Patia Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Jak się ma Zahir ? Są jakieś wiadomości z DT ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted January 7, 2009 Author Share Posted January 7, 2009 Myślę, że wszystko dobrze, skoro Agnieszka o niczym mnie nie alarmuje.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 Alicja od Asior zrobiła zdjęcia drugiego psa z sideł. Są tutaj, na str.2: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/duzy-przerazony-pies-bez-tylnej-lapy-128308/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted January 10, 2009 Author Share Posted January 10, 2009 Nowe wieści: łapunia się goi, jest coraz lepiej, ale leki nadal dostaje. |Lubi spacery i to bardzo. Kochana mama Agnieszki chodzi z nim na długie, nawet godzinne. Zahir je jej już z reki. :loveu: Został odrobaczony, miał potworne ilości robali. jest grzeczny i łagodny, daje się czesać, ale lękliwy bardzo wobec ludzi i psów spotkanych na spacerach. Biedak ile on musiał przejść Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted January 10, 2009 Share Posted January 10, 2009 Sprawdziłam na pierwszej stronie i nic nie widać, aby pies był ogłaszany. Zawsze proszę, aby wklejać linki do ogłoszeń Trudno ogłoszenia dublować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted January 10, 2009 Author Share Posted January 10, 2009 Myslę, że n ie jest ogłaszany, bo nie ma fajnych fot na razie, łapa się goiła, więc czekałysmy, bo nie wiadomo było, czy się ja da uratować. Myslę, że teraz najwąznijsze to byloby podjechac do mamy Agi z aparatem. To huta. ja mam grypę i na razie odpadam:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 Tak jak pisze Aga na szerszą skalę nie jest ogłaszany, bo nie ma zdjęć. Do tej pory miał jedno ogłoszenie w Gazecie Krakowskiej a poza tym wisi na blogu Gazety Wyborczej i na blogu ktoz. Ciężko było zrobić mu ładne zdjęcie, bo bardzo się bał i był obolały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 Więc potrzebna sesja zdjęciowa . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted January 22, 2009 Share Posted January 22, 2009 sa jakieś nowe zdjęcia ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Prosiłam o foty kiedyś Agnieszkę. Wiem tyle, ze wezwała do niego psychologa psiego i szuka mu domu :) na pewno przydałby się ktoś doświadczony w robieniu fajnych fot by podjechac tam (to Huta) chętnie pdoam telefon agnieszki na pw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 które osiedle w hucie konkretnie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted February 6, 2009 Author Share Posted February 6, 2009 dziś Agnieszka dzwoniła do mnie, opowiadajac o psie i mówi, ze foty zrobi. Sytuacja jest taka, że pies jest jeszcze w mocnym stresie, musial mieć potworne przejścia, boi się dotyku, nie podchodzi do reki, choć spacery lubi, to w panikę wprawia go wszystko. Agnieszka liczy się z tym, że będą problemy z adopcją, z drugiej strony mówi, ze jej mama no nie bardzo chce go na stałe, bo to duzy pies. Był u Zahira psycholog kłosiński, pies dostaje leki na depresję nieuzalezniające, bo stwiedrdził, że Zaahir ma depresję. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted February 28, 2009 Author Share Posted February 28, 2009 Zahir miał odwiedziny potencjalnych właścicieli. Spodobał się :) ale chcemyh go wydac po kuracji antydepresyjnej, o ile decyzja przez tych państwa będzie utrzymana. Fajni ludzie. Dziś dzwoniła do mnie Magda , mówiac, że to jej sąsiedzi. Piesio spałby w domku gdyby do adopcji doszło.. ja już mówiłam pani, że musi go strzec, bo w jego przypadku ryzyko uicieczki jest ogromne. na razie jednak kciuki potrzbne. najwazniejsze by pies doszedł do siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted April 4, 2009 Share Posted April 4, 2009 [B][COLOR=red]Zahir uciekł[/COLOR][/B] z domu tymczasowego. Wczoraj o 20, podczas wieczornego spaceru. Uciekł obok kościoła na os. II Pułku Lotniczego i pobiegł w stronę M1. Ma na sobie czerwone szelki. Powiadomiłam schronisko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted April 4, 2009 Share Posted April 4, 2009 plakaty wyslałam do agnieszki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted April 4, 2009 Share Posted April 4, 2009 będe dziś w okolicach M1 to się rozglądne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted April 4, 2009 Author Share Posted April 4, 2009 Podobno psycholog psi Kłosiński doradził, żeby Zahira spuszczać. Ja nic o tym nie wiedziałam:angryy: gdybym wiedziała o pomysle spuszczenia psa ze smyczy to bym się w życiu nie zgodziła.. nie rzumiem tej sytaucji, :placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 Aga , potrzebuję zdjęcia , zeby zrobic ogłoszenia . Dobrze przynajmniej , ze jest już ciepło a on wie jak sobie radzić na wolności . On pewnie dalej nieufny ? Sam do ludzi nie podejdzie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 Podobny pies w czerwonych szelkach był widziany na działkach przy M1. Były tam dzisiaj wolontariuszki ale mimo kilkugodzinnych poszukiwań nie natrafiły na Zahira ani nikogo kto wiedziałby coś o nim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 Kurcze biedny:( Przydaloby sie zaplakatowac cala okolice...ludzie jednak dzwonia jak widza plakat.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 A mnie się nie otwiera żadne zdjęcie :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 tam jest sporo bezdomnych mieszkających w okolicy, są też niestety miejsca w których dobrze można się ukryć.... zahir będzie próbował wrócić do życia jakiego kiedyś zaznał..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted April 6, 2009 Author Share Posted April 6, 2009 Aga powiesiła ogłoszenia tam i go szuka codziennie, psa nie ma :-(:-(:-( Kiwi nie doszedł plakat... proszę wstaw tu fotę Zahira którą dostałas na komórkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 [B][url]http://upload.miau.pl/3/199785.doc[/url] tutaj jest plakat, w plakacie jest też fota zahira [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted April 7, 2009 Author Share Posted April 7, 2009 Zahir zlokalizowany :lol: wrócił na tę wiochę, gdzie zył jako dziki pies, Aga go będzie łapać, jest głodny, szelki odgryzł. została mu obroża Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.