evita. Posted February 18, 2012 Author Posted February 18, 2012 Max miał dzisiaj skręt żołądka. Jest już po operacji. Ślijcie nam proszę mnóstwo dobrej energii, ciepłych myśli i westchnijcie proszę w intencji jego zdrowia do św. Franciszka. Tak bardzo się o niego boję... Quote
Pipi Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 [quote name='evita.']Max miał dzisiaj skręt żołądka. Jest już po operacji. Ślijcie nam proszę mnóstwo dobrej energii, ciepłych myśli i westchnijcie proszę w intencji jego zdrowia do św. Franciszka. Tak bardzo się o niego boję...[/QUOTE] O moj Boze biedny Maxio. Trzymaj sie kochany. Evita, wspolczuje Ci bardzo i posylam usciski. Bedzie dobrze, musiiii, nie moze byc inaczej :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Pisz, jak sie czuje, bedziemy czekac i trzymamy kciuki. Cale szczescie, ze bylas pewnie w domu i zdazylas na czas. Quote
enia Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 [quote name='evita.']Max miał dzisiaj skręt żołądka. Jest już po operacji. Ślijcie nam proszę mnóstwo dobrej energii, ciepłych myśli i westchnijcie proszę w intencji jego zdrowia do św. Franciszka. Tak bardzo się o niego boję...[/QUOTE] Dobra energia leci od wczoraj, moje 8 łapek i ja przesyłamy, a najważniejsze że błyskawicznie trafił na stół, BĘDZIE DOBRZE:thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs:::kciuki::kciuki:i::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki:: [SIZE="1"]ps.Zuzinka mówiła w nocy, że jeszcze go tam nie potrzebują.....[/SIZE] Quote
Pipi Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 I jak Maxio po nocy? Evita, napisz słówko. Quote
enia Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 ja napisze, Maksik leży w nocy wyniesiony sikał, troszkę się krecił, ale noc minęła nienajgorzej...o 11 wizyta u weta. Quote
evita. Posted February 19, 2012 Author Posted February 19, 2012 Dzięki Kochane Ciotki za słowa otuchy i moc pozytywnej energii :) Na razie nie jest źle, ale to dopiero mija pierwsza doba po operacji, a decydujące są podobno trzy doby. Wszystko więc może się jeszcze zdarzyc, chociaż mam nadzieję i mocno w to wierzę że będzie to optymistyczny scenariusz. Byliśmy na kroplówkach. Max powoli, zataczając się wstaje i próbuje zrobic chociaż parę kroczków. Na razie najważniejsze że wszystko wskazuje na to, że nerki pracują, bo Max na szczęście sikaaaaaa. Oprócz tego cholernego skrętu i możliwych po tym wszelkich komplikacji była jeszcze obawa czy Max się w ogóle wybudzi z narkozy, bo ma już 12 lat a dawka narkozy musiała byc niestety "końska" no i ewentualne "ponarkozowe" konsekwencje. Trzymajcie za nas dalej kciuki... Quote
Pipi Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 Kciuki trzymane mocno. Prosze napisz kilka slow. Mam nadzieje, ze nie jest zle,bo bys napisala, tak? Jak sie czuje Maxik? Jak Ty sama sie czujesz po tym wszystkim? Trzymajcie sie. Quote
evita. Posted October 28, 2012 Author Posted October 28, 2012 (edited) Witamy się śnieżnie :loveu: :loveu: :loveu: (tylko czemu akurat już w październiku ? :razz:) U nas wczoraj spadł pierwszy śnieg- jak zapewne w niemal całej Polsce ;). W TV mówią, że służby drogowe nieprzygotowane, że turyści w górach zaskoczeni, że ruch na drogach sparaliżowany itp. itd. A Leda ??? Jak to Leda jak zwykle w pełnej gotowości na śnieżne SPA :evil_lol:. Zachowuje się jak gdyby tylko na to czekała cały rok ;) [IMG]http://img441.imageshack.us/img441/8643/18489004.jpg[/IMG] [IMG]http://img843.imageshack.us/img843/8823/84948863.jpg[/IMG] [IMG]http://img834.imageshack.us/img834/139/59091082.jpg[/IMG] [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/2155/39938514.jpg[/IMG] Totalna mega głupawka :stupid:. Już nie pamiętam kiedy ostatni raz Leda i Max uskuteczniali razem takie szaleństwa i gonitwy :evil_lol: [IMG]http://img202.imageshack.us/img202/4918/91905062.jpg[/IMG] [IMG]http://img217.imageshack.us/img217/4011/60739298.jpg[/IMG] Edited October 28, 2012 by evita. Quote
evita. Posted October 28, 2012 Author Posted October 28, 2012 (edited) Nasze "późne" bojkeny śnieg zastał jeszcze na drzewie ;) [IMG]http://img411.imageshack.us/img411/7912/65100257.jpg[/IMG] [IMG]http://img18.imageshack.us/img18/382/97418136.jpg[/IMG] [IMG]http://img87.imageshack.us/img87/8113/75069045.jpg[/IMG] [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/1772/89561203.jpg[/IMG] [IMG]http://img577.imageshack.us/img577/1688/56671762.jpg[/IMG] [IMG]http://img836.imageshack.us/img836/7493/90170329.jpg[/IMG] Pozdrawiamy serdecznie zaglądających na nasz wątek :loveu: :loveu: :loveu: P.S. Jak widac na fotkach- dziadzio Max po skręcie żołądka doszedł już całkiem do siebie. Trochę to trwało i strachu nam napędził co niemiara. Na szczęście wszystko skończyło się happy endem. Na pewno pomogły Wasze trzymane kciuki i przesyłana pozytywna energia. Dzięki :) :) :) Edited October 28, 2012 by evita. Quote
evita. Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 Moje ukochane słoneczko, mój misiaczek, moja słodka mordeczka- mój Maxik nie żyje... Odpoczywaj w pokoju mój Wierny Przyjacielu ['] ['] [']. Razem z Tobą umarła nadzieja i część mnie... Wiem, że czekałeś i się nie doczekałeś... Bądź szczęśliwy tam gdzie teraz jesteś... Dziękuję Ci za te ponad 12 lat naszego wspólnego życia i za to że w najtrudniejszych chwilach zawsze towarzyszyła mi Twoja uśmiechnięta morda... Nie wiem jak teraz sobie bez tego poradzę... Kocham Cię na zawsze... Quote
Pipi Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 Wiem co czujesz. Kilka dni temu pochowalam Kajunie. Bardzo Ci współczuje. Żegnaj Maxik(*) Quote
Ziutka Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 Współczuje Evitko :( Ściskam Cię z całego serca... Śpij spokojnie Maxiu - biegaj z moją Sabcią i wszystkimi innymi psiakami po zielonej łące... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.