Chefrenek Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 [quote name='danani']Podejrzewam, że pewnie ją sprzedała :shake: i dlatego usunęła fotki. Zawsze mnie dziwią posty osób, których pies jest akurat w poważnym zagrożeniu życia. Jakoś nie miałabym głowy do pisania wtedy na Dogo. Ale niektórzy może mają taką ekstrawertyczna naturę :p[/quote] Bardzo prawdopodobne, że ją sprzedała. Zresztą mnóstwo psów zjada maty i inne świństwa i żyją. A Księciunio też jadł tą matę i żyje. Zresztą teraz to już można tylko domniemać.
Moonek Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 Ja w każdym razie na zawsze rezygnuję z mat.
tigrunia Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 [quote name='danani']Podejrzewam, że pewnie ją sprzedała :shake: i dlatego usunęła fotki. Zawsze mnie dziwią posty osób, których pies jest akurat w poważnym zagrożeniu życia. Jakoś nie miałabym głowy do pisania wtedy na Dogo. Ale niektórzy może mają taką ekstrawertyczna naturę :p[/quote] Mnie nie dziwią takie posty.. myślę, że ludzie wtedy poszukują oparcia, pomocy i dlatego piszą. Szkoda, ze nigdy nie dowiemy sie co się stało z Gabi.. :placz:
Berek Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 Danani, ależ nic w tym tajnego - od pieciu miesięcy nie kąpię. Oczywiście czeszę codziennie, przycinam wlos na uszach i łapkach. Magda Miki, zrezygnowałaś w momencie przełomu :lol: - faktycznie dwa - trzy pierwsze tygodnie są "beee" ale potem... Nie wiem na czym to polega, być moze wlos - pozbawiony przez częste kąpiele otoczki tluszczu (eksperci choćby z Zakladu Mikrobiologii UW chętnie opowiedzą, czemu nie zastąpi tej naturalnej osłony żaden sztucznie wytwarzany kosmetyk) - z początku chłonie brud a potem, niejako "nasycony" - a przy okazji, wyczesywany - przestaje śmierdzieć, ma bardzo ładną fakturę i normalny kolor. Strasznie mi się podobają wyniki mojego eksperymentu i będą go kontynuować. :lol:
Magda Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 A ja się znowu wyłamię i dzisiaj jest przedświąteczna kąpiel:lol: No, ale nie będę robić off'a.
białeyorki Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 [quote name='BIEWERKA']A co sama nie wiesz od kogo masz hehehehe Nie napiszę od kogo znam tą osobę o idrazu poznałam psiaki bo nie jedno ich zdjęcie widziałam, oj białeyorki plączesz się sama I nie jestem jedną osobą która je poznaje już kilka osób pisało do mnie o tym czy poznaje te psiaki że ty je wcale nie kupiłaś w Czechach są to suczki po biewerzye i yorku a nie po dwóch biewerach , zresztą to widać przecież. Sama wpadłaś dająć zdjęcie tych psów.[/quote] To ty jesteś w błedzie bo to są szczeniaki po dwóch biewerach,ale niestey nie urodziły sie biewery tak jak się spodziewał hodowca .Zapewne liczył się że od razu będzie miał kilka sztuk pięknych łacietych biewerków ,ale się przeliczyl i w tym tkwi problem.Bo niestety będzie musiał zmienić psa który w obecnej chwili nie przkazuje cech biewera.Zdarza się.W hodowli trzeba sie liczyć i podejmować ryzyko ażeby osiągnąć spodziewany sukces.Poczekamy, zobaczymy.A ty Biewerka dostałaś porządne otrzęsiny od niektórych osób na dogo,a teraz widzę że sama jesteś taka sama jak one.Ja nigdy nie krytykowałam twoich psów mimo że tak jak moje są bezpapierowe-czyli zwykłe kundle niemieckie.Moje chociaż są zachowane w rasie ,a twoje okaże się.Jak będą miały półtora roku wtedy je sama ocenie i napisze swoje zdanie.A narazie ładne puchatki z nich są i niech się zdrowo chowają dla ciebie.:mad:
Chefrenek Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 Białeyorki nie wiem czy wiesz ale cechy dziedziczą się po wszystkich przodach a nie tylko po ojcu.
jolisia34 Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 Ja też zastanawiam się dlaczego tak skaczecie sobie do gardeł? Czy nie milej jest pogadać sobie bez tych wszystkich docinek?Biewerka daj spokój Białeyorki i nawzajem.Są święta:mad:.Dlatego życzę wszystkim wszystkiego co najpiękniejsze,najmilsze i co tam kto sobie wymarzył:loveu:Wszystkiego NAJ......
bajadera Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 Jolisia, nie zawsze chodzi o to, żeby było milutko. To nie kółko wazajemnej adoracji.
białeyorki Posted December 24, 2007 Posted December 24, 2007 małgorzatka (23-12-2007 19:33) [URL]http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka2000.swf[/URL] Ja4 7:32:33 Tradycyjnie jak co roku sypią się życzenia wokół, większość życzy świąt wspaniałych, podarunków, dużych, małych, a ja życzę, moi mili,:* byście święta te spędzili tak jak każdy sobie marzy, pisząc wiersz pięknych wydarzeń. Może cicho bez hałasu Nie zważając na bieg czasu,:) może w gronie swoich bliskich jedząc karpia z jednej miski, może siedząc przy kominie, tulić sercem swą rodzinę, może lepiąc gdzieś bałwana, jeśli śniegu wór napada, sypiąc bliskim pyłek życzeń, tego Wam dziś właśnie życzę…życzy dorot<buzki>ka
jolisia34 Posted December 24, 2007 Posted December 24, 2007 [quote name='bajadera']Jolisia, nie zawsze chodzi o to, żeby było milutko. To nie kółko wazajemnej adoracji.[/quote] Masz rację,więc walczcie tu sobie,kłóćcie się i krytykujcie.Ja wysiadam.
Chefrenek Posted December 24, 2007 Posted December 24, 2007 [quote name='jolisia34']Masz rację,więc walczcie tu sobie,kłóćcie się i krytykujcie.Ja wysiadam.[/quote] Dokładnie to nie kółko wzajemnej adoracji. Tu nikt nie będzie tolerował kłamstw i obłudy. To nie to forum.:watpliwy:
białeyorki Posted December 25, 2007 Posted December 25, 2007 Mam nadzieję że wszyscy spędzili spkojnie Wigilię i te dwa dni świąt jeszcze przed wami. Dziewczyny trzymajcie sie i za bardzo nie ożerajcie ,bo potem trudno zgubić twe parę kilo więcej.Wiem to z własnego doświadczenia.
Moonek Posted December 26, 2007 Posted December 26, 2007 [quote]Mam nadzieję że wszyscy spędzili spkojnie Wigilię[/quote]My bardzo spokojnie :) [IMG]http://img292.imageshack.us/img292/8126/swietant2.jpg[/IMG] [IMG]http://img247.imageshack.us/img247/84/swieta1if2.jpg[/IMG][IMG]http://img520.imageshack.us/img520/2370/swieta2ne9.jpg[/IMG] Chociaż właściwie to był wieczór pierwszego dnia świąt akurat :)
Chefrenek Posted December 27, 2007 Posted December 27, 2007 [quote name='Mona4']My w Lecznicy pod kroplowkami.:placz:[/quote] A co się dzieje???:-(:-(:-(
białeyorki Posted December 27, 2007 Posted December 27, 2007 [URL="http://img253.imageshack.us/img253/6088/yorkiibiewerki321rx3.jpg"]http://img253.imageshack.us/img253/6088/yorkiibiewerki321rx3.jpg[/URL] Moje pieski odpoczywają po Śiętach
Magda Posted December 27, 2007 Posted December 27, 2007 [quote name='białeyorki']te zdjecia naprawdę fiksują sorry[/quote] Racja:lol: Już naprawione
tigrunia Posted December 27, 2007 Posted December 27, 2007 [quote name='Mona4']My w Lecznicy pod kroplowkami.:placz:[/quote] [quote name='Patikujek']Przypuszczam że Emyrek:placz:[/quote] Tylko nie Emyrek :placz::placz::placz:
bajadera Posted December 27, 2007 Posted December 27, 2007 [quote name='białeyorki'][URL]http://img253.imageshack.us/img253/6088/yorkiibiewerki321rx3.jpg[/URL] Moje pieski odpoczywają po Śiętach[/quote] O rany, te stworzenia z wyjątkiem tego najmłodszego to do niczego nie podobne. I niezadbane kompletnie !
Berek Posted December 28, 2007 Posted December 28, 2007 A może by tak odrobinę empatii? :angryy: W szlachetnym celu dokopania komuś "nieprawomyślnemu" jedynym, co możemy uzyskać, to sprawienie komuś przykrości... Bywały tu na Dogo takie dyskusje o róznych hodowcach - ooo, psy pana X to takie pokrakiiiii...! Brzydkie bydlęta! Pokrzywione, garbate, głupie i śmierdzą - i tak dalej, i tak dalej... Najlepiej można było jeździć w ten sposób kiedy pan X nie wiedział o istnieniu tego forum - o, wtedy kochający wszystkie zwierzątka wlaściciele danej rasy nie żalowali sobie. Ale i na róznych topikach dowalali sobie nawzajem, biorąc się za czupryny i starając się wzajemnie kopnąć najboleśniej, czyli - krytykując i wysmiewając się z... psów oponenta. Aż żal brał jak się to czytało - jakoś mam (zapewne mylne) wyobrażenie o ludziach kochających psy "w ogóle" że jednak pewnej granicy nie przekroczą; nie chcieliby żeby o ich psie ktoś mowił nieprzyjemne rzeczy, więc i sami nie powiedzą nic przykrego o jakimkolwiek zwierzęciu... Jeśli się nam nie podoba czyjeś postępowanie, uznajemy je za nieetyczne, nieładne albo niezgodne z prawem - to mówmy o tym i to głośno. Ale o tym postępowaniu, a nie o Bogu ducha winnych stworzeniach... :shake: No cóz, naiwnam zapewne. :shake:
białeyorki Posted December 28, 2007 Posted December 28, 2007 :shake:pochwal się swoimi ,i mam nadzieję że będą pięknie wyczesane albo najlepiej w papilotach:evil_lol::evil_lol::evil_lol:i jeszcze dobrze poperfumowane tak zebym poczuła :eviltong:[quote name='bajadera']O rany, te stworzenia z wyjątkiem tego najmłodszego to do niczego nie podobne. I niezadbane kompletnie ![/quote]
białeyorki Posted December 28, 2007 Posted December 28, 2007 [quote name='Berek']A może by tak odrobinę empatii? :angryy: W szlachetnym celu dokopania komuś "nieprawomyślnemu" jedynym, co możemy uzyskać, to sprawienie komuś przykrości... Bywały tu na Dogo takie dyskusje o róznych hodowcach - ooo, psy pana X to takie pokrakiiiii...! Brzydkie bydlęta! Pokrzywione, garbate, głupie i śmierdzą - i tak dalej, i tak dalej... Najlepiej można było jeździć w ten sposób kiedy pan X nie wiedział o istnieniu tego forum - o, wtedy kochający wszystkie zwierzątka wlaściciele danej rasy nie żalowali sobie. Ale i na róznych topikach dowalali sobie nawzajem, biorąc się za czupryny i starając się wzajemnie kopnąć najboleśniej, czyli - krytykując i wysmiewając się z... psów oponenta. Aż żal brał jak się to czytało - jakoś mam (zapewne mylne) wyobrażenie o ludziach kochających psy "w ogóle" że jednak pewnej granicy nie przekroczą; nie chcieliby żeby o ich psie ktoś mowił nieprzyjemne rzeczy, więc i sami nie powiedzą nic przykrego o jakimkolwiek zwierzęciu... Jeśli się nam nie podoba czyjeś postępowanie, uznajemy je za nieetyczne, nieładne albo niezgodne z prawem - to mówmy o tym i to głośno. Ale o tym postępowaniu, a nie o Bogu ducha winnych stworzeniach... :shake: No cóz, naiwnam zapewne. :shake:[/quote]Cieszę się że coraz więcej osób walczy z chamstem na tym dogo:mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad:oby w nowym roku było ich jak najwięcej:loveu:
Recommended Posts