Jump to content
Dogomania

Wlkp - piękna Kala - mix benka z goldenem? Kala ma dom


Yorija

Recommended Posts

  • Replies 253
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='agata51']Kala nie wygląda na morderczynię kotów. Nic a nic. A to sprawdzanie w warunkach schroniskowych psu na budę się nie zda.[/quote]

No, temu psu może zostać tylko ta buda schroniskowa, bo niewiele osób robi coś by jej pomóc:roll:
Test poza schroniskiem i to po więcej niż 1 spacerze z sunią- jak pisałam. Jest tam chyba jakiś park, staw chyba. To nie dokońca warunki schroniskowe. Ogólnie wiadomo, że pies swoją naturę pokazuje po przynajmniej 2 tyg w nowym domu.
To jedyne co w tej sytuacji można zrobić. To minimum ale zawsze można zaobserwować czy pies nienawidzi kotów i na ich widok szaleje, czy okazuje zainteresowanie lub może ignoruje. To nie daje żadnej pewności (podobnie jak to czy pies na widok np. łopaty nie rzuci się na człowieka, bo ma takie a nie inne przeżycia) ale psy ze schroniska często są jakąś tam niewiadomą. Nie zauwarzyłam też żeby ktoś miał inny pomysł poza zabraniem psa w ciemno :roll:
Życzę Kali jak najlepiej.

Link to comment
Share on other sites

tak to niestety przykra prawda..........
" niewiele osob robi cos aby jej pomoc"
a wiec w schronie na betonie pozostaje jej pozostac.
Dlaczego nikt nie da psince DT ? To bedzie mozna ja wytestowac?
Gdzie wolontariusze z Obornik i okolicy ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ick']tak to niestety przykra prawda..........
" niewiele osob robi cos aby jej pomoc"
a wiec w schronie na betonie pozostaje jej pozostac.
Dlaczego nikt nie da psince DT ? To bedzie mozna ja wytestowac?
Gdzie wolontariusze z Obornik i okolicy ?[/quote]


Po za osobami na dogo są dziewciaki, które po prostu z nimi wychodza na spacer. To są osoby niepołnoletnie i one nie wezmą psa bez zgody rodziców.
Po za tym nie ma tam wolontariuszy - więc wzywanie ich nic nie da - jak równiez zapytywanie dlaczego nikt nic nie robi i dlaczego nikt jej nie weźmie do DT.
Ilość DT o ile wiem nie jest taka, zeby to one stąły w kolejce po psy - jak uda się umieścić chorego, starego psa to jest sukces.

A może wy coś zrobicie? Poznań jest niedaleko od Obornik - dwadzieścia kilka kilometów? Może zorganizujesz kota i pojedziesz tam? W okolicy jest rzeka i las. Jak kot nie zwieje to sukces - jak Kala się na niego nie rzuci to również.
Oczywiście mozesz dać tymczasowy dom również.
Ale przyznam że wkurza mnie jak ktoś wykrzykuje ze to inni nic nie robią.
Rozumiem, że skora Kala jeszcze u Ciebie nie jest to pewnie też nie możesz jej nawet na DT zabrać. Ale wypisywaniem tutaj nic się nie zmieni.

Link to comment
Share on other sites

aaaaaa moze tu taj cos znajdziecie cioooooooooooo


[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f99/srebro-na-ratowanie-elzy-koniec-20-marca-133477/#post11955060"]srebro na ratowanie Elzy koniec 20 marca[/URL]


[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f99/srebro-na-ratowanie-bernardynow-133473/#post11954915"]http://www.dogomania.pl/forum/f99/sr.../#post11954915[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorija']Po za osobami na dogo są dziewciaki, które po prostu z nimi wychodza na spacer. To są osoby niepołnoletnie i one nie wezmą psa bez zgody rodziców.
Po za tym nie ma tam wolontariuszy - więc wzywanie ich nic nie da - jak równiez zapytywanie dlaczego nikt nic nie robi i dlaczego nikt jej nie weźmie do DT.
Ilość DT o ile wiem nie jest taka, zeby to one stąły w kolejce po psy - jak uda się umieścić chorego, starego psa to jest sukces.

A może wy coś zrobicie? Poznań jest niedaleko od Obornik - dwadzieścia kilka kilometów? Może zorganizujesz kota i pojedziesz tam? W okolicy jest rzeka i las. Jak kot nie zwieje to sukces - jak Kala się na niego nie rzuci to również.
Oczywiście mozesz dać tymczasowy dom również.
Ale przyznam że wkurza mnie jak ktoś wykrzykuje ze to inni nic nie robią.
Rozumiem, że skora Kala jeszcze u Ciebie nie jest to pewnie też nie możesz jej nawet na DT zabrać. Ale wypisywaniem tutaj nic się nie zmieni.[/quote]
Osobiście do Obornik mam jakieś 60 - 70 km jak nie wiecej, a i tak zaproponowałam zdjęcia (miałam tam być przejazdem ) nie wyszło. Proponuję inne rozwiązania - KOT MA BYĆ W KLATCE - TRANSPORTER!!
Wolontarjusze chyba jednak tam są, bo tak podaje info na stronie schroniska ;) Zrobienie nowych zdjęć, czy sprawdzenie "na kota" nie wymaga dowodu osobistego;) Jedna z wolontariuszek jest bardzo przywiązana do psa ze wzajemnością - jak się doczytałam - więc mogłaby wspomóc szerszymi informacjami, to wiele by dało.
Wykrzykiwanie, a raczej wywoływanie innych, do raczej prośba o odzew tych właśnie dziewczyn, które jako osoby niepełnoletnie zapewne nie przemierzają wielkich odległości do schroniska, więc są tam częsciej i mogą coś podpowiedzieć.
Toczą się rozmowy, które nie są atakiem, niepotrzebnie więc są tak odbierane. Każdy komentarz podnosi też Kalę up ;)
Więcej wyrozumiałości, mniej pesymizmu; każdy tu chce pomóc - każdy jak może, podnosząc, ogłaszając, podpowiadając coś...!

Link to comment
Share on other sites

Nie przesadzacie z tym kotem?! W schroniskowych warunkach nie da się tego sprawdzić! Poza tym, pies, który pogoni kota (a większość psów to robi) niekoniecznie musi go zagryźć. Moje psy gonią koty, i wszystko, co ucieka, ale wystarczy, że kot (zając, cokolwiek się odwróci i nastroszy, kładą uszy po sobie i wycofują się na z góry upatrzone pozycje, z idiotycznym wyrazem twarzy zresztą. Moje myśliwskie, skądinąd, wyżły plackiem leżały przed szczurami i tylko chowały łapska i nochale, bo to one, znaczy psy, broczyły krwią. Częściej koty ustawiają psy do pionu niż psy zagryzają koty. Matko, ile psów dogadywało się z kotami, nawet jeśli z początku było nieciekawie (czytaj - nieufnie), a potem spały wtulone w siebie w miłosnym uścisku. To samo z dziećmi. Dzieci potrafią być upiorne i sama podgryzam "nasze milusińskie", które wkładają mi słodki, grubiutki paluszek w oko i każą się zachwycać, i ochać i achać z zachwytu. Nie rozumiem, dlaczego to pies musi przejść test "na kota". Nie śledzę wątków kotów - czy takie same testy przeprowadzacie przy ich adopcji?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='max45']To potencjalnie przyszłej właścicielce zalezy na takiej wiedzy.[/quote]

Potencjalna właścicielka, która decyduje się na zaadoptowanie psa ze schroniska, powinna być przygotowana na najprzeróżniejsze różności. Nie da się wszystkiego sprawdzić ani przewidzieć. Nawet by mi nie przyszło do głowy, żeby wymagać sprawdzenia pewnych zachowań schroniskowego psa. Miałam pytać, czy pies siedzący ponad 3 lata w klatce cierpi na agorafobię? Czy umie załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne poza domem?
Czy dogada się z resztą moich psów, skoro w klatce tyle ucierpiał od towarzyszy niedoli, że dałabym mu prawo zagryzania wszystkiego, co się rusza? A może to kota potencjalnej właścicielki należy przetestować? Max, nie mam pretensji do ciebie. Na ogół jestem spokojnym człowiekiem, ale test na kota, papużkę, króliczka w warunkach nienormalnych po prostu nie ma sensu. Moje psy gonią na spacerze wszystko, co ucieka, a więc koty, zające, inne psy (cholera, że ludzi nie gonią!). Ale wystarczy, że do pokoju wejdzie kot, zamierają, głupieją i kot się spokojnie panoszy pod zdurniałym okiem psa. Dobranoc.

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry.

No i teraz dam w d...
Płatny tymczas byłby ok - ale ... gdybym miała takowy i finanse - swoje czy deklarowane to... (pewnie się narażę) znam kilka biedaków - ślepy, chory, które bym tam posłała najpierw.
Kala jest młoda, ładna. Pewnie, że nauczenie jej wszystkiego co będzie w nowym domu potrzebne (załatwianie się na zewnątrz, ładne chodzenie na smyczy, akceptowanie kotów...) o wiele by przyspieszyło jej adopcje. Ale to naprawdę pies z tych bardziej adopcyjnych i jeżeli tylko dom nowy będzie zdeterminowany żeby samemy jej wszystkiego nauczyć to ma na to duza szansę.
Nie chcę w tym urazić obecnego domu, który rozważa jej adopcję. Bardzo się ciesze, że się nią zainteresowali i jeżeli zdając sobie sprawę z jej sytuacji i tego co o niej wiadomo podejmą decyzję, żeby ją zabrać będzie genialnie. Jeżeli jednak uznają że te wszystkie niewadome jednak sa zbyt poważną przeszkodą to uważam, że zachowają się jak najbardziej sensownie i uczciwie wobec siebie, Kali i nas. Naprawdę nie wyobrażam sobie, żeby ona wyszła ze schronu a nastepnie tam musiała wrócić jeżeli coś się nie uda. A potencjalny domek napewno znajdzie psa o którym będzie to wszystko wiadomo i w ten sposób pomoże innemu biedakowi.

A Kala będzie musiała poczekać - i tak jak ostatnio Bolek, Apollo czy inne psiaki napewno doczeka się nowego domu.
My jeżeli nie możemy jej sami zabrać a odległośc nie pozwala na pracę z nią możemy ją pokazywac gdzie się da i komu się da.
I za to dziękuje Iwonie i wszystkim :-)

A co do wolontariatu w schronisku to co piszą oznacza głównie młodzież przychodzącą fizycznie do schroniska i wyprowadzającą psy - no i chyba nas z Dogo, którzy próbują wirtualnie pomóc.

Link to comment
Share on other sites

osoba zainteresowana Kala jest w stu procentac odpowiedzialna i na pewno biorac ja do siebie nigdy by jej nie oddala z powrotem.Jako ze posiada 3 koty znajdy,zapytala o stosunek Kali do rzeczonych bo jak sama na wstepie powiedziala, ze nigdy nie oddalaby psa do schroniska.Obie nie wiedzialysmy,ze nie ma w schronisku kotow i nie uda sie tego sprawdzic.Podalam jej telefon do schroniska,na razie nie wiem co postanowila i czy dzwonila.Tymczas platny moglby zaoferowac moj ex TZ a ja pomyslalam ze jesli by sie zdecydowal to poszlibysmy z nia pare razy na spacer i na pewno ktos by zaadoptowal(oczywiscie nie na spacerze;)) bo bardzo jest urodziwa.Wiem jaj jest z moim Fryziem -ludzie mnie zaczepiaja skad mam takiego slicznego psa a ja z duma odpowiadam ze ze schroniska w Zamosciu - 3 lata siedzial -nikt nie wierzy ze tyle czasu tam byl i nikomu sie nie spodobal
widac inne gusta :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Czekamy i czekamy no no i jaka ta decyzja ::::::::::::::::::::
wiem....., ze osoba zainteresowana jest znana na dogo jako odpowiedzialna na 100 %...........
psinka jest urodziwa,lagodna, lubi dzieci i wszystkiego
sie nauczy w dobrym domu pod dobra reka..............
a psinka czeka i czeka.........................................

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.smileycentral.com/?partner=ZSzeb001_ZRman000"][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/7/7_11_116.gif[/IMG][/URL] Śpij, ślicznotko i domek wyśnij.





[URL="http://www.smileycentral.com/dl/index.jhtml?partner=ZSzeb112_ZRman000&utm_id=7920"][IMG]http://www.smileycentral.com/sig.jsp?pc=ZSzeb112&pp=ZRman000[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Panca']niestety nie udalo sie z domkiem...wysle jutro maila z Kala w swiat -niech ludzie ja zobacza i na pewno sie ktos zakocha:cool3:[/quote]


Zakocha się. Już Panca się o to postara. [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_3_17.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...