esza Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 Alfik czuje się lepiej. Pomału to wszystko idzie, ale idzie, więc jest szansa, że wyjdzie z choroby. Moje tymczasy zdrowe. Czarne siostry Dama i Łasiczka są bardzo ze sobą zżyte, razem się bawią, razem śpią i razem pakują mi się na kolana jak tylko na chwilkę usiądę :). Na zdjęciu grzeją się na piecu - oczywiście razem :D [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_dama_i_asica5_wm_356.jpg[/IMG] A tutaj obie szaleją na śniegu, niestety szybkie paskudy i nie udało mi się zrobić fotki gdy są razem :roll: [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_p1150432_wm_187.jpg[/IMG] [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_p1150445_wm_150.jpg[/IMG] Biała Sisi zaprzyjaźniła się z Pawlikiem. Mały adoruje ją na każdym kroku i chodzi za nią jak cień :wink: Chciałabym żeby oboje poszli do wspólnego domku, choć to chyba marzenie ściętej głowy :(. Na zdjęciu Sisi i Pawlik. [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_sisi_i_pawlik4_wm_114.jpg[/IMG] Na działce na stałe zadomowiła się Czarnula, a na śniadanie codziennie przychodzi Amant, który nawet daje się pogłaskać. Po za nimi dokarmiam chyba koty z połowy działek, bo jedzenie znika w zastraszającym tempie :| A oto Czarnulka i Amant :) [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_czarnula_wm_173.jpg[/IMG] [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_amant_wm_522.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eski Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 Ho ho, jakie towarzycho :) Dobrze, że Alfik juz lepiej. A Dama i Łasiczka to cudne czarnulki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted February 17, 2010 Author Share Posted February 17, 2010 Alfik w poniedziałek był na kontroli, niestety - bardzo mu nadal charczy w płucach :( Dostał znowu antybiotyk i czekamy... Kocurek ma bardzo słabą odporność i dlatego nie może się doleczyć, jeśli nie będzie poprawy trzeba będzie zrobić kurację Zylexisem. Alfik jest dalej na Renalu, badania krwi za 2 tygodnie. Dzisiaj do weta pojechał Kiki. Od dwóch dni Kiki był jakiś podejrzany, spał dużo i był jakiś apatyczny. W dodatku nie podobał mi się jego brzuch - jakiś taki wzdęty był. Pełna najgorszych obaw pojechałam do weterynarza. Okazało sie, że Kiki prawdopodobnie ma... zaparcie! Dostał olej parafinowy i zrobił kupkę, dalej jeszcze jest przymulony ale mam nadzieję, że kolejna wizyta w kuwecie go ozdrowi :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted February 22, 2010 Share Posted February 22, 2010 co nowego, jak zdrówko kociaków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted February 22, 2010 Author Share Posted February 22, 2010 [quote name='halbina']co nowego, jak zdrówko kociaków?[/QUOTE] Alfikowi nie jest lepiej [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG] Bardzo nas to martwi, dalej mu charczy w płuckach i w dodatku ropieją mu oczy [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_confused.gif[/IMG] Dobra wiadomość jest jedna - Kiki zostaje u mnie na zawsze! [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif[/IMG] Ja ale chyba bardziej mój tŻ nie potrafiłbyśmy się z nim rozstać. Kiki ostatnio zrobił się grzeczniejszy, leczymy nadal oczko. Mamy długi u weta - zapraszam na bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/180546-146-ksiAE-A-ek-co-A-aska-na-chatulowe-dA-ugi-u-weta-ZOBACZ-Do-7-03-godz-22-00?p=14173880#post14173880[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esza Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Ponieważ Alfik poczuł się gorzej pojechaliśmy na wizytę wcześniej niż planowaliśmy. Kocurek dostał lekką narkozę żeby prześwietlić płuca. Okazało się, że Alfik ma zmiany w oskrzelach, powietrze przy oddychaniu nie wypełnia całych płuc i stąd te kłopoty z oddychaniem. Leczenie będzie długotrwałe, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, bo takie zmiany mogą przekształcić się w astmę. Dzisiaj Alfik dostał zastrzyk, a od jutra będzie dostawał Bactrim w syropie i Encorton. Nie wiem jak biedaczek to wszystko przetrzyma, bo przecież nie tylko oskrzela są w złym stanie [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_sad.gif[/IMG] . Na zdjęciu Alfik już w domu, dopiero co wybudzony z narkozy. [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_schowek06_wm_102.jpg[/IMG] Długi u weta rosną ;(. Jeszcze stare nie spłacone, a tu już nowe idą w setki zł. Ale czy można przerwać leczenie w połowie? Czy można nie podjąć prób dokładnego zdiagnozowania choroby? Sytuacja jest ciężka, brakuje środków na spłatę wetów, kończą się zapasy karmy i żwirku [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_sad.gif[/IMG]. Pomóżcie proszę, każda puszka karmy, każdy wpłacony grosz jest na wagę złota. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 [quote name='Patsi']Esza zrobiła działkowcom zdjęcia. Fotki Sisi są zabójcze! Nie chce mi się wierzyć, że ona wciąż nie ma domu :cry: Nasza śnieżynka: [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_sisi_744.jpg[/img] [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_sisi2_203.jpg[/img] [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_sisi3_121.jpg[/img][/QUOTE] Sniezynka jest zniewalajaco piekna :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pola53 Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Dziewczyny, prześlijcie mi proszę numer konta na PW. Wyślę Alfikowi parę groszy. Biedak! A gdzie on jest, w jakiej miejscowości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted March 3, 2010 Author Share Posted March 3, 2010 [quote name='pola53']Dziewczyny, prześlijcie mi proszę numer konta na PW. Wyślę Alfikowi parę groszy. Biedak! A gdzie on jest, w jakiej miejscowości?[/QUOTE] Dziekujemy za wsparcie. Alfik, jak właściwie wszystkie chatulowe koty jest w Bytomiu. W domu tymczasowym u mamy Eszy. Zapraszamy wszystkich na bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/181171-CIUCHOLAND-S-XXL-na-dA-ugi-u-weta-do-11-03-godz-22-00?p=14235748#post14235748[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pola53 Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Biedny kociak, taki śliczny, zresztą jak wszystkie. Szkoda, że tak daleko ode mnie. Nigdy go nie zobaczę na żywo a bardzo zapadł mi w serce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Sisi jest taka piekna :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pola53 Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 Do góry koteczki. Ciekawe jak tam Alfik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 Cos tu strasznie cicho :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pola53 Posted March 7, 2010 Share Posted March 7, 2010 Bardzo cicho, i to mnie martwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted March 8, 2010 Author Share Posted March 8, 2010 Cicho było, bo łamiemy z Eszą głowę, jak pospłacać długi u weta ;) Alfik był dzisiaj na kontroli, miał robione badania krwi. Morfologia wyszła dobrze (leukocytów mało ale tragedii nie ma), jutro poznamy wyniki biochemii - i dowiemy się, czy kocurek musi dalej jeść karmę nerkową, która już mu nie smakuje. Osłuchowo dobrze, ale do końca tygodnia ma brać jeszcze leki. Alfik protestował przy pobieraniu krwi, zachowuje sie jak zdrowy kocurek! Mam nadzieję, że wyniki będą dobre, odetchniemy z ulgą i zaczniemy szukać mu kochającego domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pola53 Posted March 9, 2010 Share Posted March 9, 2010 Bardzo Ci PAtsi dziękuję za info. Super, że Alfik czuje się lepiej. W przyszłym miesiącu znowu Was poratuję jakimś groszem. Za wiele też nie mogę, pomagam jeszcze innym. Chciało by się wszystkim pomóc, ale nie mam takiej mocy, niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted March 12, 2010 Author Share Posted March 12, 2010 [quote name='pola53']Bardzo Ci PAtsi dziękuję za info. Super, że Alfik czuje się lepiej. W przyszłym miesiącu znowu Was poratuję jakimś groszem. Za wiele też nie mogę, pomagam jeszcze innym. Chciało by się wszystkim pomóc, ale nie mam takiej mocy, niestety.[/QUOTE] Dzięki ogromne! :) Wszystkie wyniki Alfika (biochemia też - czyli nerki!!!) są w normie [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/usmiech.gif[/IMG] . jeszcze do niedzieli kocurek będzie dostawał leki, a potem odstawiamy i przez tydzień obserwujemy stan jego zdrowia i jedziemy na wizytę kontrolną. Jutro do nowego domu pojedzie najprawdopodobniej Łasica. Idealnie by było, gdyby domek skusił się też na Damę, bo dziewczyny są bardzo ze sobą związane . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted March 13, 2010 Share Posted March 13, 2010 [quote name='Patsi']Esza zrobiła działkowcom zdjęcia. Fotki Sisi są zabójcze! Nie chce mi się wierzyć, że ona wciąż nie ma domu :cry: Nasza śnieżynka: [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_sisi_744.jpg[/img] [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_sisi2_203.jpg[/img] [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_sisi3_121.jpg[/img][/QUOTE] Ta kicia mnie fascynuje :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted March 14, 2010 Author Share Posted March 14, 2010 Szarotko - na co czekasz? Adoptuj Siskę! ;p Wczoraj Łasica pojechała do nowego domu :D Chciałam przedstawić naszych podopiecznych z kopalni: Marmurek i Mały [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_20100314019_122.jpg[/img] Neurusia, którą planujemy zabrać z kopalni [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_20100314008_664.jpg[/img] Mama Sima [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_dscn9162_352.jpg[/img] Marmurek [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_20100314006_148.jpg[/img] Pikuś - quasi ochroniarz, zaszczepiony przeciw wściekliźnie i wirusówkom w zeszłym miesiącu (do adopcji). [img]http://chatul.pl/files/thumbs/t_dscn9150_788.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esza Posted March 14, 2010 Share Posted March 14, 2010 Wieści z domu Łasiczki Kotka po wypuszczeniu z transporterka schowała się pod szafką na TV i przesiedziała tam 3 godziny. Potem wyszła i zachowywała się tak jakby nigdy nigdzie indziej nie mieszkała [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/usmiech.gif[/IMG] . Około 17 trafiła na lustro i tam pewnie przypomniała sobie siostrę bo patrząc na swoje odbicie płakała prawie 2 godziny [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] . Starałam się namówić domek na wzięcie także Damy, ale bezskutecznie [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/smutny.gif[/IMG] . Uzyskałam tylko tyle, że sprawa będzie jeszcze raz rozważana. Trzymajcie kciuki za zmianę decyzji - one były bardzo ze sobą zżyte i tak bardzo chciałyśmy żeby poszły do wspólnego domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted March 14, 2010 Share Posted March 14, 2010 [quote name='Patsi']Szarotko - na co czekasz? Adoptuj Siskę! ;p [/QUOTE] Chetnie bym wziela, ale mieszkam tak daleko, ze ........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esza Posted March 14, 2010 Share Posted March 14, 2010 [quote name='Szarotka']Chetnie bym wziela, ale mieszkam tak daleko, ze ........[/QUOTE] Siska potrzebuje dobrego cierpliwego domku, ja nie jestem w stanie poświęcić jej tyle uwagi ile potrzebuje :(. No i działka to nie jest dobre miejsce dla kotów :shake:. Bardzo się o Siskę martwię :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted March 14, 2010 Share Posted March 14, 2010 O .........a czemu cierpliwego domu ?? gdybym mieszkala blizej to bym ja wziela. Czy ona ma ogloszenia ?? Wyglada jak krolowa sniegu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esza Posted March 15, 2010 Share Posted March 15, 2010 Siska trafiła do mnie jako mały kociak w lipcu zeszłego roku. Od samego początku była strachliwa, wycofana. Bała się ręki, uciekała, do jedzenia podchodziła jak już wszystkie koty się najadły. Potem zachorowała i to bardzo zaszkodziło, bo musiałam ją łapać by podać leki, a wiadomo jak kot reaguje na "łapankę". W tej chwili jest lepiej, ale nie mogę powiedzieć, że dobrze. Już nie ucieka na każdy ruch człowieka, a jak leży na fotelu, to pozwoli do siebie podejść (choć trzeba stosować różnego rodzaju podchody) i się pogłaskać. Wciąż się boi, ale nie ucieka. Gdy się ją bierze na ręce cała się kuli ze strachu. W działkowych warunkach niewiele mogę zrobić, ale myślę, że gdyby poszła do domku, który rozumiałby problem z biegiem czasu stałaby się miziastym kotem :). Oczywiście ma ogłoszenia, ale jak na razie tylko jedna osoba była zainteresowana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted March 15, 2010 Share Posted March 15, 2010 Ona jest wyjatkowo ladna i ma cos w sobie :):) Ja mam takiego jednego kota z odzysku. Jak sie go chcialo poglaskac to trudno go bylo spotkac ......., byl najpierw u mojej corki, a potem ona wyjechala i dostalam kota w spadku. Teraz jest super, spimy razem po poludniu. W nocy nie tak czesto, bo on ma ochote gadac. Ogolnie to juz nie ten sam kot. :):) [IMG]http://i41.tinypic.com/py537.jpg[/IMG] To ten bialo czarny :):) Rudego juz niestety nie ma umarl 13 lutego zeszlego roku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.