Jump to content
Dogomania

Fundacja CHATUL - pomagamy kotom


Patsi

Recommended Posts

I jak w telekspresie kolejny skrót ostatnich wydarzeń:
Dzisiaj do adopcji poszła Iza. Iza zamieszkała w Chorzowie, póki co będzie jedynaczką.

Do adopcji poszedł też nowy nabytek Dropsik, znaleziony 2 tygodnie temu pod szpitalem. Dropsik miał powikłania po kocim katarze i musiał mieć przez tydzień zaszyte oczko. Tu jeszcze przed zabiegiem:
dropsik_127.jpg

Nowego domu szuka natomiast znaleziona na działkach mała Frania:
12059651_1011395015579871_1431412545_o_1

Do adopcji nadal jest też kotka-Michał i trzy czarno-białe kocurki, na fotce jeszcze chore, obecnie zdrowe, odrobaczone i zachipowane:
trojaki_182.jpg

Domu szuka nadal Klusek i Cola, najlepiej w dwupaku:
3_762.jpg

Cola
1_2_256.jpg

Klusek
1_3_115.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 642
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

I kolejne wysterylizowane:
u5_173.jpg

u6_658.jpg

u7_200.jpg

u8_186.jpg

u9_244.jpg

u10_185.jpg

Oprócz tego Zula i Szaman, oraz mieszkający z nimi na działce Amant zostali zaszczepieni. Przy okazji wszystkie koty zostały zbadane. Amanta za ok. 3 tygodnie czeka zabieg czyszczenia zębów, a maluchy sterylizacja.
maz_203.jpg

Link to comment
Share on other sites

Angel.ek znalazła w Lublińcu psa. Okazało się, że leżał połamany na poboczu od 3-4 dni. To straszne, że leżał i cierpiał tak długo, nikt nie zareagował... W dniu znalezienia zrobiono mu rtg i stwierdzono złamania 3 łap.
Wczoraj miał zrobione kolejne prześwietlenia, poskładano tylne łapki, wyciągnięto mu śrut z okolic kręgosłupa, założono cewnik i zrobiono badania - niestety parametry wątrobowe są złe. W czwartek po kontroli Jagdi wyswobodził się z gipsowego opatrunku i w piątek czeka go skomplikowana operacja łokcia i wymiana gwoździa w nóżce. Potem dwumiesięczne unieruchomienie i długa rehabilitacja.

Jagdi ma w sobie wolę życia, nie poddaje się. Pomóżcie nam dosłownie postawić go na nogi! Leczenie niestety będzie bardzo kosztowne. Oprócz pieniędzy na leczenie potrzeba nam karmy, podkładów.

Jagdi prosi też o wirtualną adopcję - byłoby super, gdyby ktoś zechciał go co miesiąc wspierać określoną kwotą.

Baaardzo prosimy o wpłaty:
VW Bank 63 2130 0004 2001 0462 3484 0001 z dopiskiem w tytule przelewu "Jagdi"
12072831_1197793346904045_31929162188962

Z kocich spraw:
A to młoda koteczka z Miechowic, która trafiła do nas na leczenie po pogryzieniu i sterylizację. Koteczka w Miechowicach była dokarmiana przez p. Ewę. Po sterylizacji udało się jej znaleźć dom:
mieszka_142.jpg

To mały kociak Sylwester. Jest w naszym dt, zachipowany, odrobaczony, gotowy do adopcji:
img_1817_458.jpg

I na koniec roczny Antoś, który wrócił z adopcji "bo jest zbyt żywy". Trudno, żeby młody niewybawiony kot był "nieżywy" ;/

Wydamy go chętnie do domu z innym kotem, bo jest towarzyski i nie lubi się nudzić.
p9220529_146.jpg

Link to comment
Share on other sites

Jagdi jest już poskaładany, naprawione zostały wszystkie 3 łapki; niestety piesek ma też charakter kombinatora i wyszedł dwukrotnie z gipsowych spodenek. Musi być unieruchomiony, jeśli chce stanąć na łapy. Mamy nadzieję, że wczoraj założone żółte, gipsowe majtki bardziej mu przypadną do gustu.
Leczenie Jagdiego generuje ogromne koszty, będziemy wdzięczni za każdą wpłatę. Potrzebujemy karmy, materiałów opatrunkowych, podkładów, leków na wątrobę...  :cry:

12109207_1003770879673904_76368193478440

A teraz nasze koty...
Dzisiaj wysterylizowaliśmy 2 kocice wolno żyjące i naszego podopiecznego Zenka.
Trafił też do nas przyjemniaczek spod samochodu - rezolutny kilkumiesieczny Olaf:
olaf2_170.jpg

Do adopcji nadal poleca się Pimpusia:
pimp5_334.jpg

oraz Dyzio:
dyzio1_801.jpg

Priorytetowa jest jednak dla nas adopcja rodzeństwa - Kluska i Coli. Są fantastyczne, bardzo ze sobą zżyte, zdrowe, po testach FIV/FElv (ujemne). A nikt ich nie chce, ani razem, ani osobno :(
2_564.jpg

Link to comment
Share on other sites

Historia Jagdiego pojawiła się dzisiaj w TVP Katowice. Wolontariusze, którzy opiekują się Jagdim dziękowali Kamili za to, że nie przeszła obojętnie i wezwała pomoc.
http://katowice.tvp.pl/21999913/uratowala-psa-dzis-jej-dziekowano
Za kilka dni Jagdi będzie miał ściągane szwy, póki co usunięto mu cewnik. Wyniki wątrobowe wróciły do normy, niestety nadal ma anemię.
jag2_948.jpg

Do nowego domu pojechała Renia. Na adopcje czekają kociaki z dt u Gosi - 4 kocurki i 2 koteczki, odrobaczone i zachipowane. Kociaki są w Bytomiu, kontakt w sprawie adopcji tel. 535066730

gosia10_696.jpg

gosia11_320.jpg

gosia6_817.jpg

Link to comment
Share on other sites

Na wspólną adopcje od wiosny czekają urodzone w kwietniu - Zula i Szaman. Dymne, ufna, odrobaczone, zaszczepione, zachipowane, wkrótce będą sterylizowane.
p1420711_114.jpg

p1420704_364.jpg

A to ostatnio wysterylizowana koteczka. Mimo pustek w kasie sterylkowej, kolejne zabiegi są już zaplanowane, mamy nadzieję, że uda się nam zapobiec narodzinom kociąt w czasie mrozów.
jl_165.jpg

Link to comment
Share on other sites

W pierwszej połowie października nasi wolontariusze odwiedzili szkoły - SP nr 4 w Bytomiu oraz Zespół Szkół w Kochanowicach z pogadankami na temat odpowiedzialnej opieki nad zwierzętami. Dzieciaki były zainteresowane, więc mamy nadzieję, że zasiane ziarno przyniesie efekt :)
Bytom
rasta_1_147.jpg
Kochanowice
fot8ba0_152.jpg

W poniedziałek wysterylizowaliśmy Olafa, który okazał się jednostronnym wnętrem; Dyzia oraz kotkę i kocurka, którymi opiekuje się p. Mariola z Bobrka. A na fotce również wysterylizowana ostatnio koteczka z Arki Bożka, która z racji przyjemnego charakteru bardzo chciałaby zamieszkać w domu przed zimą.
mms_img1394122239_131.jpg

Do nowego domu wybiera się mała Frania, domek kompletuje już wyprawkę :ok: Do nowego domu z lecznicy pojechał kociaczek, który był długo leczony stacjonarnie z powodu uporczywego kociego kataru. Na szczęście wrócił do zdrowia i ma już swoich ludzi :)
20151012_144717_183.jpg

Jagdi miał ostatnio zmieniane opatrunki usztywniające. Na początku grudnia, jeśli wszystko będzie szło dobrze, zostanie ściągnięty gips i będą robione kontrolne zdjęcia. Później Jagdi będzie uczył się na nowo chodzić, póki co w ramach rehabilitacji dzielnie pełza. Dopisuje mu apetyt i wola życia :D

Link to comment
Share on other sites

Michał wrócił z adopcji :( Podobno nie wychodził spod łóżka :(
Do adopcji są też kociaki tymczasowane przez p.Mariolę, czarna kotka i tygrysi kocurek. Urodziły się w lipcu 2015, są już po sterylkach.
obraz_014_472.jpg

obraz_040_103.jpg

Na Olafa czeka już domek. Do adopcji zostaje Dyzio (dymniaczek) oraz Pimpusia (tygryska):
popo_161.jpg

Dzisiaj byliśmy w Bobrku pooglądać stado kotów, które czeka na sterylki. Są w niezłym stanie, ale musimy je wyciąć przed zimą. Latem była tam kocio-katarowa tragedia z kociakami :(
obraz_095_967.jpg

obraz_102_343.jpg

obraz_117_203.jpg

obraz_115_2_320.jpg

obraz_111_2_213.jpg

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj wolontariuszka Fundacji CHATUL - Magda, będąca na spacerze ze swoimi psami zauważyła w krzakach przy ul. Składowej (w Bytomiu) zwłoki czarnego psa. Zwłoki były pozbawione głowy i przecięte na pół w pasie. O znalezionych, okaleczonych zwłokach zostały poinformowane organy ścigania.

Trudno na podstawie tych zdjęć o identyfikację zwłok psa, był to pies (lub suka) wielkości labradora (20-30kg), o dość dużych łapach. Jeśli ktoś rozpoznaje psa lub posiada informacje mogące pomóc w ustaleniu okoliczności śmierci zwierzęcia - prosimy o kontakt z nami lub bytomską policją.

Zdjęcia są drastyczne, dlatego nie wklejam - można zobaczyć na naszym forum:
http://chatul.pl/forum/viewtopic.php?p=22076#22076

Kolejny dramat:
Od wczoraj leczymy około 10-cio letniego wolno żyjącego kota. Kocur ma wysoką temperaturę, prawie 40 st., oko w makabrycznym stanie, pokiereszowane ucho, kaszle ropą...
.
Rany są po prawej stronie - przypuszczamy, że został potrącony przez samochód, lub uderzony.
Poza tymi obrażeniami ma zęby w makabrycznym stanie. Leczenie tego wszystkiego trochę potrwa.

bbb_573.jpg

Link to comment
Share on other sites

Najpierw dobre wieści: do adopcji poszedł Antoś i mały Sylwester. Jest szansa na adopcje dla Pimpusi, Olafa i Coli z Kluskiem. Gdyby się wszystko udało, byłoby cudnie. Szukamy tymczasu dla kotki z osiedla Arki Bożka. Kotka jest po sterylce, jest bardzo ufna, pcha się karmicielce do klatki schodowej :( Ma dwie budy do spania, ale na pewno chciałaby mieć dom :(
www_633.jpg

ww_564.jpg

Amant mieszkający na działce zaczął kuleć, zachowywał się też inaczej niż zwykle. Było to na tyle niepokojące, że opiekunka postanowiła pojechać z nim do lecznicy. Okazało się, że Amant został postrzelony,a w łapce tkwi otorbiony już śrut :placz: Strzelającym do kocura był na 99% jeden z gołębiarzy, którym prawie wszędzie przeszkadza obecność kotów. Przy okazji znieczulenia doktor wyczyścił Amantowi zęby, które były już w średnim stanie.

imag0493_274.jpg

imag0519_137.jpg

imag0516_197.jpg

Link to comment
Share on other sites

Do nowego domku do Zabrza pojechała Pimpusia. Jagdi miał ostatnio zmieniany opatrunek i wygląda teraz wprost szałowo:
jagdi_169.jpg

A to kocurek znaleziony na poboczu drogi. Przyjęliśmy go na leczenie stacjonarne, na szczęście nie był połamany. Po prześwietleniu i kilkudniowej obserwacji dziewczyny, które go znalazły ulokowały go w domu stałym :D
bedzin_116.jpg

Zula i Szaman zostały wykastrowane i wróciły na działkę. Niestety domku dla nich nie widać.

Dzięki siepomaga udało się nazbierać na budę dla naszej kopalnianej seniorki Mazdy :D Buda już jest zamówiona.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

I znów dużo się działo :)

Jagdi jest po kolejnej wizycie kontrolnej u weterynarza. Spodziewaliśmy się, że będzie miał znów zakładany gipsowy opatrunek. Doktor zadecydował jednak, że już pora na mięśnie i pracę nad nimi. Jagdusiowy tył jest bardzo slaby, bo mięśnie przez półtorej miesiąca nie pracowały...
Opiekunowie muszą teraz Jagdusia pionizować i mobilizować do chodzenia i stawania na łapach. Wszystko oczywiście pomalutku, krok po kroczku.
jad_998.jpg

Wierzymy, że miłość do zwierząt i zasady odpowiedzialnej opieki nad zwierzętami trzeba przekazywać dzieciom od najmłodszych lat, dlatego też przyjęliśmy zaproszenie z Szkoły Podstawowej nr 16 w Bytomiu-Bobrku i poprowadziliśmy pogadankę dla drugoklasistów. Wszystko się udało, a gwiazdą spotkania była suczka Yoko :D
12248799_939590652788864_1599161727_n_91

12268513_939590736122189_519411259_o_126

Trafiła do nas znaleziona na osiedlu, bardzo ufna kotka Dosia. Miała mnóstwo pcheł i świerzbowca. Została zachipowana, odrobaczona, odpchlona i wysterylizowana. Dzisiaj Dosia pojechała do domu stałego!  :D
dsc_0112_1_325.jpg

Przy temacie adopcji-z radością informujemy, że Pimpusia, Misiaczek, Olaf, Jagódka i Cola z Kluskiem w ostatnich dwóch tygodniach pojechali do nowych domów! :) Dodatkową radością jest dla nas to, że Cola i Klusek mają wspólny dom - rodzeństwo było ze sobą bardzo zżyte:
pulpit2_116.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

Poniżej kilka nowych fotek naszych dokarmianych kotów, jakość powala, bo fotki robione w nocy telefonem. Kotki to kopalniaki, a koteczka przy okienku jest przyblokowa. Na ostatniej fotce kopalniana seniorka Mazda (15 lat!). Buda dla niej już stoi u mnie w pokoju, za kilka dni jej uroczysta instalacja na kopalni ;)

kotka_z_karbia_172.jpg

imag0186_251.jpg

imag0192_682.jpg

mazda22_469.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Zdjęcia Izy z nowego domku :)
12325852_818440424949376_615359063_o_817

12311420_818440418282710_184713891_o_200

Mamy pod opieką kotkę uratowaną z odpływu śmietnika :( Naprawdę straszna historia. Po kilku godzinach uwięzienia doszło do obrzęku karku i tkanek głowy dlatego nie udało się uwolnić zwierzaka bez specjalistycznej i poważnie wyglądającej interwencji strażaków i lekarza weterynarii. Zobaczcie:
p_579.jpg

p2_211.jpg

p3_213.jpg

p4_136.jpg

p6_345.jpg
Kociak ma około 4 miesięcy, w chwili obecnej przebywa w lecznicy i jej stan jest dobry. CHATUL zobowiązał się do pokrycia kosztów leczenia. Byłoby fantastycznie, gdyby kotka znalazła dom stały lub tymczasowy.
 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Koteczka uwolniona z odpływu śmietnika wróciła do zdrowia i została adoptowana :)
Wysterylizowaliśmy 4 kotki, 3 z Bobrka i 1 z Woźniaka. Bobrkowe już wypuszczone, a kotka z Woźniaka najprawdopodobniej zostanie adoptowana.
dsc_0006_164.jpg

dsc_0010_146.jpg

dsc_0017_141.jpg

woz_514.jpg

Dzięki zaprzyjaźnionej z CHATULEM Fundacji Stawiamy na Łapy nasi podopieczni biorą udział w świątecznej akcji koszykowej. Serdecznie zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w  wydarzeniu i podarowania CHATULOWYM ogonom prezentu:
https://www.facebook.com/events/1529310257393611/

Link to comment
Share on other sites

W piątek na wolność wróciły 4 wysterylizowane kotki z Bobrka
nowy_folder_3_2_194.jpg

Oprócz tego została wysterylizowana koteczka-znajdka Sreberko, której nie mieliśmy w sumie gdzie ulokować. Na szczęście prawdopodobnie na dniach koteczka pójdzie do adopcji
ae6289182dec468bmed.jpg

Mamy też nową psinę pod opieką.
 Dżoki to ponad 10 letnia sunia, która w 2014 roku miała być uśpiona, bo właścicielka (starsza i schorowana) nie była w stanie dłużej się nią opiekować. Dżoki ważyła 20kg i miała ogromnego guza, który okazał się przepukliną pachwinowa, do której wchodziła cała macica z jajnikami. W domu tymczasowym Dżoki schudła, miała dobre wyniki, dlatego zdecydowano się na operację, która zakończyła się sukcesem. Suczka obecnie przybywa w domu tymczasowym u Magdy, waży 11kg i ma fajny charakter. Dżoki w maju ubiegłego roku zerwała więzadła krzyżowe w kolanie, które ze względu na wiek były leczone zachowawczo. Dżoki nie mogła chodzić po schodach ani nadwyrężać w inny sposób schorowanych kolan.

26 listopada 2015 r. na wieczornym spacerze Dżoki upadła z potwornym piskiem - wyraźny ból sprawiała jej lewa przednia łapka. Po konsultacji z lekarzem weterynarii została skierowana na wykonanie RTG oraz konsultację z dobrym chirurgiem kostnym. Zdjęcie wykazało złamanie kłykcia kości ramiennej. Konieczna była operacja, poprzedzona badaniami krwi na obecność wapnia i witaminy D3. Zabieg przebiegł pomyślnie, suczka ma założony gips wraz z opatrunkiem. Teraz uczy się życia na trzech łapkach.

Z uwagi na konieczność szybkiej interwencji chirurgicznej CHATUL zdecydował się na pokrycie kosztów operacji łokcia i badań. Bardzo prosimy o pomoc w spłacie faktury, która lada dzień zostanie wystawiona. Koszt gwoździowania łapy, wszystkich badań i RTG na pewno przekroczy 700zł. Dżoki w swoim życiu przeszła już wiele i nie mogliśmy teraz zostawić staruszki bez pomocy. Bardzo prosimy o wpłaty na jej leczenie:

Nasz nr konta 63 2130 0004 2001 0462 3484 0001
w tytule przelewu "Dżoki"
d1_928.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...