bros Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 nie ma problemu Nutusiu wysyłaj połączymy siły bazar bedzie MEGA :) moja poczta : [email][email protected][/email] Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Nutusiu, przepraszam za te pytania, ale nie przebrnę przez cały wątek, a chciałabym wiedzieć co jeszcze Ci wysłać: czy był stosowany miejscowo, przeciwświądowo krem z HYDROKORTYZONu? Grzybica wykluczona? Mówiłaś coś o ciężkim, mdłym "zapachu" tej skóry i jej szarym kolorze... czy brzegi tych placków są zaczerwienione? A może alergia? I ma atopowe zapalenie skóry... Quote
Nutusia Posted February 17, 2010 Author Posted February 17, 2010 [quote name='bros']nie ma problemu Nutusiu wysyłaj połączymy siły bazar bedzie MEGA :) moja poczta : [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/QUOTE] [COLOR=Purple]Dobra, ale dopiero dziś późniejszym wieczorem, bo zdjęcia mam w domowym komputerze...[/COLOR] Quote
Nutusia Posted February 17, 2010 Author Posted February 17, 2010 [quote name='diuna_wro']Nutusiu, przepraszam za te pytania, ale nie przebrnę przez cały wątek, a chciałabym wiedzieć co jeszcze Ci wysłać: czy był stosowany miejscowo, przeciwświądowo krem z HYDROKORTYZONu? Grzybica wykluczona? Mówiłaś coś o ciężkim, mdłym "zapachu" tej skóry i jej szarym kolorze... czy brzegi tych placków są zaczerwienione? A może alergia? I ma atopowe zapalenie skóry...[/QUOTE] [COLOR=Purple]Przepraszasz?... Za co, Kobieto Złota?! Ja Ci odpowiem na każde pytanie - nawet ile ważę :) Żaden krem przeciwświądowy nie był stosowany. Prawdopodobnie z tej przyczyny, że oprócz makówki i ogona, trzeba by było wysmarować psicę w całości - tak jak Ci mówiłam, jej się nawet głaskać nie daje, bo od razu zaczyna się drapać. Teraz i tak jest lepiej, bo swego czasu samo zbliżenie do niej dłoni powodowało taki "skórny tik". Stosowaliśmy jedynie szampon po całości i ewentualnie taki brunatny płyn do rozcieńczania wodą na największe wrzody i strupy (niektóre wielkości pomidora). Grzybica została wykluczona (były brane zeskrobiny i nic nie urosło). Skóra (i sierść) rzeczywiście śmiardoli szpetnie i głaski pozostawiają na dłoni taki tłusty filtr. Wszystko pięknie ustępuje po kąpieli, by powrócić po kilku dniach :( Tak jak Ci mówiłam, Tosina nie ma ani grama podszerstka - to, co odrosło i odrasta po każdym podłysieniu, to włos - miękki i delikatny. Skóra jest w szarym kolorze po calości - nie ma na niej wyraźnych placków. Spójrz na ostatnie zdjęcia na str. 107 i 108 wątku i ewentualnie dla porównania z poprzedniego ataku łysienia - str. 97. Najgorzej jednak było zimą 2008 (zdjęcia str. 23), gdy miała wyjątkowo zjadliwego gronkowca, odpornego jedynie na rifampicynę - antybiotyk stosowany przy trądzie i gruźlicy. Wtedy też dokumentnie rozwaliliśmy jej wątrobę, ale nie było wyjścia. I wtedy właśnie stosowaliśmy Essentiale Forte, żeby ją odbudować. Tośka przez ponad rok bez przerwy była faszerowana antybiotykami. I jak to bywa - na jedno pomagały, na drugie szkodziły... Alergia była brana pod uwagę, ale jedynie pokarmowa. Niestety, środki finansowe nie pozwoliły na kilkumiesięczną kurację leczniczą karmą, a tylko taka próba dałaby w miarę jasny obraz.[/COLOR] [COLOR=Purple]Ona porasta, a po jakimś czasie znowu zaczyna się "przerzedzać" - i zawsze zaczyna się od zadka.[/COLOR] [COLOR=Purple]Doktor już dawno stwierdził, że jej kłopoty ze skórą są sprawą wtórną. Dopóki wszystko w niej nie będzie działać jak w zegarku (a pewnie nigdy już tak nie będzie po tym, co ją spotkało), będą przejściowe kłopoty z łysieniem. Ponieważ ostatnio znowu się pogorszyło, od ubiegłego wtorku do wczoraj brała ENROXIL 150 mg (lek weterynaryjny drogi jak... ojej!). A teraz ma brać tylko w weekendy (pt. sob. i niedz.) przez 6 tygodni. O, i tak to jest w wieeeelkim skrócie! :) Jeśli jeszcze mogę coś wyjaśnić - służę w każdej chwili. [/COLOR] Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 [quote name='Nutusia'][COLOR=Purple][/COLOR][COLOR=Purple] ENROXIL 150 mg (lek weterynaryjny drogi jak... ojej!). A teraz ma brać tylko w weekendy (pt. sob. i niedz.) przez 6 tygodni.[/COLOR][/QUOTE] Enrofloksacyna jest niestety substacją wyłącznie w zastosowaniu wet. i tu nie pomogę. Podaj mi, proszę, adres na PM, postaram się dziś wysłać hormon i pozostałe leki. Gdyby Twój wet pytał co to za hormon, to z chemicznego punktu widzenia jest tym samym co INCURIN, lek wet stosowany przy nietrzymaniu. Cokolwiek podawać będziesz na bazie żywych kultur bakterii (wspomagające przy antybiotykach), NIGDY nie podawaj łącznie z antybiotykiem, a najlepiej dopiero po zakończeniu antybiotykoterapii. Quote
Ewa Marta Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Nutusiu, a jaką KONKRETNIE karmę leczniczą powinna jeść Tosca? Czy na chorą trzustkę? Czy dla alergików? Diuna, kochany z Ciebie człowiek, bardzo dziękujemy za tak błyskawiczną akcję:-) Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Nutusiu, masz ode mnie wiadomość w skrzynce, w odpowiedzi podaj proszę swój adres do przesyłki. Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Są karmy "na chorą trzustkę"? Pytam, bo jeden z moich psów ma chorą, i jedyne co znalazłam to Royal odtłuszczony, z serii vet. Tosca ma chorą trzustkę? Z tego co widzę po lekach, to ma chorą tarczycę. Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Pozwoliłam sobie, w imieniu Tościnki, napisać na tym wątku prośbę o leki: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/128994-LEKI-wAE-tek-zbiorczy/page10[/URL] Kochana/ny Bosik już odpowiedział/a!!! Kolejna porcja leków poleci, jak tylko dostaniemy adres Nutusi. Quote
Ewa Marta Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 [quote name='diuna_wro']Są karmy "na chorą trzustkę"? Pytam, bo jeden z moich psów ma chorą, i jedyne co znalazłam to Royal odtłuszczony, z serii vet. Tosca ma chorą trzustkę? Z tego co widzę po lekach, to ma chorą tarczycę.[/QUOTE] No masz... już mi się psy pomyliły:-( Wydawało mi się, że Gusia mówiła mi o chorej trzustce u Tosi, a może coś pomerdałam? Wybaczcie, zakręcona jestem ostatnio okropnie. Tym bardziej bardzo Cię proszę Nutusiu o podanie jaką karmę zalecał dla niej wet. Możliwe, że coś się dla niej uda załatwić, ale muszę mieć pewność jaką karmę weterynaryjną powinna jeść. Bo dając złą, można tylko pogorszyć:-( A jeśli chodzi o trzustkę, znalazłam karmę Hills d/d [URL]http://www.karmydodomu.pl/index.php?go=prodinfo&id=71[/URL] :-( Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 [quote name='Ewa Marta']A jeśli chodzi o trzustkę, znalazłam karmę Hills d/d [URL]http://www.karmydodomu.pl/index.php?go=prodinfo&id=71[/URL][/QUOTE] hm, faktycznie. Przeanalizuję skład. Dziękuję za wskazówkę, Ewo Marto:p Przy chorej trzustce najważniejszą rolę spełniać powinny enzymy trzustkowe (lipaza, amylaza...), podawane w postaci chemicznej. Tylko forma leku, wydaje mi się, że nie ma karmy, która w sobie to zawiera, ale nie martwmy się, bo Tosca tego nie ma (przynajmniej nie znalazłam żadnej o tym wzmianki do momentu, w którym jestem w lekturze wątku). Nutusia wyjaśni... w pierwszym poście jest info o niedoczynności tarczycy, a na to już na pewno nie ma karmy, a jak jest to jakaś komercyjna ściema:pbo tu układ trawienny nic nie ma do gadania, tylko przysadka mózgowa Quote
Ewa Marta Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Możliwe, że Tosca musi dostawać karmę typu intestinal. Narazie dostała od Ellig karmę odżywczą, na problemy z sierścią i skórą. Nie wymienie teraz dokładnie wszystkich jej zalet, bo tyle ostatnio miałam różnych karm do rozwiezienia, że już mi się mylą:-) Tosia potrzebuje prawdopodobnie karmę dla rekonwalescentów, ale to napisze jutro Nutusia. ja lepiej zmykam, żeby nie mieszać. Tak się cieszę, że na wątku Tosi zrobil się ruch i że tyle osób chce pomóc!!! Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Też zmykam. Dobrej nocy wszystkim, i Tobie Toscanko przede wszystkim. Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 [quote name='Nutusia'] Ma takie "plaskate łapy" jak łoś albo wielbłąd [/QUOTE] Faktycznie! wątek przejrzałam, zdjęcia odnalazłam i ma ta śmiesznota takie płetwy z pazurkami. Smoki też takie mają, jeśli w ogóle istnieją, poza książkami :) Quote
Nutusia Posted February 17, 2010 Author Posted February 17, 2010 [quote name='diuna_wro']Enrofloksacyna jest niestety substacją wyłącznie w zastosowaniu wet. i tu nie pomogę. Podaj mi, proszę, adres na PM, postaram się dziś wysłać hormon i pozostałe leki. Gdyby Twój wet pytał co to za hormon, to z chemicznego punktu widzenia jest tym samym co INCURIN, lek wet stosowany przy nietrzymaniu. Cokolwiek podawać będziesz na bazie żywych kultur bakterii (wspomagające przy antybiotykach), NIGDY nie podawaj łącznie z antybiotykiem, a najlepiej dopiero po zakończeniu antybiotykoterapii.[/QUOTE] [COLOR=Purple]Diunko, Ten psi antybiotyk już mamy - kupiliśmy u Doktora i mamy zapas na całą kurację. Mam nadzieję, że więcej nie będzie potrzeba. Zaraz Ci napiszę adres, dopiero dotarłam do domu... Jeśli chodzi o "ochraniacz" przy antybiotyku, podawałam jej albo kefir albo coś w stylu Trilacu, co najmniej godzinę po przyjęciu antybiotyku... Jak to po antybiotykoterpaii?... W Tośki przypadku ona trwała ponad rok! Potem Tosina dostała od jednej Cioci probacti w prezencie i zjadła dwa opakowania z wielkim apetytem[/COLOR]:diabloti: Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Antybiotyk ma szerokie spektrum działania przeciwbakteryjnego, prawda? Na bardzo odporne szczepy bakterii, na dziadostwo z zaawansowanymi systemami obronnymi. Kultury bakterii w kefirach i suplementach diety typu probacti są delikatne. Taki antybiotyk je zabija w sekundę! Tym bardziej podane godzinę po podaniu antybiotyku, gdy zbliża się on do swego maksymalnego stężenia. Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Wg farmaceutów przy antybiotykoterapii należy głównie podawać leki przeciwgrzybicze i ochronne na wątrobe, typu Sylimarol. Jeśli organizm długo przyjmuje antybiotyki to faktycznie ciężko jest zrezygnować z użyźniania go "dobrymi bakteriami", ale niestety efekt jest marny. Zapytaj/poczytaj kiedy ten antybiotyk osiąga maksymalne stężenie i podawaj wspomagacze po tym czasie. Quote
Nutusia Posted February 17, 2010 Author Posted February 17, 2010 [quote name='diuna_wro']Faktycznie! wątek przejrzałam, zdjęcia odnalazłam i ma ta śmiesznota takie płetwy z pazurkami. Smoki też takie mają, jeśli w ogóle istnieją, poza książkami :)[/QUOTE] [COLOR=Purple]Hi, hi... taka smoczyca jak ze Shreka! :) I każdą karmę wciąga nosem! :)) Co do karmy właśnie... Ja jutro zadzwonię i zapytam naszego Doktora co by najbardziej zalecał, gdybyśmy napadły na bank! :) Kiedyś wspominał, że żeby sprawdzić na 100%, że problemy ze skórą biorą się z alergii (co nie do końca mu się wydaje prawdziwe), musiałaby przez pół roku bez przerwy jeść [B]tę samą[/B] karmę leczniczą dla alergików, a to byłoby wielce kosztowne i wątpliwe, czy przyniosłoby oczekiwane efekty. Tośka nie ma chorej trzustki - miała robione badania. Padło podejrzenie, bo ona wciąga wszystko jak smok (potrafiła się posilać w kompostowniku!), a nie tyje i strasznie dużo kupoli wali. Nawet przez pewien czas brała Kreon, na wszelki wypadek. Ale się okazało, że powyższe problemy wynikają z wadliwego wchłaniania, a to z kolei jest spowodowane długotrwałym głodowaniem. Po prostu trzeba się pogodzić z jej smukłą sylwetką i tyle :) Z kolei na jej zdruzgotany, zwyrodniały kręgosłup szczupłość jest bardzo wskazana... Dziewczyneczki, jeszcze raz dziękuję za wszelką pomoc - tchnęłyście we mnie nowe życie! :)[/COLOR] Quote
diuna_wro Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Zwróć uwagę czy problemy skórne nie wiążą się z porami roku, lub zmianą otoczenia (np. na zakurzone). Czy w ogóle mają swoją regularność, lub czy z czymkolwiek byś je połączyła (np. z pchłami lub obrożą przeciwpchelną, albo jakimś detergentem: np. proszkiem do prania posłania). Alergia wynikająca z pożywienia to jedno, ale przecież wokół nas masa jest innych alergenów. Obserwuj. Buźka, Ciotka, do juterka! Quote
Ewa Marta Posted February 18, 2010 Posted February 18, 2010 Zamówiłam właśnie w aptece internetowej 2 opakowania encortonu 20 mg, na który dostałam "ludzką" receptę. To oznacza, że cena spadła do 3,20 za opakowanie. Ponieważ w tej chwili idzie do Ciebie paczka od Diuny, ja encotron przekażę Ci Nutusiu przy okazji. Może wtedy będę miała też jakąś karmę dla Tosi..... Quote
Nutusia Posted February 18, 2010 Author Posted February 18, 2010 [quote name='diuna_wro']Zwróć uwagę czy problemy skórne nie wiążą się z porami roku, lub zmianą otoczenia (np. na zakurzone). Czy w ogóle mają swoją regularność, lub czy z czymkolwiek byś je połączyła (np. z pchłami lub obrożą przeciwpchelną, albo jakimś detergentem: np. proszkiem do prania posłania). Alergia wynikająca z pożywienia to jedno, ale przecież wokół nas masa jest innych alergenów. Obserwuj. Buźka, Ciotka, do juterka![/QUOTE] O masz! A miałaś iść spać! :mad: [COLOR=Purple]Droga moja, ja nic innego nie robię, tylko obserwuję! :lol: Obserwowaliśmy z Doktorem "otoczenie itp" względem ewentualnej alergii i wyszło nam, że jeśli Tośka w ogóle jest alergiczką, to pokarmową. Regularności w łysoleniu nie ma żadnej. Pcheł nie miała odkąd u nas jest (jaka pchła chciałaby wskoczyć na taką śmiardolącą istotę - chyba, że miałaby na stanie maskę p-gaz!:diabloti:). Na obróżki też reagowała dobrze - na kołnierzu włos najszybciej odrósł i już nigdy potem kołnierz nie ucierpiał, jeśli chodzi o łysienie. Tak naprawdę, to Tośka z owczarka - za przeproszeniem - niemieckiego ma łeb, ogon i kołnierz właśnie! Reszta to fragmenty smoka (albo jak kto woli łosia), ryby głębinowej, mrówkojada i wyżartego przez mole babcinego futerka z królików![/COLOR]:evil_lol: Quote
Nutusia Posted February 18, 2010 Author Posted February 18, 2010 [quote name='Ewa Marta']Zamówiłam właśnie w aptece internetowej 2 opakowania encortonu 20 mg, na który dostałam "ludzką" receptę. To oznacza, że cena spadła do 3,20 za opakowanie. Ponieważ w tej chwili idzie do Ciebie paczka od Diuny, ja encotron przekażę Ci Nutusiu przy okazji. Może wtedy będę miała też jakąś karmę dla Tosi.....[/QUOTE] [COLOR=Purple]Pięknie dziękujemy i się do ziemi kłaniamy! Pośpiechu nie ma absolutnie, bo jeszcze mamy drobny zapasik, no i w paczuszce od Diuny też znajdziemy. Mam nadzieję, że okazja do spotkania się znajdzie jak już przyjdzie wiosna i będzie można przyjechać w odwiedzinki do Toscanki![/COLOR] Quote
diuna_wro Posted February 18, 2010 Posted February 18, 2010 Kochana:loveu: wiem, że często wyskakuję jak przysłowiowy Filipi z konopii i że mogę sprawiać wrażenie, jakbym wszystkie rozumy pozjadała.... ale proszę Cię - nie zrażaj się: wyłuskaj z tego co wygłówkuję to co istotne, lub nowe, albo całość po prostu wyrzuć i zapomnij. Ja zdaję sobie sprawę, że na to o czym piszę już dawno mógł, ktoś mądrzejszy ode mnie wpaść. Quote
Ewa Marta Posted February 18, 2010 Posted February 18, 2010 [quote name='diuna_wro']Są karmy "na chorą trzustkę"? Pytam, bo jeden z moich psów ma chorą, i jedyne co znalazłam to Royal odtłuszczony, z serii vet. Tosca ma chorą trzustkę? Z tego co widzę po lekach, to ma chorą tarczycę.[/QUOTE] Diuna, jeszcze tutaj jest o trzustce...To też Hills, tyle, że i/d [URL]http://www.czterylapki.pl/pies/karmy_lecznicze/hills_canine_id,p154802607[/URL] Quote
diuna_wro Posted February 18, 2010 Posted February 18, 2010 "Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki" - o! to jest to, co Felusiowi dolega... DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.