Wind Posted September 4, 2005 Posted September 4, 2005 O [b]tych konkursach[/b] sledze Wasza dyskusje z pelnym zaciekawieniem. Po pierwsze jako laik (tez chcialabym poszerzyc swoja wiedze), a po drugie jako osoba ktora czytala artykul o bestialstwie tego typu "zabaw" i usilnie chcialabym zmienic zdanie na ten temat. Dlatego tez, [b]Mario[/b] jesli znajdziesz czas i cierpliosc wytlumacz nam laikom, na czym dokladnie polega taki konkurs i jak dokladnie przebiega. Bedziemy wdzieczni, a moze tez zmienimy nasza opinie na temat tego sportu i ludzi bioracych w nim udzial :D Z gory dziekuje :-)
Marmal Posted September 5, 2005 Posted September 5, 2005 Na pewno opiszę, jak tylko będę miała dostęp do komputera w domu (remont) a w pracy raczej nie mogę. Obiecuję w najbliższym możliwym czasie opisać jak te konkursy wyglądają.
Ziomalka Posted September 5, 2005 Posted September 5, 2005 Witam wszystkich! :lol: Zmieniając temat pragnę oznajmić, że my z Ziomalem właśnie debiutujemy w szczeniakach w Chorzowskiej Wystawie i coraz bardziej zaczynamy trząść portkami tzn. ja bo Ziomal nie nosi. :oops: :nerwy: Może jakieś rady starych wyjadaczy dla początkujących? Please!!!!! :Help_2:
PARSONRK Posted September 5, 2005 Posted September 5, 2005 Spokojnie, traktujcie to jako zabawę, nie stresuj Ziomala. Przed wejściem na ring głęboki wdech i pełen spokój na ringu :D patrz na sędziego, a nie na rodzinkę, przyjaciół! zajmuj się psem na ringu, żeby się nie znudził. Jak Ziomal będzie przestraszony/rozbawiony/zainteresowany wszystkim tylko nie tobą nie stresuj się, powoli zawołaj go do siebie, miej przysmaczka/zabawkę. W szczeniakach, psiakom pozwala się na bardzo dużo, więc bez nerwów I chyba tyle z mojej strony.
Ziomalka Posted September 6, 2005 Posted September 6, 2005 Wielkie dzięki Parsonrk!!! :buzi: Na Ciebie zawsze można liczyć. Właśnie tak zrobię, tylko czy Ziomal będzie chciał słuchać? On uwielbia pieski wszelkiej maści, wielkości i rodzaju i obawiam się, że nic go od nich nie odciągnie. :Dog_run: :scared: Pozdrawiam wszystkich! Trzymajcie kciuki! :hand:
PARSONRK Posted September 6, 2005 Posted September 6, 2005 Jeśli go ustawisz nieruchomo, a np zaczną gdzieś z tyłu szczekać psiaki i Ziomal się będzie wiercił i chciał je zobaczyć, to go z pełnym spokojem przestaw przodem- głową w ich stronę, niech na nie patrzy i stoi. Wykorzystaj każdą sutuację, on patrzy tam, to w tamtą stronę go ustaw. Nic na siłę, jak się zapatrzy na psiaki, to będzie stał nieruchomo :D , ale miej zabawkę/smakołyk, by go zainteresować, gdy będziecie chodzić. Myślę, że będzie wszystko ok :kciuki: Liczę na zdjęcia :wink: z wystawy i powodzenia
LUBA Posted September 6, 2005 Posted September 6, 2005 [quote name='PARSONRK'], dlatego poluję raczej na konkursy tropowców lub w zagrodzie. :D[/quote] A Jacki też sie nadają do tych konkursów I co jeszcze z takim małym terierem można robić tak (konkursy myśliwskie) Bo ja sie nie orientuje :oops:
Ludek Posted September 6, 2005 Posted September 6, 2005 Kurcze tylko na urlop wyjechałam, a tu taka dyskusja. [quote name='PARSONRK'] Ja wam opiszę jak się w końcu na jakiś załapię :wink:[/quote] No nie narzekaj. Załapałyśmy sie w Czaplinku :lol:. Tylko tam na końcu była kita lisa, a nie sam lis. I muszę przyznać, że ten konkurs bardzo mi sie podobał :D. Ja również jestem przeciwnikiem pogoni za żywym stworzeniem na KONKURSACH. I tu zgadzam się z Flaire, że jest to tylko i wyłącznie zabawa dla ludzi. Co innego polowanie w lesie. Na pewno sama się na nie nie wybiorę, ale... Nigdy nie zdecyduję się na wystawienie swojego psa w konkursie, gdzie ofiarą będzie żywe stworzenie. Moim zdaniem jest to po prostu niehumanitarne. Innym aspektem jest rozbudzanie agresji u psa. Milo i tak juz jest bardzo zajadły. Już wobrażam sobie, co by było po takim konkursie.
PARSONRK Posted September 6, 2005 Posted September 6, 2005 [quote name='LUBA'][quote name='PARSONRK'], dlatego poluję raczej na konkursy tropowców lub w zagrodzie. :D[/quote] A Jacki też sie nadają do tych konkursów I co jeszcze z takim małym terierem można robić tak (konkursy myśliwskie) Bo ja sie nie orientuje :oops:[/quote] I jacki i parsony mogą brać udział w: norze (oszczekują lisa), chodzeniu po tropie (farbie) oraz w pracy w zagrodzie z dzikiem (oszczekują dzika).
O-l-g-a Posted September 6, 2005 Posted September 6, 2005 Mailo pies znaleziony, nie ma rodowodu, rodzice tez nie znani = nierasowy ( czyt. kundelek ) [img]http://upload.miau.pl/1/12154.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/1/12501.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/1/12620.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/1/27285.jpg[/img] tak sobie szukam jakiegoś podobieństwa , niech choć mogę mówić do jakiej rasy podobny :roll: jak o mojej psinie opowiadam :D
O-l-g-a Posted September 6, 2005 Posted September 6, 2005 obejrzałam stronkę [url]http://www.jackparson.prv.pl/[/url] i zobaczyłam Bonę :D :loveu: piękna jest Mailo ma oko "podbite" plamki czarne też na uszach , natomiast na brzuszku i w pachwinach piegi ( plamki tylko na skórze, sierść biała).
Ludek Posted September 7, 2005 Posted September 7, 2005 [quote name='O-l-g-a']obejrzałam stronkę [url]http://www.jackparson.prv.pl/[/url] i zobaczyłam Bonę :D :loveu: piękna jest Mailo ma oko "podbite" plamki czarne też na uszach , natomiast na brzuszku i w pachwinach piegi ( plamki tylko na skórze, sierść biała).[/quote] Podobny do russelli :D, a ztymi piegami to już na pewno. Mój też jest prawie cały biały, za to całą skórę ma plamiastą :lol: . Ciekawe jak z charakterkiem. U nas spanie z kotem raczej nie wchodzi w grę. Kot służy do pogonienia :evil: .
PARSONRK Posted September 7, 2005 Posted September 7, 2005 ???? rodzinka ???? [img]http://img396.imageshack.us/img396/8121/kacurk9dk.jpg[/img]
O-l-g-a Posted September 7, 2005 Posted September 7, 2005 [quote name='Ludek'] Ciekawe jak z charakterkiem. U nas spanie z kotem raczej nie wchodzi w grę. Kot służy do pogonienia :evil: .[/quote] koty sa do ganiania o ile uciekają :D Mailo ma cudowny charakterek, jest bystry, pogodny, zawsze skory do zabaw, uwielbia wodę, apartowanie i biegać. W czasie wakacji wytarmosił dwie kury, nawet żaba jest fajna do polowań, nie wspominając juz o nornicach. Jest z nami od 4 m-cy i dużo się już nauczył. Nie bywa agresywny, jest pokojowo nastawiony i do ludzi i do innych psów. Nie jest odważny, pogoniony nawet przez maleńkiego ratlerka wycofuje się. Kochamy go do szaleństwa :D
O-l-g-a Posted September 7, 2005 Posted September 7, 2005 [quote name='Flaire']Zapomniałaś napisać, że jest PIĘKNY! :D[/quote] no to to widać przecież :wink: dla nas oczywiście nawet najpiękniejszy :D Kociarze z nas, psa wogóle nie chcieliśmy, ale ten mały zawrócił nam w głowie tak, że hej :D
Ludek Posted September 8, 2005 Posted September 8, 2005 Milo, to żywioł. Również lubi aportowanie. Ostatnio spróbowaliśmy freesbee i ma do tego prawdziwy talent. Kolega cuda z nim wyczyniał. :D Moją zmorą jest ciągnięcie na smyczy, to że nie zawsze przyjdzie na zawołanie i chęć konsumpcji wrogów :evil: . Raczej sam nie zaczyna, ale wystarczy, że jakiś pies na niego warknie i awantura gotowa. No i oczywiście ten pies dołącza do grona wrogów :evil: . Nie muszę chyba dodawać, że często jest on dużo większy od Milo. W związku z tym od wczoraj chodzimy na szkolenie :D . I muszę przyznać, że jestem dumna z Milo. Nikogo nie zjadł :lol: .
Mokka Posted September 8, 2005 Posted September 8, 2005 [quote name='Ludek'] W związku z tym od wczoraj chodzimy na szkolenie :D . I muszę przyznać, że jestem dumna z Milo. Nikogo nie zjadł :lol: .[/quote] Wujek Leon pilnował :D
Ludek Posted September 8, 2005 Posted September 8, 2005 [quote name='Mokka'][quote name='Ludek'] W związku z tym od wczoraj chodzimy na szkolenie :D . I muszę przyznać, że jestem dumna z Milo. Nikogo nie zjadł :lol: .[/quote] Wujek Leon pilnował :D[/quote] A nawet chciał pomóc tylko Mokka mu nie pozwoliła :D .
PARSONRK Posted September 8, 2005 Posted September 8, 2005 [quote name='Ludek']. Raczej sam nie zaczyna, ale wystarczy, że jakiś pies na niego warknie i awantura gotowa. No i oczywiście ten pies dołącza do grona wrogów :evil: . .[/quote] Taaaak na przykład braciszkowie :evil: :lol: :wink: :evilbat:
Abi Posted September 8, 2005 Posted September 8, 2005 Kilka fotek Didi :D [img]http://ekussowska.w.interia.pl/1%20(12).jpg[/img] [img]http://ekussowska.w.interia.pl/1%20(15).jpg[/img] [img]http://ekussowska.w.interia.pl/1%20(2).jpg[/img] [img]http://ekussowska.w.interia.pl/1%20(3).jpg[/img]
Wojtek Posted September 9, 2005 Posted September 9, 2005 [img]http://ekussowska.w.interia.pl/1%20(3).jpg[/img] Przypomniała mi się nasza wycieszka z Fugą po folwarku zwierzęcym nad morzem... Konika, strusia, koziołka, kaczuszkę, gąski i te inne - wytrzymała. Ale jak doszliśmy do dzika... nie zdzierżyła. Opętał ją jakiś psi szatan! :evil: :lol: Dzikara moja - ma to we krwi!!! :D
Recommended Posts