Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nutusiu, przepraszam za te pytania, ale nie przebrnę przez cały wątek, a chciałabym wiedzieć co jeszcze Ci wysłać:

czy był stosowany miejscowo, przeciwświądowo krem z HYDROKORTYZONu?

Grzybica wykluczona? Mówiłaś coś o ciężkim, mdłym "zapachu" tej skóry i jej szarym kolorze... czy brzegi tych placków są zaczerwienione?

A może alergia? I ma atopowe zapalenie skóry...

Posted

[quote name='diuna_wro']Nutusiu, przepraszam za te pytania, ale nie przebrnę przez cały wątek, a chciałabym wiedzieć co jeszcze Ci wysłać:

czy był stosowany miejscowo, przeciwświądowo krem z HYDROKORTYZONu?

Grzybica wykluczona? Mówiłaś coś o ciężkim, mdłym "zapachu" tej skóry i jej szarym kolorze... czy brzegi tych placków są zaczerwienione?

A może alergia? I ma atopowe zapalenie skóry...[/QUOTE]

[COLOR=Purple]Przepraszasz?... Za co, Kobieto Złota?! Ja Ci odpowiem na każde pytanie - nawet ile ważę :)
Żaden krem przeciwświądowy nie był stosowany. Prawdopodobnie z tej przyczyny, że oprócz makówki i ogona, trzeba by było wysmarować psicę w całości - tak jak Ci mówiłam, jej się nawet głaskać nie daje, bo od razu zaczyna się drapać. Teraz i tak jest lepiej, bo swego czasu samo zbliżenie do niej dłoni powodowało taki "skórny tik". Stosowaliśmy jedynie szampon po całości i ewentualnie taki brunatny płyn do rozcieńczania wodą na największe wrzody i strupy (niektóre wielkości pomidora).
Grzybica została wykluczona (były brane zeskrobiny i nic nie urosło).
Skóra (i sierść) rzeczywiście śmiardoli szpetnie i głaski pozostawiają na dłoni taki tłusty filtr. Wszystko pięknie ustępuje po kąpieli, by powrócić po kilku dniach :( Tak jak Ci mówiłam, Tosina nie ma ani grama podszerstka - to, co odrosło i odrasta po każdym podłysieniu, to włos - miękki i delikatny.
Skóra jest w szarym kolorze po calości - nie ma na niej wyraźnych placków. Spójrz na ostatnie zdjęcia na str. 107 i 108 wątku i ewentualnie dla porównania z poprzedniego ataku łysienia - str. 97. Najgorzej jednak było zimą 2008 (zdjęcia str. 23), gdy miała wyjątkowo zjadliwego gronkowca, odpornego jedynie na rifampicynę - antybiotyk stosowany przy trądzie i gruźlicy. Wtedy też dokumentnie rozwaliliśmy jej wątrobę, ale nie było wyjścia. I wtedy właśnie stosowaliśmy Essentiale Forte, żeby ją odbudować. Tośka przez ponad rok bez przerwy była faszerowana antybiotykami. I jak to bywa - na jedno pomagały, na drugie szkodziły...
Alergia była brana pod uwagę, ale jedynie pokarmowa. Niestety, środki finansowe nie pozwoliły na kilkumiesięczną kurację leczniczą karmą, a tylko taka próba dałaby w miarę jasny obraz.[/COLOR]
[COLOR=Purple]Ona porasta, a po jakimś czasie znowu zaczyna się "przerzedzać" - i zawsze zaczyna się od zadka.[/COLOR] [COLOR=Purple]Doktor już dawno stwierdził, że jej kłopoty ze skórą są sprawą wtórną. Dopóki wszystko w niej nie będzie działać jak w zegarku (a pewnie nigdy już tak nie będzie po tym, co ją spotkało), będą przejściowe kłopoty z łysieniem.
Ponieważ ostatnio znowu się pogorszyło, od ubiegłego wtorku do wczoraj brała ENROXIL 150 mg (lek weterynaryjny drogi jak... ojej!). A teraz ma brać tylko w weekendy (pt. sob. i niedz.) przez 6 tygodni.
O, i tak to jest w wieeeelkim skrócie! :)
Jeśli jeszcze mogę coś wyjaśnić - służę w każdej chwili.
[/COLOR]

Posted

[quote name='Nutusia'][COLOR=Purple][/COLOR][COLOR=Purple] ENROXIL 150 mg (lek weterynaryjny drogi jak... ojej!). A teraz ma brać tylko w weekendy (pt. sob. i niedz.) przez 6 tygodni.[/COLOR][/QUOTE]

Enrofloksacyna jest niestety substacją wyłącznie w zastosowaniu wet. i tu nie pomogę. Podaj mi, proszę, adres na PM, postaram się dziś wysłać hormon i pozostałe leki.

Gdyby Twój wet pytał co to za hormon, to z chemicznego punktu widzenia jest tym samym co INCURIN, lek wet stosowany przy nietrzymaniu.

Cokolwiek podawać będziesz na bazie żywych kultur bakterii (wspomagające przy antybiotykach), NIGDY nie podawaj łącznie z antybiotykiem, a najlepiej dopiero po zakończeniu antybiotykoterapii.

Posted

Nutusiu, a jaką KONKRETNIE karmę leczniczą powinna jeść Tosca? Czy na chorą trzustkę? Czy dla alergików?

Diuna, kochany z Ciebie człowiek, bardzo dziękujemy za tak błyskawiczną akcję:-)

Posted

Są karmy "na chorą trzustkę"? Pytam, bo jeden z moich psów ma chorą, i jedyne co znalazłam to Royal odtłuszczony, z serii vet.

Tosca ma chorą trzustkę? Z tego co widzę po lekach, to ma chorą tarczycę.

Posted

Pozwoliłam sobie, w imieniu Tościnki, napisać na tym wątku prośbę o leki:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/128994-LEKI-wAE-tek-zbiorczy/page10[/URL]

Kochana/ny Bosik już odpowiedział/a!!! Kolejna porcja leków poleci, jak tylko dostaniemy adres Nutusi.

Posted

[quote name='diuna_wro']Są karmy "na chorą trzustkę"? Pytam, bo jeden z moich psów ma chorą, i jedyne co znalazłam to Royal odtłuszczony, z serii vet.

Tosca ma chorą trzustkę? Z tego co widzę po lekach, to ma chorą tarczycę.[/QUOTE]


No masz... już mi się psy pomyliły:-( Wydawało mi się, że Gusia mówiła mi o chorej trzustce u Tosi, a może coś pomerdałam? Wybaczcie, zakręcona jestem ostatnio okropnie. Tym bardziej bardzo Cię proszę Nutusiu o podanie jaką karmę zalecał dla niej wet. Możliwe, że coś się dla niej uda załatwić, ale muszę mieć pewność jaką karmę weterynaryjną powinna jeść. Bo dając złą, można tylko pogorszyć:-(

A jeśli chodzi o trzustkę, znalazłam karmę Hills d/d
[URL]http://www.karmydodomu.pl/index.php?go=prodinfo&id=71[/URL]


:-(

Posted

[quote name='Ewa Marta']A jeśli chodzi o trzustkę, znalazłam karmę Hills d/d
[URL]http://www.karmydodomu.pl/index.php?go=prodinfo&id=71[/URL][/QUOTE]

hm, faktycznie. Przeanalizuję skład. Dziękuję za wskazówkę, Ewo Marto:p

Przy chorej trzustce najważniejszą rolę spełniać powinny enzymy trzustkowe (lipaza, amylaza...), podawane w postaci chemicznej. Tylko forma leku, wydaje mi się, że nie ma karmy, która w sobie to zawiera, ale nie martwmy się, bo Tosca tego nie ma (przynajmniej nie znalazłam żadnej o tym wzmianki do momentu, w którym jestem w lekturze wątku). Nutusia wyjaśni...


w pierwszym poście jest info o niedoczynności tarczycy, a na to już na pewno nie ma karmy, a jak jest to jakaś komercyjna ściema:pbo tu układ trawienny nic nie ma do gadania, tylko przysadka mózgowa

Posted

Możliwe, że Tosca musi dostawać karmę typu intestinal. Narazie dostała od Ellig karmę odżywczą, na problemy z sierścią i skórą. Nie wymienie teraz dokładnie wszystkich jej zalet, bo tyle ostatnio miałam różnych karm do rozwiezienia, że już mi się mylą:-)

Tosia potrzebuje prawdopodobnie karmę dla rekonwalescentów, ale to napisze jutro Nutusia. ja lepiej zmykam, żeby nie mieszać. Tak się cieszę, że na wątku Tosi zrobil się ruch i że tyle osób chce pomóc!!!

Posted

[quote name='Nutusia'] Ma takie "plaskate łapy" jak łoś albo wielbłąd [/QUOTE]

Faktycznie! wątek przejrzałam, zdjęcia odnalazłam i ma ta śmiesznota takie płetwy z pazurkami. Smoki też takie mają, jeśli w ogóle istnieją, poza książkami :)

Posted

[quote name='diuna_wro']Enrofloksacyna jest niestety substacją wyłącznie w zastosowaniu wet. i tu nie pomogę. Podaj mi, proszę, adres na PM, postaram się dziś wysłać hormon i pozostałe leki.

Gdyby Twój wet pytał co to za hormon, to z chemicznego punktu widzenia jest tym samym co INCURIN, lek wet stosowany przy nietrzymaniu.

Cokolwiek podawać będziesz na bazie żywych kultur bakterii (wspomagające przy antybiotykach), NIGDY nie podawaj łącznie z antybiotykiem, a najlepiej dopiero po zakończeniu antybiotykoterapii.[/QUOTE]

[COLOR=Purple]Diunko,
Ten psi antybiotyk już mamy - kupiliśmy u Doktora i mamy zapas na całą kurację. Mam nadzieję, że więcej nie będzie potrzeba.
Zaraz Ci napiszę adres, dopiero dotarłam do domu...
Jeśli chodzi o "ochraniacz" przy antybiotyku, podawałam jej albo kefir albo coś w stylu Trilacu, co najmniej godzinę po przyjęciu antybiotyku... Jak to po antybiotykoterpaii?... W Tośki przypadku ona trwała ponad rok! Potem Tosina dostała od jednej Cioci probacti w prezencie i zjadła dwa opakowania z wielkim apetytem[/COLOR]:diabloti:

Posted

Antybiotyk ma szerokie spektrum działania przeciwbakteryjnego, prawda? Na bardzo odporne szczepy bakterii, na dziadostwo z zaawansowanymi systemami obronnymi. Kultury bakterii w kefirach i suplementach diety typu probacti są delikatne. Taki antybiotyk je zabija w sekundę! Tym bardziej podane godzinę po podaniu antybiotyku, gdy zbliża się on do swego maksymalnego stężenia.

Posted

Wg farmaceutów przy antybiotykoterapii należy głównie podawać leki przeciwgrzybicze i ochronne na wątrobe, typu Sylimarol. Jeśli organizm długo przyjmuje antybiotyki to faktycznie ciężko jest zrezygnować z użyźniania go "dobrymi bakteriami", ale niestety efekt jest marny. Zapytaj/poczytaj kiedy ten antybiotyk osiąga maksymalne stężenie i podawaj wspomagacze po tym czasie.

Posted

[quote name='diuna_wro']Faktycznie! wątek przejrzałam, zdjęcia odnalazłam i ma ta śmiesznota takie płetwy z pazurkami. Smoki też takie mają, jeśli w ogóle istnieją, poza książkami :)[/QUOTE]

[COLOR=Purple]Hi, hi... taka smoczyca jak ze Shreka! :) I każdą karmę wciąga nosem! :))
Co do karmy właśnie... Ja jutro zadzwonię i zapytam naszego Doktora co by najbardziej zalecał, gdybyśmy napadły na bank! :) Kiedyś wspominał, że żeby sprawdzić na 100%, że problemy ze skórą biorą się z alergii (co nie do końca mu się wydaje prawdziwe), musiałaby przez pół roku bez przerwy jeść [B]tę samą[/B] karmę leczniczą dla alergików, a to byłoby wielce kosztowne i wątpliwe, czy przyniosłoby oczekiwane efekty.
Tośka nie ma chorej trzustki - miała robione badania. Padło podejrzenie, bo ona wciąga wszystko jak smok (potrafiła się posilać w kompostowniku!), a nie tyje i strasznie dużo kupoli wali. Nawet przez pewien czas brała Kreon, na wszelki wypadek. Ale się okazało, że powyższe problemy wynikają z wadliwego wchłaniania, a to z kolei jest spowodowane długotrwałym głodowaniem. Po prostu trzeba się pogodzić z jej smukłą sylwetką i tyle :) Z kolei na jej zdruzgotany, zwyrodniały kręgosłup szczupłość jest bardzo wskazana...
Dziewczyneczki, jeszcze raz dziękuję za wszelką pomoc - tchnęłyście we mnie nowe życie! :)[/COLOR]

Posted

Zwróć uwagę czy problemy skórne nie wiążą się z porami roku, lub zmianą otoczenia (np. na zakurzone). Czy w ogóle mają swoją regularność, lub czy z czymkolwiek byś je połączyła (np. z pchłami lub obrożą przeciwpchelną, albo jakimś detergentem: np. proszkiem do prania posłania). Alergia wynikająca z pożywienia to jedno, ale przecież wokół nas masa jest innych alergenów. Obserwuj.

Buźka, Ciotka, do juterka!

Posted

Zamówiłam właśnie w aptece internetowej 2 opakowania encortonu 20 mg, na który dostałam "ludzką" receptę. To oznacza, że cena spadła do 3,20 za opakowanie. Ponieważ w tej chwili idzie do Ciebie paczka od Diuny, ja encotron przekażę Ci Nutusiu przy okazji. Może wtedy będę miała też jakąś karmę dla Tosi.....

Posted

[quote name='diuna_wro']Zwróć uwagę czy problemy skórne nie wiążą się z porami roku, lub zmianą otoczenia (np. na zakurzone). Czy w ogóle mają swoją regularność, lub czy z czymkolwiek byś je połączyła (np. z pchłami lub obrożą przeciwpchelną, albo jakimś detergentem: np. proszkiem do prania posłania). Alergia wynikająca z pożywienia to jedno, ale przecież wokół nas masa jest innych alergenów. Obserwuj.

Buźka, Ciotka, do juterka![/QUOTE]

O masz! A miałaś iść spać! :mad:

[COLOR=Purple]Droga moja, ja nic innego nie robię, tylko obserwuję! :lol: Obserwowaliśmy z Doktorem "otoczenie itp" względem ewentualnej alergii i wyszło nam, że jeśli Tośka w ogóle jest alergiczką, to pokarmową. Regularności w łysoleniu nie ma żadnej. Pcheł nie miała odkąd u nas jest (jaka pchła chciałaby wskoczyć na taką śmiardolącą istotę - chyba, że miałaby na stanie maskę p-gaz!:diabloti:). Na obróżki też reagowała dobrze - na kołnierzu włos najszybciej odrósł i już nigdy potem kołnierz nie ucierpiał, jeśli chodzi o łysienie. Tak naprawdę, to Tośka z owczarka - za przeproszeniem - niemieckiego ma łeb, ogon i kołnierz właśnie! Reszta to fragmenty smoka (albo jak kto woli łosia), ryby głębinowej, mrówkojada i wyżartego przez mole babcinego futerka z królików![/COLOR]:evil_lol:

Posted

[quote name='Ewa Marta']Zamówiłam właśnie w aptece internetowej 2 opakowania encortonu 20 mg, na który dostałam "ludzką" receptę. To oznacza, że cena spadła do 3,20 za opakowanie. Ponieważ w tej chwili idzie do Ciebie paczka od Diuny, ja encotron przekażę Ci Nutusiu przy okazji. Może wtedy będę miała też jakąś karmę dla Tosi.....[/QUOTE]

[COLOR=Purple]Pięknie dziękujemy i się do ziemi kłaniamy! Pośpiechu nie ma absolutnie, bo jeszcze mamy drobny zapasik, no i w paczuszce od Diuny też znajdziemy.
Mam nadzieję, że okazja do spotkania się znajdzie jak już przyjdzie wiosna i będzie można przyjechać w odwiedzinki do Toscanki![/COLOR]

Posted

Kochana:loveu: wiem, że często wyskakuję jak przysłowiowy Filipi z konopii i że mogę sprawiać wrażenie, jakbym wszystkie rozumy pozjadała.... ale proszę Cię - nie zrażaj się: wyłuskaj z tego co wygłówkuję to co istotne, lub nowe, albo całość po prostu wyrzuć i zapomnij. Ja zdaję sobie sprawę, że na to o czym piszę już dawno mógł, ktoś mądrzejszy ode mnie wpaść.

Posted

[quote name='diuna_wro']Są karmy "na chorą trzustkę"? Pytam, bo jeden z moich psów ma chorą, i jedyne co znalazłam to Royal odtłuszczony, z serii vet.

Tosca ma chorą trzustkę? Z tego co widzę po lekach, to ma chorą tarczycę.[/QUOTE]

Diuna, jeszcze tutaj jest o trzustce...To też Hills, tyle, że i/d

[URL]http://www.czterylapki.pl/pies/karmy_lecznicze/hills_canine_id,p154802607[/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...