Margo

https://www.facebook.com/groups/198166893550991/ ;)

Fajnie, ze dostajesz cos co nie istnieje. ;) Nie ma czegos takiego. Kazda rasa ma swoje badania - w nowofundlandach podstawa nie sa badania genetyczne, a badania stawow, ktorych jak widze rodzice Twojego psiaka nie posiadaja... Tym roznia sie wlasnie pseudo od Hodowli...

3000 za kundelka, ktory pewnie Nowofundlanda nie przypomina? Serio - tak dac sie nabic w butelke...? HodoFca (czy. producent) pewnie dlatego mnozy je w SWPiKR. Widzialam wiele psow kupowanych w tych pseudostowarzyszeniach - kolo psa rasowego nawet nie staly...

WERONIKA PATRYCJA JUREK Professional Handler , Asystent Kynologiczny ttb gr III i MP, kierownik sekcji handlingu w oddziale ZKWP Poznań. Obecnie jest w trakcie nauki w zakresie technika weterynarii. Weronika jest trzecim pokoleniem kynologów w rodzinie - Dziadek Jurek - Międzynarodowy Sędzia FCI, wieloletni Przewodniczący Klubu Rottweilera w Polsce, mama- Małgorzata Jurek-Erenska - Międzynarodowy Sędzia FCI. Swoją przygodę z handlingiem rozpoczęła od konkurencji Młodego Prezentera i tak w 1997 i 1999 roku zdobyła tytuł Najlepszego Młodego Polskiego Prezentera i reprezentowała Polskę na IJHC na Crufcie. Na swoim koncie handlera ma conajmniej 50 wygranych BISów na wystawach różnej rangii , wygrane i lokaty na wystawach światowych i europejskich oraz kilkadziesiąt tytułów championa w wielu europejskich krajach . Sztuki handlingu uczyła się od amerykańskich handlerów /John McCarthney, Tom Rapinchuk / - na seminariach , podczas jej pobytu w USA /także handling psów na wystawach/ oraz podczas wizyt w topowych hodowlach europejskich różnych ras. Jest jedynym polskim handlerem, który prowadził seminaria i treningi handlingowe za granicą- Szwecja, Włochy, Turcja / zaproszenie od Klubu Terriera w Stanbule/ i Austrii /zaproszenie od Klubu AST/ . W Polsce prowadziła seminaria w ZKWP Warszawa oraz Opole. https://www.facebook.com/events/1993462667574161/

Juz sie tlumacze - to w sumie nie powrot do starej dogo, tylko reakcja na nowe prosby uzytkownikow. Do wojewodztw malo kto zagladal - duzo lepsza skutecznosc mialy psiaki, ktorych tematy znajdowaly sie na glownym forum. To tak od strony technicznej. Zmienily sie takze realia - teraz nie jest niczym nowy, ze pies jedzie do adopcji przez cala Polske, wiec utrzymywanie podzialu na wojewodztwa stalo sie zbedne...

Warto upowszdechniac: Neosporoza to stosunkowo nowa choroba, a co za tym idzie polscy weterynarze w ogromnej większości nawet nie wiedzą o jej istnieniu. To właśnie spotkało nas… czyli Shirkę i mnie. Nasi weterynarze leczyli psa bez prawidłowej diagnostyki przez 1,5 miesiąca. Dziwne reakcje u psa, moje wielokrotne pytania albo lekceważyli, albo orzekli, że pies jest wadliwy genetycznie skoro tak dziwnie reaguje…. Po tym czasie, w końcu zostaliśmy skierowani do specjalisty, który trafnie postawił diagnozę … niestety 1,5 miesiąca opóźnienia w leczeniu stawia pod znakiem zapytania skuteczność terapii. Dziś, możemy jedynie podawać leki i czekać, trzymając się nadziei, że silny, młody organizm i antybiotyki zwalczą chorobę, która potencjalnie jest śmiertelna. By ustrzec Was przed tym samym, powstaje niniejszy artykuł, pisany w oparciu o materiały dostępne w literaturze anglojęzycznej i czeskiej. Neospora caninum jest pasożytem kokcydianowym, który został zidentyfikowany jako gatunek w 1988 roku. Wcześniej był błędnie klasyfikowany jako Toxoplasma gondii z powodu podobieństw strukturalnych. Chorobę przenoszą : zwierzęta gospodarcze (w szczególności bydło i owce), ptaki (w tym kurczaki, wróble i sroki), lisy, dzikie przeżuwacze (np. jeleń) Sposób zarażenie: poprzez spożycie odchodów lub czegoś odchodami chorych zwierząt zabrudzonego, poprzez wodę, poprzez spożycie tkanek pochodzących od nosiciela – w szczególności surowe lub niedogotowane mięso, kości, wnętrzności, poprzez łożysko od matki. Choroba w wielu przypadkach doprowadza do śmierci psa Zakres obejmowania – choroba pierwotnie była diagnozowana u szczeniąt, obecnie już wiadomo że dotyczy wszystkich psów, w każdym wieku, każdej rasy i wielkości. Najwcześniej zdiagnozowane przypadki pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, Nowej Zelandii, Holandii i Niemiec, ale obecnie choroba dotyczy psów ze wszystkich zakątków świata. Obraz kliniczny - paraliż / porażenie kończyn przednich, lub tylnych, zanik mięśni i utrata odruchów proprioreceptorów. Percepcja bólu jest najczęściej tłumiona, czasem pojawiają się oznaki bólu mięśni, karku lub sztywność, przekręcanie karku. Około połowa przypadków wykazuje sztywne rozciągnięcie jednej lub obu przednich lub tylnych kończyn. W wielu zaawansowanych przypadkach upośledzona jest funkcja mózgu. Inne objawy neurologiczne mogą obejmować polio wszystkich kończyn, polio ciała, drżenie głowy i zmiany zachowania. Neosporoza często powoduje stan zapalny skóry, zapalenie płuc, niewydolność wątroby i śmierć z powodu zapalenia mięśnia sercowego. Rozpoznanie : 1. Badanie kliniczne przez weterynarza najlepiej neurologa, oraz testy serologiczne z użyciem testu IFA na obecność przeciwciał, u psów z objawami klinicznymi miano to 1:800, ale nawet miano 1:25 przy jednoczesnych objawach jest podstawą do rozpoczęcia leczenia. 2 . Biopsja skóry lub mięśni - zgodnie z objawami klinicznymi 3. Badanie immunochemiczne po śmierci / szczególnie przy użyciu tkanki nerwowej i dotkniętych mięśni psów z objawami nerwowo-mięśniowymi. Leczenie : klindamycyny (do 22 mg na kg masy ciała) lub wzmocnione sulfonamidy (15 mg na kg masy ciała). Pirymetamina / Daraprim / 1 mg / kg / dzień. Po kilku dniach leczenia następuje wyraźna poprawa odpowiedzi na leczenie, ale leczenie zwykle trwa kilka tygodni. Dobrze jest również uzupełnić leczenie preparatami przeciwzapalnymi i wspomagającymi. Nie leczona, lub zbyt późno leczona jest śmiertelna

Moderacja dziala - moderujemy, banujemy i kasujemy.... Ale ze wzgledu na wielkosc forum najszybciej znikaja spamy zgloszone... Wiec jesli trafi sie jakis dziwny post to prosze nas informowac....bo spamerzy (firmy pseudo-reklamowe) rosna na sieci jak grzyby po deszczu... :/

Niestety jedno jest z drugim powiazane... rasy podobne do wilkow maja w sobie mniej lub wiecej wilczej krwi..a to niesie ze soba problemy, ktore spotyka sie wlasnie u wilczakow....

Nie taki dingo straszny jak go maluja... ;) Jest bardziej "psi" od niektorych prymitywnych ras :)

http://ankc.org.au/Breed/Detail/127 :)