aresik Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 Swietnie, ze maluch zdrowieje !! :)) Jutro, jak nie zamarzne w drodze do kliniki to porobie zdjecia z rehabilitacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 6, 2009 Author Share Posted January 6, 2009 boziuniu jaki aniołek , maluszek kochany aż mi się łza w oku zakręciła:roll:............jak dobrze że on już bezpieczny, teraz w schroo przy takich mrozach byłoby kiepsko Diunka, Aresik moi kochani:loveu::loveu::loveu: ajlawju jak tylko dostane namiary to wpłacam pieniązki za Lesia (już uzgodnione) 178,50 zł dla DT 300 zł dla kliniki a dalej zobaczymy co będzie potrzebne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 6, 2009 Author Share Posted January 6, 2009 [quote name='aresik']Lesio ma juz piłke :eviltong: [URL="http://img90.imageshack.us/my.php?image=dsc01709cf7.jpg"]ImageShack - Image Hosting :: dsc01709cf7.jpg[/URL][/quote] Aresik a ja tak prosiłam aby piłeczkę zakupić z lesiowej skarpety:mad: ....ile ona kosztowała??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aresik Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 nie pamietam Aga, skleroza :(:P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 6, 2009 Author Share Posted January 6, 2009 [quote name='aresik']nie pamietam Aga, skleroza :(:P[/quote] obrazkowo przedstawiam Twe losy :sg168::lmaa::huh: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 6, 2009 Author Share Posted January 6, 2009 [quote name='diuna_wro']spójrzcie jak już ładnie stawia całe stopki, opiera palce:multi: [IMG]http://images33.fotosik.pl/436/e6ad88969411a4f2.jpg[/IMG][/quote] to niesamowite, tak niewiele czasu potrzeba było aby Lesia wyprowadzić z tak poważnego stanu ............... a pomyśleć że miał być uśpiony:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 Idzie się zawyć ze szczęścia, patrząc na fotkę stojącego na 4 łapkach Lesia...:smilecol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 [quote name='aresik']Swietnie, ze maluch zdrowieje !! :)) Jutro, jak nie zamarzne w drodze do kliniki to porobie zdjecia z rehabilitacji.[/quote] Aresik - czy Ty na piechotę w te mrozy to wszystko załatwiasz?:-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bożka Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 Super, Lesio zdrowieje.:lol::lol: Kochani jak tak czytam wątek Lesia, to powraca mi wiara w ludzi. Dziękuję Wam:multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aresik Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 Wczoraj tak, a dzis juz autem sie wozilem :P Jednakze, ja mam za slabe nerwy na wroclawskie korki i kobiety za kierownica :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 6, 2009 Author Share Posted January 6, 2009 [quote name='Bożka']Super, Lesio zdrowieje.:lol::lol: Kochani jak tak czytam wątek Lesia, to powraca mi wiara w ludzi. Dziękuję Wam:multi::multi:[/quote] nie tylko Ty jesteś w szoku, mi samej trudno w to uwierzyć........czasami tak ciężko pomóc zdrowym schroniskowym psiakom a tu Lesio bądź co bądź piesek specjalnej troski został tak niespodziewanie uratowany ........... nikt się tego nie spodziewał, a my z Kasia jadąc do kliniki 31 grudnia nawet w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałyśmy, że spotkamy na swej drodze tak wspaniałe osoby i że nie będziemy musiały go odwozić do schroniska i rozstawać się ze złamanym sercami.....najbardziej się ciesze że nie zawiedliśmy Lesia, bo jadąc tam cały czas miałam przed oczami jego nieszczęście wypisane na pysiu przy każdym zamknięciu krat mu przed nosem ........ żadne słowa nie są w stanie wyrazić nieziemskie cierpienie psa gdy zostawia się go samotnego w boksie, :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 [quote name='lolka'](...) czasami tak ciężko pomóc zdrowym schroniskowym psiakom a tu Lesio bądź co bądź piesek specjalnej troski został tak niespodziewanie uratowany (...) [/quote] W tym tkwi paradoks, że takie historie chwytają, dzięki czemu właśnie biedy mają większe szanse niż te zdrowsze i na chodzie. O gustach i wrażliwości nie ma tu jednak co dyskutować. Ja nie posiadam się ze szczęścia, że Lesieczek ma takie wzięcie i farta! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 7, 2009 Author Share Posted January 7, 2009 [SIZE=6][COLOR=Red][B]LESIO MA DOM[/B][/COLOR][/SIZE] :sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::cunao::cunao::cunao: :mdleje::mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [CENTER][B][SIZE=3][COLOR=red]Yesooo!!!!!!!!! Poryczałam się!!! Konkrety plizzzzzzzzz !!!!!!!!!!! :multi: :multi: :multi:[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 7, 2009 Author Share Posted January 7, 2009 Ja to już muszę wystawić oficjalną reklamę:evil_lol: Panie z [B]Fizjo-wet[/B] z wrocławia nie dość, że zajęły się najprofesjonalniej jak tylko można leczeniem Lesia, znalazły mu DT to jeszcze dokonały kolejnego cudu i wyszukały mu cudny domek ...........te kobiety to anioły z niesamowitym powołaniem i wielkim sercem a do tego profesjonalistki Lesio trafia do ich znajomej, bedzie ukochanym pupilem ........... Pani ta szukała piesiunia, którego mogłaby wszedzie zabierać ze sobą na wszelkie wyjazdy i jak ujżała Lesia przepadła, pokochała go absolutnie:loveu::loveu::loveu: bedzie nadal leczony w klinice i pod ich stałą kontrolą ....... lepszego finału to nie mozna było sobie wymarzyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda z. Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 o rany, ale fajnie:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 :laugh2_2: [B]Czy mam zapowiedzieć wizytę przed i po, oraz podpisanie umowy?[/B] Czy zdajemy się na panie wet i nie sprawdzamy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata19 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 jeju ale cudnie:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 7, 2009 Author Share Posted January 7, 2009 [quote name='diuna_wro']:laugh2_2: [B]Czy mam zapowiedzieć wizytę przed i po, oraz podpisanie umowy?[/B] Czy zdajemy się na panie wet i nie sprawdzamy?[/quote] diunka one też odrazu z ta umową:cool3: .......ale to ich dobra znajoma, w stałym kontakcie, poza tym Lesio nadal pozostanie pacjentem kliniki jak uważasz, ja mimo wielu linczów w niektórych przypadkach kiedy miałam 1000% pewnośc nie prowadziłam wizyt ......a umowa jak najbardziej , tylko muszę jutro zdobyć papiery lesiowe ze schroo no i pozostaje kwestia pieniązków:roll:, dosyć istotna i skomplikowana......co z lesiowymi pieniązkami z konta schroniskowego??, na moim pozostało 12,50 ale tam sporo grosza, których nie można wydać na psy spoza schroo:roll:, i co z tym fantem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Wetki cos mówiły o wyprawce dla Leśka: poslanko, miseczki, karma, witaminy, smycz/obroża/szelki i takie tam... wiesz coś na ten temat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 7, 2009 Author Share Posted January 7, 2009 [quote name='diuna_wro']Wetki cos mówiły o wyprawce dla Leśka: poslanko, miseczki, karma, witaminy, smycz/obroża/szelki i takie tam... wiesz coś na ten temat?[/quote] tak, to już jest zawarte w tej kwocie 300 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Co do kasy, jeśli mogę...Nie wierzę, że w schronisku brak (choć oby tak było) innej bidy podobnej Lesiowi, która np. nie ma zrobionych badań, podanych lepszych leków z braku środków. Może, jeśli pozostaną pieniążki z Lesia, pomóc nimi w taki właśnie sposób? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [quote name='majqa']Co do kasy, jeśli mogę...Nie wierzę, że w schronisku brak (choć oby tak było) innej bidy podobnej Lesiowi, która np. nie ma zrobionych badań, podanych lepszych leków z braku środków. Może, jeśli pozostaną pieniążki z Lesia, pomóc nimi w taki właśnie sposób?[/quote] Jasne, nie zmarnują się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted January 7, 2009 Author Share Posted January 7, 2009 kochani to Wy musicie zadecydować.......w tej chwili na gwałt brakuje zastrzyków przeciwbólowych na stanie schroniska, przedwczoraj jak został pogryziony jeden psiak i był dosłownie zmaltretowany to nie było czym mu ulżyć, i musiał taki obolały czekać na weta aż przyjechał na drugi dzień ja już nie wspomnę że wczoraj była akcja całe szczęście już zażegnana dzięki Marioli , pt. brak butli gazowych do ogrzania izolatek szczeniaków i cherlaków a w kasie wolnych środków było brak, kierownik schroo był do tego stopnia przeuczciwy że nie smiał nawet ruszyć Lesiowych pieniązków choc to były jedyne wolne na tą chwilę...... jest tez piesek bardzo pogryziony z razcharataną powieką i zbierająca sie pod nia ropą ......takich przypadków jest co chwila mnóstwo i czasami nie wiadomo co robić, czy ratowac psiaka czy płacic za prąd i wodę bez których równiez schrosniko nie istnieje ja nawet nie smiem decydowac, tak samo kierownik ........ chcę wiedziec jakie jest Wasze zdanie faktem jest ,że te wpłaty spoza dogo są niefortunne o tyle, że ich nie mozna ruszyć bez księgowania, tak samo nie mozna ich wydac na psy nie bedace pod opieką schroo, schrosnisko w przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości ma zbyt duzo do stracenia, dlatego też Lesio nadal widnieje w schrosnikowej ewidencji aby mozna było przyjąc na niego fakturę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Wg mnie, przede wszystkim na środki p/bólowe, by ulżyć w cierpieniu... :-( Byłam dziś u Lesia, kiwa się nadal, dupinka mu się ugina, ale już ładnie stawia łapeczki, troszkę przytył. Dziś znajdzie się już w domu stałym. Jego nowa Pani ma doświadczenie z psami z schroniskowymi, Lesio bedzie pod opieką Fizjo - Wet, w tym domu są także szczurki. Jeśli chcecie bym zrobiła wizytę poadopcyjną, wymagane jest [B]imienne upoważnienie schroniska. [/B]Lolka - dałoby się takie coś załatwić? Lesiulek reaguje na swoje imię, gracko się porusza, choć widać, że pod wpływem emocji staje się niestabilny i bardziej się wywraca. Jak zobaczył mojego potężnego Tatę, to aż mu się stopki podwinęły i się jakoś tak przykurczył. Widać potrzeba mu, poza rehabilitacją, dużo spokoju i miłych kontaktów z ludźmi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.