Jump to content
Dogomania

Niekonwencjonalne wyleczenie nużycy


rwpb

Recommended Posts

[quote name='rwpb']Widzę, że gadomsia to już profesjonalistka :multi:
Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych piesów[/QUOTE]

rwpb proszę się nie wykręcać sianem od porad. tu wiodącą rolę i rękę na pulsie proszę trzymać :mad: a nie - unikać naszego forum i zbywać nas niczym (towarzyszce życia proszę przypomnieć na wszelki wypadek, że to wirualne trzymanie za cokolwiek nie ma żadnych konsekwencji w realu). :diabloti:
ja chętnie dzielę się wiedzą ale [U]nie zapominam jej źródła[/U]:

[CENTER][SIZE=3][COLOR=Red]al-ka, pinesk@, rwpb jeszcze raz dziękuję i życzę Wam wesołych, zdrowych spokojnych świąt i oby nasze piesy przemówiły do nas o północy.
[/COLOR][/SIZE]

[B][FONT=Arial][SIZE=3][COLOR=DarkOrange]A sobie życzę żeby nasz kraj na tyle się ucywilizował,
aby zmienił się w ludziach (ogólnie) stosunek do zwierząt,
bo to jak traktujemy zwierzęta jest świadectwem poziomu naszej kultury. [/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial][SIZE=3][COLOR=DarkOrange]
[COLOR=Black]No i ładnie mi wyszło?
Całusy dla wszystkich dwułapych i mizianka dla czterołapych.
Wesołych Świąt![/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

juliett-82, po kąpieli nie jest konieczne owijanie psa ręcznikiem. Ja owijałem Atosa tylko dlatego, że nie miał wtedy sierści i czas schnięcia był bardzo krótki. Twoja Bajeczka ma futro, więc wystarczy jak wyschnie samoistnie. Na czas schnięcia można rozłożyć jej jakąś wilgotną szmatkę.
Pozdrawiamy

PS gagomsiu, pięknie Ci wyszło :lol:

Link to comment
Share on other sites

No i ja się tu dobiłam .. bo co mamy ? nużyce , a co ;)
Marysia dosjatej te fajerwerki od weta , ale to dopiero 2 tydzień ....
co mnie martwi , cały czas liże palce i drapie się :(
Ten borax działa na wiele rzeczy , np mocz psi ;) a ja mam samczyka pisarza :mad: więc kupię ...

Podpowiedz mi proszę , na ok 15 kilowego psa , jaka dawka tego boraxu i perhydrolu ?
a czy np można prać z dodatkiem boraxu psie posłania ? bo czytam , że ma zastosowanie dezynfekujące ..

No i pisałeś by pies się nie lizał .... ale u nas te palce .. ehhhhh

tak z ciekawości zapytam mojego weta , co on na to powie , on człowiek który lubi nowatorskie techniki leczenia ...

Link to comment
Share on other sites

Na każdego psa jest taka sama dawka. Nie ma znaczenia, czy psiak waży 3kg i jest jamnikiem, czy też waży 50kg i jest ONkiem. Na całe leczenie Atosa (48kg i wielkość 3/4 ONka) poszło około 1,5kg boraksu - więc nie warto oszczędzać. Rozpuszczony boraks można przechowywać dowolnie długo i przed samą kąpielą trzeba odlać tyle ile potrzeba i doprawić perhydrolem. Małe piesy można wstawić do miski, a duże spryskiwać i wcierać ręką tak jak ja to robiłem. Dla Twojej Marysi radziłby spryskiwanie, bo miska chyba była by zbyt mała.
Generalnie zasada jest taka: rozpuścić w ciepłej wodzie tyle boraksu, aby był osad na dnie i już więcej nie dało się go rozpuścić. Wtedy będzie roztwór nasycony. Potem dodajemy tyle perhydrolu, aby uzyskać stężenie ok. 1-1,5%. Na 1 litr rozpuszczonego boraksu dodajemy ok. 30-35 cm sześciennych perhydrolu (strzykawką).
Pościel można popryskać, albo pomoczyć samym boraksem już po praniu.
Co do lizania, to nie wiem co napisać. Ja przed pierwszą kąpielą Atosa wsadziłem swój język w roztwór. Przeżyłem, ale miałem przez jakieś pół godziny język leciutko sztywny. Musiałem to sprawdzić, bo skóra była wielką raną. Na pewno boraks nie zaszkodzi przy lizaniu, tym bardziej, że na forum kliniki Teda niektórzy dodawali odrobinę boraksu do wody dla psa. Chodzi tylko o to, aby psiak nie wylizał mokrego boraksu. Po wyschnięciu nadmiar boraksu sam się osypie.

Link to comment
Share on other sites

No to jestem przekonana do zastosowania tego .... plus oczywiscie to co daje jej wet , czyli coś na b i zylexis.
Plus olej z pestek winogron , aczkolwiek polecono mi by kupić najzwyklejszy tran dla ludzi i olej sojowy - zmieszać to w stosunku 1:1 i podawać 1 łyżkę dziennie .. podaje też lavete i kompleks vit b ....
I nie mam więcej pomysłów , bo karmę ma najlepszą ,aczkolwiek teraz zamówiłam jej kobersa dla psów z problemami skórnymi , żyje w dobrych warunkach ....
Może jakieś pomysły ?
ja jej te palce pryskam oxykortem i takim preparatem dla bydła - to wet zalecił , bo na to reagują bakterie - tak wyszło z antybiogramu ...

Marysia się zmieści w misce ;) staffiki to kurduple :)

a jeszcze może zapytam , bo lizanie się nasiliło po podaniu tego leku na nużyce .. i drapanie też jakby większe ..
czy to normalna reakcja ? czy po tych lekach sierść wypada ?

u Marysi nie było zeskrobin , bo zmiany nie są na tyle duże by było z czego skrobać ... są okulary , lekkie przełysienia i egzemy czasem , plus lizaki palców - co nie jest takie zmienne ... teraz jakby te palce lepsze były , bo nie są czerwone i nie ma zmian żadnych ...

Było podejrzenie długo o alergie , ale na litość .. leki antyhistaminowe , karmy wszelkie ... i nawroty syfu w uszach , okularów i palców ... czyli pokarmowa raczej nie ..

więc oby to był demodex , jego pokonamy ...

Znając naszą pocztę , to pewno ten borax dostanę w przyszłym roku ;) ale jak tylko przybędzie zaczynamy kuracje.

Jeszcze poszukam tym środków homeopatycznych , aczkolwiek w aptekach netowych , nie widzę.
Może macie jakiś adres gdzie to kupić - w internecie

Link to comment
Share on other sites

Zylexis to jest chemiczny odpowiednik Scanomune i nie jest lekiem, tylko raczej środkiem na podniesienie odporności. To coś na b to może być Biomectin, czyli inaczej iwermektyna. Iwermektyna jest powszechnie stosowana przy leczeniu nużycy. Tran i oleje zawierają kwasy nienasycone Omega3 i Omega6, zamiast olejków można podawać kleik z siemienia lnianego. Bierze się dwie łyżeczki siemienia i zalewa gorącą wodą. Za godzinę-dwie otrzymujemy kleik, który dodajemy do żarełka.
Ja bym radził przebadać jeszcze skórę, bo sama nużyca nie jest chorobą, tylko następstwem czegoś. Boraks nie wyleczy skóry, ale tylko zlikwiduje nużeńce i organizm ma wtedy łatwiej się bronić. Bakteriami bym się nie przejmował, bo jak będzie zdrowa skóra, to bakterie same zginą.
Jak chcesz, to mogę Ci wysłać kurierem boraks. Kupiłem wtedy cały worek 25kg, 11kg rozdałem i jeszcze sporo zostało. Perhydrol musisz kupić na miejscu.

Link to comment
Share on other sites

Siemienia ona nie zje , nie wiem czemu , pluje tym ..

Ja się zupełnie na chorobach skóry nie znam , w mojej karierze psiej ... a sztuk już serio sporo przerobiłam ;) nie miałam psa z problemem skórnym - ale zawsze musi być ten pierwszy raz :)
o tak Biomectin , na razie dostała dwa razy .... raz na tydzień dostaje , kolejny we środę i potem po 2 dniach zylexis i tak jeszcze przez kilka tygodni.

Mój wet mówił , a nie mam powodów by mu nie wierzyć , że teraz i aura nie sprzyja leczeniu tego typu przypadkom , bo są skoki temperatur - między dworem i domem i wilgoć większa.

Posłania to ja wymieniam cały czas , bo jest podejrzenie , że ją alergizuje ślina mojej Klementynki , a że Klementyna się ciągle myje to i ślinę zostawia ... więc mam tysiące kocyków , które ciagle piorę i wymieniam.

To czekam na przesyłkę , dziękuje Ci ślicznie , jak tylko zaczniemy kuracje , a zaczniemy natychmiast po otrzymaniu składników , będziemy opisywać postępy.

Ehh , szkoda mi tej mojej Marysi .. bo ona ostatnio taka przybita łazi .. no niby się bawi , cieszy , ale ja widzę że , to nie TA Marysia .

Trzymajcie kciuki , by udało mi się wyleczyć Marynię i by jej dobry humorek wrócił.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rwpb']Zylexis to jest chemiczny odpowiednik Scanomune i nie jest lekiem, tylko raczej środkiem na podniesienie odporności. To coś na b to może być Biomectin, czyli inaczej iwermektyna. Iwermektyna jest powszechnie stosowana przy leczeniu nużycy. Tran i oleje zawierają kwasy nienasycone Omega3 i Omega6, zamiast olejków można podawać kleik z siemienia lnianego. Bierze się dwie łyżeczki siemienia i zalewa gorącą wodą. Za godzinę-dwie otrzymujemy kleik, który dodajemy do żarełka.
Ja bym radził przebadać jeszcze skórę, bo sama nużyca nie jest chorobą, tylko następstwem czegoś. Boraks nie wyleczy skóry, ale tylko zlikwiduje nużeńce i organizm ma wtedy łatwiej się bronić. Bakteriami bym się nie przejmował, bo jak będzie zdrowa skóra, to bakterie same zginą.
Jak chcesz, to mogę Ci wysłać kurierem boraks. Kupiłem wtedy cały worek 25kg, 11kg rozdałem i jeszcze sporo zostało. Perhydrol musisz kupić na miejscu.[/QUOTE]

No proszę, a sernikiem dzielić się nie chciał :placz:mimo że mieli dużo (widziałam fotki na stronce Atosa)
Vectra spróbuj na priva do [B]al-ka[/B] ona jest chyba dobra z homeopatii.
Mój Agacik od pierwszego veta dostał Biomectin ale nie zastosowałam. Od razu skonsultowałam się z drugim - powiedział, że za agresywne. No ale Agat tez był cały poraniony - taki jeden wielki strup.
My juz jesteśmy po kuracji boraksowej, tylko nadal walczymy z wtórnym zapaleniem skóry. Ale już są postępy i nasz książę pięknieje z dnia na dzień. Już nie ma strupów a strupki.;)
Nic mądrzejszego nie napiszę - rwpb jest tu ekspert. Vectra trzymaj się i walcz dzielnie - trzymamy kciuki.
ps. raczej żaden vet nawet ten najbardziej "postępowy" nie poleci kuracji boraksowej za tania (czy jestem cyniczna?). Perhydrol (bez szukania) na Placu Grzybowskim w Warszawie (sklep z chemią i farbami- duży, nie pamiętam jak się nazyuwa sorry)
(nie masz bardzo daleko z tych Babic)

Link to comment
Share on other sites

akurat tu muszę stanąć w obronie mojego weta , on nie z tych co mi portfel zczyszcza ;)

Perhydrol zdobędę , u mnie na wiosce są dobre sklepy - jak nie będą mieli na już, to sprowadzą na zaraz.

Marysia nie ma strupów , czasem się jej robią pod paszkami , takie otarcia.
Będziemy walczyć , bo mi jej szkoda , już mnie nienawidzi za te wszystkie kropelki do oczu , spraye do łap , maści , płyny do uszu , zastrzyki ... pewno myciem w boraksie , też podpadnę pannie

o tak wygląda w okularach i rękawiczkach ;)

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/96/cdfeace88a702107.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Na pewno podpadniesz, bo troszkę zmieni się kolorek sierści. Atos trochę się wtedy odbarwił na bordo. Tylko, że jemu to nie przeszkadzało.
:hmmmm:Tak właśnie teraz sobie uświadomiłem, że w Starych Babicach przez allegro latem kupiłem szafki do kuchni. Czasem nie maczałaś w tym palców? :evil_lol:

A sernika wcale nie było dużo, tylko jedna blacha. I jakiś szybki był, bo skończył się już w pierwszy dzień Świąt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']akurat tu muszę stanąć w obronie mojego weta , on nie z tych co mi portfel zczyszcza ;)

Perhydrol zdobędę , u mnie na wiosce są dobre sklepy - jak nie będą mieli na już, to sprowadzą na zaraz.

Marysia nie ma strupów , czasem się jej robią pod paszkami , takie otarcia.
Będziemy walczyć , bo mi jej szkoda , już mnie nienawidzi za te wszystkie kropelki do oczu , spraye do łap , maści , płyny do uszu , zastrzyki ... pewno myciem w boraksie , też podpadnę pannie

o tak wygląda w okularach i rękawiczkach ;)

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images35.fotosik.pl/96/cdfeace88a702107.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]
[B]Vektra[/B], może ona zabalowała w święta i ma po prostu sińce pod oczami?
A serio - dobrze, że wyłapałaś to tak wcześnie. Zaczyna się od pysia i łapek a kończy na czubku ogona. Brrr.
Marysia ma wojowniczy wyraz pysiencji więc pewnie będzie walczyć razem z tobą. Zajrzałam sobie na waszą stronkę - bardzo fajne pieseczki, jakby co. I fotki też fajne. Co to jest, że każdy robi takie śliczne foty swoim psom ("ten od sernika" najlepsze co stwierdzam z mieszaniną zazdrości i zachwytu, ale nie zawiści) a mnie nie udaje się nic dobrego zrobić. :placz:

Nawiasem mówiąc: [B]rwpb [/B]pamiętam o zdjęciu "strong lady na schodach z Agatem w objęciach" ale KTO ma mi ją zrobić, pytam się? Pani Starsza ma 81 lat i raczej już stroni od tak "szalonych nowinek technicznych" jak aparat cyfrowy, sama nie dam rady, psy nie umieją a kocice powiedziały że ich to w ogóle raczej nie interesuje. Jeśli wpadną moi znajomi z aparatem akurat (liczmy na łut szczęścia!) to zamówię sesję fotograficzną:roll: niech już będzie.
Z tym sernikiem to jakaś "ściema". Widziałam 2 blachy (2 zdjęcia = 2 blachy) ja jestem ciemna blondynka z natury:evil_lol:
Acha i wstaję DWIE godziny wcześniej (żeby zawstydzić turbodymomena, a co!)

Link to comment
Share on other sites

szafki w Babicach :hmmmm: pierwsze słyszę żeby tu szafki sprzedawali .. a ja gupia ciągnęłam z Wrocławia :evil_lol:

akurat że się odbarwi , to mi nie przeszkadza , zawsze chciałam mieć tylko czerwone staffiki :dialoti:
i tak teraz łazi czerwona , bo ten spray do kopyt ;) jest koloru czerwonego i barwi wsio na ten kolor i ciężko się zmywa , a nazywa się fatroximin topic spray

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rwpb']T
Ale najciekawsze jest to, że kurier przy odbiorze przesyłki miał obawy, że to, co wysyłam to narkotyki :diabloti:[/QUOTE]
jeszcze mnie zamkną na nowy rok :evil_lol:

tymczasem idę przeprosić Marysię , za psikanie po palcach , zakraplanie oczu i TZ pogonić do sklepu po perhydrol

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']jeszcze mnie zamkną na nowy rok :evil_lol:

tymczasem idę przeprosić Marysię , za psikanie po palcach , zakraplanie oczu i TZ pogonić do sklepu po perhydrol[/QUOTE]

no i kurcze wydało się!
rwpb w charakterze dealera i vektra jako kanał przerzutowy. pysznie...
A całym tym procederem kieruje koleś o pseudonimie Atos (ojciec chrzestny?).
Bardzo mnie rozbawiliście mimo, że mi nie do śmiechu, bo mi dziś właśnie etat szlag trafił i znowu trzeba będzie rzeźbić na zleceniach, ech życie...
[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_lol.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj na spacerku w lesie sprawdziły się buty kupione Agacikowi pod choinkę. Miał straszliwie zmasakrowane łapki i teraz ciężko mu biegać po takim"ostrym" śniegu jak dzisiejszy. Więc biega w kubraczku i butach. No i dlaczego nie mam czym zrobić mu fotek? Ofiara ze mnie. :placz:
Oczywiście byłam na stronce Atosa - znowu zielenieję z zazdrości jak patrzę na wyniki kolejnej sesji fotograficznej.

PS. Ted z dalekiego wschodu? Mam nadzieję że to nie nasz poczciwy wujek Tadzio... rwpb uważaj i nie zawoź tego boraksu do Chin...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']nie kąpałam , bo nie mam perhydrolu , umyłam Marysi nóżki w samym boraksie ....

musiałam kurierowi wytłumaczyć że nie pójdziemy do więzienia , bo to nie prochy ani nie wąglik , to co mi przyniósł :evil_lol:[/QUOTE]
A pisałam: na placu Grzybowskim 7,50 za butelkę...
mam nadzieję że omijacie Chiny szmuglując ten specyfik...
wypróbowałam dziś "nowe" mazidło na skórę Agata. Aloes+oliwa czosnkowa. Zmiksowałam to wszystko w blenderze i lepiej się rozsmarowuje. ranki szybko się goją, a przede wszystkim mazidło likwiduje świąd skór. [U]Novum polega na zmiksowaniu wszystkiego razem[/U] tak, że utworzyła się rzadka papka, która nawet nieźle się wchłania.
Wiem, wiem, odkrywam na nowo Amerykę, ale może komuś się przyda gwoli przypomnienia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...