Jump to content
Dogomania

Gryfon brukselski, belgijski, brabancki-GALERIA (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Margo

Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A nawiązując jeszcze do shih-tzu.
Bardzo podobały mi się te krępe , masywne ,ale niewysokie pieski.
Nie wiem jakie są teraz preferencje, ale kiedyś hodowcy shih-tzu mówili , że shih -tzu to miniatura bernardyna.
Odważne , zrównoważone i mocne.
I jeszcze powracając do gryfoników.
Ja swojego nie mierzyłam ,ale wydaje mi się gigantyczny w porównaniu z moimi suczkami. I wcale mi się to w nim nie podoba.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elżbietarusos']A nawiązując jeszcze do shih-tzu.
Bardzo podobały mi się te krępe , masywne ,ale niewysokie pieski.
Nie wiem jakie są teraz preferencje, ale kiedyś hodowcy shih-tzu mówili , że shih -tzu to miniatura bernardyna.
Odważne , zrównoważone i mocne.
I jeszcze powracając do gryfoników.
Ja swojego nie mierzyłam ,ale wydaje mi się gigantyczny w porównaniu z moimi suczkami. I wcale mi się to w nim nie podoba.[/quote]
Teraz shih tzu są nieco smuklejsze, cieszę się że okres "mini bernardynów" przeminął (mam nadzieję bezpowrotnie). Sporo wystawiałam w tej rasie : kiedyś poruszały się jak ociężałe słoniki, teraz po prostu płyną :)Przyznam, że również u gryfoników bardzo lubię elegancki chód.A co za tym idzie, nieco smuklejszy typ. Jakoś nie lubię takich człapiacych kulturystów :)

Link to comment
Share on other sites

Marynia ,a ja uwielbiam.
W buldogach francuskich część hodowców preferuje te smuklejsze , bardzie eleganckie.
Ja zaś kocham te niskie , o krótkich łapach ,klatkach piersiowych do samej ziemi , które toczą się jak czołgi.
Chciałabym , by moje gryfoniki je przypominały.
Jak na razie , niestety suki mam w lżejszym typie , a pies wydaje się być dosyć mocny , ale i duży-niestety.
Może uda mi się jednak popracować nad osiągnięciem tego co lubię.

Link to comment
Share on other sites

[quote][COLOR=black][FONT=Verdana]Sylwia wyrazy uznania. Ale się tutaj dzieje. Jestem pod wrażeniem[/FONT][/COLOR]
[/quote]

[quote]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Sylwia, gratulacje za tłumaczenie wzorca.Taki czas, chyba super zasuwasz po angielsku[/FONT][/COLOR]
[/quote]

Dziekuje wszystkim za miłe słowa :oops: :oops: . Ja chętnie moge coś przetłumaczyć bo ja z angielskim jestem 8 godzin w pracy więc dla mnie to przyjemnośc - ale się pochwaliłam :cool3: :oops: .

A tak do tematu ja zauważyłam że nie ważne jaka rasa w Polsce dąży się do większej masy piesków. Bardzo to jest widoczne u amstafów. A amstaf powinien mieć sportową sylwetkę a nie mały Pudzianowski- zresztą z bokserami tez tak jest im masywniejszy tyl lepszy.- echh
więc to my ludzie ustalamy normy inni idą w dobrym kierunku inni niestety zbaczają z drogi.

[quote]Chciałabym , by moje gryfoniki je przypominały[/quote]

Niestey Elżbieto bez obrazy ale nie zgadzam się. Gryfoniki powiny mieć taką sylwetkę aby eksponować ten skoczny ruch, w końcu to pinczer, a nie molos.

Nie wolno zapominac psy o większej masie borykają się z dyspalzją biodrową, mają problemy ze stawami a u tak małych piesków taka masa może być nawet niebezpieczna. Tak samo jak u budlogów angielskich za bardzo dąży się aby była szeroka klatka piersiowa i jak największe marszczenie na masce - przecież to dla psa kalectwo.

[quote]Jak na razie , niestety suki mam w lżejszym typie , a pies wydaje się być dosyć mocny , ale i duży-niestety.
Może uda mi się jednak popracować nad osiągnięciem tego co lubię[/quote]

Ale przez takie własnie podejście odchodzi się od wzorca. Tak to można powiedzieć że niepodoba ci się ta rasa i chcesz coś s tworzyć co wogóle nie przypomina wg wzorca Gryfonika.

Więc trzeba zadać sobie podstawowe pytanie co z tego że pies jest masywny i nam się podoba jak to może skrócić jego życie (w starości są okropne problemy sercowe) może doprowadzić do kalectwa. Czy to przyjemnośc mieć psa który w wieku 7 lub 8 lat ma ogromne problemy z oddychaniem, wchodzenie i schodzenie po schodach bo to przeciez obciąża stawy itd.

Oczywiście trzeba wachowego oka aby wywazyć te proporcje nie za chudy (suki o zbyt małej proporcji ciała moga mieć problemy przy porodzie) nie za lekki ale nie dążmy na siłe aby wszystki pieski to były mali kulturyści.

To jest moje zdanie :)

Link to comment
Share on other sites

Sylwia , wydaje mi się , że osiągnełam w buldogach francuskich , to co lubię. A moje buldożki biją rekordy długowieczności.
Nie dotyczy to jednego egzemplarza.
Obecnie mam 8 suczek emerytek w tej rasie ( wszystkie w kondycji wystawowej - tylko 4 ze względu na niemożność organizacyjną pokazywane na wystawach , wzbudzają zachwyt hodowców i sędziów )
Nie zamierzam zmieniać wzorca .
Z masą nie poszaleję ,może być ona do 5 kg z kawałkiem.
I tego bede się trzymała.
Miałam kiedyś shih-tzu w ciężkim typie.Był to bardzo żywiołowy pies , mimo swej masywności.Biegał z moimi wilczarzami , stawiał skutecznie czoło buldogom francuskim . Okaz zdrowia .
Więc zachwyt nad lekkością typu ze względów zdrowotnych nie wydaje mi się zasadny.

Link to comment
Share on other sites

Już jak widzę zaczynam kombinować z wzorcem.
Opara określił górną granicę wagi u gryfonika do 5 kg , w Twoim tłumaczeniu wynosi ona 6. Ja napisałam 5 z kawałkiem.
Nie martwcie się dziewczyny.
Fakt posiadania masy mięśniowej jeszcze nikomu nie zaszkodził.
Nie chcę tuczyć swoich psów , chcę by były mocne , krzepkie, krótkie.
Takie jak mówi wzorzec.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elżbietarusos']
...więc zachwyt nad lekkością typu ze względów zdrowotnych nie wydaje mi się zasadny.[/quote]
Nie mam nic przeciwko, buldog masywny - owszem, ale gryfonik
to jednak zupełnie inny pies, to finezja ruchu, dobrze rozwinięty ale
nie napakowany, Takim "kluchom" podczas prezentacji często "brakuje polotu". Np. sędziowie oceniając moją sukę zwracali uwagę równiaż na temperament i doskonały ruch. Ale nie możemy przecież wszyscy mieć tych samych upodobań.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elżbietarusos']Już jak widzę zaczynam kombinować z wzorcem.
Opara określił górną granicę wagi u gryfonika do 5 kg , w Twoim tłumaczeniu wynosi ona 6. Ja napisałam 5 z kawałkiem.
Nie martwcie się dziewczyny.
Fakt posiadania masy mięśniowej jeszcze nikomu nie zaszkodził.
Nie chcę tuczyć swoich psów , chcę by były mocne , krzepkie, krótkie.
Takie jak mówi wzorzec.[/quote]

Widzisz Elżbieta z całym szacunkiem :) ja nie pisze że np. zaniedbujesz psy albo doprowadzasz do złego stanu-tylko daje przykłady (oczywiście to nie tyczy twojej hodowli) - co może się stać jak małe pieski bedą miały zbyt mocną budowę. Zdecydowanie chodzi mi o Gryfonika
Tu nie chodzi o wygląd czy ładny czy brzydki- najważniejszym punktem jest zdrowie psów oraz profesjonalizm u hodowców (tu też nikomu nic nie zarzucam pisze ogólnie) - ja to laik ale ucze się :)

[quote]A moje buldożki biją rekordy długowieczności.
[/quote]

Ja na buldożkach się nie znam i nie wypowiadałam się na temat tej rasy - jak zauwazyłaś .
Co do tłumaczenia wiesz ja tłumacze tak jak było napisane.
6 kilo to górna granica ale jeżeli psy wszystkie będą o górnej granicy to w przyszłości szczeniaki będą dziedziczyły to i będą jeszcze bardziej mocne i tak doprowadzamy do zmiany wzorca- a tego chyba nikt nie chce. - ale to moje zdanie :)

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze raz uspokajam.
To , że chciałabym mieć gryfoniki kafarzaste , nie znaczy , że mi się to uda.
Myślę , że upłyną lata świetlne zanim zbiorę odpowiedni materiał hodowlany.
Raz widziałam gryfonika , który dosłownie powalił mnie na kolana , był nim champion Francji( myślę , że wrażenie masy spotęgowane było też jego fryzurą )
W takim typie psy chciałabym mieć.
Jak odgrzebię jego zdjęcie i nauczę się skanowć to pokażę go na forum.

Link to comment
Share on other sites

Nie mam stronki . On był w jakimś czasopiśmie kynologicznym , nie pamiętam już nawet z którego roku ( ale nie dalej niż 2004 )
Dużo pochlebnych opinii słyszałam o gryfonikach francuskich.
Bardzo podobał mi się także czarny brabantczyk ( chyba z Czech ) którego widziałam na wystawie międzynarodowej w Poznaniu w 2004r.
Jego zdjęciem nie dysponuję , ale katalog znajdę i zamieszczę choć imię i nazwę hodowli z jakiej pochodzi.

Link to comment
Share on other sites

Gryfonik nie może być chucherkiem, ale absolutnie nie moze przypominać czołgu. Trzeba pamiętać z jakiej rodziny się wywodzi, jakich miał przodków. Wbrew jego naturze była by zbyt duża masa w stosunku do wielkości. Musi być tak umięsniony aby był zgrabny i żeby mógł się harmonijnie poruszać, żeby te mięsnie mu w tym nie przeszkadzały.A jeśli o sprawy zdrowotne chodzi, to znów na przykładzie shih tzu (nudzę co?)zbyt duża masa mięśniowa sprawiła że wiele psów zaczęło mieć problemy z sercem - mam na myśli Skandynawię, która prawie jako jedyna trzyma się nadal "małych kulturystów". We wzorcu jest do 8 kg. Tam ważą i po 10.Poza tym zbyt mocne szczenięta, z wielkimi głowami to problem przy porodzie.Suczki rodzą góra po 4, często z komplikacjami.W Polsce, gdzie obecnie większość jest już w lżejszym eleganckim typie takich problemów nie ma. W miocie rodzi się więcej szczeniąt, a co najważniejsze większość z nich przeżywa bo mają zdrowe serduszka :)Najlepsze dla rasy byłoby gdyby hodowcy znaleźli złoty środek i nie popadali w skrajności.

Link to comment
Share on other sites

Oj Marynia, walnęłaś z tymi chorymi shih w Skandynawii. Tam właśnie widzę najwięcej starszych już, pięknych psów, we wspaniałej kondycji i włosie.
Jak się ma lekki czy mocny kościec rodzica do wad rozwojowych np. serca?
Ja np. kocham mocne shih tzu i bardzo boleję nad tym, że coraz więcej mamy kurcząt na wysokich, cienkich łapkach, z łabędzią szyją zamiast prawdziwych shih.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pumilo']Oj Marynia, walnęłaś z tymi chorymi shih w Skandynawii. Tam właśnie widzę najwięcej starszych już, pięknych psów, we wspaniałej kondycji i włosie.
Jak się ma lekki czy mocny kościec rodzica do wad rozwojowych np. serca?
Ja np. kocham mocne shih tzu i bardzo boleję nad tym, że coraz więcej mamy kurcząt na wysokich, cienkich łapkach, z łabędzią szyją zamiast prawdziwych shih.[/quote]
Teraz to Ty walnęłaś Pumilo! A co ma uroda i włos do zdrowego serca!Kości nie wiele mają z tym wspólnego ale masa ciała owszem.Nie robię napadu na typ psa, który lubisz i nikt nikomu nie każe hodować ''łabędzi'' czy ''patyczaków''. Sama nie lubię cherlaków, ale mocny pies i przebudowany pies to dwie różne sprawy :)Byłaś kiedyś na wystawie w Skandynawi, znasz dobrze te psy, hodowców?Ja znam i nic sobie nie wymyślam.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2]Marynia napisałam pięknych psów we [U]wspaniałej kondycji.[/U] Nic nie pisałam, że uroda ma wpływ na to czy pies ma serce zdrowe czy nie. Nie napadam na typ, bo to normalne, ze każdemu podoba sie co innego. Teraz jest moda na lżejszy typ, ale czy to rasie na dobre wyjdzie, to dopiero czas pokaże. Nie ma co idealizować psów w lżejszym typie, bo jak pewnie zdajesz sobie sprawę nie wszystkie szczegóły anatomii mają fajne.
Hodowcy ze Skandynawii, których znam widocznie bardzo skrzętnie ukrywają problemy z sercem u swoich psów. Wiem jedno, wiekszość psów lata po zaspach w najgorsze mrozy, prowadzi normalne, psie życie i dożywa 12-14 lat. Nie wiem na podstawie czego probujesz udowodnić, ze shih lżejsze sa zdrowsze.
[/SIZE][FONT=Arial][SIZE=2]"[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]Poza tym zbyt mocne szczenięta, z wielkimi głowami to problem przy porodzie.[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2] [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]Suczki rodzą góra po 4, często z komplikacjami[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]. [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]W Polsce, gdzie obecnie większość jest już w lżejszym eleganckim typie takich problemów nie ma. W miocie rodzi się więcej szczeniąt, a co najważniejsze większość z nich przeżywa bo mają zdrowe serduszka[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]" - to co napisałaś wprawiło mnie w zdumienie. Zajmujesz się shih tzu bardzo długo i ja może sie zupełnie nie znam, ale czy to znaczy, ze należy dążyć do tego, żeby shih miały małe głowy? I gdzie jest jakiś związek z eleganckim, lekkim typem a przeżywalnością szczeniaków?
Chciałabym bardzo wierzyć w to, że hodowla zmierza wyłącznie w kierunku poprawy zdrowia psów a nie wyhodowania osobników idealnych na show.
[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

O gustach podobno się nie dyskutuje.
Jednemu podoba się taki, drugiemu inny typ.
Nie liczyłam na to , że przekonam kogokolwiek do swoich upodobań , ale też nie zamierzam ulegać cudzym.
Pumilo , ja lubię mocne shih-tzu!!!!!!!!!
W każdej rasie nawet miniaturowej musi być widoczna siła , nawet maleńki chihuahua musi być " potężny "
Absolutnie nie mam na myśli piesków z nadmierną tuszą , ale lubię głaszcząc psa czuć jego siłę.

Link to comment
Share on other sites

Pumilo, przeczytaj uważnie co napisałam - bo chyba nie bardzo zrozumiałaś o co mi chodziło... Nie zamierzam Ci tego tłumaczyć a tym bardziej spierać się z Tobą o shih tzu na topicu o gryfonikach.Jeśli ktoś lubi to może sobie hodować shih tzu - brojlery albo shih tzu patyczaki , to jego sprawa. I nie ma tu czego sobie udowadniać, zawsze znajdą się jakieś "+" i "-"Dodam tylko jedno: wielkość miednicy suki i główki szczenięcia ma duże znaczenie przy porodzie (o tym to już chyba każdy wie?) Zgodzę się z p.Elżbietą co do tego że nawet najmniejszy piesek musi być ładnie umięśniony, nawet taka chihuahua :) I wcale nie musi wyglądać od razu jak kulturysta :)

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2]Marynia, nie rób ze mnie kłótliwej baby. Nie ja napisałam tutaj o shih tzu. I wcale nie zamierzam sie spierać co lepsze, ale myślę, że troszkę się zagalopowałaś w stwierdzeniach typu "lżejsza suczka rodzi szczeniaczki ze zdrowym serduszkiem" i mylisz masę z nadwagą. Ale już koniec o shih w tym wątku ;)
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pumilo'][SIZE=2]Marynia, nie rób ze mnie kłótliwej baby. Nie ja napisałam tutaj o shih tzu. I wcale nie zamierzam sie spierać co lepsze, ale myślę, że troszkę się zagalopowałaś w stwierdzeniach typu ...[/SIZE][/quote]

Wymiana zdań nie miałaby sensu gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo.
Właśnie różny punkt widzenia nakręca nam temat. To że ktoś nie podziela mojego zdania to świadczy [U]jedynie[/U] o tym, że ma swoje.Zachęcam każdego do otwartej prezentacji swojej opinii.

Link to comment
Share on other sites

Dla rozładowania sytuacji zdjątka kóte udało mi się jeszcze znaleźć :)

[IMG]http://breeders.dogbreedinfo.com/images2/20030129190006_191234_5.jpg[/IMG]
[IMG]http://breeders.dogbreedinfo.com/images2/20030129190006_080840_2.jpg[/IMG]
[IMG]http://breeders.dogbreedinfo.com/images2/20050411182609_071217_1.jpg[/IMG]
oraz stronka hodowlii :) [URL="http://www.preciouspawsgriffons.net/"]http://www.preciouspawsgriffons.net/[/URL]
[IMG]http://breeders.dogbreedinfo.com/images2/20050901115614_104305_5.jpg[/IMG]
[IMG]http://breeders.dogbreedinfo.com/images2/20050901115614_104210_4.jpg[/IMG]
[IMG]http://breeders.dogbreedinfo.com/images2/20051218223838_033705_4.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Niektóre strasznie jasne.Jeszcze dorosłe to dorosłe, ale ten szczeniaczek to będzie prawie biały jak dorośnie.

A to miot mojej czeskiej kolezanki, ta czarna brabantka jest do sprzedania jeszcze

[IMG]http://corsairey.hyperlink.cz/grifi_O_6w%20033.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...