Reno2001 Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 Hmmmm, w sumie jednak dobrze, że ogłoszenie działa ;). Quote
Ulka18 Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 [quote name='Murka']Maja już w domku, a tu... dzwoni Pani w jej sprawie :crazyeye: Zapomniałyśmy cioteczki, że Maja ukazała się w Majowym MP! [/quote]EEEE tam, nie zapomnialysmy, przeciez chyba z MP ma dom Maja. Tam ja Pani Zofia wypatrzyla, o ile mnie pamiec nie myli :oops: Quote
Reno2001 Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Dokładnie, dokładnie. MP jest przeciez miesięcznikiem, więc ludzie kupuja go w różnym czasie ;). Quote
Murka Posted May 26, 2009 Author Posted May 26, 2009 O rety faktycznie :roll: Już zupełnie tracę poczucie czasu :crazyeye: Quote
Reno2001 Posted May 27, 2009 Posted May 27, 2009 [quote name='Murka']O rety faktycznie :roll: Już zupełnie tracę poczucie czasu :crazyeye:[/quote] Póki co chyba na razie nie wrzucamy żadnego psiaka do MP? No,chyba, że macie ochotę na Grację lub Rufiego, choc osobiście w okolicach wakacji nie wiem, czy to ma wiekszy sens :roll:. Może lepiej skupic sie na ogłoszeniach w necie?? Quote
modliszka84 Posted May 27, 2009 Posted May 27, 2009 [quote name='Reno2001']Póki co chyba na razie nie wrzucamy żadnego psiaka do MP? No,chyba, że macie ochotę na Grację lub Rufiego, choc osobiście w okolicach wakacji nie wiem, czy to ma wiekszy sens :roll:. Może lepiej skupic sie na ogłoszeniach w necie??[/quote] powiedzcie jak sie załatwia to ogłoszenie w MP ? Quote
Reno2001 Posted May 28, 2009 Posted May 28, 2009 [quote name='modliszka84']powiedzcie jak sie załatwia to ogłoszenie w MP ?[/quote] My do tej pory wykupowałyśmy to płatne ogłoszenie na końcu czasopisma. Jest ono niestety płatne (koszt to ok 150zł), ale na 3 ogłoszone psy, 2 znalazły nam domki, więc jednak coś to dało. Jest w srodku MP kącik adopcyjny bezpłatny, ale jak tam się dostac ... nie mam pojęcia :shake:. Quote
yoko100 Posted June 3, 2009 Posted June 3, 2009 A mnie rozboril ten tekst Pani Zofii "Majunia co ty teraz chcesz być jamnikiem, chcesz mieć takie krótkie nóżki??!!":lol: Nie czytalam chwile tego watku ale super ze Maja ma taki domek. Teraz to bedzie tylko lepiej:) Quote
Murka Posted June 21, 2009 Author Posted June 21, 2009 Dostałam kolejnego MMSa z Mają na pościeli :lol: Przesłałam paru osobom, może ktoś umieści :razz: Maja zaklimatyzowała się na dobre, nawet aż za bardzo, bo broni p.Zofii przed córką i szczerzy na nią zęby :crazyeye: Quote
Ulka18 Posted June 21, 2009 Posted June 21, 2009 Moze czas, zeby corka Pani Zofii zaczela nawiazywac blizszy, indywidualny kontakt z Maja np. wspolne spacery, zabawy. Zeby Maja miala nie tylko zaufanie do Pani Zofii, ale tez do drugiej osoby. Quote
Reno2001 Posted June 21, 2009 Posted June 21, 2009 No proszę, jak się Maja pewnie poczuła :crazyeye:. Quote
Murka Posted June 26, 2009 Author Posted June 26, 2009 Ale ta Maja to szczęściara... Jeszcze dzisiaj pani ze Śląska dzwoniła w jej sprawie z majowego numeru MP :razz: Quote
Ulka18 Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 [quote name='Murka']Ale ta Maja to szczęściara... Jeszcze dzisiaj pani ze Śląska dzwoniła w jej sprawie z majowego numeru MP :razz:[/QUOTE] Moze Emi by sie nadala na miejsce Mai? Tez jest czekoladowa. Quote
Reno2001 Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 [quote name='Murka']Ale ta Maja to szczęściara... Jeszcze dzisiaj pani ze Śląska dzwoniła w jej sprawie z majowego numeru MP :razz:[/quote] No proszę. A jednak skuteczne :lol:. Quote
Murka Posted December 13, 2009 Author Posted December 13, 2009 W tym czasie ostanim nieudanych adopcji miły akcent: zadzwoniła dziś do nas Pańcia od Mai żeby poprosić o adres (chce wysłać kartkę świątęczną) i od razu opowiedziała co nieco o Mai. Jest super i kochają ją strasznie. Jest nadal troszkę lękliwa i trochę dziwna, ale p.Zofia się śmieje, że one też są dziwne, więc super się dobrały. Maja w lecie brykała i skakała za motylkami i innymi zwierzątkami, wszystko chce pogonić i z wszystkim bawić. Ale p.Zofia jeszcze boi się ją spuścić ze smyczy, wspominała, że spróbuje za ok. pół roku. Na razie wychodzi z Mają na dłuższej smyczy. Jedyny mankament jest taki, że Maja pod nieobecność obu pań sika w domu... ale p.Zofia nie robi z tego żadnego problemu, po prostu kładą ręczniki i się tym nie przejmują. P.Zofia mówi, że to nic w porównaniu z tym co wyrabiały psy które miała niegdyś. Maję w każdym razie bardzo kochają i w życiu by im nie przyszło, aby ją oddawać choćby z powodu tego sikania. P.Zofia wspomniała, że towarzyszka Mai jest już bardzo wiekowa i gdyby jej zabrakło to będą szukać nowego towarzystwa dla Mai i będą prawdopodobnie prosić mnie o pomoc :) Quote
modliszka84 Posted December 13, 2009 Posted December 13, 2009 Pani Zofia to anioł w ludzkiej skórze :) Quote
Reno2001 Posted December 13, 2009 Posted December 13, 2009 Ufff. Prawde poeiwdziawszy wchodziłam tu z lękiem. Po ostatnich wydarzeniach nie wiedziałam, czego można sie spodziewac. Super, że choc u Mai wszystko OK. Quote
Ulka18 Posted December 13, 2009 Posted December 13, 2009 Jessooo, a juz sie balam, ze cos z Maja. Dobrze, ze tak trafila i ze Pani Zofia kocha Majke taka jaka jest. Takich domow nam potrzeba :modla: Quote
Becia66 Posted December 15, 2009 Posted December 15, 2009 [quote name='Ulka18'] Dobrze, ze tak trafila i ze Pani Zofia kocha Majke taka jaka jest. Takich domow nam potrzeba :modla:[/QUOTE] i to całą masę.... Majeczko Wesołych Świąt ci życzymy i to pewnie pierwszych w twoim pokręconym życiu..... Quote
Murka Posted October 11, 2010 Author Posted October 11, 2010 Doszła do mnie straszna wieść:[B] Maji nie ma już u p. Zofii!!![/B] P.Zofia twierdzi, że oddała ją na wieś (do budy!!!), bo nie nadaje się do mieszkania w bloku... Ja z p.Zofią nie rozmawiałam jeszcze, ale wcześniej przy każdej okazji mówiliśmy jej, że gdyby coś się działo, to żeby kontaktowała się z nami i Maja zawsze może do nas wrócić! P.Zofia nie poinformowała mnie o żadnych problemach ani o tym, że oddała Maję! Owszem mówiła, że Maja sika gdy zostaje sama w domu, ale nie robiła z tego problemu, mówiła, że po prostu kładą ręczniki. Najgorsze jest to, że p.Zofia znalazła już kolejnego psa do adopcji i dziewczyny szukają transportu do niej! A podobno Maja nie jest pierwszym psem, którego p.Zofia oddała bez porozumienia z nikim w inne ręce... Najważniejsze jest teraz odnaleźć Maję! Wydobyc od p.Zofii informację gdzie jest i w jakich warunkach. Ja mogę do niej zadzwonić, ale nie wiem czy będzie chciała mi powiedzieć (trzeba zakładać najgorszą opcję). Może wysłać tam kogoś na wizytę poadopcyjną? Decydujcie co robić! Maja w budzie... jestem załamana! :placz: Quote
Jo37 Posted October 11, 2010 Posted October 11, 2010 Co za koszmar!! A kto robił wizytę przedadopcyjną . Może ta osoba zgodziłaby się zrobić wizytę ? Quote
Ulka18 Posted October 11, 2010 Posted October 11, 2010 Matko, straszna wiadomosc. Tam chyba byla Tanitka na wizycie, moze by sie udalo wydobyc informacje gdzie jest Maja. Mamy obowiazek ratowac Maje. Jaka suczke bierze ta pani? Trzeba ostrzec te dziewczyny, ktore chca dac jej kolejnego psa. Quote
tanitka Posted October 11, 2010 Posted October 11, 2010 Ano, ja byłam. :( Murko dowiedz się na spokojnie telefonicznie, gdzie jest Maja. Ja do tej kobiety mogę podjechać, tylko adresu już nie mam. Blok pamiętam, numeru mieszkania juz nie. A suka z Pabianic jest u niej dalej? Quote
yoko100 Posted October 11, 2010 Posted October 11, 2010 jesu :( Murko moze zadzwon zapytac moze Pani jednak powie gdzie jest Maja Quote
tanitka Posted October 11, 2010 Posted October 11, 2010 Murka dziś zadzwoni. Miejmy nadzieję ze kobita powie gdzie jest Maja, i ze ona tam będzie, i ją oddadzą :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.