Jump to content
Dogomania

Seterki Warszawa :)


Siersc

Recommended Posts

Witam
kto ma ochotę na spacerek w sobotę? Ja niestety w niedziele (prawie każdą) do południa pracuję... W tygodniu chodzimy na pola praktycznie codziennie tylko godziny są różne w zależności jak mam przerwy w strzyżeniu psiaczków:cool3: ale może tak sobota....? tylko pogode chyba nieciekawą zapowiadają....
W każdym bądź razie wytłumaczę Wam gdzie nasze cudowne pola się znajdują, są to Łomianki , ul KOścielna Droga 10, z głównej ul.Warszawskiej
skręcamy w ul Jedności Robotniczej i jedziemy nią ,aż po prawej stronie zobaczymy tabliczke WILCZENIEC i skręt w prawo i jeszcze kawałek szutrówką i jesteśmy. To tak w skrócie:evil_lol:

Dorcia, całuski dla Molly, kończ szybko tą cieczke i pomogę Wam w przygotowaniach, od niedzieli będzie u mnie na szkoleniu młoda gordoniasta (młodsza siostra Tadzia) więc się z Molaczkiem przyłączycie;)

pozdrawiam
Chapsikowa i setery

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 69
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Niestety , ja na spcerek nie pójde narazie przez najbliższe dwa tygodnie, mój Tadzio rano nie przywitał mnie jak co dzień, nie opowiedział mi co mu się śniło...w samochód i do weta - BABESZJOZA:placz: znowu..... i na co te Adventixy, preventiki i wogóle....ech....wyć mi się chce....

Link to comment
Share on other sites

Witam kochani
Bardzo wszystkim dziękuje. Od piątku nie bardzo wiem co się dzieje, nie mogę pogodzić się z faktem iż jakiś cholerny pierotniak zabrał mi Tadzia w 60 godzin!!! Mimo natychmiastowego wykrycia i podania leków, transfuzji krwi.....,nic nie działało.....woda zamiast krwi, ostra niewydolność wątroby i nerek,......odszedł..zamknęłam mu oczy.....:placz:
Mam tylko nadzieję, że robi teraz to co lubi najbardziej.......

Tak strasznie mi źle.........

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chapsio']Witam kochani
Bardzo wszystkim dziękuje. Od piątku nie bardzo wiem co się dzieje, nie mogę pogodzić się z faktem iż jakiś cholerny pierotniak zabrał mi Tadzia w 60 godzin!!! Mimo natychmiastowego wykrycia i podania leków, transfuzji krwi.....,nic nie działało.....woda zamiast krwi, ostra niewydolność wątroby i nerek,......odszedł..zamknęłam mu oczy.....:placz:
Mam tylko nadzieję, że robi teraz to co lubi najbardziej.......

Tak strasznie mi źle.........[/quote]

Na pewno pięknie wystawia teraz ptactwo za TM i równie pięknie okłada tęczowe pole..

Wzburzyło nam to wszystko "porządek świata" i wstrząsneło :-( ....widać gdzieś tak było pisane..:-(
Eh..spotkaliśmy się z Toddym na ringu w Katowicach.
Trzymaj się jakoś....:roll:

Link to comment
Share on other sites

Wiem jak bardzo to musiało Tobą "trzepnąć"
i jaki pusty jest dom, choć przecież merda się coś rudego.
Agatko, wiem że nie można uwierzyć...i że człowiek wie ale nie przyjmuje do wiadomości...

Ściskamy Ciebie i Chapsia z całej siły.
Dorota

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...