Panca Posted November 20, 2008 Share Posted November 20, 2008 moze juz wieczorem bede wiedziala jak wtyglada sytuacja z adopcja zagraniczna na razie nie ma konkretow:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acha44 Posted November 21, 2008 Share Posted November 21, 2008 Bursztynku musi się udać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted November 21, 2008 Share Posted November 21, 2008 Co tu tak cicho ? :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted November 21, 2008 Share Posted November 21, 2008 to prawda, cicho... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted November 21, 2008 Share Posted November 21, 2008 No i co słychać Bursztynku??/JAkoś cichutko sie tu zrobiło:-(A ja Cie podrzucam do góry( nie za wysoko oczywiście, ale na szczyt masz windę ode mnie gratis:eviltong:) i czekam na dobre wieści..tymczasem dobranoc Smyku Śliczny...:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo05 Posted November 22, 2008 Share Posted November 22, 2008 Bursztynku, jak się czujesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lidka_park Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Byłam wczoraj z Bursztynkiem się przewietrzyć. On tak bardzo lubi, gdy ktos jest w pobliżu, a najlepiej gdy jest w centrum zainteresowania ;) Gdy miał kocyk pod kuperkiem i tak sobie powolutku chodzilismy, nagle wypatrzył wolontariuszy i tak szybko przebierał przednimi łapkami, że za nim nie nadążałam :crazyeye: Tak bardzo sie cieszył gdy widział wolontariuszy. Z prawą łapką jest troszke lepiej, coraz częściej sie nia podpiera, natomiast druga odmawia posłuszeństwa. Koniecznie potrzebna jest rehabilitcja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Ja bardzo przepraszam,podczytuję ten wątek i stwierdzam,że bardzo tu cicho....To znaczy nie brak odwiedzających mi przeszkadza, ale brak konkretów dot, Bursztynka....Na razie, mimo wielu propozycji i nawet obietnicy finansowego wsparcia,osoby opiekujace sie nim do tej pory jakos nie potrafia podjąć żadnej decyzji,albo o tym nie piszą...Nikt nie może gdybać w nieskończoność...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 gagata to nie jest tak jak myslisz...czy uwazasz ze latwo jest znalezc dom sparalizowanemu psu?mysle ze nie jestem jedyna osoba co kazdego dnia mysli jak mu ten dom znalezc wiec nie nbadz niesprawiedliwa i zbyt pochopna w osadach a tak przy okazji co masz na mysli piszac ze nie mozna podjac decyzji???tu nie ma konkretnego,zainteresowanego domu i nie w tym rzecz jesli masz jakis dom dla niego to napisz -wszyscy beda Ci bardzo wdzieczni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Panca, ja nie szukam zwady..Tak tylko mi wychodzi z tego wątku... Jest świnoujście, jest pani Jola, jest propozycja, by Bursztynkiem zajęła sie pani, która wyprowadziła Lucy na prosta, jest jakaś niemiecka fundacja....Ale żadna z tych propozycjii tak naprawdę nie została ani przyjęta ani odrzucona przez obecnych opiekunów psa...i ja nie wiem dlaczego....Może one są złe? To ok, niech to będzie napisane i już, wtedy trzeba będzie myśleć dalej. I tylko o to mi chodzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 minusy rozmowy na forum.. brak mimiki, gestów. tew fundacje, pani jola -to były pomysły... zresztą co do pani joli, to akurat kiepski był pomysł.... ale chwyta sie człowiek wszystkiego, forum jest od przegadania takich pomysłów, szukania za i przeciw... statystycznie rzecz biorąc bursztynek ma najwiuęcej szans w niemczech... czy ktos miał kontakt z pajunia, bo min ona sie tym zajmuje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo05 Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Nie wiem czy Pajunia na chwilę obecną będzie mogła przyjąć do siebie Bursztynka. On wymaga opieki i musi być odizolowany od innych psów, a u Pajuni psów wiele i komfortu izolatki dla jednego psa, wymagającego szczególnej opieki nie uraczysz. Ale zapytać można. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Z tego co wiem Pajunia ma ponad 20 psów, ale może sie mylę :shake: A czemu w Niemczech mają się nim lepiej opiekować niż w Polsce to naprawdę nie wiem :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Saphira, nie chodzi o to, ze będa się lepiej opiekowac, tylko że sa do tej opieki bardziej chętni... pajunia miała keidyts kontakty z fundacjami i wyadoptowywała psy, czy cos sie zmieniło to nie wiem, nie chodzi o to, żeby jej bursztynka w cisnąć, tylko o pomoc w adopcji.... tzn - o rozgłoszenie u jej kontaktów jego histori... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 wyslalam PW do kilku wolonatariuszek co znajduja domy staruszkom i kalekim psom...oby w koncu sie udalo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 MUSI sie udać !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tyciaNi Posted November 28, 2008 Share Posted November 28, 2008 trzymam kciuki Bursztynek jest bardzo urodziwy :lol: musi się udać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 po prostu MUSI! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maarit Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 trzymam kciuki za Bursztynka:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 [quote name='Gonia13']trzymam kciuki za Bursztynka:loveu:[/quote] trzymam bursztynka za kciuki :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MalgosMalgos Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/psia-tragedia-pod-wejherowem-potrzebna-kazda-pomoc-104101/[/URL] do Dabrowki pod Wejherowem i zabiera psy do Niemiec. O Karen, jej Fundacji Heimatlos oraz wspolpracujagej z nimi Arche 90 z Düsseldorfu mozecie dowiedziec sie wszystkiego rozmawiajac z kimkolwiek z wejherowskiego watku. To ludzie o wielkich sercach i jeszcze wiekszych mozliwosciach - postawili w rekordowym tempie Dabrowke na nogi. Prosze skontaktujcie sie koniecznie z Patrycja (kierowniczka Dabrowki), telefon zna Agatkia - byc moze beda mogli zabrac Bursztyna juz 6.12. Bylby piekny prezent na Mikolaja! Ja sama napisze do Karen w sprawie Bursztyna. Malgos ROADRUNNER Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 To może w końcu coś dobrego dla Bursztyna da się zrobić...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MalgosMalgos Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 z osobiscie mi znana Karen Fleckenstein i zabiera psy do Niemiec [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/psia-tragedia-pod-wejherowem-potrzebna-kazda-pomoc-104101/[/URL] O Karen, jej Fundacji Heimatlos oraz wspolpracujacej z nia Fundacji Arche90 z Düsseldorfu dowiecie sie wszystkiego od Patrycji - kierowniczki Dabrowki. Telefon zna Agatkia z watku (adres powyzej). To ludzie o wielkich sercach i jeszcze wiekszych mozliwosciach - w expresowo krotkim czasie postawili Dabrowke na nogi! To wielka szansa dla Bursztyna; osobiscie napisze maila do Karen - reszta w waszych rekach! Malgos ROADRUNNER Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 MalgosMalgos dziekuje Ciz atak szybka reakcje:loveu:mam nadzieje ze dziewczyny z Ostrody sie skontaktuja z Agatkia bo ja moge oczywiscie tez sie odezwac ale nie ode mnie decyzja zalezy....zadzwonie do Agi Mazury jesli dzis nie zajrzy na dogo.To ogromna szansa dla Bursztyna,nie stracmy jej!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 malgos, dziewczyny, a gdzie byłby zabran bursztyn? do domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.