jaanna019 Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 [CENTER][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images30.fotosik.pl/305/3fcf665fe443e54dmed.jpg[/IMG][/URL] [CENTER][CENTER][B][COLOR=Blue]Kropeczka jest maleństwem ważącym 5kg.[/COLOR][/B] Znalazłam ją w sobotę na środku ruchliwej trasy. Została potrącona przez samochód. Siedziała bez ruchu na linii rozdzielającej pasy i rozpaczliwie płakała. Wielkie auta jeździły w obie strony, a ona z dupką przygwożdżoną do asfaltu błagała o pomoc. Mimo że wiozłam na tylnym siedzeniu Larę - sharpejkę z częstochowskiego schroniska, nie zastanawiałam się ani chwili i zabrałam maleństwo do samochodu. Całe szczęście, że byłam tam w tej właśnie chwili, bo tuż za mną jechał ogromny TIR, który zatrzymał się dosłownie 5 metrów przez sunieczką. I tak stałam sie opiekunką małej kupki strachu. Kiedy wzięłam ją ostrożnie na ręce ucichła, całą drogę do Białegostoku leżała przy moich nogach na wycieraczce cichutko jak myszka. Oddawała pod siebie mocz. Po badaniu okazało się, że nie ma złamań, USG nie wykazało uszkodzeń narządów wewnętrznych. Ma jedna mocno zbity pyszczek, który bardzo ją boli. Jest w głębokim szoku powypadkowym. Cały czas leży na posłanku praktycznie bez ruchu. Tylko w nocy słyszę jak pije wodę z miseczki. Siusiu robi w domu, na podwórku cała sztywnieje i nie wykonuje żadnego ruchu. Od soboty nie zrobiła kupki. Zdarza się jej raptownie zapłakać nawet gdy pozostaje w bezruchu. [/CENTER] [/CENTER] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 17, 2008 Author Share Posted December 17, 2008 Potrzebuję rady jak wyprowadzić ją z tego otępienia. Co prawda kiedy wchodzę do niej merda nieśmiało na mój widok, ale w oczach ma przerażenie :placz: Martwi mnie też brak kupy. Je rozdrobnione jedzenie, bo nie da rady nic pogryźć. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/41/db4d8df771f0845b.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"] [/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 Jestem w podobnej sytuacji,kiedy wiozłam psa z Pabianickiego schroniska na moich oczach na autostradzie tir walnął suczkę jamniczkę,którą ktoś wypchnął z samochodu.Podobnie jak Twoja nie jest połamana.Wymiotowała całą noc i siusiu się lało bez kontroli.Kupki nie robiła 5 dni.W tej chwili jest wszystko dobrze,tylko na widok stojącego samochodu na podwórku ucieka z piskiem do domu.Potrzebny jest czas i dużo spokoju.Najlepiej niech leży w oddzielnym pomieszczeniu tak,aby nikt jej nie przeszkadzał.Dojdzie do siebie na pewno.Z "moją" jest już dobrze.Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 17, 2008 Author Share Posted December 17, 2008 Jest zamknięta w osobnym pomieszczeniu nikt jej tam niepotrzebnie nie niepokoi. Ma ciepło, cicho i mięciutko. Dzięki wsparciu cudownych ludzi z sharpkowego forum kruszynka będzie miała zasponsorowany komplet szczepień. Dziękuję kochani:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plinka Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 hop, hop maleńka :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 Aniu myślę, że potrzebny jej jest tylko czas. Bożenki Funia przebywała z ludzmi i psami a jak do niej przyjechała to prawie dwa tygodnie bała się wszystkiego i wszystkich. Kropka waży 5 kg ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 17, 2008 Author Share Posted December 17, 2008 Dokładnie 5,15kg. Chociaż na oko to mniej bym jej dała. Jest już odrobaczona i odpchlona bo zwierza w sierści było sporo. Ciągle jeszcze popiskuje. Dziś dostała w lecznicy środek przeciwbólowy i coś na rozluźnienie stolca. Taka jest słodka: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/41/abf2d1a4e3727ee1med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 18, 2008 Author Share Posted December 18, 2008 Zrobiła kupkę na podwórku, ale siusia w domu na gazetę. Troszkę już się uspokaja, merda ogonkiem i zaczyna chodzić po pokoju. Na pewno nigdy nie była na smyczy bo głupieje i kręci się w kółko. Wczoraj zjadła trochę suchej karmy, więc może już ją tak nie boli pyszczek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda801 Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 Podnoszę, śliczna i bardzo podobna do mojej, więc serce mi pęka podwójnie....mam nadzieję, że będzie dobrze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 19, 2008 Author Share Posted December 19, 2008 Nie widać poprawy. Te popłakiwanie to jednak nie z bólu a ze strachu. Psiaki są odseparowane tylko wtedy kiedy zostają same w domu. Teraz siedzimy sobie wspólnie w jednym pokoju i dzięki temu mogę obserwować Kropeczkę cały czas. Ona nawet jak śpi i leży bez ruchu to zrywa się ze skowytem, tak jakby coś strasznie złego jej się śniło:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 To będzie chyba dłuższa historią z sunią ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 Troszkę się poprawiło a sprawach wydalniczo-spacerowych tz. Kropka już trochę drepcze za nogami, wczoraj wieczorem udało się załatwić na podwórku wszystko, dziś rano tylko siusiu ale jest nieźle. W domu nic nie zrobiła. Gorzej z psychiką:shake: ją nic nie boli ona tak krzyczy ze strachu :-( i chyba była bita bo na wyciągniętą rękę też czasem reaguje okropnym skowytem :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rodzice Maciusia :) Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 myślałam, że to mój Gawin, łudząco podobna :-( biedna maleńka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 Aniu Bożenka miała podobny problem z Fuńką i jak z nią rozmawiałam to chętnie służy radą i może się z Tobą spotkać po świętach a w razie jak będzie sytuacja podbramkowa to pomyśli o daniu DT dla małej ;) a dom naprawdę super :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 niedługo dojdzie mi jeszcze Lara więc sytuacja będzie ciężka, jeżeli do tej pory Kropeczce się nie poprawi to DT będzie zbawieniem. Ja przy takiej ilości psów nie dam rady się nią odpowiednio zająć :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 Bożena narazie rozważa wszystkie za i przeciw takie psy są ciężkie do adopcji a ona poprostu boi się, że zostanie z takim psiakiem na stałe a niestety nie może sobie pozwolić na 3 psa :shake: Zobaczymy może Missi pojedzie i będzie Ci lżej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 23, 2008 Author Share Posted December 23, 2008 Kropka zdecydowanie lepiej czuje się na podwórku niż w domu dlatego tez zaczęłam wyprowadzać obie sunie razem na spacer może to ją trochę otworzy. W domu Kropka krzyczy na Missi i unika kontaktu, na spacerze było całkiem znośnie. Missi szła przodem a za nią Kropka. Wspólnie wąchały krzaczki:evil_lol: tylko te plączące się smycze :mad: W domu jednak ciągle krzyczy na Missi, na mnie, na córkę, na pralkę, na odkurzacz, na sny własne itd.:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 26, 2008 Author Share Posted December 26, 2008 Jest troszkę lepiej Kropcia chyba do tej pory nie znała dobrego dotyku człowieka. Zmieniłyśmy obrożę na szelki i jest lepiej, na spacerach już nie jazgoli. W domu też poprawa. Maleńka jest słodziutka, ciągle się wpatruje w człowieka i merda ogonkiem. Zdarza jej sie jeszcze płakać, ale stanowczo mniej niż wcześniej. Dziś powitała mnie rano radosnym świergoleniem, nie wiem jak to opisać, ale nie brzmiało to jak psi odgłos a raczej jak świergotanie ptaszka, to pewnie za ten świąteczny prezent: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/424/7a787698ed57e86f.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 Taka jest maleńka w porównaniu z Missi [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/430/05b4bf3190ecd237.jpg[/IMG][/URL] Toaleta [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/43/b4b3df7c6e657147.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlmaMater Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 To chyba jeszcze szczeniak, taka jest malutka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 Nie jest szczeniaczkiem, ma około roczku, jest młodziutka ale większa nie urośnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 [URL]http://images33.fotosik.pl/430/05b4bf3190ecd237.jpg[/URL] Jaka kruszyneczka :loveu: domku, gdzie jesteś ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyK Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/kropka-kruszynka-wyjeta-spod-tira-szok-powypadkowy-pomocy-127281/"][IMG]http://img2.myimg.de/ban1503b3.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 [B]Owczarkowa[/B] śliczny banerek, dzięki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 29, 2008 Share Posted December 29, 2008 Napisała do mnie Pani w sprawie Kropki z allegro, ma dzwonić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.