_dingo_ Posted July 28, 2004 Posted July 28, 2004 Może to idiotyczne pytanie ale... Jak szczekają staffiki ? Mają wysoki, piskliwy szczek, czy może bardziej basowy, niski ? :lol: Quote
XXL Posted July 28, 2004 Posted July 28, 2004 dingo ee jest to dobre pytanie !! a moze wydac sie ruwnie dziwna co twoje pytanie :P moje malestwo nie szczeka kiedy juz jej sie zdarzy zbulwersowac to raczej jest to piskliwe niewiadomo co ... zeby to przypominalo szczek musz ja rozloscic ... staffiki potrafija wydawac z siebie przezabawne odglosy chrumkaia mialcza piszcza itd ... sa nie stej ziemi pod tym wzglendem :D licze ze takie odp cie statysfakcijanuie ? aaa ja przes 2 miechy potrafie nie slyszec szczeu agrafci hahaha ona nie sa chalasliwe ... :wink: Quote
Matti Posted July 29, 2004 Posted July 29, 2004 Heluś nie szczeka-on bulga, gulga i ogolnie brzmi jak wyjatkowo grozny rozzloszczony 70-kg brytan... Quote
lapis Posted July 29, 2004 Posted July 29, 2004 Mój też wydaje dziwne odgłosy, szczególnie przez sen. A co do szczekania, to w tej chwili (ma 9 m-cy) zdarza się to już częściej niż kiedyś. Kiedyś tylko przy zabawie, a teraz także jak usłyszy coś dziwnego na klatce, czy u sąsiadów. Jednak jest to bardzo sporadyczne w porównaniu z innymi psami. Co do odgłosu jaki wydaje, to nie jest to tradycyjne „hau hau”, ale coś na zasadzie (nawet nie wiem jak to napisać) „łuf łuf”. Quote
Alojzyna Posted July 29, 2004 Posted July 29, 2004 A moja Alfa miauczy. I to tak rozdzierająco, że słychać ją w całym bloku. Taki miauk wydaje z siebie, gdy ubieram się aby wyjść z nią na spacer. Ayka natomiast potrafi szczekać z zamkniętą mordką. Wygląda to przekomicznie - takie "hmmm". :D :D Quote
Kati Posted July 29, 2004 Posted July 29, 2004 Też zastanawiałam się nad tym, czy stafiki potrafią normalnie szczekać. :lol: Quote
Jarek_Soja Posted July 29, 2004 Posted July 29, 2004 Oczywiscie, ze potrafia. Astra najpierw gardlowo gulgocze i prycha, a potem szczeka. Tak po psiemu, krotko i bez wycia :D Inny rodzaj odglosu, to domaganie sie drapania po brzuchu. Gdy nie wyrobie dziennej normy przytulania i zajmowania sie psina, ta siada kolo mnie i spiewnie zawodzi : "AAAauuuuaaaoooooouuuiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii", co w wolnym tlumaczeniu znaczy : "Zaraz wskakuje na kolana!" Quote
Rafalski Posted July 30, 2004 Posted July 30, 2004 Staffiki szczekaja,raczej krotkim i basowym glosem.Natomiast kazdy wlasciciel staffika zna chyba ich typowy zaspiew,jedyny i wyjatkowy dla tej rasy :lol: ,ktory mnie osobiscie po prostu rozwala. Quote
Dag Posted August 1, 2004 Posted August 1, 2004 Co do odgłosu jaki wydaje, to nie jest to tradycyjne „hau hau”, ale coś na zasadzie (nawet nie wiem jak to napisać) „łuf łuf”. O to... to to... dokładnie to... :lol: Quote
_dingo_ Posted September 19, 2004 Author Posted September 19, 2004 Cóż, odgrzewam nieco nieświeży temat, ale lepiej odgrzać stary, niż zdublować topic na nowym :wink: ... Ponieważ sam mam już stafika - jedną rzeczą chciałem się publicznie zadziwić. :evilbat: Mianowicie - ten mój pies niesamowicie wyraźnie formułuje pewne głoski. On prawie gada jak dziecko ! Co prawda nie ma to sensu, ale w porównaniu z innymi psami które słyszałem - brzmi to niesamowicie wyraźnie... Te inne były jakieś takie przytłumione i gardłowe - a moja gadzinka wyraźnie wymiałkuje "j", "ł" i "u". Tak że u niego "Jjjjjałłłł" nie jest przenośnią, ale dokładnym fonetycznie zapisem wydawanego dzwięku... :D Quote
lapis Posted September 19, 2004 Posted September 19, 2004 Oj jeszcze nie raz Cię ta Twoja "gadzina" zadziwi. :o :o :o Ale to jest fantastyczne Quote
Marta Chmielewska Posted September 20, 2004 Posted September 20, 2004 A ja sobie głupio wymyśliłam, że skoro moj pies jest strachliwy i pierwszy ucieka to wyrobię jej opinię groźnego przestępcy, co bym ja sie nie bała wieczorem ino inni. No i za każdym razem jak szczeknęła (raz na dwa miesiące, brzmi to tak: łułu) chwaliłam ją. Teraz jak pwiem: nie daj pani, to Penny wydziera sie przeraźliwie głośno: łułułułułu a potem leci, żeby ją pochwalić, że jest taka groźna. Ale generalnie straczna z niej boidoopa, tylko ciii... :wink: Quote
staff-ka Posted September 21, 2004 Posted September 21, 2004 A u mnie obecnie jest 6 staszeczków pod jednym dachem i kazdy z nich "gada po swojemu" uzywajac tych wszystkich dzwieków,glosek,literek,chrumków,chrzaknieć . miauków itp. - takze jak to sie wszystko skomuluje - to jest - normalenie odjazd :evil: :lol: :lol: A i szczekaja ,ale tylko na ogrodzie jak STRASZNIE WYDAJE IM SIE,ZE STROZUJĄ :wink: :lol: :lol: - kazde z nich ma w innej tonacji szczek , najdelikatniesze wow ma z nich wszystkich Bamber ,a najbardziej gardlowe jego syn 10 miesieczny (mieszkajacy u nas chwilowo) Bobmer :) A suczki maja wow bardziej gardlowe od Beja :wink: A najfajniejsze jest to jak AST-ki koniecznie chca wydawać podobne dzwieki jak Staffiki - no i prawie im sie udaje,ale jednak NIE MA SZANS na wyrazne podobieństwo do ORGINALU :wink: :D Quote
Dag Posted September 21, 2004 Posted September 21, 2004 A i szczekaja ,ale tylko na ogrodzie jak STRASZNIE WYDAJE IM SIE,ZE STROZUJĄ :wink: :lol: :lol: oj tak... Chrumie też ze 4 razy w życiu wydawało się, że stróżuje... :lol: :lol: :lol: Nie wiem, czym się zbulwersowała, bo ja tam za tym płotem nie widziałam nic groźnego, ale zabulgotał mi się pies straszliwie :lol: Świnia obronna wygląda przekomicznie! :angel: Quote
lapis Posted September 22, 2004 Posted September 22, 2004 A i szczekaja ,ale tylko na ogrodzie jak STRASZNIE WYDAJE IM SIE,ZE STROZUJĄ :wink: :lol: :lol: oj tak... Chrumie też ze 4 razy w życiu wydawało się, że stróżuje... :lol: :lol: :lol: Nie wiem, czym się zbulwersowała, bo ja tam za tym płotem nie widziałam nic groźnego, ale zabulgotał mi się pies straszliwie :lol: Świnia obronna wygląda przekomicznie! :angel: :lol: :lol: Lapidło wczoraj wieczorem nagle poderwał się :Dog_run: z łóżka, bo na korytarzu coś walnęło i dawaj to swoje "łuf, łuf..." jak nakręcony :bad-word: A uspokoił się dopiero jak mój Alex poszedł do drzwi i powiedział, że już wszystko dobrze. O!!!!!!!!! Tak mój psiutal pilnuje domu. Quote
Marta Chmielewska Posted September 22, 2004 Posted September 22, 2004 Nooo, moja suka obroniła mnie już kilka razy, mimo młodego wieku i niewielkiego wzrostu wielka ma duszę. broniła swojej pani jak lwica przed groźnymi kaloszami czającymi się na moje zdrowie z krzaków, albo przed niezwykle niebezpieczną śmieciarką ale najstraszniejsza była woda kapiąca na balkon, jaki wtedy wrzask narobiła... Quote
wind34 Posted September 23, 2004 Posted September 23, 2004 Max szczeka i to jak, a miał nie szczekać, chrapie, a miał nie chrapać, miał być obronny, a zliże człowieka (na śmierć), dżwięki wydaje różne i przekomiczne, pewnie co stafik to indywidualność (przynajmniej tak wydaje sie każdemu z nas). Quote
Dag Posted September 23, 2004 Posted September 23, 2004 Max szczeka i to jak, a miał nie szczekać, chrapie, a miał nie chrapać, miał być obronny, a zliże człowieka (na śmierć), dżwięki wydaje różne i przekomiczne, pewnie co stafik to indywidualność (przynajmniej tak wydaje sie każdemu z nas). Jakim cudem staffik miał nie chrapać i być psem obronnym??? :o :o :o Quote
Marta Chmielewska Posted September 24, 2004 Posted September 24, 2004 Dag nie wiesz jakim cudem? Bierzesz stafika za ogon i wymachujesz aż trafisz bandytę. Ty się obronisz a fafik ma radochę :lol: Quote
lapis Posted September 24, 2004 Posted September 24, 2004 Max szczeka i to jak, a miał nie szczekać, chrapie, a miał nie chrapać, miał być obronny, a zliże człowieka (na śmierć), dżwięki wydaje różne i przekomiczne, pewnie co stafik to indywidualność (przynajmniej tak wydaje sie każdemu z nas). Jakim cudem staffik miał nie chrapać i być psem obronnym??? :o :o :o Dokładnie, to było by chyba nienaturalne Bierzesz stafika za ogon i wymachujesz aż trafisz bandytę. Ty się obronisz a fafik ma radochę radocha będzie jak trafisz, a jak nie? (ale jesteśmy małpy, dobrze, że psy nie umieją czytać) Quote
Dag Posted September 24, 2004 Posted September 24, 2004 (ale jesteśmy małpy, dobrze, że psy nie umieją czytać) Ty nie bądź tego taka pewna... one się dobrze maskują, ale to przebiegłe bestie... :lol: Quote
lapis Posted September 24, 2004 Posted September 24, 2004 (ale jesteśmy małpy, dobrze, że psy nie umieją czytać) Ty nie bądź tego taka pewna... one się dobrze maskują, ale to przebiegłe bestie... :lol: o choroba Dag Ty masz rację one są tak intelygentne, że my jełopy nawet się pewnych sparaw nie domyślamy :lol: :lol: Quote
staff-ka Posted September 24, 2004 Posted September 24, 2004 (ale jesteśmy małpy, dobrze, że psy nie umieją czytać) Ty nie bądź tego taka pewna... one się dobrze maskują, ale to przebiegłe bestie... :lol: o choroba Dag Ty masz rację one są tak intelygentne, że my jełopy nawet się pewnych sparaw nie domyślamy :lol: :lol: DOKLADNIE TAK !!!!!! :lol: :lol: :lol: Quote
staff-ka Posted December 17, 2004 Posted December 17, 2004 Moja staffka szczeka pięknym basowym głosem a ma dopiero 3 miesiące:) OOooo :o ale ja jestem po trzydziestce :lol: :lol: i zadko szczekam ,natomiast czesto krzycze :evilbat: basowym glosem wlasnie :wink: :lol: :lol: Pozdarwiam ciepło :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.