Inkaa Posted June 14, 2009 Share Posted June 14, 2009 [url=http://www.youtube.com/watch?v=cE5MvwhDu_s]YouTube - Michał&Eli (International All breeds cup)[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=03O97Q1D1b4]YouTube - Kornelia&Frodo (International All breds cup)[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=3Djk_-z0Ja8]YouTube - Kinga&Wełniak (International All breeds cup)[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inkaa Posted June 14, 2009 Share Posted June 14, 2009 [url=http://www.youtube.com/watch?v=853dY8rSY5g]YouTube - Kinga&Wena (International All breds cup)[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=5v5FiInlILw]YouTube - Paulina&Aria (International All breds cup)[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=nD0PKhwzzaQ]YouTube - Paulina&Aria (International All breeds cup)[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inkaa Posted June 14, 2009 Share Posted June 14, 2009 Jestem tylko ciekawa, czy wszystko dobrze podpisałam. :diabloti: [url=http://www.youtube.com/watch?v=kAMiaQ62pXk]YouTube - Małgosia&Arabeska (International All breds cup)[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=85wZicz0vnk]YouTube - Małgosia&Fiona (International All breds cup)[/url] Zawody oczywiście były bardzo bardzo super, strasznie mi się podobały. :loveu: Wielkie podziekowania dla organizatorów! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted June 14, 2009 Share Posted June 14, 2009 Jest mój Wermutek!!! Dzięki! :) Czy mogę wstawić zdjęcia nr 44 i 45 na forum belgowe i na moją stronę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rega501 Posted June 14, 2009 Share Posted June 14, 2009 Oczywiscie. Szczerze mowiac, to wlasnie najbardziej podobaly mi sie psiaki, ktorych nigdy bym nie podejrzewala o starty w agility lub jumping (nota bene dopiero po zawodach dowiedzialam sie na czym polega roznica). Chinski grzywacz i jamnik totalnie mnie rozbawily :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 [quote name='Rega501']Chinski grzywacz i jamnik totalnie mnie rozbawily :lol:[/quote] Wy się, koleżanko, z grzywek nie nabijajcie, bo to są reprezentantki kraju na MŚ :lol:. No i po zawodach. Ufff, nie było łatwo, 4-dniowa impreza to prawdziwy maraton, ale chyba się udało? Mój biedny sucz, który dziwnym trafem biegał we wszystkich finałach :evil_lol:, padł jak zabity i pewnie ze 2 dni będzie odsypiał te szaleństwa. Zafundowałam jej imprezkę na starość :diabloti:. Puchar Ras zamiast zasłużonej emerytury. Było super. Szczerze mówiąc, miałam poważne wątpliwości, czy to się da opanować organizacyjnie, ale jakoś się udało. Było paru narzekaczy, poza tym zawsze coś może nie zagrać, ale ogólnie rzecz biorąc mam wrażenie, że były to jedne z lepiej zorganizowanych zawodów w naszym kraju, pomimo swoich rozmiarów. Zamieszania przy bramkach wejściowych nie da się uniknąć, jeśli zawodnicy startują z kilkoma psami w różnych kategoriach, a obsługa ringów również biega. Opóźnienia były, ale ja raczej zrzuciłabym je na karb zbyt optymistycznych czasów rozpisanych w katalogu, bywały deczko nierealne, stąd poślizgi. Katalog superancki i bardzo potrzebny. Zdecydowanie nienajlepiej wspominam "uroczystą kolację", która przerodziła się w wyścigi do koryta, tę konkurencję zdecydowanie wygrali nasi odwieczni przyjaciele (podobnie zresztą, jak i wiele innych :diabloti:). Szybko spożyłyśmy przydziałowe udko i ewakuowałysmy się do zacisznego i przytulnego pokoju. Nawet pogoda, po jednodniowych fanaberiach, zrehabilitowała się i w niedzielę można było wysuszyć klatki, namioty i przemoczone obuwie. W moim odczuciu, zawody były bardzo udane organizacyjnie. A był to mój 4-ty Puchar, więc trochę porównania już mam. I mam wrażenie, że nie mamy się czego wstydzić. A sportowo? No cóż, przyjechali Rosjanie i wygrzmocili nam tyłki :evil_lol:. Zabrali puchary, nagrody i pojechali do domu. Super wypadliśmy w Finale Narodów. Co prawda, znów wygrali Rosjanie :diabloti:, ale nasza dzielna polska ekipa zajęła 2-gie miejsce :multi:. Ale najcenniejsze jest chyba to, że za nami byli Czesi. To jest rezultat, z którego możemy być dumni, niezbyt często zdarza nam się bić braci Czechów. Poza tym było trochę miejsc na podium, wygrane egzaminy, więc na pewno wielu naszych reprezentantów zaliczy te zawody do udanych. Do tego była okazja popodglądać innych, reprezentantów swoich krajów na MŚ, startowali również znani sędziowie i trenerzy. No i tory !!! :evil_lol: Tondę już znamy, ale pozostali sędziowie byli dla wielu naszych zawodników prawdziwym wyzwaniem. Zwłaszcza torki "po francusku", gdzie numerki zawsze były z drugiej strony i gdy zdarzyło mi się biec po torze, którego nie miałam okazji się nauczyć, miałam sporo trudności, aby zlokalizować kierunek, bo numerki zawsze były nie tam, gdzie ja :angryy:. Ogólnie tory były bardzo ciekawe i chętnie byśmy je poćwiczyli na treningach, więc wielki uśmiech do organizatorów. Gdyby tak dało się je udostępnić... Kończąc już to przydługie przemówienie, chciałabym podziękować organizatorom za zawody, chylę czoła i wielki szacun, że sobie z tym poradziliście :lol:. Dla wszystkich zawodników i ich psów gratulacje za kondycję i wytrzymałość. Dzięki Bogu, długi weekend już się skończył, teraz możemy trochę odpocząć :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Junka Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Ja też dziękuje serdecznie za te zawody, chociaż pojechałam tam w roli widza i pomagacza, to zawody mi sie bardzo podobały. Wielki szacun dla organizatorów i w szególności dla Magdy Z. za tak dobrze zorganizowanie zawodów. No i dla sponsorów też, bo widziałam, że nagródki były niczego sobie :cool3: Miałam przyjemność przejść pare torków i powiem, ze bardzo mi się podobały chociaż faktycznie torki Grygara czy Francuza to były z deczka hardcorowe :evil_lol: Ciesze się, że mogłam popodziwiać takich wspaniałych zawodników, ale powiem, ze ruscy zawodnicy to wszystko chyba zgarneli co najlepsze! [SIZE=1](nastepnym razem ich nie zapraszać) :evil_lol:[/SIZE] [SIZE=1][/SIZE] Dzieki wielkie za zawody i możliwość socjalizacji szczeniaka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda.P Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 My również przyłączamy się do podziękowań. Był to nasza pierwsza tak duża impreza i bardzo cieszymy się, że "zerówki" miały szansę pobiegać po, nie zawsze łatwych, torkach. Cieszę się, że Loki wytrzymał kondycyjnie taki maraton, a co więcej- z każdym dniem biegał coraz lepiej :lol: Sobota zaowocowała miejscem na trzecim stopniu podium, co nas wielce ucieszyło, gdyż konkurenci byli znakomici. Dziękujemy za piękną pogodę (sobotę pomińmy ;) ), za fajne miejsca do spania, za torki, puchary, za brak komarów, za sympatyczną atmosferę i miłe towarzystwo :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jerez Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Rega, znalazłam Cami na zdjęciach. Mogę wstawić na stronkę i belgowe forum? Wspaniała pamiątka, dzięki. :) :) :) Ja też przyłączam sie do gratulacji i dziekuję za zawody. Przyznam, że nie da się uniknąć róznych potknięć organizacyjnych przy tak dużej imprezie. I dlatego podziwiam Was za wysoką jakość tych zawodów. Dziękuję bardzo, bo dla mnie były one bardzo ważne i nauczyły mnie róznież kilku ważnych rzeczy, jeśli chodzi o moje psy i teraz wiem na co powinnam zwracać uwagę w ich szkoleniu i oczywiście siebie jako ich przewodnika. Biegałam z dwoma psami, łącznie 24 przebiegi i myślałam, że nie dam rady, ale dałam. Trzeciego dnia tak się nakręciłam, że zapomniałam, iż na ringu rządzi sędzia i sobie pobiegłam, zanim on dał sygnał na start. Teraz jestem w pracy i myślę sobie, że było bombowo na tych zawodach, wśród zapaleńców agility, od których mogę się wiele nauczyć, a zmęczenie już zapomniane. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Zawody ogólnie były super, wielkie gratulacje i podziękowania dla organizatorów! Wielki podziw dla obsługi ringów, szczególnie za stewardów i spisujących wyniki, za ogarnianie chaosu, życzliwość dla zawodników i porządkowanie kompletnie nieskoordynowanych kolejek :cool3:. Bardzo dziękuję za małe co nieco na ząb dla obsługi ringów, uratowało mi to chyba życie, zwłaszcza w deszczową sobotę. Szczególne podziękowanie dla Mokki zza dodatkowego rozgrzewacza w sobotę i za pożyczenie piłeczki w niedzielę :Rose: Jedynym zgrzytem jak dla mnie była kolacja, której jakość jakby była niewspółmierna do ceny, plus organizacyjnie też zakulała - a można było w dość prosty sposób to usprawnić, np. rozkładając owoce, sałatki etc na stołach przed rozpoczęciem, tak żeby co parę krzesełek coś tam stało, wtedy by nie było wyścigu do koryta, o którym pisała Mokka. Żałuję, że mega przeziębienie nie pozwoliło mi się bardziej poudzielać towarzysko, ogólnie wysiadłam kondycyjnie zupełnie :shake:, a pod koniec to już też psychicznie ze zmęczenia materiału. Jeśli chodzi o wyniki to chyba nie mamy się czego wstydzić, od czasu do czasu nawet udawało nam się ścignąć w drodze do podium braci ze Wschodu :diabloti:, Viguś nawet miał niezłą zaliczalność strefek, co napełniło mnie nową nadzieją na przyszłość. Bardzo dziękuję za ring przygotowawczy ze strefówkami, co pozwoliło mi trochę poćwiczyć te nieszczęsne strefy w atmosferze zawodów, nieczęsto się to zdarza :loveu:. Na 100% był to najlepiej zorganizowany IABC z tych na których byłam! :multi: :multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gatta Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Serdeczne podziękowania za zawody. Były to nasze pierwsze zawody nie na hali i pierwsze tak długie. Gratuluje ogarnięcia tak dużej imprezy. Niestety okazało się, że kondycyjnie jeszcze moja psina nie jest gotowa na taki maraton, ale cóż. Najważniejsze nowe doświadczenia i możliwość sprawdzenia swoich sił. Serdeczne gratulacje dla wszystkich którym udało się podjąć walkę z naszymi sąsiadami (i nie tylko), spisaliście się na medal nawet jeśli czasem nie udało się stanąć na podium to nie mamy się czego wstydzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Ja również jestem bardzo zadowolona z zawodów! Było parę zgrzytów, prawda (patrz 'kolacja' - ale ja się tam bardziej ubawiłam niż zdenerwowałam :lol:) ale ogólnie mały chaos przy ringach był , jak dla mnie, do przewidzenia więc to również przyjmowałam na luzie (no , chyba, że wtedy kiedy wyjęłam psa z klatki, w czwartek, kiedy był upał, bo miałam biec jako... 4? 5? a okazało się, że jestem gdzieś dwudziesta bo wszystkie rosjanki mają jeszcze n innych psów i MUSZĄ pobiec teraz. A upał to nie jest to co zmutowane westiki lubią najbardziej). My generalnie przyjechaliśmy tam po to żeby się dobrze bawić i zdobywać nowe doświadczenia (trza realistą być :roflt:) i to założenie zostało spełnione bo zarówno ja (zwłaszcza w piątkową noc :evil_lol:) jak i Bezisław (biegać kocha a że mu nie wychodzi to nie jego wina) bawiliśmy się ŚWIETNIE !!! I proszę nie narzekać na sobotnią pogodę! Ja zdecydowanie zmokłam (tyczkowi nie mają łatwo :evil_lol:) ale Bezo biegał wtedy najlepiej z 4 dni! Cieszę się, że taka impreza została zorganizowana w Polsce, dzięki temu poznałam granice wytrzymałości mojego psa. I bardzo się cieszę , że te 4 dni zmęczyły mojego psa tylko trochę, podejrzewałam, że będzie gorzej. W niedzielę starał się tak samo bardzo jak w czwartek! Jeśli chodzi o tory - to wszystkie były... hmm CIEKAWE. Baaaaaardzo bym się ucieszyła gdyby zostały udostępnione bo jak zwykle nie pamiętam co kiedy biegałam itd. Dla sędziów też podziękowania, oni nie mieli wyjścia- musieli tam stać, czy wiało, czy lało czy był skwar. A niektórzy dodatkowo byli bardzo mili, jak np sędzia francuz, który bardzo kibicował mojemu psu podczas jednego z tych jego francuskich powalonych jumpingów :evil_lol: Ogarnięcie tej całej wielkiej imprezy musiało naprawdę być trudne także chylę czoła przed organizatorami :multi: Dziękuję też za towarzystwo , które jak zawsze było nadzwyczaj miłe!:loveu: To chyba wszystko, a teraz jeszcze trochę mendzenia - jaką drogą osoby, które zamawiały i płaciły za zdjęcia, dostaną te płytki CD ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda i Saga Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Gratuluję organizatorom i podpisuję się pod stwierdzeniem, że był to najlepiej zorganizowany i przeprowadzaony Puchar na jakim byłam, a byłam na pięciu ostatnich. Miejsce do biegania doskonałe. Rozwiązanie ze stweardem i dwoma skrybami warte przeniesienia na nasze zwykłe zawody. Ogólnie mobilizacja Polaków i trochę Czechów do pomagania bardzo duża. Te uroczyste kolacje w tak dużym gronie to jest trudna do przeprowadzenia sprawa, ale i tak pierwszy raz podano mi do stołu jedzenie i nie musiałam brac udziału w wyścigu. W zeszłym roku na Węgrzech był wyłącznie wyścig :-) Ogromne gratulacje dla wszystkich zwycięzców z Polski, filnalistom dzielnie reprezentującym nasz kraj. Szczególnie gratuluje Anecie z gończusia, bo rasa bliska mojemu sercu i jeszcze raz ja przepraszam za to, ze nie mogłyśmy wystartować w finale par. Z moich pirenejczyków jestem zadowolona, bo oxa zdecydowanie przyspieszyła, zdobyła dwie nogi wygrywając klasę, a Cu nikogo nie zjadła, mało furczała, na torze biegała z pasją i bardzo do przodu, wywalczyła kilka garnków. Jeszcze z własnego podwórka: Gratuluję Marcie przejścia z Astrem do A2, Patrycji(która ciągle nasza jest) przejścia do A3 z pudlową, Ewie z Mayą i Edycie z Regisem drugich łap do dwójek. Jesteście dzielne:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meguś Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Niezmiennie z Kozienic wyjeżdżam z miłymi wspomnieniami. Miało to być nasze nowe doświadczenie życiowe i było. Sądziłam, że blondyneczka trzeciego dnia odmówi wyjścia z budki ze zmęczenia, a dodatkowo pogoda, a tu proszę pudełeczko w egzaminie. Wczoraj też biegała z dużą chęcią, niekoniecznie po torku za mną, ale biegała. Kozienice to według mnie świetne miejsce, spanie pod bokiem, możliwość wypuszczenia psów na poranny spacerek, boskie jedzienie w Yoko, no a stadionik do biegania bomba i zawsze dobra organizacja. Tak też było i tym razem. Jestem pełna uznania dla wszystkich, według mnie było to ogromne wyzwanie i myślę, że nienajgorzej zawody zostały zorganizowane. Uważam, że wszystkim należą się ogromne podziękowania za zorganizowanie tej Imprezy. My bawiliśmy się cztery dni, a sztab ludzi pracował na to wiele dni, aby umożliwić wszystkim pobieganie przez kilka dni na świetnej murawie po masakrycznych torkach, w miłej atmosferze. Dobrze było się z tym zmierzyć. Fajnie też było popatrzeć na inne style i techniki biegania. Nawet powrót do domu, chociaż późny, przebiegł nam bardzo sprawnie, zaledwie w trzy godziny. Niedociągnięcia, komu się one nie zdarzają? No chyba tylko tym, którzy nic nie organizują. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękujemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olusia Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Byłam co prawda tylko jeden dzień, i to jako widz ;) Z mojej perspektywy zawody dobrze zorganizowane, sprawne ogłaszanie informacji, itd. Fajnie było popatrzeć na zdolne psy i ich właścicieli. Bawiłam się naprawdę dobrze! :) Zdjęć mam prawie 400 (tylko z niedzieli), więc poczekam i wstawię na końcu, żeby nie było dużego zamieszania :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Nie czekać, tylko wstawiać. I to już :mad:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Bardzo pozytywne wrażenia, i ogromny plus dla organizatorów. Za bardzo dobre kwatery, wspaniały teren pod zawody, świetny teren do swobodnego wybiegania psiaków (ja jako osoba towarzysząca, z drugim psem nie skaczącym miałam wspaniałe możliwości treningu myśliwskiego w sosnowym lasku przy kwaterach ;) i spławienia w jeziorku), za doskonałych sędziów i samą organizację, która naprawdę była niesamowitym wysiłkiem przy tej ilości osób. Kolacja- przyznaję- nie powaliła, ale w końcu przyjechaliśmy nie jeść, a skakać :cool3:, a wszystko co dotyczyło skakania było na tip top. Fortowcy spisali sie na medal- dwa widoczki będę mieć przed oczami caly czas - Magdę nie oszczędzajacą sie ani na chwilę (nawet obiad jedzony w biegu ;) pilnującą żeby wszystko szło jak najlepiej, i Fortowcó biegających od ringu do ringu, stopperujacych, notujących, pomagajacych w każdej chwili. Na taką ekipę naprawdę przyjemnie popatrzeć, i tylko można podziwiać ogrom pracy włożonej w przygotowanie wszystkiego; mimo niedociągnieć jakie zdarząją się zawsze i są naturalną sprawą, te zawody były naprawdę bardzo bliskie ideałowi :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Świetna impreza, Organizatorzy spisali się na szóstkę. Kosztowało ich to wiele, wiele trudu, widac było po nich olrzymie zmęczenie. Chyba najbardziej współczułam Oli, która te dni spędziła zamknieta w blaszaku przy kompie i pewnie nic nie widziała z zawodów. Minusy - kolacja, loteria. Jednak to są wnioski na przyszłosc, bo nikt nie mógł przewidzieć zachowania naszych sąsiadów ze wschodu. Którzy z natury byli bardzo krzykliwi głosni do siebie i do psów. To mnie dosyc raziło, bo nawet na spacerach u niektórych było widac dosc ostre traktowanie psów. Napewno nie wszystkie tak sie zachowywały, ale obraz dawały te bardziej krzykliwe. Co do torków, to masakra. Człowiek czesto walczył o przeżycie na torze. Torki najbardziej preferowały styl biegania przy szybkich zmianach, od bliskiego prowadzenia psa, sciasniajac mu kąty, po prace na duzej odległosci. Po piątkowym jumpingu Grygara w sobote szłam rano na luzie, ze najgorsze za nami i torek Francuza musi byc lajtowy bo Grygara nikt nie przebije :evil_lol:. No i okazało sie ze sędziowie musieli porobic zakłady komu sie uda wiecej wykosic zawodników, bo sobotni jumping Francuza przebił Grygarowy jumping. Az Włoski sedzia przyszedł na ring zapoznac sie z torem i sie uśmiechał pod nosem. W finałach Narodów, tez nie było lekko, wydawało mi sie ze torek na koniec będzie lekki i przyjemny, a tutaj Anglik tak sie przejał coby dorównac Tondzie i Martinezowi, ze zapoznajac sie z torkiem, dyskretnie wysłałam Mokke, coby dyplomatycznie dowiedziała się u sędziego czy aby rozkładajacy nie pomylili numerków. Nie pomylili :evil_lol: No ale dzieki temu zawodnicy sie z lekka wysypali na torze a my zdobylismy 2 miejsce. Rosja była nie do pokonania. A w sumie nawet nie Rosja ale Svetlana T która z 5 profesjonalnie wyselekcjonowanymi do tego sportu psami była główna podpora ekipy. Tu sie przychylam do prosby Mokki o udostępnienie nam torków. Ogólnie udziała w zawodach był bardzo wartosciowy ze względu na mozliowsc zmierzenia sie z mega trudnymi torkami, możliwosci podpatrzenia i zmierzenia się z Rosjanami, ze startów moich psów jestem bardzo zadowolona, ze obydwie dziewczyny nie zawiodły i obydwie dostały sie do finałów Narodu ustepujac jedynie Rosjanom, którzy naprawde byli dobrzy i mieli swietnie biegajace i nakrecone psy, takze 4 i 6 miejsce w J+O w biegu Narodów, było dla mnie piękna niespodzianka od moich psów ;) Zas wszystkim polskim uczestnikom biegu w Finale Narodów, gratuluje i dziekuję za kazdy wynik, który wspólnie przyczynił sie do tak wysokiego miejsca w klasyfikacji narodów. Bo do całosci liczył sie kazdy wynik niezaleznie od kategori wzrostowej. Szkoda ze nie moglismy posłuchac hymnu Polskiego, ale było blisko. Wiec moze nastepnym razem. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 [quote name='LALUNA']. Szkoda ze nie moglismy posłuchac hymnu Polskiego[/quote] To było dobre. W środku nocy na przysypiające Kozienice gruchnął hymn rosyjski. Ciekawe, co sobie ludziska pomyśleli :evil_lol:. Bo ja byłam z lekka ogłuszona ilością decybeli :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plinka Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 I my również dziękujemy ślicznie za zawody. Gratulacje dla organizatorów, jestem na prawdę pełna podziwu!! :thumbs: Była to nasza pierwsza tego typu impreza i bardzo nam się podobało. Ze swojej kropeczki jestem bardzo zadowolona. Aż się zdziwiłam, że zmarznięta nie odmówiła biegania w sobotni deszcz. Teraz strasznie żałuję, że startowałyśmy tylko dwa dni, ale bałam się, że kropce 4 dni to za dużo. Zaś ‘uroczysta kolacja’ to była jakaś pomyłka za 50zł.. Generalnie piękne tereny na zawody, dobra murawa, obok dużo miejsca na siku. Fajnie było pooglądać wymiatających Rosjan. Dziękuję Guci za filmiki :loveu: przyringowej loży szyderców za towarzystwo :lol: i moim towarzyszkom podróży. :multi: Takie dwie fotki z pt mi się zaplątały [IMG]http://i339.photobucket.com/albums/n453/plinka111/agility%20-%20zawody/DSC04753.jpg[/IMG] [IMG]http://i339.photobucket.com/albums/n453/plinka111/agility%20-%20zawody/DSC04758.jpg[/IMG] [B]Bardzo miło było nam też poznać drugiego agilitującego dalmatka.[/B] I mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej :) [IMG]http://i339.photobucket.com/albums/n453/plinka111/agility%20-%20zawody/DSC04787.jpg[/IMG] [SIZE=2]Mika i Baltazar na spacerku[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gopi Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Ja także dziękuję za zawody, bawiłam się świetnie, nawet w sobotę, kiedy pół dnia przesiedziałam pod kocem ;) Dla nas były to zawody po długiej przerwie i zmianie klubu i jestem ze swojego psa bardzo zadowolona, mimo że przywiozłam tylko dwa nowe DISy w książeczce ;) Wielkie dzięki organizatorom, mojej ekipie za podróż i pomoc przy bieganiu, Bożenie i Przemowi za filmiki i zdjęcia, na które niecierpliwie czekam :loveu: Pozdrawiam wszystkich, którzy byli ciekawi kolaka na torze i którym się podobało ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Olusia - miło było Cię spotkać ;) czekam na zdjęcia, duuużo zdjęć! Plinka - cieszę się, że akurat Beziczek Ci się zaplątał, dzięki! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ŁukaszK Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 [quote name='Bzikowa']jaką drogą osoby, które zamawiały i płaciły za zdjęcia, dostaną te płytki CD ?[/quote] plytki zostana wyslane poczta.. mozliwy bedzie rowniez odbior osobisty w warszawie.. ;) pozdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda i Saga Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Zdaje sie, że ktoś z poznaniaków nakręcił Cudaczka, to ja pięknie prosze o wstawienie lub podesłanie. Za wszelkie filmiki z pyrkowatymi moimi i zdjęcia z góry dziękuję :-):loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 [quote name='LALUNA'] Rosja była nie do pokonania. A w sumie nawet nie Rosja ale Svetlana T która z 5 [B]profesjonalnie wyselekcjonowanymi[/B] do tego sportu psami (...)[/quote] :sabber: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.