tyciaNi Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 pozdrawiam psi ryjek - szczęśliwy i zdrowy - mam nadzieję :lol: Quote
gonia66 Posted January 4, 2009 Posted January 4, 2009 [quote name='Gosiapk']Jaki biduleczek był.[/quote] Na szczeście BYŁ...i już nigdy nie będzie...ma takie ochane cioteczki i wspaniałą Pani, że nigdy na to nie pozwolą:multi::multi::multi::multi:Piękny jesteś Słodziaku..i jaki radosny..nawet w tej klinice:lol: Quote
gonia66 Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 Cioteczki...błagam- zajrzyjcie tu...pomoc niezbędna a ja już nie wiem co robić...bezsilnośc mne dobija..ale może Wy coś zaradzicie??? [B][url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/bardzo-przestraszona-nela-zostala-rozszarpana-pomocy-dt-89576/[/url][/B] Quote
Wioletat Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 Drogie cioteczki mam prośbę do Was,czy mógłby mi ktoś pomóc,ktoś kto mieszka w Bytomiu.Ja dzwoniłam kilka razy do P.Beaty ,pytając o Pinia i zawsze uspokajała mnie,że ok i obiecywała na drugi dzień przysłać zdjęcia.Czas ucieka ,a ja niestety jestem niespokojna,co z Piniusiem.Mam adres,ale ieszkam osobiście za daleko by tak pojechać.Proszę o kontakt,dziękuję.Pozdrawiam Quote
czia Posted January 16, 2009 Author Posted January 16, 2009 Napisałąm do wandul66, może się zgodzi podejsć i sprawdzić domek. Też sie niepokoję, obiecanych zdjęć nie ma i przestały przychodzić odpowiedzi na meile. Nie wiem co się dzieje?:mad: Quote
gonia66 Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 [quote name='czia']Napisałąm do wandul66, może się zgodzi podejsć i sprawdzić domek. Też sie niepokoję, obiecanych zdjęć nie ma i przestały przychodzić odpowiedzi na meile. Nie wiem co się dzieje?:mad:[/quote] Uuuuuuu:cool3::cool3::cool3:Kurdelebele.....niedobrze...:razz: Dzięki czia, że napisałaś do wanduli- bardzo by sie nam Jej pomoc w takim razie przydała... Quote
tyciaNi Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 ech dziewczyny nie kraczcie przecież nie ma powodów do niepokoju :oops: Quote
Wioletat Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 Byśmy mogły być uspokojone to jednak potrzeba potwierdzeń naocznych,Ja rozmawiając niedawno otrzymałam zapewnienie,że jutro zdjęcia otrzymam.Pinio ma mieszkać osobno z Panią Beatką w bloku ,a reszta piesków w domku,to wydawało mi się jużpodejrzliwe,ale myślałam,że to ja jestem przewrażliwiona.Jednak obiecane zdjęcia nie nadeszły i dlatego ten NIEPOKOJ.NIE,nie,my nie chcemy krakać,oby to było podyktowane brakiem czasu Pani B......... Quote
gonia66 Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 [quote name='Wioletat']Byśmy mogły być uspokojone to jednak potrzeba potwierdzeń naocznych,Ja rozmawiając niedawno otrzymałam zapewnienie,że jutro zdjęcia otrzymam.Pinio ma mieszkać osobno z Panią Beatką w bloku ,a reszta piesków w domku,to wydawało mi się jużpodejrzliwe,ale myślałam,że to ja jestem przewrażliwiona.Jednak obiecane zdjęcia nie nadeszły i dlatego ten NIEPOKOJ.NIE,nie,my nie chcemy krakać,oby to było podyktowane brakiem czasu Pani B.........[/quote] Oby........:razz: Quote
tyciaNi Posted January 17, 2009 Posted January 17, 2009 a czy jest ktoś kto pod jakimś pretekstem mógłby zrobić niespodziewaną wizytę u Pinia? Quote
Nika_88 Posted January 17, 2009 Posted January 17, 2009 Nie no oby to nie było nic złego tfu tfu. Gdybście napisały miesiąc wcześnie to nym tam odrazu podskoczyła bo byłam w Bytomiu...:razz: A teraz utchnełam w zamarzniętym na kość Olsztynie i walcze z Biochemią... :placz:jak tak dalej pójdzie to nie skończe tej wety przez najbliższe 10 lat:oops: Quote
Wioletat Posted January 18, 2009 Posted January 18, 2009 Ja tez mam nadzieje,ze to nie tak strasznie,ale trzeba szybko ich odwiedzic i wykluczyc nasz strach.Nie ,to nie moze trwac takie czekanie na zdjecia w nieskonczonosc.Czekam ,ze niebawem ktos tam zawita Quote
Panca Posted January 19, 2009 Posted January 19, 2009 skad to czarnowidztwo?:roll:preciez nie kazdy ma czas na dogomanie Quote
Wioletat Posted January 20, 2009 Posted January 20, 2009 Sama czekam na jakies wiesci,czia kogos poprosila o wizyte u Pinia ,ale trzeba czekac :( Quote
czia Posted January 21, 2009 Author Posted January 21, 2009 Tak, napisałam meile, do dwóch znanych tu cioteczek, zaufanych i z dużą praktyką. Czekam na ich relacje. Quote
czia Posted January 23, 2009 Author Posted January 23, 2009 wczoraj była rozprawa w sprawie Pinia. Zapadł wyrok 10 miesięcy -w zamianie na prace społeczne po 40 h miesięcznie i 400,00 zł nawiązki na TOZ o/ Gorzów. Jeśli nie będzie pracował, dostanie 150 dni aresztu. wieści o Piniu dalej nie mam.:shake: Quote
Panca Posted January 23, 2009 Posted January 23, 2009 szkoda ze taka mala kara finansowa i tak naprawde powinien pojsc za kraty(wiem wiem zawsze w takim wypadku sa zawiasy)ale dobre i to moze ten potwor nigdy juz tak nie postapi Quote
tyciaNi Posted January 23, 2009 Posted January 23, 2009 [quote name='czia']wczoraj była rozprawa w sprawie Pinia. Zapadł wyrok 10 miesięcy -w zamianie na prace społeczne po 40 h miesięcznie i 400,00 zł nawiązki na TOZ o/ Gorzów. Jeśli nie będzie pracował, dostanie 150 dni aresztu. wieści o Piniu dalej nie mam.:shake:[/quote] też mi coś :-x Quote
jotka Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 [quote name='czia']Tak, napisałam meile, do dwóch znanych tu cioteczek, zaufanych i z dużą praktyką. Czekam na ich relacje.[/quote] Mam do Bytomia ponad 30 km, ostatnio przygotowywałyśmy sę do akcji adopcyjnej w Silesia City Center, to pochłania mnóstwo energii, w tym tygodniu pojadę do Bytomia, obadam. Quote
Yana Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 [quote name='jotka']Mam do Bytomia ponad 30 km, ostatnio przygotowywałyśmy sę do akcji adopcyjnej w Silesia City Center, to pochłania mnóstwo energii, w tym tygodniu pojadę do Bytomia, obadam.[/quote] koniecznie trzeba sprawdzić co oznacza ten brak informacji o Piniu Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.