Jump to content
Dogomania

Pogryzienie, a zaświadczenie o szczepieniu


M&M&O&I

Recommended Posts

W imieniu koleżanki, która nie jest tutaj zarejestrowana a prosi o radę.

cytuje:
A więc sprawa w dużym skrócie wygląda tak:
Dziś zostałam ugryziona przez psa, została powiadomiona oczywiście straż miejska, o zachowaniu kobiety i jej rodziny nie wspomnę, ale nie o to chodzi.

Kobieta dostarczyła rzekomo zaświadczenie o szczepieniu psa na straż miejską, ale sęk w tym, że urzędnicy ze straży miejskiej nie mogą mi niby go pokazać zasłaniając się ustawą o ochronie danych osobowych.

A więc co? Nie mam prawa wiedzieć czy jestem bezpieczna?!
Orientuje się ktoś w tej kwestii?

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Jaka ochrona danych osobowych????
Osoba pogryziona ma prawo domagac sie odszkodowania, zadośćuczynienia, ma prawo wniesc sprawe do sądu. Straz miejska ma w tym pomoc, a nie utrudniac, poniewaz to wlasciciel psa nie zachowal wymaganych srodkow ostroznosci przy trzymaniu zwierzęcia, a to już podpada pod kodeks karny. Bo nie sadze, aby ta pogryziona pani wlamala sie komus do mieszkania????
Nalezy zlozyc doniesienie do sądu, zglosic na policje, ponadto pies, ktory ugryzl czlowieka, musi, niezaleznie od swiadectwa szczepienia, byc dodatkowo przebadany przez weta.

Tu najwyrazniej urzednicy nie znaja prawa, albo zostali odpowiednio przekonani.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Czy kolezanka zgłosiła się do lekarza? Nie będę rozpisywać się o zgrożeniach jakie niesie pogryzienie przez psa. To chyba oczywiste. Skupię się więc na stronie ,,papierkowej".
Lekarz pierwszego kontaktu lub lekarz pogotowia ma obowiązek powiadowić o fakcie pogryzienia Sanepid. Od tego czy pies jest szczepiony czy nie i czy jego własciciel jest znany zależy dalszy tok postępowania. Jeśli pies jest znany i szczepiony, czy trafi na obserwację koleżanka ma szanse uniknąć zastrzyków.
Panowie ze straży nie mogą więc tak sobie odmówić informacji na temat szczepienia.

Link to comment
Share on other sites

Madzi bardzo dziękuję za założenie tego tematu w moim imieniu.

Funkcjonariusze straży miejskiej powiedzieli, że oni widzieli owe zaświadczenie i ja mam wierzyć im 'na słowo'. Jeżeli chciałabym uzyskać pisemne zaświadczenie, że pies był zaszczepiony - mam, a raczej moi rodzice mają, gdyż jestem osobą nieletnią złożyć pismo z prośbą do komendanta straży miejskiej:crazyeye:

Oczywiście u lekarza byłam, sanepid powiadamiała straż miejska o ile mi wiadomo, a suczka zostanie przebadana prze weterynarza.
Udało się wkońcu dojść do konsensusu z właścicielami psa, którzy powiedzieli, iż sami okażą potrzebny dokument.
Dziękuję wszystkim za rady.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Proponuje, aby rodzice poszli na rozmowe do komendanta Strazy. Zaskarzając dzialania strażnikow.
Razem z prawnikiem. Bo to, co mowi Straz, jest po prostu niiewiarygodnie skandaliczne. Nie ma wiary "na słowo", tam, gdzie brak szczepienia i badan kontrolnych moze oznaczac - bagatelka - nieodwołalny wyrok śmierci dla czlowieka. Okazanie świadectwa i poddanie psa dodatkowym badaniom kontrolnym nie jest grzecznoscia ani dobrą wolą - to obowiazek, bezwględnie egzekwowany przez prawo obowiazek.
Zofia

Link to comment
Share on other sites

Nie pamietam dokladnie przepisow, ale wydaje mi sie, ze nikt nie ma obowiazku pokazywac zaswiadczenia osobie poszkodowanej. Nie pamietam dokladnie "drogi", ale jesli pogryzienie zostanie zgloszone do strazy, straznicy szukaja wlasciciela, nakladaja na niego obowiazek wizyty z psem u weta. Dane pogryzionej osoby wedruja do sanepidu. Wet przeprowadza obserwacje psa (bez wzgledu, czy zwierzak byl szczepiony czy nie), a info o stanie zdrowia (rowniez o waznosci szczepienia) przekazuje do sanepidu, ktory decyduje, czy osoba poszkodowana ma byc szczepiona. Jesli sanepid podejmie decyzje o szczepieniu, osoba pogryziona ma obowiazek!! zjawienia sie w okreslonym miejscu i czasie na podanie szczepien. W przypadku niezgloszenia sie, osoba taka jest doprowadzana przez policje.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

No to poprosmy tu jakiegos prawnika; czlowiek pogryziony przez psa ma prawo dochodzic swojej krzywdy na drodze sądowej. To tak, jakby policjant wiedzial, kto mnie pobil na ulicy i chcial ukryc dane osobowe napastnika, uniemozliwiajac mi wniesienie skargi.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

trochę tu jest pomieszanie groch z kapustą. Oczywiście, jeżeli właścicielka psa odmówiła okazania pogryzionej świadectwa szczepień, staż miejska nie ma prawa okazywać go. Przeciż w tym świadectwie oprócz stwierdzenia, że pies był szczepiony jest imię, nazwisko oraz adres, a są to dane prawem chronione. W przypadku, żądania potwierdzienia ( pisemny wniosek o wydanie zaświadczenia do Straży miejskiej) wydawane jest takie zaświadczenie, ale hbez tych danych. Można dochodzić swoich rozczeń na drodze postępowania cywilnego i jeżeli nie znamy danych właścicela psa w pozwie do sądu podajemy, iż dane te są znane Straży Miejskiej lub Policji, zależnie kto był powiadomiony. I te instytucje ( straż miejska, policja) wysyłają te dane bezpośrednio do sądu.
Taka sama sytuacja jest w przypadku kolizji drogowej, powinno się udostępniać, tylko nr polisy oraz nazwę firmy ubezpieczeniowej.
Taraz uzasadnię dlaczego tak jest- chodzi o to aby wykluczyć sytuację, że jedna ze stron nachodzi drugą w domu, czesto straszy, a sa takie sytuację, bo właścicielka psa dobrowolnie podała swoje dane i jest teraz nachodzona, straszona.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Chronione sa dane przestepcy? Odpowiedzialnego za szkodę, a nie pokrzywdzonego?
W fajnym swiecie zyjemy. Poza tym, pogryzienie to juz moze podlegac pod kodeks karny, nie cywilny.


Zofia

Link to comment
Share on other sites

O ile mnie pamięć nie myli, w pozwie o ewentualne odszkodownie strona poszkodowana musi podać dane osoby, od której roszczenia dochodzi. Jak niby taki pozew miałby wyglądać inaczej? Pan 'x' smaruje papierek do sąd, że Jan Kowalski zrobil jej 'kuku', a sąd ma sobie szukać o kogo chodzi?

Nie wykluczam pomyłki z mojej strony - ja już się w 'prawo' nie bawię... rzuciłam to w diabły po zetknięciu z chorą rzeczywistością:mad:.

A co do kolizji drogowych - będąc i sprawcą(niestety) i stroną poszkodowaną udostępniałam swoje dane osobowe, a w drugą stronę - otrzymywałam je również.

Link to comment
Share on other sites

Pewnie niedługo jeszcze okaże się, że to ja pogryzłam psa, a nei on mnie. Wychodzi na to, że według polskiego prawa właściciel psa jest tu osobą chronioną, a nie ja. Ogólnie rzecz biorąc śmieszy również fakt, że zgłaszając tę sprawę do straży podawałam nazwisko i adres tej pani sama, nikt nie musiał jej szukać i co, chronią przede mną dane osobowe, które ja znam?

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Dlatego uwazam, ze nie wolno tego odpuscic, kwestia swiadectwa szczepienia, a niezależnie od szczepienia - koniecznych dodatkowych badan psa to zbyt powazna sprawa, zeby sobie pan straznik pozwalal na swoje interpretacje. Zglosilabym WSZEDZIE GDZIE SIE DA - LOKALNEJ PRASY NIE WYLACZAJAC, przeciez to naprawde bezprawie.

Czlowiek zaatakowany, pogryziony, ma prawo miec pewnosc, ze pies jest zdrowy, ze zbedne jest szczepienie pogryzionego przeciw wściekliznie - niezaleznie od sprawy karnej, ktora nalezy sie wlascicielowi psa.

To po prostu nieprawdopodobne - pogryziony czlowiek nie moze liczyc na pomoc tzw. stróży porządku.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Zofio
Ale przeciez napisalam jaka jest droga swiadectwa szczepienia i wlasciciel zostanie wezwany na badanie i obserwacje psa, dane laduja w sanepidzie i osoba poszkodowana jest wzywana na szczepienie, jesli sa ku temu wskazania. Mnie sanepid scignal, pomimo ze sama zglosilam sie na szczepienie po pogryzieniu przez bezpanskiego psa, aby sie upewnic, ze na pewno zglosilam sie na szczepienie (szczepilam sie w innym miescie, niz jestem zameldowana), gdyz stawienie sie na takiem szczepieniu jest obowiazkowe! jesli zostanie wystawione skierowanie, uchylanie sie od tego obowiazku konczy sie doprowadzeniem takiej osoby przez policje.

Co do kolizji, gdy ja bylam poszkodowana, na moja prosbe policja nie udzielila mi danych sprawcy. Dostalam nr ubezpieczenia, a w ubezpieczalni pisalam, ze dane osoby znane sa policji + podawalam nr ubezpieczenia. Nie bylo zadnego problemu z otrzymaniem odszkodowania. W drugiej sytuacji, sprawca sam podal mi swoje dane osobowe. Jednak policja nie miala prawa podac mi tych danych. Jesli policja jest na miejscu takiego zdarzenia, podaje sie to we wniosku o odszkodowanie i zaden problem.

Chronienie sprawcy...nalezaloby pamietac, ze zaden czlowiek nie jest winny, dopoki nie udowodni mu sie jego winy. A ochrona sprawcy jest moim zdaniem jak najbardziej na miejscu. To nie poszkodowany jest od wymierzania kary, a policja i sad, wystarczy ze oni znaja dane tych osob. w tym wypadku osoba pogryziona zna dane wlasciciela psa, ale nie mozna jednych traktoac tak, a innych inaczej. Natomiast z pewnoscia mozna sie dowiedziec (tylko to juz nie wiem gdzie, trzeba by spradzic) czy pies zostal doprowadzony na badanie i obserwacje i jaki jest tego wynik.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

SaJo, przeciez pogryziona zna dane wlasciciela psa, a mimo to odmowiono jej okazania dowodu szczepienia!!!
Tu coś jest nie w porzadku.

Zofia
PS gdyby kierowca sprawca wypadku nie mial polisy, wystepujacy o zwrot kosztow musialby znac jego dane, prawda?
PSPS poprosmy Beate o werdykt, jest prawnikiem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']SaJo, przeciez pogryziona zna dane wlasciciela psa, a mimo to odmowiono jej okazania dowodu szczepienia!!!
Tu coś jest nie w porzadku.

Zofia
PS gdyby kierowca sprawca wypadku nie mial polisy, wystepujacy o zwrot kosztow musialby znac jego dane, prawda?
PSPS poprosmy Beate o werdykt, jest prawnikiem?[/quote]

Okazania poszkodowanej dowodu szczepienia odmówiono słusznie. Poszkodowana dostała informację od Straży Miejskiej, że takowy dowód jest i Straż Miejska odpowiada za to, żeby ten fakt był zgodny z prawdą. A chronione dane, to nie tylko dane właściciela psa (w tym przypadku znane poszkodowanej), ale także dane lekarza weterynarii, który swoją pieczątką to szczepienie poświadczył. Ponadto szczepienie jest przecież wstemplowane do książeczki (lub paszportu), która jest własnością właściciela psa i musiała mu zostać zwrócona, więc domaganie się okazania zaświadczenia przez poszkodowaną jest absurdalne. Do tego dochodzi opisana przez saJo procedura w związku z podejrzeniem zarażenia wścieklizną. A jeśli poszkodowana chce wnieść powództwo cywilne o odszkodowanie za pogryzienie, to nic nie stoi na przeszkodzie i żadne zaświadczenie nie jest do tego potrzebne.

Link to comment
Share on other sites

W takim razie zostałam wprowadzona w błąd, ponieważ Pani, z którą początkowo rozmawiałam powiedziała, iż nic nie stoi na przeszkodzie i mogę dostać nawet ksero tego zaświadczenia.

W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedź.
Swoją drogą chyba w większości przypadków, gdy znany jest właściciel psa dane tego właściciela podaje właśnie osoba poszkodowana, bo nie wiem w jaki sposób strażnicy mieliby dojść do tego, które to zwierze. Przecież nie przejdą całej okolicy pukając do drzwi i pytając czy mieszka tu taki pies?
Tak więc jeśli nie znałabym danych tejże pani dostawałabym w tej chwili zastrzyki, bo psa by przecież nie znaleziono.
Sprawy o odszkodowanie wnosić nie będę, mi nic wielkiego się na szczęście nie stało, a myślę, że właściciele ponieśli już wystarczająco duże koszty.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Dzięki za wyjaśnienie, z ustalonym prawem dyskutowac nie ma sensu, mozna walczyć o zmiany, ale skoro jest takie, to w tej chwili jest.
Ja dostaję od mojego weta oprocz wpisu w ksiazeczkę takze osobno swiadectwo szczepienia.

Sama staralabym sie zobaczyc na wlasne oczy swiadectwo, bo nie przyszlo mi do glowy, ze moglabym te dane niecnie wykorzystac:-)), a poza tym jestem od urodzenia niedowiarkiem.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']Zofio

Co do kolizji, gdy ja bylam poszkodowana, na moja prosbe policja nie udzielila mi danych sprawcy. Dostalam nr ubezpieczenia, a w ubezpieczalni pisalam, ze dane osoby znane sa policji + podawalam nr ubezpieczenia. Nie bylo zadnego problemu z otrzymaniem odszkodowania. W drugiej sytuacji, sprawca sam podal mi swoje dane osobowe. Jednak policja nie miala prawa podac mi tych danych. Jesli policja jest na miejscu takiego zdarzenia, podaje sie to we wniosku o odszkodowanie i zaden problem.

Chronienie sprawcy...nalezaloby pamietac, ze zaden czlowiek nie jest winny, dopoki nie udowodni mu sie jego winy.[/quote]

Właśnie! Policjant nie ma prawa podać Ci danych osobowych sprawcy ale
...możesz je sama uzyskać. :razz: Masz prawo żadać od kierowcy podania danych personalnych swoich, własciciela lub posiadacza samochodu oraz danych ubezpieczyciela. Ustawa o ruchu drogowym i o obowiązkowych ubezpieczeniach nakazuje wręcz ujawnienie swoich danych na żądanie innej osoby uczestniczącej w wypadku. Odmowa podania danych jest wykroczeniem i podlega karze grzywny. W praktyce -np.jeśli nie ma ofiar- spisuje się oświadczenie z pełnymi danymi! w którym sprawca uznaje swoją odpowiedzialność cywilną za spowodowanie wypadku. Takie ,,przyznanie się do winy" ma niejednokrotnie większą wartość dla towarzystwa ubezpieczeniowego niż policyjna notatka. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Sama staralabym sie zobaczyc na wlasne oczy swiadectwo, bo nie przyszlo mi do glowy, ze moglabym te dane niecnie wykorzystac:-)), a poza tym jestem od urodzenia niedowiarkiem.

Zofia[/quote]

I tego prawa nikt nie może Pani odmówić :cool3:
Właściciel z reguły- jeśli ma szczepionego psa- chętnie pokaże potwierdzenie tego faktu.:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']...domaganie się okazania zaświadczenia przez poszkodowaną jest absurdalne.[/quote]
Wybacz ale nie zatrudniłabym Cię jako swojego prawnika.;)
Dziewczyna swoje przeszła. Jest tu ofiarą. Moze więc wyjaśnij na spokojnie co może zrobić a czego nie może i...miej litość.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG'](...) A jeśli poszkodowana chce wnieść powództwo cywilne o odszkodowanie za pogryzienie, to nic nie stoi na przeszkodzie i żadne zaświadczenie nie jest do tego potrzebne.[/QUOTE]

[B]BeataG[/B] - zakładając, że poszkodowany chce wnieść takie powództwo - od kogo dochodzi roszczenia? Musi przecież w pozwie wskazać konkretną osobę...

[B]Karmi[/B] - dobry pełnomocnik, to taki, który się czepia wszystkiego, ZANIM zdecyduje się reprezentować klienta:diabloti: Do 'słodzącego' nie miałabym za grosz zaufania...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']Właśnie! Policjant nie ma prawa podać Ci danych osobowych sprawcy[/quote]

Ale osoba ktorej dotyczy ten watek wymagala tego wlasnie od strazy miejskiej, poprzez okazanie zaswiadczenia.


[quote name='Karmi']...możesz je sama uzyskać. :razz: Masz prawo żadać od kierowcy podania danych personalnych swoich, własciciela lub posiadacza samochodu oraz danych ubezpieczyciela. Ustawa o ruchu drogowym i o obowiązkowych ubezpieczeniach nakazuje wręcz ujawnienie swoich danych na żądanie innej osoby uczestniczącej w wypadku. Odmowa podania danych jest wykroczeniem i podlega karze grzywny. [/quote]

Nie bede sie sprzeczac, czy musi czy nie musi mi je podac, ale:
po pierwsze Policja mi mowila, ze nic oprocz nr polisy nie jest mi potrzebne do uzyskania odszkodowania i nie bylo z tym problemu (pomimo ze policja poczatkowo podala mi zlego ubezpieczyciela, gdyz dane byly z naczepy tira, ktora kierowca zachaczyl moje auto, a okazalo sie, ze jelsi naczepa w trakcie kolizji nie wypnie sie, to liczy sie ubezpieczenie samochodu, tutaj bylo to dwoch roznych ubezpieczycieli, nie bylo problemu z uzyskaniem danych drugiego ubezpieczyciela i otrzymaniem odszkodowania).
Druga sprawa, po co mi te dane? Ubezpieczenie otrzymalam, gdybym chciala zlozyc jakas sprawe sadowa, wszystkie potrzebne dane sa na policji, gdzie sa informacje o tym kiedy i jakie auta uczestniczyly w zdarzeniu i dane policjantow, bedacych wezanych do zdarzenia.

[quote name='Karmi']W praktyce -np.jeśli nie ma ofiar- spisuje się oświadczenie z pełnymi danymi! w którym sprawca uznaje swoją odpowiedzialność cywilną za spowodowanie wypadku. Takie ,,przyznanie się do winy" ma niejednokrotnie większą wartość dla towarzystwa ubezpieczeniowego niż policyjna notatka. ;)[/quote]

W tej drugiej sytuacji (gdy mialam dane sprawcy) wlasnie sporzadzilismy takie oswiadczenie (jesli sa osoby poszkodowane, wezwanie policji jest obowiazkiem!). W tym czasie przyjechal wlasciciel warsztatu, w ktorym szykuje auta moj tata, aby odholowac auto. To on wlasnie poradzil nam, zeby jednak wezwac policje, bo sprawca wystarczy, ze po fakcie stwierdzi, ze "bylem w szoku, nic takiego nie mialo miejsca do niczego sie nie przyznaje" i jest pozamiatane, bo jak udowodnie, ze to wlasnie on byl winny? A auta np. juz w trakcie naprawy, bo ogledziny zostaly zrobione wczesniej.Z racji, ze jest to osoba bardzo czesto szykujace auta po kolizjach, niejedna hostorie zna i wie, jakie moga byc skutki obecnosci/nieobecnosci policji przy takim zdarzeniu. Po to wlasnie lepiej w takich sytuacjach wzywac policje. Moj znajomy policjant (pracujacy kiedys w drogowce) tez kazal mi zawsze wzywac policje, jesli zdarzenie jest nie z mojej winy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']Ale osoba ktorej dotyczy ten watek wymagala tego wlasnie od strazy miejskiej, poprzez okazanie zaswiadczenia.[/QUOTE]

Nie wymagałam od nikogo podawania danych osobowych właściciela, tylko pisemnego poświadczenia, że pies został zaszczepiony. Dlaczego mam wierzyć komukolwiek 'na słowo'? Wcale nie uważam za absurd tego, że dbam o własne zdrowie i po prostu chcę wiedzieć czy jestem w tej chwili bezpieczna. Właścicielka raz mówi, że sama pokaże owy 'papierek', raz, że nie. No i owszem, ma do tego prawo. Tylko jaki jest sens teraz w robieniu takich rzeczy?:shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...