panbazyl Posted November 22, 2008 Share Posted November 22, 2008 ciekawa jestem co wasze laby zjadly jak byly mlode? bo moje: ukochane buty, kilkanascie ksiazek, swiadectwo pracy, niezaplacony rachunek, telefon komorkowy, kilka plyt CD (jedna nagrana przez mojego kolege, jak sie dowiedzial ze pies zjadl jego plyte to powiedzial ze chyba dobra byla...) .... Oczywiscie tego wszystkiego nie strawily i musialam sprzatac... Po 1,5 roku dolegliwosci dziwnego obzarstwa minely nagle. A jak u was? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anndzia Posted December 26, 2008 Share Posted December 26, 2008 Ja mam na szczęście spokojnego laba :lol: Twojego jestem pod wrażeniem. Mój zjadł jedynie kawałek nogi od stołu, długopis, kapcie siostry i wszystkie moje miśki :lol: Z tym, że nic z tego nie połknął, bo gorsze od dobrego jedzonka od pańci :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iss Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 moja Lorena nie zjadła nic po za kawałkiem tapety, sama się az temu dziwię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania :) Posted December 29, 2008 Share Posted December 29, 2008 Andy przez swoje 5 lat życia też za dużo nie zjadł :cool3: Jedynie kilka gazet, zeszytów i moje adidasy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olldziaa Posted December 29, 2008 Share Posted December 29, 2008 Scarletta do tej pory ma na swoim koncie: dwa telefony komórkowe ( na szczęście tylko podziurawiona obudowa), gazety, książki, kilka par butów i chyba z milion torebek foliowych :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edycia Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 Moja Sonia ma na swoim koncie tapety w całym mieszkaniu, zabawki dziecka, kapcie męża,moje ulubione buty, rurę od odkurzacza, kable od kablówki, gazety. Dwa lata temu podczas zabawy przewróciła choinkę i pobiła większość bombek. Totalna demolka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 5, 2009 Author Share Posted January 5, 2009 Teraz mam dwa laby - doroslego psa i mloda suczke. Pies zjadl to co kilka postow powyzej napisalam, a suczka niszczy duzo mniej - moze z powodu ze sa razem. Ale i jej upodobania kulinarne sa specyficzne. Potrafi przynosic mi z dworu zamrozony na kosc winogron ktorego nikomu nie chcialo sie zerwac z krzaka i go zjada. I zabawki dzieci niszczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martitaa Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Moja Andzia na swoim koncie ma:razz:-kapcie, -obgryziony rog sciany, -moja ksiazke "Lot nad kukulczym gniazdem", -pare rolek papieru toaletowego:evil_lol:, pare swoich pileczek i toster:roll:,a scislej odgryzla mu kabelek. Ale to sa jej grzeszki mlodosci,teraz nie niszczy.Ghana na koncie nie ma zupelnie nic a Tajga jak na razie nie przejawia tez sklonnosci do niszczenia:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwaS79 Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 Do listy Milana można wpisac: nowe buty zimowe, telefon komórkowy, kilka par kapci, encyklopedia, kilka książek (jak z niego teraz mądry cwaniaczek :diabloti: ), kilka pudełek tekturowych, na początku jak do nas trafił to miał ochotę na choinkę :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 25, 2009 Author Share Posted January 25, 2009 Pirania - moja czarna labradorka :diabloti: ostatnio pożarla drzewko magnolii... Takie ponad metrowe juz bylo i ladnie wiosna kwitlo. No wlasnie - kwitlo. :loveu: pomijam rekawiczki i skarpety ktore razem z Bazylem pozeraja. I znalazlam :crazyeye:przy sprzataniu kabel od komputera ( nigdy mi nie byl do tej pory potrzebny) jakos dziwnie pogryziony :crazyeye: - myszy w domu nie mamy...:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Genesis Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 A moja Kenia, tak jak Ghana Marty, nie pożarła nic niewłaściwego. Bardzo stara się być grzeczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted February 27, 2009 Author Share Posted February 27, 2009 opowiesci ciag dalszy - Pirania obgryzla spore drzewko magnoliowe - ale to juz jakiś czas temu. Magnolie w tym roku nie zakwitna... A razem z Bazylem maja na sumieniu smycz - tez i moja wina w tym jest. Pirania przechodzila pierwsza cieczke w swoim zyciu - wlasnie sie konczy. Oddzielilam wiec je - Pirania mieszkala w wielkiej klatce transportowej a Bazyl poza klatka. Klatka ma 2 zamki, ale mnie sie wydawaly zbyt latwe w obsludze i otworzeniu ich przez psy lub dzieci. I dla bezpieczenstwa zainstalowalam tam jeszcze karabinczyk na smyczy oczywiscie. Spielam tym klatke z drzwiczkami i poszlam spac. rano karabinczyk byl na swoim miejscu. Pirania i Bazyl tez, ale smycza zjedzona... Wiec poranny spacer na ringowce... :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiolczuch Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 Moja Aida zjadła mi kawałek spodni..standardowo buty - generalnie wychodzi z założenia, że co padnie jej do pyska - to jej:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marysia-loria Posted April 16, 2009 Share Posted April 16, 2009 uu duzo by wymieniać :evil_lol::evil_lol: Moja Loria 11 miesieczna labradorka zjadła narazie: Mnustwo gazet, doszczętnie telefon komórkowy, ładowarke do tego samego telefonu, nowe buty mojej mamy, 3 jak nie wiecej duże krzaki roslin ( od teraz nie mamy żadnego drzewka na podwórku) Cały czas obgryza ściany np. z różowego na biały, moja książkę "Marley i ja" + kilka ksiązek ze szkoły i zeszytów, miśki, wszystkie piłki jakie znajdzie na swojej drodze i jeszcze duzo duzo hehe :) xD:loveu::lol::lol::lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikita1978 Posted April 16, 2009 Share Posted April 16, 2009 No ja mogę być dumna z mojego "synka" bo generalnie nigdy nic nie zniszczył. Na sumieniu ma jedynie zmemlany klapek basenowy męża. Przyznam, że długo się nim delektował, to nie był typowy akt nieszczycielski, tylko raczej jego fetysz. Miał też przez krótki czas fazę obgryzania rogów ściany z powodu niedoboru wapna. Ale szybko się z tym uporaliśmy. Od czasu tych drobnych incydentów nie było już więcej żadnych szkód:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esiag Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 Moja Gabi bedac szczeniakiem zjadla swoj wilkinowy koszyk zajelo jej to tydzien, pozniej jak byla starsza gabkowy kojec, 3 pary moich kozakow, torebke, kurtke, przedostala sie prawie do sasiada gryzac sciane, kabel telefoniczny zjadla, kilka pluszakow i wiele inncyh rzeczy. Starsznie byla dokuczna i w pewnym momencie mialam jej juz dosc. Teraz ja ktos ukradl i chyba wolalbym zeby gryzla nadal wszystko co popadnie i miec jej dosc niz to ze jej nie ma :( Gabi gdzie jestes :( wracaj :( [ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted April 21, 2010 Author Share Posted April 21, 2010 a moja labiszony pożną zimą zapolowały na gołębia ze skutkiem.... Potem go zjadły.... Być moze to z powodu tego, ze karmię je surowym mięchem i gnatami surowymi. Ale żeby tak polować????? Chyba odezwały się te uśpione geny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolezankadanka Posted August 20, 2013 Share Posted August 20, 2013 Mój Azor bardzo sobie upodobał kapcie. Został mu chyba taki nawyk z lat młodzieńczych. Ma już sześć lat, a jak zostanie na trochę sam w domu to zawsze gdzieś znajdzie sobie ofiarę w postaci kapcia i zrobi z niej przekąskę. Zabawne jest to, że podjada tylko kapcie przywiezione z Zakopanego - inne mu nie podchodzą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
true-kru Posted November 21, 2013 Share Posted November 21, 2013 Mój Tiago to kopalnia pomysłów odnośnie tematu, co by tu potarmosić:razz: Jeszcze wiele przed nim, bo jest jeszcze szczeniakiem, ale na koncie ma już: klapki, tapetę w przedpokoju, listwę przypodłogową, gazety i jednego kwiatka doniczkowego. Najbardziej lubi jednak wszelkiego rodzaju sznurki tj. sznurówki czy te co są przy kapturach/ściągaczach. Zobaczymy co będzie dalej jak trochę podrośnie...:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
true-kru Posted November 21, 2013 Share Posted November 21, 2013 Mój Tiago jest jeszcze szczeniakiem, lecz na swoim koncie ma już kilka rzeczy tj.: tapeta, listwa przypodłogowa, kwiatek doniczkowy, łapcie. Najbardziej lubi tarmosić za wszelkiego rodzaju sznurki przy kapturach/ściągaczach oraz sznurówki.:cool3: Zobaczymy na jakie pomysły jeszcze wpadnie, bo jeszcze trochę będzie młody i cały czas buszuje...:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.