naturalnego nawilżenia skóry w wyniku absorpcji przez skórę i włosy. Ma działanie osłonowe na włos podatny na przesuszenie, łamliwy. łatwo łączy się z innymi substancjami tłuszczowymi, co sprawia, że jest nośnikiem substancji czynnych leków. W odżywkach do włosów jest idealnym rozpuszczalnikiem witamin A,D,E podnosząc ich przyswajalność i aktywność biologiczną. Stosowanie lanoliny może wydatnie przyczynić się do poprawienia gatunku szaty psa. Należy pamiętać, że lanolina jest nie rozpuszczalna w wodzie i aby ją stosować w naturalnej formie należy połączyć ja z oliwką. Zachęcające rezultaty można uzyskać łącząc lanolinę z olejkiem do masażu, „Ziaja” w 100 ml olejku rozpuszczamy na ciepło około 20g lanolin Tak przygotowanym preparatem nawilżamy włos wmasowując go również w skórę przeciętnie 2 razy w tygodniu. Bezpośrednio po nałożeniu oliwki piesek nasz nie prezentuje się najlepiej, włosy są tłuste tworzą się grube kosmyki przesiąknięte tłuszczem. Jednak po 2-3 dniach efekt ten zanika, ponieważ oliwka i rozpuszczona w niej lanolina zostają wchłonięte. Najkorzystniejsze efekty uzyskuje się stosując lanolinę po kąpieli po ostatnim spłukaniu a przed suszeniem suszarką <...>". [/I]
takie znalazłam na /www.maltanczyk.republika.pl i stąd ta lanolina.....
[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Posted

[CENTER][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=DarkGreen][I]Z okazji Świąt [/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][COLOR=DarkGreen]
[/COLOR][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=DarkGreen][I]wszystkiego najlepszego [/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][COLOR=DarkGreen]
[/COLOR][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=DarkGreen][I]dużo siły i pomysłów w walce o lepszą przyszłość[/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][COLOR=DarkGreen]
[/COLOR][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=DarkGreen][I]wiele nowych domów[/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][COLOR=DarkGreen]
[/COLOR][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=DarkGreen][I]uświadomienia Ludzi itd...[/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][COLOR=DarkGreen]
[/COLOR][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=DarkGreen][I]same wiecie co dla Was najlepsze...[/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][COLOR=DarkGreen].[/COLOR]

:krolik:
[/CENTER]

Posted

Dziękujemy :)
również życzymy wszystkiego najlepszego :)

ja ostatnio rozmawiałam z psią fryzjerką, która bardzo poleciła mi kosmetyki Espree z serii Silky dla psów długowłosych. Kupiłam co prawda źle, bo jakiś uniwersalny Espree o zapachu truskawkowym ;) ale jest fajny, więc myślę, że ten z serii Espree będzie naprawdę fajny - kupię to powiem jakie efekty ;)
i cenowo wychodzi lepiej niż podobnej klasy kosmetyki.
ale tez mi powiedziała, żebym nie przesadzała z lanoliną i jedwab mogę ten ludzki spokojnie dawać, lepiej nałożyć dobrą odżywkę. moja koleżanka tak robiła z tą lanoliną i olejem, ale powiedziała, ze lepsze efekty jednak dawała ta psia lanolina. ona też hoduje maltańczyki właśnie, więc podpytam się jej co i jak, to pewnie ona będzie mogła coś pod maltańczyki doradzić ;) a ma przepiękne psy :)

a Perełka wygląda wspaniale, ma fajne posłanie i widać, że jej mieszkanie pod Twoim dachem bardzo służy :) naprawdę cieszę się, ze ta historia ma taki szczęśliwy koniec :loveu:

ja nie pasztetem to możesz miodem też posmarować ;) jeszcze tak będzie, ze i koty będą piły z poidełka ;) a u mnie jest i to mniejsze poidełko i takie duże i obie piją z obu poidełek, nawet mam wrażenie, że duża Mimi bardziej woli to małe - nie wiem dlaczego ;):roll:

aha, ja jeszcze do jedzenia daję gotowane siemię lniane. odkąd je podaję to moje psiaki nie mają żadnych problemów brzuszkowych, a ono dobrze też na włosy robi. nie wiem, czy już o tym pisałam ;)
[SIZE="1"]ja o psach to mogę pisać i pisać... :roll:[/SIZE]

teraz, jak się wiosna budzi to musi tam u Ciebie być bajkowo :)

Posted

uf, nastały świeta, wiec skończyła sie gonitwa i walka.......

Papryczko- w zła godzinę.....

Perełka biegała po polach, mialam ją na oku. Ale mała chciała posmakowac życia... wlazła na starą piwnice. Tam gdzie leza Tytan i Pusia, też chciała poogladac okolice z wysoka. Nie ejstem mobilna jak kot, nie potrafie tak szybko dopadać....

A może podczas zabawy z kotką, ta skoczyła na Perełkę.....

A może podczas tego nieszczęsnego wytrząsania wody....za mocna ją potraktowałam....

w efekcie Perełka powłuczy tylnimi łapkami. Nie dopilnowałam, moje wina. Jest mi strasznie przykro.:oops:

Zaczynamy leczenie od poczatku... obiecałam Dorocie, ze we wtorek zadzwonie, ale jesi we wtorek wet nie odbierze telefonu.... to poszukam innego.

Mała jest na środkach p/bólowych, nie pozwalam się jej poruszać, nosze wszędzie i leży na kanapie, cięgle ktoś z nią jest i ciągle ja pieścimy.
Trzymajcie za nas kciuki..

Pozdrawiam.
PS, a jednak byliśmy dziś na placu zabaw
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/98/d193a948b469a0b0med.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ea372df6a44e1a3f"][IMG]http://images47.fotosik.pl/103/ea372df6a44e1a3fm.jpg[/IMG][/URL]

jutro powtórka leków i ....

dyskopatia, wypadł jej kolejny dysk , rokowania bardzo ostrożne. Mam tez zdjęcie rtg na płycie, ale nie wiem jak je wrzucić do kompa, ech

Teraz Perła śpi,
ps1
Wieczorem są postępy, znaczy się leki działają, mała zaczyna stawiać nózki...i działają środki p/bólowe, zaczęła obszczekiwać otoczenie i jest ciągle głodna.
Serce mnie boli mniej...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...