Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

TTB + Su = odwożą mnie na sygnale w białej bluzie z dłuuuugimi rękawami:diabloti: Jednak czekam aż wśród świnek pojawi się jakiś łaciaty obywatel:loveu:

Nie wiem tylko jak ma się łapka do formalnego aportu bo jednak łapką to piłkę z ziemi się podnosi a nie odbiera z pyska.

  • Replies 607
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Łapka to podstawa , kij z formalnym aportem ... grunt nie mieć zaplutych rąk :diabloti:
i nie trzeba się schylać i daleko lata i nie boli ręka ....

Ja cenię wygodę , a nie to co piszą w książkach :evilbat:

a to jest łapka

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/42/db2662e46f6c5f19.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Co do drugiego bullowatego-Vectra ma milion procent racji. Ile razy jest coś u mnie na tymczasie z mojej poukładanej, grzecznej i niekłopotliwej suni wychodzi diablę wcielone a w domu mam wirujące tornado kłapiące zębiskami, powarkujące, pomrukujące i chrumkające, obijające się o wszystkie meble, zwalające ogonami rzeczy z ławy, przeskakujące z podłogi z wybicia przez ławę na łóżko, bo po co sobie zawracać głowę łażeniem naokoło skoro tak fajnie się bawi, skaczące z wyra na wyro z zahaczeniem lotem koszącym o bogu ducha winnego kwiatka, rozbijanie misek bo pieskom się nie wyhamowało na śliskim w kuchni, wyrywanie sobie zabawek i dawanie dyla na mocno małej i ograniczonej przestrzeni przed współtowarzyszem wścieku.
Do tego należy dodać, że nie ma lekko i jak jedno się zmęczy zabawą i usiłuje spać to drugie go z uporem maniaka zaczepia. Jak po 15 minutach jest względny spokój i drugie usiłuje pospać to pierwsze dostaje szwungu, bo już wypoczęło i można zacząć kotłowaninę na nowo.

Posted

a ja się zastanawiałam czemu moje psio spacerowe spodnie tak wyglądają - a ja po prostu wycierałam łapki zupełnie nieświadomie. A późnie dziwiłam się podejrzanym smugom. :lol:
rzucać mogę zasięg mam spory (hihi się rzucało dobrze palantówką:cool3:).

zwariowałabym, jak bum cyk cyk. Ja już jestem ledwo normalna:evilbat:

Posted

mi już ręce odmawiają posłuszeństwa .... co dzień rzucam , od tylu lat ... teraz 4 świniowatym ..... do tego mam powyrywane ręce od szarpania z nimi , 80 kilo świń kontra ja jedna .... rzucaniem oponom i bujaniem opony

[QUOTE]mam wirujące tornado kłapiące zębiskami, powarkujące, pomrukujące i chrumkające, obijające się o wszystkie meble, zwalające ogonami rzeczy z ławy, przeskakujące z podłogi z wybicia przez ławę na łóżko, bo po co sobie zawracać głowę łażeniem naokoło skoro tak fajnie się bawi, skaczące z wyra na wyro z zahaczeniem lotem koszącym o bogu ducha winnego kwiatka, rozbijanie misek bo pieskom się nie wyhamowało na śliskim w kuchni, wyrywanie sobie zabawek i dawanie dyla na mocno małej i ograniczonej przestrzeni przed współtowarzyszem wścieku.
Do tego należy dodać, że nie ma lekko i jak jedno się zmęczy zabawą i usiłuje spać to drugie go z uporem maniaka zaczepia. Jak po 15 minutach jest względny spokój i drugie usiłuje pospać to pierwsze dostaje szwungu, bo już wypoczęło i można zacząć kotłowaninę na nowo.[/QUOTE]
o to to :evil_lol:

a dziś byłam u rodziców , co mają dwa foksy ..... NO w końcu psy które mnie nie zniszczyły ... kiedyś mi się wydawało , że foksy to tytany ...

ja jak wracam ze spaceru , to ubranie ląduje w pralce , a ja pod prysznicem
mi marzy się leżanka i masaż relaksacyjny , a tym cymbałom , dalej zabawa ...

czasem ich nie lubie ..... mam ochotę wypatroszyć z wnętrzności zrobić pasztet , a skórę wypchać i postawić na szafie ...


np co do łóżka ... w ciągu 2 lat , wymieniam 4 materac ... mam nówkę sztukę właśnie ..
ciągle sprężyny nie wytrzymują ... nowy stół , remont raz do roku , nie mam drzwi ..
to nie są psy , to kamikadze .... i nie że one specjalnie ... tylko zwyczajnie przez nieuwagę .... a na czole mam rysy .. bo mi piesek kizia mizia zrobił z wyskoku ...
O połamanym zderzaku w aucie nie wspominam ... piesek nie zauważył auta na podwórku ... wpadł , główką udeżył ... pobiegł dalej , zderzak spadł w kawałkach ...
one się tylko ganiały :diabloti:
a ogrodzenie betonowe ? no oczywiście CAO też pacnie z całej pary , ale świnki też robią HOP w płyty i płyty trach ... dobrze , że kolega robi te ogrodzenia po sąsiedzku..
po siatce chodziły jak koty ....
a nie mam drzwi w domu , bo opatentowały przenikanie przez zamknięte ....

no i tak by pisał godzinami ... a mogłam mieć normalne psy ... hodować cziłały

Posted

[quote name='Vectra']
no i tak by pisał godzinami ... a mogłam mieć normalne psy ... hodować cziłały[/quote] Ale to by było nudne:eviltong::eviltong::eviltong:

Posted

oponami rzucasz?! Naprawdę się Ciebie boje:eek2:
Za to podnoszenia na szmatach mam dosyć, odmawiam - później mam problem żeby zęby umyć bo ciężko macki podnieść.
Mam takie nieśmiałe podejrzenia że u Ciebie to i cziłałka by się wgryzała w oponkę jakąś malutką:evilbat:
mhmm wypatroszyć, wypchać, dorobić kółka i cieszyć się z grzecznych pieseczków które można na relaksacyjny spacerek wyprowadzić:loveu:

Posted

Niby dlaczego oponka dla cziłałki miałaby być malutka :mad:... toż to dyskryminacja rasowa :evil_lol:... Ja tam w Vectrę wierzę, u niej cziłałka nauczyłaby się doskakiwać do normalnej opony i na niej by wisiała :multi:

Posted

[quote name='bonsai_88']Niby dlaczego oponka dla cziłałki miałaby być malutka :mad:... toż to dyskryminacja rasowa :evil_lol:... Ja tam w Vectrę wierzę, u niej cziłałka nauczyłaby się doskakiwać do normalnej opony i na niej by wisiała :multi:[/quote]

I jeszcze by ją do domu zataszczyła :megagrin:

Posted

Bonsai najpierw Ty mój, bo po raz kolejny płyn który spożywałam znalazł się na nim po Twoim poście:mad:

bo się cziłałce do pyszczka nie zmieści duża opona (zwizualizowałam sobie taką mikro cziłkę z oponą od traktora:evilbat:)

Posted

[quote name='WŁADCZYNI']oponami rzucasz?! [/quote]
Rzucam :p i robię im karuzele na oponie :p najlepsze są 15 calowe zimówki
bo letnie teraz niestety są za twarde , boję się o ich szczęki :diabloti:


[quote name='bonsai_88']Vectre znając...:evilbat:[/QUOTE]
znając :cool3: :diabloti:

ee cziłała nie wisiał by na oponie :shake: brak im zajadłości ,zacięcia ,woli walki, asocjalności i poczucia humoru :evil_lol:

Posted

[QUOTE]ee cziłała nie wisiał by na oponie :shake: brak im zajadłości ,zacięcia ,woli walki, asocjalności i poczucia humoru :evil_lol:[/QUOTE]

z opisu wynika że moja chętnie by zawisła :evil_lol:


Nora jest świetna :loveu:

Posted

[quote name='bonsai_88']Już ty u ciłałki byś to wyrobiła :cool3:...

[B]Władczyni[/B] ale że jak? Że niby przeze mnie uprawiasz plucie na odległość :razz:?[/QUOTE]

tak przez Ciebie - jak nie skalpy to cziłałki na oponach! Protestuje noooo:lol:

Guest Mrzewinska
Posted

W Kanadyjskim Kennel Klubie chihuahua zaliczyl egzamin Doskonałego Psa Tropiącego. Czyli wypracowal kilometrowy slad polozony 3 godziny wczesniej, z pięcioma zalamaniami, w zroznicowanym terenie, przechodzacy raz przez utwardzona drogę, 3 przedmioty o zapachu deptacza do odnalezienia, i do tego slad podstawowy przeciety jest dwoma sladami zwodniczymi polozonymi pozniej przez inne osoby.

Jeden lubi podnosic ciezary, drugi grac w szachy, trzeci biegac na krotkich dystansach, kazdemu wedlug potrzeb i mozliwosci.

Zofia

Guest Mrzewinska
Posted

Nawet bardzo fajne i potrafią byc bardziej nieustepliwe w swoich sympatiach i antypatiach niz niejeden duzy pies. Tylko jak dla mnie za duzo gimnastyki - skłonów i przyklęków - wymagają przy szkoleniu:lol:.
Tak ze czapka z glowy przed przewodnikiem tropiącej chihuahuy.

Zofia

Posted

:cool1:[quote name='bonsai_88']Oj przecież my się tak tylko żartujemy z cziłałek ;). Akurat ja [bo jak inni to nie wiem :razz:] wiem ,że to fajne psiaki... :cool3:[/quote]

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]ja jednak wolę bullowate ... pomijam wygląd:roll: bo to rzecz gustu ...ale lubię cisze ...a nie jak mi pies:roll: jaszczy na potęgę ....

Mam znajomą z samcem cziłką ...masakra ...słowa zamienić się nie da :shake:[/B][/COLOR][/FONT]

Guest Mrzewinska
Posted

Mialam pod opieką wiecej niż jedną chihuahuę i byly to wyjatkowo zrownowazone, inteligentne zwierzątka. I ciche.

Zofia

Posted

[quote name='Alicja']:cool1:

[FONT=Arial][COLOR=red][B]ja jednak wolę bullowate ... pomijam wygląd:roll: bo to rzecz gustu ...ale lubię cisze ...a nie jak mi pies:roll: jaszczy na potęgę ....[/B][/COLOR][/FONT]

[B][FONT=Arial][COLOR=red]Mam znajomą z samcem cziłką ...masakra ...słowa zamienić się nie da :shake:[/COLOR][/FONT][/B][/quote]

pies po prostu niewychowany ;) ja mialam na wigilie goscia.. 5 miesiecznego goldena, pies doslownie utrapienie, zjesc sie spokojnie nie dało, bo szczekała, skakała po gosciach ktorzy juz zasiedli do kolacji... wchodzila na krzesła, łóżka, gryzła wszystko co sie dało, nie mozna bylo usiasc i porozmawiać :shake: a w domu mam małego psiaka ktory wie ze nie wolno szczekac i nie wolno po obcych skakac.. a tutaj duzy pies a jaki okropny ..

Posted

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]Pal licho ze schylaniem ;)...ja lubię psy z którymi jak się bawisz i pchniesz takiego delikwenta to prędzej staw ci przeskoczy ;)niż go ruszysz :evil_lol:...a takie małe to można przez przypadek uszkodzić :roll:[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

No tak, przy cziłkach trzeba się nawyginać, milion skłonów, kilometry na kolanach... ;) Ja lubię psy do których nie muszę się schylać co by pogłaskać i to jest jedyny minus ttb :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...