mch Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 kolczykary jedne :diabloti: ja mam luzik , mam tak galopującą alergie na wszystko co ma w sobie choc jeden atom niklu ze nic ,nul,zero ozdób jakichkolwiek, co ja mowie ,nawet zegarków ,żadnych lancuszkow , pierscionków ,suwaków ,sprzączek pasków bezposrednio przy cielsku nie moge nosic. a o tatuuu marzyłam kiedys oj bardzo ,moze jeszcze bedą sprzyjajace okolicznosci by wcielic to życie . ale ja to oczywiscie najpierw bede musiala jakies próbki-testy robic pewnie :) bo jak mam potem zejsc z reakcji na tusze :diabloti: Quote
rudaa1 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 Ojj Moniko to bardzo Ci współczuje. Wiem jak to jest bo mój tatko ma to samo, plastikowe zamki w każdej bluzie, żadnego zagarka, a do tego jeszcze uczulony na niemal wszystkie perfumki i dezodoranty rozpylane bezposrednio na skóre, od razu wysypka i okropne zaczerwienienie. Quote
Aga i Eto Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 wiecie ja niby mieszkam z rodzicami ale po rodzinnych tragediach w zeszłym roku (zmarł mój wujek, żona jednego brata, i drugi brat) stwierdziłam że nie będę sobie niczego w życiu żałowała bo nei ma po co.. jest taki powiedzenie ,,, jak nie my to kto? jak nie teraz to kiedy? no oczywiście nie mówię o rzeczach ekstreamlnych ale .. w połowie marca, po obronie dyplomówki jadę skakać na bungee (czy jak tam się to pisze) do łeby :) Quote
Aga i Eto Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 a mówiąc o uczuleniach ... ja nie moge pożyczać od nikogo ubrań.,, kiedyś jak byłam w olsztynie na zjeździe to zamoczyłam spodnie w zimę . .chlapa była i spodnie uwalane do kolana.. to żeby iść do sklepu pożyczyłam od koleżanki na dosłownie 20 minut i potem.. cała noc spędziłam w szpitalu ... bo mam uczulenie na dobry proszek ( np ariel albo wizir) i od razu wyglądam jak bym wpadła w pokrzywy ... na całym ciele tylko te bąble są wielkie a nie malutkie .. Quote
marmara_19 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 hmm widze temat kolczykow itp.. wiedz majac 6 lat ciocia-kosmetyczka przebila mi uszy.. nie psitoletem bo to karygodne!!ale normalnie po 1 dziurce w uchu .... w wieku 12 lat naostrzylam koncowke kolczyka zwyklego(takiej szpilki) na pilniczku do paznokci i wbilam go w ucho:Dtym sposobem przebilam w kolejnych latach jeszcze z 5 dziurek wyzej w lewym uchu... pozniej przyszedl zcas na kolczyk jeszcze wyzej tj w chrzastce.. o zgrozo.. poszlam do jakeijs innej komsetyczki i przebila mi to pistoletem;/ do cioci-kosmetyczki nie szlam bo jojczyla;p, pozniej zblizala sie 18-stka... wiec amma dala akse na... kolczyk w brwi:Dzrobilam w salonie tattooo u obecnej jzu mojej znajomej ,ktora zajmuje sie przebijaniem:diabloti: to bylo wiosna bo 1 dnia wisony mam urodzinki;p pozniej przyszla jwesien.. 1 wrzesnia... stweirzdilam,ze ide zrobic tattooooo i zrobilam na lydce:D wszystko bylo pod wplywem chwili... wzorek wziety z zeszytu mojej siostry, ktory narysowal keidys nasz znajomy;p w chwili obecnej mysle nad "rozbudowaniem" tego co mam na tej lydce zbey jakos lepiej wygladalo;p no a sisotra ma kolczyk w jezyku.. ja tez chcialam ale jak ona ma to ja nei robie;p i to nic nie boli... tego sie nei czuje.. tak samo w brwi.. czuje sie tylko te szczypce co skore trzymaja;p nie ma bolu zadnego:) ale ja mialam zolte oko od masci i fioletowe od siniaka i dziwnie wygladalam przez to przez tydzien;p Quote
saJo Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 Zawsze marzylam o bungee. Ale mi to chyba nigdy nie wypali, zawsze cos jest nie tak. I przestalam o tym myslec. Moze kiedys po prostu sie trafi. Quote
Aga i Eto Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 saJo możesz jechać razem ze mną :loveu: bo pewnie przez olszyn pojadę :) i jeszcze wiecie co ... skakaliście kiedyś ze spadochronem? kurcze jak to jest jak nie ma się ziemi pod nogami ? i się spada :diabloti: Quote
saJo Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 Aga i Eto Lepiej nie, bo jak zwykle nie wypali :lol: Bedzie akurat remont, zepsuje sie dzwig, albo dzien wczesniej skonczy im sie pozwolenie :lol: Quote
rudaa1 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 ooo kobity jakie Wy odważne jestęscie że hoho:D sporty ekstremalne to nie dla mnie, ja mam tak potworny lęk wysokości, że stojąc już na górze dostałabym zawału a gdzie jeszcze do skoku uuuu.. Quote
saJo Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 [quote name='rudaa1']ja mam tak potworny lęk wysokości[/quote] Tez mam lek wysokosci ale wlasnie chodzi o pokonywanie wlasnych lekow :Dtak samo jak mam lekka klaustrofobie :D ale uparlam sie zeby chodzic po podziemiach zamku, gdzie trzeba bylo chodzic na kolanach, bo tunel mial niespelna metr wysokosci, zero oswietlenia, nie widac bylo ani osoby przed ani za toba. Spadochron tez fajna sprawa. Ja lataaaaaaaaam (kto ogladal epoke lodowcowa 2 :cool3:) Quote
Aga i Eto Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 taaak :loveu: oglądałam oglądałam :) Quote
lizka Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 Ja tez :cool3: Borys mi dzisiaj na spacerze na łąkach upolował...mysze :mad: Śliczna malutka myszke :angryy: patrze ze cos wpiernicza a ze nigdy nic z ziemi sam nie podnosi to lece jak głupia, otwieram pysk, trzęse nim na wszystkie strony a z pyska jakis pisk dobiega :placz: Nosz kurde az mi sie słabo zrobiło chciał ja pozrec normalnie burak :sabber: :angryy: zebrał taki opier***jak nigdy chyba - nie pytajcie co z myszką :sadCyber: :-( Quote
Silky Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 [quote name='lizka']Ja tez :cool3: Borys mi dzisiaj na spacerze na łąkach upolował...mysze :mad: Śliczna malutka myszke :angryy: patrze ze cos wpiernicza a ze nigdy nic z ziemi sam nie podnosi to lece jak głupia, otwieram pysk, trzęse nim na wszystkie strony a z pyska jakis pisk dobiega :placz: Nosz kurde az mi sie słabo zrobiło chciał ja pozrec normalnie burak :sabber: :angryy: zebrał taki opier***jak nigdy chyba - nie pytajcie co z myszką :sadCyber: :-([/quote] Rozumiem, że myszkę zawiozłaś na pogotowie. Co do buraka to naturalne kocie;) zachowanie. Nie chciał jej zjeść tylko Tobie podarować:loveu: na Walentynki, a że trochę zbyt mocno przytrzymał to zaraz Burak:angryy: Quote
Aga i Eto Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 ale wiecie co coś w tym jest.. mój eto też ma pociąg do myszek :) zawsze je gania na polu ale nie po to by je w pysk złapać tylko po to by zrobić łapą "pac" i dalej ją gonić :diabloti: tak czy siak takie zachowanie jest niedopuszczalne :) Quote
Silky Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 [quote name='Aga i Eto']ale wiecie co coś w tym jest.. mój eto też ma pociąg do myszek :) zawsze je gania na polu ale nie po to by je w pysk złapać tylko po to by zrobić łapą "pac" i dalej ją gonić :diabloti: tak czy siak takie zachowanie jest niedopuszczalne :)[/quote] To tylko psia natura. Takie już są. Quote
lizka Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 No ja w ciezkim szoku byłam - nie raz "polował" na jeze i innych mieszkancow łąk ale konczyło sie na powąchaniu i tyle. Zreszta odwoływałam go bo nie pozwalam na takie zabawy :roll: Dzisiaj to był ułamek sekundy :shake: Jak nie bedziemy sie akurat szkolic itp to chyba bedzie w kagancu latał po tych nieszczesnych łakach bo sie teraz okropnie czuje :oops: Quote
lizka Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 [quote name='Silky']To tylko psia natura. Takie już są.[/quote] No fakt-moja jamniora (za TM) polowała na szczury namiętnie co ich była masa na podworku :roll: toczyła zacięte walki okupione swoją krwią na ogoł bo szczury były przeogromne :crazyeye: Quote
Silky Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 [quote name='lizka']No fakt-moja jamniora (za TM) polowała na szczury namiętnie co ich była masa na podworku :roll: toczyła zacięte walki okupione swoją krwią na ogoł bo szczury były przeogromne :crazyeye:[/quote] Co do jamniorów to sama wykopywałam je łopatą jak norowały za lisami. Te to mają dopiero pomysły. Quote
marmara_19 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 hehe alfa tez poluje na myszy:Dona ma cos z border teriera czy zcegos podobnego:Dz tym,ze jak juz zlapie mysz to ja zagryza... tzn usmierca i zostawia.. a cekin jak byl maly to te usmiercone przez alfe myszy pozeral:diabloti: na wiosne zeszlego roku zlapal jakas zdechla mysz w pysk i z nia biegal:D dobrze,ze takie pomysly moim psom nie przychodizly doglowy jak szczuras byl:D z nim mogly sie bawic:D Quote
lizka Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 No własnie Borys miał chyba taki plan - uśmiercić (i prawdopodobnie zjeść) :mad: nie dało sie juz jej uratowac :shake: marmara szczur swietnym kompanem do zabawy ? chyba w aportowanie :evil_lol: :lol: Quote
marmara_19 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 szczur jets swietny:D:Dalfa sie z xnim bawila.. ale mozna powiedziec,ze byli podobni rozmiarowo;p cekin szczura znalodkad go wzielam.. tzn ckeina:Dcodziennie rano po porannym siq na dworze czyt 4 rano pies lezal naprzeciw klatki i szczekal do szczurasa:D:D a pozneij go juz szczypal za futerko delikatnie... sedes wlazil cekinowi do pyska.. arz tylko ckein sedesa zlapal.. bo alfa urzadzila polowanie... tn naskoczyla na sedesa jak to zcesto robila ale cekin byl na nogach i zrobil to smao bo myslal ,ze to polowanie;/ sedes sie wystraszyl.. ale bylo pozniej ok:) zajrzyj do galeri moich potworow tams a jakies fotki ich z sedeskiem:) Quote
lizka Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 Zaraz sobie pooglądam w takim razie :loveu: :evil_lol: Quote
ada89 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 co kto lubi saJo... ty masz psy imieniem Bols :cool3: i Whisky :cool3: Quote
Aga i Eto Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 nio ja mam psa o imieniu Eto = to :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.