Martens Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 Pytałam już w kilku miejscach, ale teraz zapytam zdeklarowanych BARFowiczów :) Mam suczkę średniej wielkości, 8 lat. Całe życie praktycznie jechała na suchych karmach, uzupełnianych czasowo klasycznymi gotowanymi posiłkami. Po kościach najczęściej wymiotuje nadtrawionymi kawałkami (gdy dorwie jakies na spacerze). Czy jest sens przestawiać ją na BARF? Od jakiegoś czasu dużo wgłębiam się w teorię jeśli chodzi o BARF i mam mieszane uczucia. W tej chwili jedziemy na suchych karmach z górnej półki - teraz Royal z serii Vet Size. Dodam że suczka ma niedoczynność tarczycy i jest w trakcie podnoszenia dawki hormonów - sierść jest w kiepskim stanie, wyłysienia dopiero zarastają powoli, reszta sucha i matowa :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 [quote name='Martens']Po kościach najczęściej wymiotuje nadtrawionymi kawałkami (gdy dorwie jakies na spacerze).[/quote] Po jakich kościach? Wydaje mi się, że kości znajdowane na spacerze, czyli takie jakie ludzie wyrzucają to najczęściej kości obrobione termicznie, pieczone czy gotowane, może jakieś twarde kości. No i wiadomo, znalezione połyka się szybko, bo zabiorą. Spróbuj podać na początek coś miękkiego - np. szyję indyka i zobacz co będzie. A jakie masz wątpliwości poza trawieniem kości (ale zrymowałam ;) )? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 Na te które znajdowała raczej nie miałam wpływu, ale na ogół były to kości surowe, np. kość ze schabu - sąsiadki w bloku podkarmiają bezdomne psiaki ;) 1. Suczka przez 8 lat swojego życia w 90% jadła suchą karmę - czy w tym wieku taka radykalna zmiana sposobu żywienia nie odbije się na jej zdrowiu? 2. Wysoka ilość białka w pozywieniu dla starszego psa. We wszelkich źródłach czytałam, że starszemu psu powinno się raczej obniżać zawartość białka w pokarmie, głównie ze względu na nerki. I teraz na stare lata mam ją nagle wrzucić na wysokobiałkową dietę..? :roll: 3. Z zaopatrzeniem łatwo nie będzie, no ale to akurat kwestia wysiłku z mojej strony ;) Bardziej mnie martwią te 2 powyższe sprawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 Nie wiem, nie znam się na tyle, żeby coś doradzić z pełną odpowiedzialnością. Musiałby pewnie się wypowiedzieć jakiś "barfowy" wet. Bo większość wetów to pewnie powie, że suche, ale nie wszyscy znają się na barfie. Z tym białkiem to jest tak, że większe znaczenie ma chyba proporcja białka, tłuszczu i węglowodanów, "szkodliwość" nadmiaru białek i tłuszczy zależy też od tej proporcji. Słyszałam o starszych psach przestawianych nagle na BARF, ale nie znam osobiście żadnego takiego psa. Może ktoś się wypowie? A możesz też po prostu spróbować, np. na tydzień lub dwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 Myślałam na początek tak jak mówiłaś o jakiejś szyjce miękkiej na próbę, żeby zobaczyć jak jej żołądek sobie "technicznie" z czymś takim poradzi. Ale też boję się wziąść na siebie odpowiedzialność za taki eksperyment na organizmie starszego psa :shake: - wolałabym porozmawiać z osobą która zna podobny przykład z praktyki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirra Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 Ja próbowałam z sunią niespełna 14 letnią. Drobiu nie tkneła.Kości i mięcho cielęce i wołowe, surowe oczywiście w malej bo małej ilości ale chętnie zjadła. Niestety i tak ostre sensacje żołądkowe :niedowia:. W skrócie kości "górą" mięsko "dołem". Nieprzespana nocka. Dałam jej malutko na "spróbowanie" ale reakcja jej organizmu zraziła mnie na zawsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 24, 2007 Share Posted August 24, 2007 Ja naszemu 14-letniemu Rufciowi dałam jakiś czas temu na spróbowanie szyję, korpus, skrzydełko. Za każdym razem zajadał chętnie, ku mojemu przerażeniu błyskawicznie :crazyeye: i nic mu nie było. Nie przestawiałam go na barf, bo nie ja go karmię, ale zrobiłabym to, gdyby to był mój pies. Ale Rufciu nie jest całe życie na suchym. Czasem puszki, czasem suche, rzadko gotowane, czasem przeróżne "resztki" i w ogóle ma urozmaiconą dietę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bronesia Posted August 29, 2007 Share Posted August 29, 2007 Moje sunie (17 i 13 lat) przestawiłam na BARF z dnia na dzień w maju zeszłego roku. Nie było żadnych problemów żołądkowych, ale zaznaczam że obie były zdrowe. Ta starsza-niejadek zjadła wtedy pierwszy raz posiłek z ogromnym apetytem. Przez większą część swojego życia z ogromną niechęcią jadła suchą karmę. Dostają szyje indycze, czasem z kurczaka, łapki kurze (b. rzadko bo nie mogę dostać), żeberka cielęce. Chyba najlepsze na początek są szyje indycze bo kostki w nich są miękkie-tak myślę, bo bez problemu radzi sobie z nimi moja 18 letnia obecnie sunia. Młodsza zżera wszystko bez problemu bo straszny z niej żarłok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 zacytuje tu dosc stary post poniewaz nurtuje mnie pewna rzecz [quote name='Złośnica']Algi można dostać bądź w aptece bądź w sklepie ze zdrową żwynością lub zielarskim.[/quote] no wlasnie a ja mam w domu takie algi co sie w sloiku trzyma z woda, rodzynkami i cukrem i one sobie rosna ( takie male jakby przezroczyste kryształki miekkie ) i codziennie sie to odcedza a reszte mozna pic. czy takie cos mozna tez dac psu ?? moze ktos wie co to sa za algi ? pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela i Luna Posted September 4, 2007 Share Posted September 4, 2007 Mam pytanie: czy ktoś z barfowiczów podawał swoim psom korpusy z gęsi? Ja niedawno takie zakupiłam, ale jak narazie leżą w zamrazarce, ponieważ nie jestem pewna czy mozna je podawac.Zauważyłam, że kosci są twarsze i ostrzejsze niż w korpusach z kurczaka. Dodam, że moja sunia jest malamutką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisay Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 Ja dałam ostatnio, byla bardzo tłusta ale psy zjadły i żyją :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 U mnie kaczka i gęś cieszą się średnim entuzjazmem :lol: ale jedzą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela i Luna Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 Dziekuję za odpowiedzi. Najbardziej marwiłam się czy wogóle można podawac takie twardsze, ostre kostki. Jeśli można to wkrótce podam. Ciekawe czy jej posmakują :) Kiedyś jeszcze kupię jej korpusy z indyka. Widziałam, że są w sklepie. Żałuję, że nie mam dostępu do bardziej urozmaiconych gatunków mięsa. Jak czytam o ogonach z nutrii, baraninie, baranich kościach, cielęcinie, królikach, rybkach itp to aż mi żal, że moja Lunka nie może tego posmakowac. Jej menu składa się z drobiu, wołowiny, kości wołowych oraz wieprzowych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drzalka Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 Witam, mam pytanie, Lena w tej chwili je rano gotowane mieso z kurczaka + makaron + matchewka gotowana, a wieczorem zjada sucha karme ( royal Boxer), czy mozna psu podawac np. rano na sniadanie porcje surochewo np, korpusu z kurczakaa albo skrzydełka, a wieczorem karme suchą, czy jednak nie mozna diety barf mieszac z suchą karmą ?? Nie znam się, wiec pytam . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cimi Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 [quote name='drzalka']czy jednak nie mozna diety barf mieszac z suchą karmą ?? [/QUOTE] Nie mozna, bo wtedy to nie będzie Barf ;). Ma-ja, a gdzie zaopatrujesz się w mięcho :cool3: ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted September 6, 2007 Share Posted September 6, 2007 [quote name='drzalka'] czy mozna psu podawac np. rano na sniadanie porcje surochewo np, korpusu z kurczakaa albo skrzydełka, a wieczorem karme suchą, czy jednak nie mozna diety barf mieszac z suchą karmą ?? [/quote] To prawda, że to wtedy nie będzie barf. Ja to nazywam pół-barfem ;) Barf to jednak dieta niskowęglowodanowa, a suche ma dużo węglowodanów. Ale czy można surowe mieszać z suchym - różnie się mówi i różnie różne psy to znoszą. Są takie opinie, że to jest niezdrowe, zakłóca się bilans niektórych pierwiastków, mogą być problemy z trawieniem... Ja robiłam na Wice przymusowe "eksperymenty" :evil_lol: przez to że dużo w wakacje jeżdżę i trudno być cały czas na barfie. Były takie tygodnie, że była cały czas na barfie, czasem cały czas na suchym, a czasem na pół-barfie. I wychodziło mi, że nawet taki pół-barf jest dla psa lepszy niż samo suche non stop. Tak też jedzą teraz pozostałe psy (Czarek i Aira - jedzą suche, ale raz na jakiś czas surowe) i wychodzi im to na dobre (to, czy pies czuje się dobrze, oceniam głównie po sierści, zębach, zapachu, kupach...). Aha - nigdy nie podaję suchego i surowego w jednej misce. Mleczne ząbki i skrzydełko :razz: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images13.fotosik.pl/73/dfda536d0a308cb0.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted September 8, 2007 Share Posted September 8, 2007 nie uwazacie ze za duzo daje Tosce kosci(nawet jesli z meisem?), bo tak ostatnio myslalam nd tym, ze zapomnialam prawie o dawaniu jej miekszych czesci ciala, jak cos bardziej chcrzastkowego, czy samego miesniowego(typu serce itp). Osttanio miala tchawice cielece i czesto dosc ma szyje indycze, a poza tym dostaje glownie ostatnio kosci karkowe wieprzowe(najlatwiej u mnie dostepne i najtansze), oraz rzadziej kosci kulkowe... Na korpus ciagle poluje, ale jeszcze nie kupilam od tej pory co pytalam, niedlugo wybieram sie na targ, na kolejne zapasy. ps. Moja mama jaka splote mi przyniosla do domu od znajomej, ze psy po paru latach jedzenia kosci niszcza sobie jelita(ale przeciez kosci surowe trawia sie w zoladku i w jelitach nie przechodza w formie polykanej? tylko gotowane raczej przechodza w takiej w jakiej zostaly polkniete-z grubsza). No i kolezanka mamy mowila ze ma sznaucerka mini, i dala mu kosci to ledwo odratowala(no ale jakie to kosci to juz nie powidziala czy ugotowane czy nie). Wiadomo-tylke osob tu karmi koscmi, i ja 2 lata juz niedlugo ebdzie, i jest. U Tosci martwi mnie tylko to ze ma problemy czesto z zalatwaniem sie. czesto bardzo suche to wszystko, a ze malo to chyba dlatego ze sporo trawi i wchlania-prawda? I fakt ze dlugo juz nie dawalam jej papek warzywno-owocowych... (lenistwo-czy powrocic do tego czy niekonecznie. Czasem rano dostanie kawalek chleba(mama daje), czasem ode mnie troche mleka plus bialy serek, na spacery na smakolyki mam czesto kawalek zoltego serka, chlebek w kostce lub (ostatnio prawie wcale) sucha karme. Co myslicie o tym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted September 8, 2007 Share Posted September 8, 2007 [quote name='betty_labrador']nie uwazacie ze za duzo daje Tosce kosci(nawet jesli z meisem?), [/quote] Ale nie napisałaś ile jej dajesz, więc trudno ocenić :-) [quote]Na korpus ciagle poluje, ale jeszcze nie kupilam od tej pory co pytalam, niedlugo wybieram sie na targ, na kolejne zapasy.[/quote] Korpusy są w każdym sklepie. Porcje rosołowe to się nazywa. No i są fajne bo chrząstkowe. [quote]ps. Moja mama jaka splote mi przyniosla do domu od znajomej, ze psy po paru latach jedzenia kosci niszcza sobie jelita [/quote] Jest mnóstwo różnych mitów na temat jedzenia kości... A też niektóre nieprzyzwyczajone psy mogą być wrażliwe. [quote]U Tosci martwi mnie tylko to ze ma problemy czesto z zalatwaniem sie. czesto bardzo suche to wszystko, a ze malo to chyba dlatego ze sporo trawi i wchlania-prawda?[/quote] Suche może być, ale jeśli pies ma problem z załatwianiem, to znaczy że może być za dużo kości, może częściej przeplatać kości innymi rzeczami, bardziej "przeczyszczającymi" - wątróbka, warzywka, kefirek... I fakt ze dlugo juz nie dawalam jej papek warzywno-owocowych... (lenistwo-czy powrocic do tego czy niekonecznie. [quote]Czasem rano dostanie kawalek chleba(mama daje), czasem ode mnie troche mleka plus bialy serek, na spacery na smakolyki mam czesto kawalek zoltego serka, chlebek w kostce lub (ostatnio prawie wcale) sucha karme. Co myslicie o tym?[/quote] Ja tez tak robie, czasem daje suche na nagrody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daria_gda Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 Witam wszystkich BARF-ujacych [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] Od 2 dni mam 10 tyg suczke Anabel (fila) i chce ja karmic BARFEM. Jestem w trakcie czytania watku, ale na razie nie znalazlam odpowiedzi na kilka pytan - wiec prosze o odpowiedz kogos doswiadczonego [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/cheerful.gif[/IMG] 1.Mala wazy ok 15 kg - wg tego co wyczytalam powinna zjadac ok 1,5 kg dziennie. Biorac pod uwage ze ma jesc 3xdziennie - wychodzi po 0,5 kg na porcje - czy to nie za duzo? Zreszta ona tyle nie zje na raz - zwlaszcza kosci...i stad 2 pytanie - wiem ze nie moze miec dostepu do jedzenia caly czas, ale ona bardzo wolno je kosci - wiec czy mam jej je zabierac, jesli tak to po jakim czasie?(boje sie ze wtedy w ogole za malo zje...) 3.Czy taki rozklad % jest OK - 60% kosci i mieso,20%warzywa i owoce,20% podroby, 10% dodatki. 4.Jakie dodatki stosowac-ryz,makaron,jajka,twarog,siemie lniane,kefir,oleje,trawy(lucerna,pszenica,jeczmien - skad je brac ?) - czy czegos z tych dodatkow nie stosowac? 5.Czy stosowac dodatkowo jakies witaminy i cos na stawy (np.Arthroflex?) Pewnie bede miala wiecej pytan - ale na razie prosze o odpowiedz na te i wszelkie sugestie[IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/zaskoczenie/idea.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 [quote name='Daria_gda']1.Mala wazy ok 15 kg - wg tego co wyczytalam powinna zjadac ok 1,5 kg dziennie. Biorac pod uwage ze ma jesc 3xdziennie - wychodzi po 0,5 kg na porcje - czy to nie za duzo? [/quote] To rozłóż na więcej porcji. Na przykład na 5. [quote]3.Czy taki rozklad % jest OK - 60% kosci i mieso,20%warzywa i owoce,20% podroby, 10% dodatki.[/quote] To musiałby poradzić ktoś kto karmił szczeniaka dużej rasy. Nie wiem, czy nie więcej mięsa i kości. [quote]4.Jakie dodatki stosowac-ryz,makaron,jajka,twarog,siemie lniane,kefir,oleje,trawy(lucerna,pszenica,jeczmien - skad je brac ?) - czy czegos z tych dodatkow nie stosowac?[/quote] Ryż i makaron to węglowodany, barf jest dietą niskowęglowodanową i generalnie nie stosuje się takich wypełniaczy. Reszta OK, trawy chyba nie muszą być... Po prostu ważna jest różnorodność różnych warzyw, dużo zielonych. No i warzywa rozdrobnione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drzalka Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 Hej, a ja od wczoraj karmi eLene tak pół - barfowo ;) Rano na śniadanie: skrzydełka, albo grzbiety z drobiu, lub tzw. porcja rosołowa - ok. 400g W południe - popołodnie, na przegryske: twaróg, albo owoce, warzywa. Wieczór kolacja - sucha karma ( Royal Canic Boxer) ok. 200g Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daria_gda Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 Moja mala wciaga karme jak odkurzacz :lol: Staram sie ja przestawic na BARF, ale za "suchara" dalaby sie pokroic...Nawet tego nie gryzie,lyka i chce wiecej. Z surowym jest gorzej, ale na razie kontynuujemy misje BARF :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela i Luna Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 Mam pytanie do znawców tematu: czy można podawac nerki wieprzowe? Jeśli tak to w jakiej postaci (surowe, gotowane). Proszę o odpowiedzi :) Z góry dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krooffcia Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 barfowaliśmy kilka miesięcy temu-było SUPER! tylko ,że Dakar absolutnie za nic na świecie nie chwyci się papek warzywnych i podrobów :mad: ..nawet oszukując go nie dał się nabrać..:placz: dlatego teraz karmię go tak ,że : rano porcja rosołowa lub szyja z indyka np ( surowe! ) a wieczorem gotuję mu porcję rosołową z kurczaka + ryż + warzywa..tak się zgodził !!! łobuz jeden :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 [quote name='Ela i Luna']Mam pytanie do znawców tematu: czy można podawac nerki wieprzowe? Jeśli tak to w jakiej postaci (surowe, gotowane). Proszę o odpowiedzi :) Z góry dziękuję![/quote] Z jednej strony, barf to żarcie przede wszystkim surowe. Z drugiej - surowa wieprzowina to wciąż w Polsce ryzyko choroby Auyeshkego (czy jak to się tam pisze - nigdy się nie nauczę). Ja jeszcze tego nigdy nie dawałam, ale myślę że można :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.