malawaszka Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 widzę, ze Koliberek szuka już nowego pieska [url]http://www.dogomania.pl/forum/f97/domek-dla-malej-czekoladowej-suni-wznowienie-watku-132146/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted February 22, 2009 Author Share Posted February 22, 2009 ...przykre to Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przyjaciel_koni Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 I nie tylko przykre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 masienka zmień tytuł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 a jednak stało się ... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Therion Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 Miałem nic nie pisac, ale napisze , od poczatku wypowiedzi niejakiego Koliberka byly dla mnie conajmniej zastanawiajace...... Sprawiala wrazenie osoby niekonkretnej , dobrze sie stalo ,ze czekoladka zostala u Missieek, znajdziemy jej dobry dom bez problemu, a Koliberek- coz mam nadzieje ,ze nie skrzywdzi kolejnego psa.Jesli naprawde chcialbym dac dom jakiemus psu, sam bym zalatwil transport.Czekoladka moglaby juz miec dom i przez Ciebie Koliberku nadal go nie ma , byly osoby chetne na adopcje, ale Missieek trzymala ja dla Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 No i mi przykro, bo to ja sprawdzałam domek dla Zulki. Myślę, że problem jest w transporcie, a nie w tym, że Koliberek nie chce sunieczki, ale myślę, że ona po prostu nie może się doczekać aby mieć jakiekolwiek psa. Ona bardzo tęskni za swoim psem, na oko wyglądała bardzo dobrze, ale wiecie, że ludzie mogą pokazywać się z jak najlepszej strony a reszta wychodzi w praniu. Przykro mi, że sunia nie ma domu. Moja wina, ale wszystko wydawało mi się w porządku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 shirrrapeira - nie ma tu Twojej winy - nie przejmuj się! skąd mamy wiedzieć czy ktoś jest niecierpliwy, ja się tylko zastanawiam na jak długo starczyłoby cierpliwości dla Zulki bo to zywe srebro jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 To ja powinnam wiedzieć, ale jak byłam na wizycie, nie wiedziałam. Nie pokazała się od tej strony. Trudno mi oceniać ludzi, bo wiecie ludzie mogą się pokazywać z różnych stron. Ewidentnie Koliberek kocha zwierzęta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted February 23, 2009 Author Share Posted February 23, 2009 Ale nikt absolutnie nie twierdzi, ze Koliberek zwierzat nie kocha... Chodzi raczej o to, ze dla kazdego zwierzaka trzeba miec zarezerwowane poklady cierpliwosci a tego jak juz widac Koliberek brakuje. A co jak potem okaze sie, ze psiak narozrabia, bedzie szczekal albo zalatwial sie w domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anciaahk Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 Nie porównujmy nasiusiania do czekania niecierpliwego na psiego przyjaciela :shake:, czasem człowiek się po prostu zniechęca czekaniem, ważne, że chce pomóc jakiejś biedzie, przecież czy pomoże pieskowi z Mielca czy Olkusza czy Krakowa to ważne jest, że jedna biedna sunia znajdzie swój szczęśliwy domek. Koliberek skontaktowała się ze mną w sprawie transportu, jeśli tylko się porozumiemy, chętnie jej pomogę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 [quote name='masienka']Ale nikt absolutnie nie twierdzi, ze Koliberek zwierzat nie kocha... Chodzi raczej o to, ze dla kazdego zwierzaka trzeba miec zarezerwowane poklady cierpliwosci a tego jak juz widac Koliberek brakuje. A co jak potem okaze sie, ze psiak narozrabia, bedzie szczekal albo zalatwial sie w domu?[/quote] No i rozgorzala sie dyskusja.Jak WY to kochacie,dociac i oceniac kogos,kogo nawet nie znacie osobiscie.:-o Czytalam Dogo...od dluzszego czasu i po stracie mojej CUDOWNEJ suni zdecydowalam sie na adopcje jakiejs biednej suni poprzez Dogo... Ale moje odczucie jest takie,ze zamiast zachecac,zeby sunia znalazla jak najszybciej DS,to niektore osoby potrafia skutecznie zniechecic do takiej potencjalnej adopcji.:shake: Ja,jak wczesniej pisalam,nie siedze caly dzien na Dogo...,wiec nie mam takiej mozliwosci szybkiego znalezienia transportu. MASIENKA - nie znasz mnie,wiec nie oceniaj po swojemu,bo Twoja wypowiedz moze kogos bardzo zranic. Moja poprzednia sunia nie raz mi narozrabiala w domu,czy zaszczekala lub czasem nabrudzila,a mimo to nie wyrzucilam ja na ulice,bo ja bardzo kochalam.Wiec,nie pisz mi o tym,czego nie wiesz.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anciaahk Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 [quote name='shirrrapeira']No i mi przykro, bo to ja sprawdzałam domek dla Zulki. [B]Myślę, że problem jest w transporcie, a nie w tym, że Koliberek nie chce sunieczki, ale myślę, że ona po prostu nie może się doczekać aby mieć jakiekolwiek psa. Ona bardzo tęskni za swoim psem[/B], na oko wyglądała bardzo dobrze, ale wiecie, że ludzie mogą pokazywać się z jak najlepszej strony a reszta wychodzi w praniu. Przykro mi, że sunia nie ma domu. Moja wina, ale wszystko wydawało mi się w porządku.[/quote] Właśnie, doskonale to rozumiem, sama mam podobnie., Zatem jak - czy ktoś da radę podwieźć sunię do Mielca? Będę tam w schronisku 27.02. po swojego pieska i mogłabym zabrać Zulkę do Warszawy. Razem przewoziłabym 3 pieski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 [quote name='anciaahk']Właśnie, doskonale to rozumiem, sama mam podobnie., Zatem jak - czy ktoś da radę podwieźć sunię do Mielca? Będę tam w schronisku 27.02. po swojego pieska i mogłabym zabrać Zulkę do Warszawy. Razem przewoziłabym 3 pieski.[/quote] Szykuje sie transport dla Zulki i co teraz juz jest cicho? Gdzie sa te osoby,ktore najwiecej potrafia dyskutowac na watku,a zero pomoc w znalezieniu transportu,CO?!:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 dziewczyny przestańcie. Nie ma co nikogo obrzucać błotem bo przecież chodzi nam o to samo.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anciaahk Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 [quote name='dogomanka_']dziewczyny przestańcie. Nie ma co nikogo obrzucać błotem bo przecież chodzi nam o to samo.:shake:[/quote] Dokładnie :shake:. Smutno to czytać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 Jest zaklepany transport dla Zulki,ale z Mielca.Kto moglby dowiezc sunie do Mielca? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 [quote name='Koliberek34']Szykuje sie transport dla Zulki i co teraz juz jest cicho? Gdzie sa te osoby,ktore najwiecej potrafia dyskutowac na watku,a zero pomoc w znalezieniu transportu,CO?!:cool1:[/quote] Mielec jest 200 km ode mnie - jakbym mogła jechać do Mielca to równie dobrze mogłabym Zulkę zawieźć do Wawy :roll: Ty jakoś możesz nie siedzieć cały dzień na dogo, a myślisz, że missieek siedzi całymi dniami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 Może na watku transportowym się uda tym razem ? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laverte Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 [COLOR=Green]Dziewczyny. [B]Po pierwsze przestancie sie klocic !![/B] Ja ostatnio stracila suke, ktora za dlugo czekala na transport... To nie jest warte tego pieklenia. Bardzo prosze, zeby [I]jedna, kompetentna i poinformowama[/I] osoba mi napisala [B]SKAD DOKAD[/B] trzeba zawiezc suczke. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 ja wybieram się pod koniec tygodnia Kraków- Gorlice.Myslę o wyjeździe czwartek lub piątek rano. Będę mieć 2 swoje pieski w samochodzie ale małe. Ale co dalej?Kto odbierze sunię z Gorlic do Mielca. Z Gorlic do Mielca to kawał drogi jeszcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 [quote name='laverte'][COLOR=green]Dziewczyny.[/COLOR] [COLOR=green][B]Po pierwsze przestancie sie klocic !![/B][/COLOR] [COLOR=green]Ja ostatnio stracila suke, ktora za dlugo czekala na transport... To nie jest warte tego pieklenia.[/COLOR] [COLOR=green]Bardzo prosze, zeby [I]jedna, kompetentna i poinformowama[/I] osoba mi napisala [B]SKAD DOKAD[/B] trzeba zawiezc suczke.[/COLOR] [/quote] Sunia znajduje sie miedzy Krakowem i Katowicami a szuka transportu az do Warszawy/Marki. jest zalatwiany transport na 27 lutego,ale niestety z Mielca.:shake: Jak na razie innego transportu nie widac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anciaahk Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 [quote name='wtatara']ja wybieram się pod koniec tygodnia Kraków- Gorlice.Myslę o wyjeździe czwartek lub piątek rano. Będę mieć 2 swoje pieski w samochodzie ale małe. Ale co dalej?Kto odbierze sunię z Gorlic do Mielca. Z Gorlic do Mielca to kawał drogi jeszcze.[/quote] Ja będę w Mielcu 27.02 o godzinie 11-12 (mniej więcej, nie wiem dokładnie, bo jadę z Olsztyna po psa) i to ja mogłabym Zulę zabrać do Warszawy (Koliberek kontaktowała się ze mną i telefonicznie i PW). Będę wiozła 2 pieski, ale bez problemu dam radę zabrać małą Zulkę. Brakuje nam osoby na linii Gorlice Mielec. Pomóżcie!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 Poczekajmy do jutra,ja wysłałam do kilkunastu osób z mapy dogo wiadomośćz prośbą o transport,może akurat znajdzie się ktoś kto zawiezie sunie bezposrednio do Marek albo bezposrednio do Mielca bo też chyba nie za dobrze będzie jakmałą będzie musiała tak ciagle się przenosićz autado auta,chociaz wiadomo,ze lepsze to niż nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 kompletnie bez sensu jest targanie Zuli 200 km do Mielca i stamtąd do Wawy, tym bardziej, że Tata missieek będzie jechał i to pewnie niedługo, więc ją zabierze bezpośrednio, a nie robić takie cyrki i obrażanie się i szukanie innego psa - dla mnie to jakaś paranoja :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.