weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 On się bardzo cieszy choć troszkę się jeszcze boi. Ale ze spacerków to póki co raczej nici bo nie wiadomo czy szczepiony... jak się nikt nie znajdzie to dopiero za kilka dni go zaszczepię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Czy to miniaturka? Pięć - sześć lat na pudelka to chyba nie jest dużo. Ile lat żyją pudelki? Mam sąsiadkę, która miała znajdkę (pieska miniaturkę pudelka). Piesek odszedł na raka jądra i bardzo to z mężem przeżyli. Mam nadzieję, że w tym hoteliku to on na kanapie a nie w boksie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 [URL]http://img143.imageshack.us/img143/281/dsc2753ut9.jpg[/URL] uwielbiam psy w typie bull, ale ta mordka mnie rozczula :loveu::loveu::loveu: nie zawiodlas go, uratowalas maluszka.. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Weszko :lol:, uratowałaś mu życie :loveu:, bo tam między autami długo by nie pobiegał....:shake: ale rozumiem , że serce Ci się kraje :-(, bo on rzeczywiście wygląda na wyjątkowego słodziaka :loveu: trzymam kciuki , żeby odnalazł go jego domek , bo jakoś wierzyć mi się nie chce , że on wyrzucony..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EKx96 Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 [quote name='wanda szostek']Czy to miniaturka? Pięć - sześć lat na pudelka to chyba nie jest dużo. Ile lat żyją pudelki? Mam sąsiadkę, która miała znajdkę (pieska miniaturkę pudelka). Piesek odszedł na raka jądra i bardzo to z mężem przeżyli. Mam nadzieję, że w tym hoteliku to on na kanapie a nie w boksie.[/QUOTE] najczesciej pisza w publikacjach ze przecietna dlugosc zycia pudli to 17-20 lat. Moj ma 17 i nie spieszy mu sie za TM, wrecz przeciwnie wszedzie go pelno. Takze bialasek do mlodziezy nalezy, wyglada na zdjeciach na miniature. Moze sasiedzi adoptowaliby go? Jak dla mnie na tych pierwszych zdjeciach jego grzywka wyglada na rozczesywana nie tak dawno, moze on pognal za suczka rzeczywiscie? Kto by rozczesywal psa przed wyrzuceniem? (chyba, ze wypal jakis niespodziewany wakacyjny wyjazd:angryy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziamn Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Aby NaprawdĘ To ByŁa Tylko Wyprawa "na Suczki" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 [quote name='EKx96']najczesciej pisza w publikacjach ze przecietna dlugosc zycia pudli to 17-20 lat. Moj ma 17 i nie spieszy mu sie za TM, wrecz przeciwnie wszedzie go pelno. Takze bialasek do mlodziezy nalezy, wyglada na zdjeciach na miniature. Moze sasiedzi adoptowaliby go? Jak dla mnie na tych pierwszych zdjeciach jego grzywka wyglada na rozczesywana nie tak dawno, moze on pognal za suczka rzeczywiscie? Kto by rozczesywal psa przed wyrzuceniem? (chyba, ze wypal jakis niespodziewany wakacyjny wyjazd:angryy:)[/quote] Oni teraz twierdzą, że już nigdy w życiu psa, bo za bardzo to przeżyli, ale może gdyby takiego spotkali to może serducho by zabiło. To był dobry dom. Teraz pani wyprowadza pieska sąsiadki (ratlerka miniaturkę) żeby sobie więcej pobiegał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EKx96 Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 [quote name='wanda szostek']Oni teraz twierdzą, że już nigdy w życiu psa, bo za bardzo to przeżyli, ale może gdyby takiego spotkali to może serducho by zabiło. To był dobry dom. Teraz pani wyprowadza pieska sąsiadki (ratlerka miniaturkę) żeby sobie więcej pobiegał.[/QUOTE] wiesz zawsze mozesz powiedziec ze na utracona milosc najlepsze ukojenie daje nowa;) powiedz im tez ze piesek bedzie wykastrowany i ze nie musze sie martwic ze go rak jader dorwie (moze ich uspokoi taka wiadomosc) oczywiscie nie ma co namawiac, ale mozna im opowiedziec o takim slicznym bialasku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 20, 2008 Author Share Posted August 20, 2008 [quote name='wanda szostek']Mam nadzieję, że w tym hoteliku to on na kanapie a nie w boksie.[/quote] W boksie niestety :shake: tyle że w budynku. [quote name='EKx96']Jak dla mnie na tych pierwszych zdjeciach jego grzywka wyglada na rozczesywana nie tak dawno, moze on pognal za suczka rzeczywiscie? Kto by rozczesywal psa przed wyrzuceniem? (chyba, ze wypal jakis niespodziewany wakacyjny wyjazd:angryy:)[/quote] Rozczesany zbytnio to on nie był. Miał trochę filców, poza tym łaziły po nim stada pcheł więc chyba musiał się już jakiś czas tułać :shake: Pod ogonem miał kamień z zaschniętej kupy :shake: Ja go wczoraj wykąpałam, obcięłam z dredów, rozczesałam i odpchliłam dlatego wygląda tak jak wygląda. Widać nawet różnicę w kolorze pomiędzy zdjęciami z pierwszego postu, a tymi po kąpieli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 weszko, kurcze, gdybym była gotowa ze wszystkim wziełabym go na DT.. Ale teraz mam swoje 4 psy na głowie, z czego 3 do leczenia..:-( Za 3 tygodnie bedzie juz lepiej.. Teraz katastrofa..:shake: Maluszku, oby na ciebie jednak czekał tam, gdzies twoj pan albo pani.. Tak by było najlepiej.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 [quote name='AniaB']weszko, kurcze, gdybym była gotowa ze wszystkim wziełabym go na DT.. Ale teraz mam swoje 4 psy na głowie, z czego 3 do leczenia..:-( Za 3 tygodnie bedzie juz lepiej.. Teraz katastrofa..:shake: Maluszku, oby na ciebie jednak czekał tam, gdzies twoj pan albo pani.. Tak by było najlepiej..[/quote] Mówisz, ze trzy tygodnie? Nie wiem, może na ten czas ja bym mogła upchnąć go u siebie. Tylko to piesek. Nie wiem jakby dogadał się z moim Pufciem i czy mógłby być razem z nami w jednym pokoju. U mnie każdy piesek (jest Mimi, Tojcia i Pufcio ma swoje miejsce i na te miejsca nikogo nie wpuszczą. Musiałby mieć swoją budkę. Tak sobie głośno pomyślałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 20, 2008 Author Share Posted August 20, 2008 O rany [B]AniaB [/B]to Ty masz teraz 4 piesy :-o Dawno się nie widziałyśmy i jestem nie na bieżąco ;) Cioteczki tak szczerze mówiąc to nie ma tragedii. Oczywiście lepiej by mu było w domku ale w hotelu krzywda mu się nie dzieje. Poza tym chyba mojej Buni kończy się już cieczka, a że ja od piątku mam 2 tyg. wolne to może go przechowam :razz: Jakoś tak mam do niego miętę :loveu: bo to kosmiczny słodziak jest :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 [quote name='wanda szostek']Mówisz, ze trzy tygodnie? Nie wiem, może na ten czas ja bym mogła upchnąć go u siebie. Tylko to piesek. Nie wiem jakby dogadał się z moim Pufciem i czy mógłby być razem z nami w jednym pokoju. U mnie każdy piesek (jest Mimi, Tojcia i Pufcio ma swoje miejsce i na te miejsca nikogo nie wpuszczą. Musiałby mieć swoją budkę. Tak sobie głośno pomyślałam.[/quote] wanda - Twoja propozycja jest super, tylko, że pudliś jest w krakowie i ja tez jestem w krakowie.. Szkoda byłoby małego targać na trzy tygodnie w mazowieckie a potem znów do krakowa.. Tak mysle sobie.. Weszko - jesli masz mozliwosć to mały chyba u Ciebie miałby najlepszy tymczas bo Ciebie juz zna.. A tak biedulek miałby juz kompletny metlik w swojej małej głowinie.. Ja naprawde wierze ze nawet jeśli nie znajda sie właściciele to taki malutki psiaczek a do tego rasowy nie bedzie długo czekał na dom.. Pomimo wakacji nawet.. A psy chwilowo mam 4 bo ex TZ pojechał na 6 tygodni na jakąs tam wyprawe i ja pilnuje leksy..no bo oprócz mnie to raczej nie ma innego wyboru..wiesz.. Oprócz tego mam 2 bordogi od Patii - w tym jednego stareńkiego 12 letniego apiska.. A 3 tygodnie temu przywiozłam ze schronu w Jeleniej Górze mastinkę.. Emma sie nazywa..:) I na razie chyba dosć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 20, 2008 Author Share Posted August 20, 2008 To masz piękny składzik ;) Ja też tak myślę że ten biały elegant nie będzie musiał się długo o domek prosić :) bo na odnalezienie właściciela nie liczę i nawet chyba nie chcę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 No to trudno jak nie chcesz się nim podzielić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 Weszko , gratuluje . Nie sznaucerek , ale kudłaty :evil_lol: Ma się to szczescie w zyciu . Wychodzisz z domu i proszę , pudelek :cool3: A tak na poważnie , to juz chyba 3 biały pudelek w ostatnim czasie . Sa też 2 shitzaki , kilka jamniorków i całe stada innych " rasowców " Wakacje i tyle . :shake: Na tymczas nie wezmę niestety , bo juz mam 7 psów . Dopiero wczoraj wydałam szczeniorka . Ale choc podniosę :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 21, 2008 Author Share Posted August 21, 2008 [quote name='wanda szostek']No to trudno jak nie chcesz się nim podzielić.[/quote] To nie tak. Po prostu uważam - tak jak i AniaB - że nie ma potrzeby organizowania takich przetasowań. Wanda bardzo dziękuję za ofertę pomocy :loveu: ale tu nie ma takiej awaryjnej sytuacji, a być może będzie jakiś inny biedak w większej potrzebie to szkoda u Ciebie zajmować miejsce. [B]BIANKA [/B]ano ma się szczęście :diabloti: w dodatku ja się zawsze podśmiechuję z dupelków to teraz mam na głowie :evil_lol: a w dodatku mnie kompletnie zauroczył :loveu: Niestety w wakacje co poniektórzy tracą wszelkie resztki człowieczeństwa :shake: Zrobiłam już kilka ogłoszeń - póki co nie ma chętnych ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella1 Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 Pudelków jest teraz raczej mało , więc myślę że domek szybko się znajdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 22, 2008 Author Share Posted August 22, 2008 No i zrobił się ruch wokół pudeleczka :) Tfu tfu wszystko wskazuje na to że w poniedziałek zmieni miejsce zamieszkania na własną kanapę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 trzymam mocno kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 Super :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 23, 2008 Author Share Posted August 23, 2008 :multi: Happy End najlepszy z możliwych :multi: [B]znaleźli się właściciele pudelka Puszka :multi::multi::multi: [/B]Odszukali dzięki zgłoszeniu w schronisku o niestety gdyby nie lenistwo pracowników schroniska nie spędziłby ani dnia w hotelu bo pani szukała go od poniedziałku wieczorem i jak dzwoniła we wtorek do schroniska to zgłoszenie juz było. No ale najważniejsze że dobrze się skończyło i dzisiaj odwiozłam malucha do domu gdzie czekały stęsknione dzieci, dwie pańcie i pan oraz 13-letni bernardyn Brytan :loveu: Puszek wybrał się na dziewczyny :diabloti: bo suki mają cieczki w okolicy. Powiedziałam że powinien mieć adresówkę bo dzięki niej już dawno by był w domu. Państwo mają kupić, zresztą mówią że miał po obrózką napisany numer ale się starł i nie zdążyli wymienić. Czyli mamy z głowy szukanie domu ale... może jest na dogo jakiś inny pudelek??? Może by podesłać do tych chętnych co byli na tego malucha :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 :multi::multi::multi: wspaniałe zakończenie :lol: historii białego amanta Puszka :evil_lol: a tak się martwiłaś Weszko ... a tu kamień z serca :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EKx96 Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 [quote name='weszka']:multi: Happy End najlepszy z możliwych :multi: [B]znaleźli się właściciele pudelka Puszka :multi::multi::multi: [/B]Odszukali dzięki zgłoszeniu w schronisku o niestety gdyby nie lenistwo pracowników schroniska nie spędziłby ani dnia w hotelu bo pani szukała go od poniedziałku wieczorem i jak dzwoniła we wtorek do schroniska to zgłoszenie juz było. No ale najważniejsze że dobrze się skończyło i dzisiaj odwiozłam malucha do domu gdzie czekały stęsknione dzieci, dwie pańcie i pan oraz 13-letni bernardyn Brytan :loveu: Puszek wybrał się na dziewczyny :diabloti: bo suki mają cieczki w okolicy. Powiedziałam że powinien mieć adresówkę bo dzięki niej już dawno by był w domu. Państwo mają kupić, zresztą mówią że miał po obrózką napisany numer ale się starł i nie zdążyli wymienić. Czyli mamy z głowy szukanie domu ale... może jest na dogo jakiś inny pudelek??? Może by podesłać do tych chętnych co byli na tego malucha :cool3:[/QUOTE] takie miałam przeczucie, że to te suczki mu zawrocily w malej glowce :cool3::multi:. Jest podobny pudelek z rodowodem tylko troche starszy 10letni [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118713[/url] i suczka Morelka u ktorej sie cos kroi z domkiem, ale jak narazie ma DT od poniedziałku [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=117791[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 tak, tak, ja już w piatek wiedziałam:lol: Cudnie, naprawde.. Weszko:loveu: Dobrze ze maluch nie trafił do schronu, bo to mogłoby dla niego być niezapomniane przezycie...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.