FILOFANY Posted January 9, 2006 Share Posted January 9, 2006 Ok:evil_lol: Nie bede starala się Was przekonywac:diabloti: Moze z czasem dojdziecie do moich wniosków albo ja do Waszych:lol: Pozdrawiam cieplutko;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolfi Posted January 9, 2006 Share Posted January 9, 2006 Dyskusja w sympatycznym gronie jest zawsze ciekawa .:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FILOFANY Posted January 9, 2006 Share Posted January 9, 2006 [quote]Dyskusja w sympatycznym gronie jest zawsze ciekawa .:multi:[/quote] jestem tego samego zdania:bigcool: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 [quote name='Godelaine']A ja powiem tylko tyle - [B]NIGDY[/B] nie pokryłabym suki, która boi się wystrzałów. Życie z takim psem to jest horror. Nie tylko w sylwestra. .[/quote] :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: hahaha moje WSZYSTKIE psy sie boja wystrzalow, odkurzaczy i innych tego typu, ale nie uwazam, zeby zycie z nimi to byl horror. Dla mnie moga sie bac nawet wlasnego cienia, byle na ringu sie zachowywaly normalnie i juz, bo mi nie potrzebny jest pies ktory nie bedzie sie bal burzy, a pies ktory bedzie WYGRYWAL na wystawach. pozdrawiam Krysia i 4 sznaucerki, ktore boja sie burzy, strzalow, odkurzaczy, za to maja wiele tytulow takich jak Interchampion,Championaty roznych krajow, Zwyciestwa roznych krajow i wiele wiele innych:diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: wiec chyba przesadzacie z tym, ze pies ma sie nie bac niczego?miniatura jest psem do towarzystwa nie do obrony, wiec mi nie przeszkadza, ze psy znikaja w obliczu odkurzajacej panci:diabloti: :diabloti: :diabloti: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 i chyba trzeba rozroznic psa bojazliwego od psa , ktory sie boi wlasnie wystrzalow, burzy czy odkurzacza??????:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: nie sadzicie?:mad: :mad: :mad: :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Jesli hodowca pisze NIECH SIE BOI WLASNEGO CIENIA BYLE WYGRYWAL WYSTAWY to ja sie moge tylko zastanawiac, czy to prowokacja, czy szczera wypowiedz. Jesli szczera - proponuje postawic kropke nad "i" podajac nazwe wlasnej hodowli. O ile regulamin forum pozwala, jasne. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 ORSINI!!!! Bo uwazam, ze gadacie bzdury i tyle!!!! Puenta napisala jedynie ze suczka sie troche boi, a wy od razu ze ma jej nie hodowac itd!!!a dlaczego??????Uwazam, ze wystarczyloby popracowac nad suczka troszke!czemu nikt dziewczynie nie doradzil wlozenia w suke wiecej pracy???zeby poszla na dworzec przyzwyczaic suke do tlumu???????jak jestescie tacy madrzy to powinniscie to wiedziec, ze taki rodzaj strachu to kwestia wychowania i mozna z tym wygrac. Mam jeszcze owczarka szetlandzkiego i jej siostra miotowa byla bardzo bojazliwa, ale kobieta bardzo duzo pracy w nia wlozyla i wyszla z tego,za to jakby was poczytala to by sobie odpuscila i oswajanie suki i wystawy , a niepotrzebnie zupelnie!!!! wiec czasem pomyslcie zanim napiszecie cos. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolfi Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Orsini- ja tylko mogę zapytać : Hodujesz psy czy produkujesz championaty ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FILOFANY Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 ojoj to się porobiło:evil_lol: zgadzam się z Panią Mrzewińską. [quote]NIECH SIE BOI WLASNEGO CIENIA BYLE WYGRYWAL WYSTAWY[/quote] takie podejście jest straszne. Po co mi Inter Multi Champion Zwycięzca Swiata Crufta Westminstera i Bog wie czego jeszcze skoro jest to pies z chora psychika. Uwazam ze nie wolno popadac w skrajnosci. Piesek lekko bojazilwy u ktorego jego zachowanie moze chocby wynikac z jego wrazliwosc na bodzce to moim zdaniem pies normalny w pelni hodowlany natomiast pies ktory boi sie wszystkiego co go otacza, chowa sie pod stol z byle powodu to pies znerwicowany i niezrownwowazony psychicznie. [quote]Dla mnie moga sie bac nawet wlasnego cienia, byle na ringu sie zachowywaly normalnie i juz, bo mi nie potrzebny jest pies ktory nie bedzie sie bal burzy, a pies ktory bedzie WYGRYWAL na wystawach.[/quote] Myzle ze to zart ze strony Orsini:diabloti: Sami widzimi ze powsawiala wiele emotikonek:lol: Nie wierze zeby jakikolwiek (odpowiedzialny) hodowca psów i ich miłośnik napisał coś takiego:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FILOFANY Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Hej Orsini:evil_lol: !!!ORSINI!!!! [quote] Bo uwazam, ze gadacie bzdury i tyle!!!! Puenta napisala jedynie ze suczka sie troche boi, a wy od razu ze ma jej nie hodowac itd!!!a dlaczego??????Uwazam, ze wystarczyloby popracowac nad suczka troszke!czemu nikt dziewczynie nie doradzil wlozenia w suke wiecej pracy???zeby poszla na dworzec przyzwyczaic suke do tlumu???????jak jestescie tacy madrzy to powinniscie to wiedziec, ze taki rodzaj strachu to kwestia wychowania i mozna z tym wygrac. [/quote] Nie wrzucaj wszystkich do jedngo worak, wielokrotnie pytalam PUENTE w jakich sytuacjach jej suczka sie boi ale ona mi nie odpisala, gdyby to zrobila poradzilabym jej :p Ale PUENTA zamilkla:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Filofany widze ze Ty tylko normalnie podchodzisz do tematu:)))) Ludzie litosci!!!pies bojazliwy nie zrobi nawet championatu ruskiego!!!!!bo jak sie bedzie bal sedziego to go albo ugryzie albo w ogole sobie nie da sprawdzic zebow a wiec out z ringu!Pies bojazliwy bedzie sie bal tasmy dookola ringu wiec jak ma wtedy pokazac swoj ruch??????itd!!!! Poprostu smieszy mnie to co piszecie, ze jak sie boi wystrzalow to....no to moje sie boja i wystrzalow, i odkurzacza i burzy!!!i co z tego?????????????????uwazam , ze psychike maja jaknajbardziej normalna!!!nie boja sie ludzi i nie sa agresywne-czego wiecej mam od nich chciec???????ja sama sie boje burzy , a moj sluch jest 10 razy gorszy od psiego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolfi Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Ale - co ma przyzwyczajanie do tłumu do genów , które pies w sobie nosi i przekazuje potomstwu ? To,że genów nie widać nie znaczy ,że nie istnieją . Warto trochę poczytać o temperamencie i jego dziedziczeniu . Pytanie brzmiało : [quote]Ja tez mam jedno pytanko..co zrobićjeśli moja suczka jest troszkę bojaźliwa.Jakiego wybrać reproduktora by zakrył tą wadę[/quote]? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 wolfi kwestia przyzwyczajenia!!!Nie mowie o psach bojazliwych ktore poprostu sie boja wszystkiego,ale Puenty suczka z tego co wiem bala sie na wystawie, a byla na niej pierwszy raz w zyciu. No to chyba ma prawo sie bac??????????????????????????????????????????? i powtarzam moje sie boja wystrzalow i co z tego????????????????????????????????????????????????????bo ludzi sie nie boja i nie sa agresywne-CO WIECEJ POTRZEBA MALEMU PIESKOWI DO TOWARZYSTWA??????? i chyba madrzejsi juz wymyslili rasy, ktore nie moga sie bac wystrzalow i te maja testy psychiczne i rasy ktore moga sie bac odkurzacza:)))))):mad: :mad: :mad: :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 wolfi no Puenta jest jeszcze osoba maloletnia i niejasno sie wyraza, ale to WY napisaliscie, ze jak pies sie boi wystrzalow to absolutnie nie kryc! wiec sie pytam DLACZEGO?????? bo dla mnie to absurd i nie tylko dla mnie skoro nie ma obowiazkowych testow psychicznych dla malych pieskow! lekliwe i agresywne i tak nie sa ocenianie na wystawie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolfi Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Dyskusja toczy się wokół tematu hodowania bojaźliwego psa. W przypadku Puenty dobrze byłoby gdyby wyjaśniła dokładnie co miała na myśli.Wyrażnie zauważyła ,że coś jest nie tak jak być powinno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 " powtarzam moje sie boja wystrzalow i co z tego?????????????????????????????????????????????? " Ano to z tego, że potem wlaściciele takich psow mają szalenie dużo kłopotów. Włacznie z faszerowaniem psow chemią w okresie... "okołosylwestrowym". :-( Wystarczy w grudniu / styczniu zajrzec na rozmaite tematy choćby tu, na Dogo: "boi się petard", "co mam robić, już nie wytrzymujemy", "mój pies spędza parę dni z glową pod wanną" itd. Przyrzucanie światu kolejnych pokoleń takich psow - ktore z zalożenia mają być towarzyszami rodziny, i fajnie, ale czemu wobec tego mają prezentowac kłopotliwe zachowania? - uwazam za lekką pomyłkę. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 no jesli chodzi o bojazliwe to tak jak agresywne-wiadomo: NIE hodowac, ale jesli sprawa dotyczy tego ze pies sie boi wystrzalow czy burzy to sorki!!!!ale w stosunku do psow , ktore nie sa psami do konkretnego celu czyli np. do obrony to co z tego ze sie boi wystrzalu???ze ucieknie????jakim cudem jak powinien byc na smyczy?:)))))moje nawet nie probuja uciekac jak petardy strzelaja, bo sie boja, ale pancia przeciez uratuje jak cos wiec po co uciekac?no ale jak pancia odkurza to lepiej uciekac gdzie pieprz rosnie:))))))))):diabloti: :diabloti: :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Pomijam niebywale elegancka forme wypowiedzi Orsini ("gadacie bzdury,,, pomyslcie troche..."), bo ostatecznie kindersztuba - choc u hodowcy sympatyczna, jednak u nas nie jest uwazane za niezbedna. Ale naprawde fascynuje mnie jedno - czy Orsini uzylaby do hodowli interchampiona starannie nauczonego prawidlowego zachowania na ringu, jesli ten sam interchampion poza ringiem boi sie wlasnego cienia. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FILOFANY Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 [quote]Ale - co ma przyzwyczajanie do tłumu do genów , które pies w sobie nosi i przekazuje potomstwu ? To,że genów nie widać nie znaczy ,że nie istnieją . Warto trochę poczytać o temperamencie i jego dziedziczeniu . [/quote] Wolfi:evil_lol: z calym szacunkiem ale masz takiego mini genetycznego symaptycznego swirka w glowie:diabloti: Mysle ze nie mozna wszystkiego utozsamiac z genami bo to ABSURD. Geny Geny geny OK!! ale geny to nie wszystko. Zobacz wyobraz sobie ze pies z tymi swoimi GENAMI sie rodzi i przez to ze je posiada ma predyspozycje do pewnych zachowan a do innych nie. ale zauwaz ze to wlasnie te predyspozycje spowodowaly ze mamy psy pasterskie, psy goncze, charty, psy obronne i cala mase innych:evil_lol: I uwazam ze to za to odpowiedzialne sa GENY i INSTYNK ale juz takie zachowania danej jednostki na burze albo huk wystrzalow to kwestia wrazliwosci psiaka oraz jego wychowania. Zaufaj mi wiekszosc Rottkow (mialam z nimi sporo doczynienia, mowie z wlasnego doswiadczenia) widzac petarde 2 metry od nich po prostu przejdzie obojetnie. A teraz wyobraz sobie to samo tylko widzisz Yorka i co piesek sie skuli i bedzie najprawdpodobniej popiskywal. Widzisz zupelnie co innego powiedzialabym PUENCIE gdyby jej suczka to byl np ROTTEk bo uwazam ze juz i tak Polskie Rottki maja zla psychike, a bojazliwy Rottek to chyba najgorsze zlo:diabloti: Ale PUENTA ma sznaucerke:evil_lol: I chociaz do czynienia mialam tylko z olbrzymami ktore sa stateczne to moja kolezanka opowiadala mi co sie dzieje gdy zadzwoni Domofon a Lilka go uslyszy. Zaczyna sie jazgot jazgot jazgot po czym suczka chowa sie pod stol:diabloti: Zachowanie bardzo dziwne ale czy przekaze to z genach?? Czy wyobrazasz sobie ze jej 6 szczeniakow jeszcze w kojcu bedzie robilo taka akcje. Domofon dzwoni, za matka marsz, jazgot po czym wszyscy pod stol?? Mysle ze nie;) Z zachowanie Lilki (tej sznaucerki) jest spowodowane pewnym zabawnym choc traumatycznym przezyciem:lol: Bez niego tak by sie nie zachowywala:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Berek ja swoim nigdy nie dawalam ani grama niczego na uspokojenie!pojdzie sobie najwyzej do budki i nie bedzie chciala wyjsc i tyle!niech sobie siedzi dopuki strzelaja!wiec nie zauwazylam tych WIELKICH problemow, bo ja nie mam z tym zadnych!!!!momo ze sie wszystkie boja, a jak burza to uciekaja pod koldre u panci:))))) Ja nawet nie widze sensu podawania im czegokolwiekna uspokojenie, bo po co????moze gyby byly cale rozdydotane itp to bym inaczej mowila, ale jak tylko sie chowaja po budkach???wcale im sie nie dziwie!ja tez sie boje burzy!!!ale tez i ja sama nie biore nic na uspokojenie-bez przesady:)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FILOFANY Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Berek! Mam pytanie czy gdziekolwiek zauwazyles zeby te pyatnia dotyczly jakiegos molosa albo psa pasterskiego?? Czy przypadkiem nie sznaucerkow, Yoreczkow i tego Typu psów??:evil_lol: Mysle ze odpowiedz na to pytanie ukaze Ci obraz:lol: To psy do towarzystwa ich psychika jest duzo mniej stabilna i juz, nie ma nad czym filozofowac, nie wrzucajmy wszystkich ras do jednego worka:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 [quote name='FILOFANY']Mysle ze nie;) Z zachowanie Lilki (tej sznaucerki) jest spowodowane pewnym zabawnym choc traumatycznym przezyciem:lol: Bez niego tak by sie nie zachowywala:cool1:[/quote] hahaha no:))))ale swoja droga musial niezle oberwac hahaha ze sie chowa od razu:))) ja kiedys mialam przyblede wilczyce cos a la wilczur:)))))w kazdym badz razie. Raz nalala w domu i skrecilam gazete w rulonik zeby ja uderzyc-wiecie co sie dzialo???pies zaczal wyc i polozyl sie na podlodze!ryczala normalnie!tak sie bala ze jej wleje, to jak ona musiala oberwac jak tak histerycznie zareagowala na widok gazety????oczywiscie juz wtedy nie mialam sumienia jej uderzyc. No ale czy ona ten lek przed biciem to w genach odziedziczyla????chyba niekoniecznie....za to wystrzalow sie nie bala:))) a miniatury na odwrot-wystrzalow sie boja, a gazety pod zadna postacia nie:))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 [quote name='FILOFANY']Berek! Mam pytanie czy gdziekolwiek zauwazyles zeby te pyatnia dotyczly jakiegos molosa albo psa pasterskiego?? Czy przypadkiem nie sznaucerkow, Yoreczkow i tego Typu psów??:evil_lol: Mysle ze odpowiedz na to pytanie ukaze Ci obraz:lol: To psy do towarzystwa ich psychika jest duzo mniej stabilna i juz, nie ma nad czym filozofowac, nie wrzucajmy wszystkich ras do jednego worka:evil_lol:[/quote] GENIALNY POST!!!!!:bigok: :happy1: :cool2: :thumbs: :bye: :B-fly: :BIG: :cunao: :popcorn: :drinka: :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FILOFANY Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 a propos tych petard Tylko jeden z moich psów reaguje na nie powiedzmy hmm lekko nerwowo po prostu sie kreci ale nic wiecej. Natomiast jego synek calego Sylwestra przesypia i rankiem budzac sie pytajac " a o co chodzi?? ":evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FILOFANY Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Dziekuje ORSINI:buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.