bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Nie, właśnie dlatego przyszłam tutaj z samego rańca.... potrzebny jest ktoś, kto wymyśli jakiś fany tekst do ogłoszeń :cool3:. Ja niestety nie potrafię :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 jak bedzie tekst zrobie allegro ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Kto zrobi tekst Jagnieszce :cool3:... ja obiecuję dać zdjęcia do tekstu :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 ja za duzo o niej nie wiem, bo nie zdazylam wczoraj watku przeczytac:-( Ale czekam na zdjecia i tekst to bedzie miala allegro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 W dużym skrócie - Jaga została oddana, bo "nie dogadywała się z pozostałymi psami". Była zachwalana [mi, smsowo], że nie ma cieczki :razz:. Cieczkę dostała u mnie, po 2 dniach. Po jakiś 2 tygodniach wyszło na jaw, że "właścicielka" Jagi ma pseudohodowlę i Jaga przypuszczalnie została oddana przez brak cieczki [tak naprawdę tutaj mogą być tylko nasze domysły :roll:]. Obecnie Jaga na 90% jest zaciążona [opisane parę postów wcześniej], więc planuję ją wysterylizować w pierwszym/drugim tygodniu grudnia. Jaga może być oddana w każdej sekundzie [już nie ma cieczki :multi:], a jeśli przyszły właściciel jest z okolicy to mogę sama zająć się sterylizacją [zawieźć, przywieźć, pomóc finansowo, wziąć ją na te parę dni... dowolnie :p]. Obecnie ćwiczę z Jagą posłuszeństwo i widać, że jest to bardzo mądra, ale równie mocno niezależna sunia. Umie siadać, w miarę trzyma się mnie na spacerach, dość ładnie przychodzi na zawołanie, prowadzona w halterze nie ciągnie :cool1:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 a to sie robi całkiem realne.......... znajoma podesłała mi kolezanke co chce psa haszczaka do zaprzegu , zainteresowal ja Amon a ja sie zastanawiam czy to nie bylo dobre wyjscie , zwlaszcza dla Amona ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 To ja ci jeszcze troszeczkę pozachwalam Jagę :evil_lol: A czy ty wiesz, że ona nie ucieka? Tak jak twoja Niya :razz:... I zaczyna się słuchać... też tak jak Niya ;)... I w domu nie niszczy... Niya też nie niszczy, prawda :diabloti:... I przestałą sikać po domu... jeśli się dobrze orientuję to Niya załatwia się ładnie na dworze :evil_lol:.. i Jaga na halterze w ogóle nie ciągnie [tutaj akurat nie wiem, czy Niya ciągnie czy nie :evil_lol:]... Że o prawie takim samym ubarwieniu nie wspomnę :razz:... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Niya nie ciągnie , no chyba ze idziemy wlasnie w tym celu zeby sie pociagac , ja to wtedy nazywam ciagnieciem logiczno-kontrolowanym :evil_lol:. Poki co jutro dziewczyna ma do mnie podjechac i pogadac o Amonie , wyglada to dobrze poki co , bo raz miała i ma haszczaki , dwa co sie wiaze z jeden zna rase , trzy psy u niej pracuja , cztery ma dom i ogrod , piec mieszka calkiem niedaleko mnie , szesc zgadza sie na umowe przekazania psa ze wszystkimi jej warunkami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 W razie czego obiecuję osobiście przywieźć ci Jagnieszkę :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 [quote name='bonsai_88']W razie czego obiecuję osobiście przywieźć ci Jagnieszkę :evil_lol:[/quote] A wtedy ja przyjade Was poznać i odwiedzić :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 heheh bedzie zlot czarownic :evil_lol: Bonsai a w ktorym miejscu polski ty rzadzisz ? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 [quote name='orpha']heheh bedzie zlot czarownic :evil_lol: Bonsai a w ktorym miejscu polski ty rzadzisz ? :diabloti:[/quote] Ciotka Hanka z Gliwic jest :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Gliwice, obok Katowic :evil_lol:... Jak widać rzut beretem od Warszawy :diabloti:. A żeby było weselej jutro idę oglądać samochód - dużą Vectrę do której 5 takich Jag by się zmieściło :lol:. Orpha powiedz mi kiedy byś wiedziała czy będziesz brać Jagę czy nie... bo rozumiem, że dziewczyna jest dla ciebie "wstępnie" zarezerwowana :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 hehe noo rzut jak nic , nawet nie trza duzego zamachu brac ;) jutro wieczorkiem przyjedzie ta laska od Amisia , zobacze jak wypadnie , co prawda polecona , ale najpierw musze sie sama o tym przekonać, napisze odrazu co i jak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Trzymam kciuki :happy1:... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
groszek83 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Ooo to trza kciukasy trzymać;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 trzymajcie ,trzymajcie chocby ze wzgledu na Amusia , bo wiedze ze bycie w mieszkaniu to nie dla niego , a i nawet te moje długie wydawaloby sie wyczerpujace spacery to dla niego tez troche malo :roll:. Dla Niyi nasze wedrowki sa w sam raz a czasem mam wrazenie , ze wrecz za duzo bo zdarza sie ,że probuje zapedzic mnie do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Jaga to już taka trochę starsza sunia [wg. weta 5 lat, wg. poprzedniej "właścicielki" 7 lat] więc jej 2-3 godziny dziennie + 2 spacerki na siknięcia wystarczą :cool3:. Jeśli będzie miała psa, który będzie chciał ja wymęczyć [bo z młodą nie potrafią się za bardzo razem bawić... inne sposoby zabawy, ot co] to pewnie 1,5-2 godziny jej wystarczą :evil_lol:. No, chyba że sunia nabierze kondycji :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 hehe no to sorry winetou ale u nas popołudniowy spacer trwa najkrocej trzy godziny :P:P + godzinka rano i godzinka wieczorem :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Temu leniwcowi to tłumacz, nie mi :evil_lol:... To ja ci może Birmę podrzucę, dla niej takie spacerki to w sam raz minimum dzienne :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 a co ze sterylką pani puszczaleskiej ? :eviltong::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 oki czyli narazie z allegro sie wstrzymuje;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 [B]Orpha[/B] to już będzie twój wybór - wolisz, żeby u mnie została do czasu wysterylizowania i podleczenia po operacji? [nie koniecznie cale 10 dni, mniej-więcej po tygodniu spokojnie mogłaby już jechać :diabloti:] czy wolisz sama się tym zająć :razz:. Jak już pisałam: jeśli Jaga znajdzie właściciela przed sterylizacją postaram się pomóc z wszystkich sił - nie ważne czy będzie to zawiezienie suki na operację i zajęcie się nią przez parę dni [rozumiem, ludzie muszą pracować] czy może pomoc w uzbieraniu kasy :razz:. Przypomniała mi się jeszcze jedna BARDZO ważna rzecz. Jaga nie jest jeszcze szczepiona. Niestety tuż po trafieniu do mnie dostałą cieczkę i miałam zgłosić się na szczepienie po cieczce, teraz wypada nam sterylizacja... jutro będę dzwonić i pytać się weta jak to najlepiej rozwiązać :oops:. Może padnie decyzja o szczepieniu przed sterylką, a może po sterylce, to już weterynarz bedzie decydował nie ja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 tak naprawde wolałabym zeby Jagniecina przyjechala (zaznaczam pod warunkiem, ze Ami trafi do nowego domu) do mnie po sterylce , wlasnie z tego prostego powodu ze wsie pracujemy a zostawianie poperacyjnej suni z horda ciekawskich kotow i molestujacym Seniorem ( Senior molestuje nie w celach seksulanych tylko probuje zmusic do zabawy ) nie byloby dobrym rozwiazaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 [quote name='orpha']tak naprawde wolałabym zeby Jagniecina przyjechala (zaznaczam pod warunkiem, ze Ami trafi do nowego domu) do mnie po sterylce , wlasnie z tego prostego powodu ze wsie pracujemy a zostawianie poperacyjnej suni z horda ciekawskich kotow i molestujacym Seniorem ( Senior molestuje nie w celach seksulanych tylko probuje zmusic do zabawy ) nie byloby dobrym rozwiazaniem[/quote] O to widzę że czeka nas sabat w Wawie :evil_lol::evil_lol::evil_lol: PS. Ciotka Hanka czy kantar nadal jest Ci potrzebny?? Bo niestety niedługo będziemy go potrzebować na wyjazd :eviltong: Jeżeli nadal go używasz to ok;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.