Greven Posted March 31, 2009 Author Share Posted March 31, 2009 Aktualne zdjęcia są stronę wcześniej. Isadora, dwie strony wcześniej napisałam do moderatora, że rozliczenia będe uzupełniać w pierwszym poście (ponieważ ja założyłam wątek), gdy Grzegorz poda mi, ile i od kogo (ponieważ u niego przebywa obecnie pies i na jego konto kierowane są wpłaty). Masz z czymś problem? Sleeping, z tego co wiem, to na konto PiSdZ wpłynęły chyba tylko (aż ;) ) pieniądze z Twoich bazarków na MamęPe, jeśli natomiast chodzi o osoby, które deklarowały, a potem "zapomniały", to już nie moja sprawa - jak Grzegorz będzie uważał to za stosowne, to napisze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 jeśli chodzi o mnie to owszem deklarowałam dorzucać się na płatny DT wtedy gdy mamcia marzła w kojcu.nie zapomniałam tylko potem sytuacja się zmieniła-wpłaciłam raz 50 zł na ten płatny DT czy hotel w którym mamcia nigdy się nie znalazła z niewiadomych dla mnie przyczyn. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 Czekałam i byłam spokojna .... do teraz :angryy: Greven, jedno pytanie – czy Ty pijesz do mnie????? Owszem, deklarowałam na Mamcię 300 zł miesięcznie, kiedy była pod Twoją opieką, bo nie miałaś co z nią zrobić, bo mieszkała w zimie w budzie w kojcu, bo nie miała DT, bo nie miała hotelu, a Ciebie nie było stać na zapłacenie kwoty za płatny DT, albo hotel, bo kocham zwierzaki, bo było mi żal suni i Ciebie. Hotel się znalazł, kosztował 450 zł miesięcznie, zadeklarowałam 300 zł miesięcznie, byleby sunia mogła w końcu przejść operację i dojść w normalnych warunkach do siebie ... Ale Mamcia do hoteliku nie poszła, ani do płatnego DT. A Ty, o ile już nie zapomniałaś, zniknęłaś z wątku, miałaś wszystko i wszystkich w d...pie, byłaś arogancja, wredna i złośliwa. Później psa przekazałaś PiSdZ, który był jego prawnym opiekunem, zaoferowałam im pomoc, ale mnie krótko mówiąc olali, Grzegorz obiecał się odezwać i tego nie zrobił. Nie znam tej organizacji, nie ufam im, no i bardzo długo na wątku nie było o psie ni widu ni słychu ... Rozliczeń się doczekać żadnych nie można, Twoje wyglądają żenująco (mówię o czasie, kiedy pies był u Ciebie) – a w ogóle, gdzie one są???? Bo w pierwszym poście ich nie zauważyłam, kiedyś tylko napisałaś, że z dogo wpłynęło, o ile pamiętam, 100 coś tam złotych, a ja sama wpłaciłam Ci 300 zł. I nie zasłaniaj się teraz PiSdZ, chociaż oni rozliczeń też nie zamieszczają. To jak ja mogę Wam ufać, co??? Skąd mam wiedzieć, że moje pieniądze idą tak, gdzie powinny???? Wpłacam ogromne kwoty na psiaki i wymagam rzetelnych i regularnych rozliczeń, a tu ich NIE MA. Wobec takiej sytuacji, postanowiłam te 300 zł przeznaczyć na inne psiaki, tam, gdzie rozliczenia są prowadzone na bieżąco i nie trzeba o nie prosić i błagać ..... I to tyle w tym temacie, więc daruj proszę sobie więcej złośliwości :shake: Modzi ostatnio wzięli się za takie wątki i BARDZO DOBRZE Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilith27 Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/daba608bfb765c54.html]P1130047.jpg [/url] zajrzyj na link? widzisz tam mamcie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niufka Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 [quote name='Tengusia']przed :-( [url]http://i434.photobucket.com/albums/qq61/corkatanga/Obraz535.jpg[/url] po :grins: [url]http://images37.fotosik.pl/90/532de50de5265346.jpg[/url] teraz jest jeszcze piekniejsza :loveu::loveu::loveu: oby znalazla wkoncu wymarzony domeczek :cool2:[/quote] Ja to widzę tak, czyli w ogóle nie widzę nowych zdjęć. Nie chodzi mi o ich wstawienie, ale o to, że czytam komentarze do zdjęć, których fizycznie u mnie nie widać. Nawet nie ma krzyżyków (pomyślałabym, że się nie otwierają). U mnie po prostu nie widać ani jednego zdjęcia po operacji :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilith27 Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 [quote name='lilith27'][url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/daba608bfb765c54.html]P1130047.jpg [/url] zajrzyj na link? widzisz tam mamcie?[/QUOTE] już link się pojawił nota bene poprawnie zapisany jajkolwiek jednak słuszna intencja niufka.......... zalukaj na linka jak zobaczysz mamcię damy Ci wiecej linków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufek Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 [quote name='Niufka']Ja to widzę tak, czyli w ogóle nie widzę nowych zdjęć. Nie chodzi mi o ich wstawienie, ale o to, że czytam komentarze do zdjęć, których fizycznie u mnie nie widać. Nawet nie ma krzyżyków (pomyślałabym, że się nie otwierają). U mnie po prostu nie widać ani jednego zdjęcia po operacji :([/quote] Moze tu? [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/daba608bfb765c54.html#v]P1130047.jpg | martaipieski | Fotki, Zdj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 Greven, napiszę krótko, bo to jest wątek psa, nie Twój ani mój i w dalszych słownych przepychankach z Tobą uczestniczyć nie będę, mój poziom, cokolwiek to znaczy, mi na to nie pozwala .... Uważam, że kiedy mod zażądał rozliczeń finansowych, Ty natychmiast „zaatakowałaś”, bo chyba inaczej Twoich postów nazwać nie można, osoby, które deklarowały pomoc finansową dla Mamci i zrobiłaś to dlatego, że próbujesz odwrócić uwagę od siebie i braku rozliczeń. Próbujesz wywołać burzę, mając nadzieję, że Twój brak rozliczeń umknie uwadze czytających i moda, bo mod prosi o rozliczenie wpłat i wydatków podczas pobytu Mamci nie tylko w PiSdZ, ale również i u Ciebie ... P.S. PiSdZ nie ufam, bo nie znam, tylko tyle. Niczego przeciwko tej organizacji nie mam, bo każdy kto pomaga psom zasługuje na szacunek i uznanie .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 agnieszka32- nie znam Cię i nie wiem ile dla psów robisz ale mocno niesprawiedliwe jest to, co wypisujesz na temat Greven. Ewidentnie nie wiesz ile ta osoba robi dla zwierząt, jak bardzo się poświęca itd itp. Nie zamierzam teraz sie rozpisywać ale ocenienie kogoś po ilości postów i fakcie, że nie wypowiada się na wątku jest po prostu niemądre. Życzę Ci, żeby udało Ci się pomoć przynajmniej skromnej części zwierzaków jakiej pomaga Sandra- będzie to wtedy wielki sukces. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='mysza 1']agnieszka32- nie znam Cię i nie wiem ile dla psów robisz ale mocno niesprawiedliwe jest to, co wypisujesz na temat Greven. Ewidentnie nie wiesz ile ta osoba robi dla zwierząt, jak bardzo się poświęca itd itp. Nie zamierzam teraz sie rozpisywać ale ocenienie kogoś po ilości postów i fakcie, że nie wypowiada się na wątku jest po prostu niemądre. Życzę Ci, żeby udało Ci się pomoć przynajmniej skromnej części zwierzaków jakiej pomaga Sandra- będzie to wtedy wielki sukces.[/quote] :crazyeye: Mysza1, nie wiem, po czym sądzisz, że kwestionowałam kiedykolwiek to, co Greven robi dla zwierzaków, bo NIGDY TAK NIE BYŁO i nie o to tutaj przecież chodzi. Wiem, jaką fundację prowadzi i na czym polega jej działalność, nie jestem idiotką. Takie życie sobie wybrała i bardzo ją za to podziwiam. Nie życzę sobie jednak ataków na moją osobę, nie ważne czy to w w słowach wypowiadanych wprost, czy w "subtelnych aluzjach". Wiele osób ma do mnie zaufanie, bo wspomagam zwierzęta niemałymi kwotami, i wiedzą, że zawsze mogą na mnie liczyć, a Greven to zaufanie podważyła, a to mi się już bardzo nie podoba :angryy:. A rozliczać się z wpłacanych na psy pieniędzy każdy musi, nie ważne jak długo i pod jakim szyldem pomaga zwierzętom i nie ma w tym niczego niesprawiedliwego. Każdy, kto wpłaca pieniądze, ma prawo wiedzieć, jak są one wydatkowane, a tu od początku założenia wątku nic tylko cisza ... albo podawane są jakieś ogólniki, nie całkiem zgodne z prawdą w dodatku - to nie tylko nie budzi zaufania darczyńców do osób zbierających kasę, ale wręcz ich odstrasza od pomagania zwierzętom. Nie widzę rozliczeń, nie ufam, nie wpłacam kasy - proste. A jeśli chcesz wiedzieć, jak ja pomagam zwierzętom - poczytaj moje posty, nie ma ich zbyt wiele, ponieważ nie mam w zwyczaju wypisywać głupot, hopać itd - i wtedy się zastanów, zanim napiszesz coś więcej na mój temat. Ale to chyba nie jest licytacja - kto, ile i jak pomaga, prawda? Każdy robi to, na co może i chce sobie pozwolić. Pozrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [B][COLOR="DarkGreen"]Wątek zmoderowany. Dziewczyny, opanujcie swoje emocje, bo kłótnia do niczego nie doprowadzi. Graven obiecała wstawić rozliczenie. Ja wierzę, że dotrzyma tego słowa i wklei je jak najszybciej. Może być na raty. Niech zacznie od rozliczenia funduszy, które otrzymała, gdy pies był u niej, a potem resztę od PiSdZ. Każdy darczyńca ma prawo wiedzieć czy jego pieniądze poszły na ważny dla niego cel. Greven doskonale o tym wie i nie musicie jej atakować. Ja czekam na rozliczenie w 1 poście. A tak na marginesie - to po co ta licytacja? Co was obchodzi ile kto robi dla zwierząt? Ile daje na nie pieniędzy? Jakie prowadzi życie ? To nie jest wasza sprawa :cool1: Każdy żyje tak, jak mu jest najlepiej, każdy daje tyle, ile może na zwierzaki... I nie wam oceniać innych. Nie znoszę takich licytacji, bo to żenada..:cool1: I proszę o spokój. Zainteresujcie się sunią.[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufek Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 A suncia sliczna :loveu:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Megi3 Posted April 2, 2009 Share Posted April 2, 2009 Szamanka, ufam,że przeczytałaś wątek od początku do końca. Te emocje już były i wybuchły z podwójnym uderzeniem z jednego powodu.Wcześniej chodziło o kasę i rzetelność, jak zarówno teraz. Zrozumiesz ,że nie chodzi o licytację, tylko nikt , kto wybrał swoją drogę, jaka by ona nie była nie może oczekiwać ,że darczyńcy będą bili pokłony za to. Ja ma wielki szacunek dla każdego i wymagam szacunku dla siebie. Fundacja i inne organizacje to szczytny cel, tylko nie mogą zapominać,że bez darczyńców daleko by nie zajechali w swoich działaniach. Wniosek taki, że oprócz szacunku należy pielęgnować taką cechę jak POKORA, niestety tu tego zabrakło i straciła MAMCIA. Pozdrawiam. Z wyrazami szacunku. P.S. Więcej równowagi w emocjach, bo tracą bidy. A jak się chce grosza od innych to trzeba z wielką estymą do nich i o nich się wyrażać . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra73 Posted April 4, 2009 Share Posted April 4, 2009 stosunku do kotów ja niestety odpadam:-(,pozostają negocjacje z moją znajomą .Możemy sunię przetransportowac do Łodzi .Jeszcze jedno ,jaki jest stan zdrowia na chwilę obecną?? Opieka weta zapewniona w obu p Witam ,mam parę pytań (nie czytałam całego wątku brak czasu:oops:) 1 Czy sunia jest jeszcze do adopcji? 2 Gdzie Mama P przebywa w tej chwili ( wiem ,że była adoptowana) 3 Jej stosunek do dzieci 5 i 13 lat (dzieci od noworodka z psami oswojone) 4 Suni stosunek do kotów jeden pt dom koty posiada z psami koty są ok. drugi dom kotów niet ,ale są przychodzące na "żarcie" 5 stosunek do innych psów ,ludzi na spacerze (bloki) drugi pt.dom działka sunia oczywiście w domu ,z możliwością wybiegu. Może coś o domkach ,dzieci są w obu mniej więcej w tym samym wieku ,alergi żadnych nie maja ,Domki posiadają doświadczenie z psami molosowatymi ,Boksery ,Dogi ,oraz owczarki Niemieckie .Wszystkie psy po przejściach .Jeden domek (ja :oops:) zakochany w Bokserach (psy były szkolone na posłuszeństwo) ,drugi dom znajoma, psy również szkolone. Doświadczenia z Bullami ,nie posiadamy ,ale chętnie zdobędziemy ,wizyty przed i po adopcyjne mile widziane :evil_lol::evil_lol:,jeśli sunia jest agresywna w t domkach ,Ale musimy wiedzieć o stanie zdrowia (w razie opieki specjalistycznej musimy szukać odpowiedniego weta). EDIT. porwało mi post ,a poprawić nie moge:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 Mamcia ma szansę na dom? Cudownie! Trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kocurek Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 Ja tez trzymam moooocno kciukole za piekna Mamcie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ab-agnieszka Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 Czyzby cos wkoncu ruszylo z mamcia? Czekam na wiesci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 Co słychać ???............ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 [quote name='Aleksandra73']stosunku do kotów ja niestety odpadam:-(,pozostają negocjacje z moją znajomą .Możemy sunię przetransportowac do Łodzi .Jeszcze jedno ,jaki jest stan zdrowia na chwilę obecną?? Opieka weta zapewniona w obu p Witam ,mam parę pytań (nie czytałam całego wątku brak czasu:oops:) 1 Czy sunia jest jeszcze do adopcji? 2 Gdzie Mama P przebywa w tej chwili ( wiem ,że była adoptowana) 3 Jej stosunek do dzieci 5 i 13 lat (dzieci od noworodka z psami oswojone) 4 Suni stosunek do kotów jeden pt dom koty posiada z psami koty są ok. drugi dom kotów niet ,ale są przychodzące na "żarcie" 5 stosunek do innych psów ,ludzi na spacerze (bloki) drugi pt.dom działka sunia oczywiście w domu ,z możliwością wybiegu. Może coś o domkach ,dzieci są w obu mniej więcej w tym samym wieku ,alergi żadnych nie maja ,Domki posiadają doświadczenie z psami molosowatymi ,Boksery ,Dogi ,oraz owczarki Niemieckie .Wszystkie psy po przejściach .Jeden domek (ja :oops:) zakochany w Bokserach (psy były szkolone na posłuszeństwo) ,drugi dom znajoma, psy również szkolone. Doświadczenia z Bullami ,nie posiadamy ,ale chętnie zdobędziemy ,wizyty przed i po adopcyjne mile widziane :evil_lol::evil_lol:,jeśli sunia jest agresywna w t domkach ,Ale musimy wiedzieć o stanie zdrowia (w razie opieki specjalistycznej musimy szukać odpowiedniego weta). EDIT. porwało mi post ,a poprawić nie moge:oops:[/quote] Aleksandro, napisałam Ci pw ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 weronia, ty jędzo :diabloti:, a my? My też musimy wiedzieć!!! wracam po weekendzie na dogo, a tu widze szansa! no przeca sie przekręcę z emocji! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 [quote name='sleepingbyday']weronia, ty jędzo :diabloti:, a my? My też musimy wiedzieć!!! [/quote] No co jędzo od razu !! :eviltong: Napisałam tylko, że proszę o nr tel. Już go dostałam, podałam Grzegorzowi, powiedział, że będzie dziś do Aleksandry dzwonił.. Jak coś będę wiedzieć napiszę od razu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 a tak mi się wymskło z niecierpliwości :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ab-agnieszka Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 NO to czyli dalej czekamy na wiesci dobrej tresci:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra73 Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 Na razie nikt jeszcze do mnie nie dzwonil ,ale przebrnęłam przez cały wątek Mamy P i stwierdzam ,że ja nie jestem w stanie zapewnić Jej dobrego domu Powody są dwa ,dwa koty ,które przytargał do domu mój (RIP) pies .To że Mama p. kotów nie toleruje jest cechą jak dla mnie nie do przeskoczenia :-(:-(.Pozostaje jeszcze pt.dom u mojej koleżanki i w tym miejscu proszę o podanie na PW nr.telefonu do osoby opiekującej się Sunią ,Koleżanka zadzwoni , (nie mam zgody od znajomej na podanie tu jej nr.telefonu) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra73 Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 JUTRO OK. G 9 rano Mama przyjeżdza do mnie . Nie cieszcie się za bardzo bo umOwiłam się z p.Grzegorzem "na próbę" :roll:,p.Grzegorz jedzie jutro na rozprawe i specjalnie przejedzie przez Łodz ,żeby "przetestować :roll:" Mamę p. Pan Grzegorz ,nawet nie chciał słuchac o mojej koleżance ,nie odstraszyły Go 2 koty u mnie w bloku:diabloti:,ani dziecko 5 letnie:diabloti:,mnie nie odstraszyły opowieści o Mamie , od jutra biorę urlop ,dzieci nie idą do szkoły ,przedszkola . Mama zostanie przywieziona ze smycza i klatką....:-(,na wrazie czego...Koty dostają eksmisję (mam nadzieję ,że chwilową) na zabudowany ,ogrzewany balkon.Pan Grzegorz osobiście przetestuje warunki "domowe" .Błagam trzymajcie MMMOOOCCCNNNEE kciuki ,żeby wszystko się udało:evil_lol::evil_lol: Jeśli możecie dajcie rady "na początek" wiem co Mamcia jada już pędzę po żarełko ...Ale co dalej ??? PROSZĘ PISZCIE ALBO NA WĄTKU ALBO NA PW. Ciotki chcę ,żeby dla Mamci to był TEN dom..:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.