Jump to content
Dogomania

Kopiowanie i sedziowie ZKwP


moskit

Recommended Posts

[quote name='MEGNUM']A ja się pochwalę, że na tej właśnie wystawie moja mała kopiowana dziewczynka pokonała niekopiowaną konkurentkę:evil_lol:

I z dumą przebiegłam po ringu honorowym z dożycą weteranką - kopiowaną oczywiście:evil_lol:[/quote]

GRATULACJE:multi:
Czy Twoja sucz tez jest strachliwa bo nisko ogon nosi..??Takie tu panuje przekonanie wsrod niektorych

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 463
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='zigi']Maxel:cool3:link ci sie pomylil ale pomoge .. [URL]http://www.czarnyterier.eu/viewtopic.php?t=10&start=510[/URL] :lol:
Zeby wszyscy mogli zobaczyc jak ta okropna Iwona meczy swojego Czarnucha:crazyeye::angryy::mad:

[SIZE=1][B]Popatrzcie tylko na tych rozebranych ludzi i na niegolonego Cara w palacym australijskim sloncu:cool3:[/B];)[/SIZE][/quote]

Zdzichu ja tylko stwierdzam,ze twoja psiapsiula klamie mowiac,ze goli psa!!:lol:Ja tez widzialem na niektorych fotach(przecietna jakos nota bene,moja subiektywna ocena..)ze pies lazi bardzo blisko jezdni albo po niej bez dozoru.Jak dla mnie jest to brak wyobrazni wlasciciela.Byc moze ten ostatni liczy,na jak szybsze jego zejscie z tego padolu:lol:

Link to comment
Share on other sites

Moja sucz, hmmm skoro tak mówią to pewnie jest bo jej ogon zwisa swobodnie. Czyli nisko...
No i chyba zdecydowana większość dogów jest "strachliwa" bo tak każe wzorzec. :lol:
Ogon ma zwisać swobodnie i nie sięgać powyżej linii grzbietu.

Link to comment
Share on other sites

Lutomskak, musze Cie zmartwć, ale to co uwazasz za swój profesjonalim, jest niewiedzą połaczona albo ze złym wzrokiem, albo ze złą wolą.

Ten jamnik, którego wkleiłas, nie ma ogona przyklejonego do brzucha. To cos długiegie miedzy tylnymi nogami opadajacy na ziemie, to własnie jest ogon
[URL]http://images23.fotosik.pl/248/bfcb360140f77cad.jpg[/URL]

Ten jamnik, ma ogon przyklejony do brzucha, to jest to cos cienkiego co sie przykleja do brzucha, mam nadzieje ze nie pomylisz z tym drugim co wystaje.:p
[URL]http://i328.photobucket.com/albums/l325/wawaa2008/IMG_2220.jpg[/URL]

Te charty co wkleiłaś
[URL]http://images24.fotosik.pl/249/4d78286bf65d27a4.jpg[/URL]

[URL]http://images25.fotosik.pl/248/31f0438750bd9869.jpg[/URL]

tez niemaja ogona podkulonego i przyklejonego do brzucha.
Moze jest problem ze nie odróżniasz ogona od innych częsci ciała. No ale na to już nic nie poradzę. Musisz się sama doszkolić co to jest ogon i gdzie się znajduje.
Twój wybitny profesjolizm już poznałam:
[quote]i jesli chcesz mi powiedziec -ze hodowanie linii borderow przyzwyczajonych do pracy z kaczkami jest czyms normalnym w 21 wieku w Polsce[/quote]

[quote]nie wiem czy PON ciety,czy nie ciety...-ale bez ogona :evil_lol::evil_lol:-z ogonem wygladalby brzydko i o to mi chodzi.....:evil_lol: [/quote]

cos tam jeszcze było ze borderom stawia sie uszy

[quote]oj Lalunia Lalunia......:cool3:-ogarnij sie [/quote]
I już raz też mi pisałas o tym
A to już też pisałaś, przy okazji Twoich przemyśleń zrodzonych w wielkim bólu opartym na fikcji podsłuchanych niedorzecznych mitów i legend
[quote]ogarnij sie dziewczyno!-co tydzien odwiedzasz wystawy,posrednio-zyjesz z pokazow!-Twoje psy-zarabiaja na Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-[/quote]
[quote]zdejmuje swojemu polamanemu psu gips ze zlamanych lapek "troszku przywczesnie" po to aby -pies mogl tanczyc,pokazywac swoje umiejetnosci w klasie obidience,lapac latajace talerze[/quote]

Niestety trudno mi uwierzyc po tym co wypisujesz w Twój image który kreujesz.

Jezeli co chwila walisz takie babole jak z Twoim psem, który niby nie był Twoim tylko u Ciebie mieszkał, dopóki nie pokazano Ci katalog gdzie wystawiałas go jako własciciel.


[quote]jakbys byla ciut uwazniejsza to wiedzialabys ,ze reproduktor o ktorym piszesz-nie jest moj-szczeniaki -o ktorych mowa-tez nie sa moje-a to ze samiec ,ktory mieszka w moim domu-oddal nasienie i splodzil szczenieta-ktorych wlascicielka-chce im ciac ogony i ktorej wlasciwie mozna by rzec nie znam [/quote]

No ale cóz można się innego spodziewac po osobie która o sobie pisze tak

[quote name='lutomskak']miło panstwa poznać
jestem herman troche tu zagoszczę i ......[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Chart na tym zdjęciu również jest śmiertelnie przestraszony, ponieważ również nie widać jego ogona? :lol:[/QUOTE]

Wiesz problem w tym ze u psa Lutomskiej widac ten ogon i jest on przyklejony do brzucha. :cool1:

[QUOTE][URL="http://i328.photobucket.com/albums/l325/wawaa2008/IMG_2135-1.jpg"]http://i328.photobucket.com/albums/l...IMG_2135-1.jpg[/URL]

Na tym zdjęciu ogon widać doskonale i łatwo można stwierdzić, że nie jest on przyklejony do brzucha (jakby kilka cm miało jakiekolwiek znaczenie) więc pies (mimo, że również śmiertelnie duszony ringówką :lol: ) nie sika pod siebie.[/QUOTE]

Doskonale widac? :roll:

A co Ty z tym sikaniem tak ciągle wyskakujesz? To Jasiek o tym ciagle wspominał, ale pisał o sobie. Czy uwazasz ze kązdy pies jak sie boi, albo stresuje to odrazu sika? A gdzie o tym wyczytałas? Moze podaj link.
[QUOTE]Widziałaś kiedyś przyduszonego ringówką psa? [/QUOTE]
Owszem na omawianym zdjeciu :cool1:

[QUOTE]A co ma piernik do wiatraka?[/QUOTE]
Ano ma, no wiesz, bieganie, upał i te inne sprawy.

Link to comment
Share on other sites

Laluno, wielka znawczyni jamników :lol: (ale tylko tych z ogonami przyklejonymi do brzucha) czy w takim razie uważasz, na podstawie jednego zdjęcia, (na którym z resztą pies sięga po smaka, więc 1. jest napięty, więc ogon chowa pod siebie jeszcze bardziej 2. jest w dobrym humorze, gdyż przyduszony, wystraszony pies nie przyjął by i nie byłby zainteresowany pokarmem), że Lutomskak maltretuje swojego jamnika, który zrobił 1 BIS weteranów? Nie baczysz też na to, że na innych zdjęciach z tej wystawy Format nosi ogon zupełnie poprawnie, nie sika pod siebie i wygląda normalnie, jak każdy, skupiony na tym co robi jamnik. Ja wiem, że ty nie umiesz przyznać się do błędu, ale ta wymiana zdań jest wręcz żałosna z Twojej strony...

[QUOTE]Czy uwazasz ze kązdy pies jak sie boi, albo stresuje to odrazu sika? A gdzie o tym wyczytałas?[/QUOTE]

Nie, nie uważam, to jest takie obrazowanie sytuacji z mojej strony. A co do tego, czy widziałam psa sikającego ze strachu, to tak, widziałam, ale to jest już totalny off Pani Mod.

[QUOTE]Owszem na omawianym zdjeciu [/QUOTE]

W takim razie oznajmiam ci, że tan jamnik przyduszony nie jest. No, ale kazdy widzi co chce widzieć...

[QUOTE]Ano ma, no wiesz, bieganie, upał i te inne sprawy.[/QUOTE]

Z jamnikiem po ringu się nie biega, tylko chodzi o, wielka znawczynio...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]A ja się pochwalę, że na tej właśnie wystawie moja mała kopiowana dziewczynka pokonała niekopiowaną konkurentkę:evil_lol:[/QUOTE]
Ojej, to musisz z Lutomskak pogadac, ona zna sie na sznaucerach olbrzymach, tam w jakiejś klasie wygrał niekopiowany sznaucer z ogonem :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']"osadzony nie za wysoko, noszony na wysokości linii grzbietu, tak, żeby stanowił jej przedłużenie"

[I]"[B]Natomiast sposób noszenia jest [SIZE=3]często wykładnią nastroju psa[/SIZE][/B][SIZE=3],[/SIZE] noszony „wesoło", buńczucznie zadarty lub [B]smętnie opuszczony nie dodaje uroku,[/B] ale nie stanowi błędu."[/I]

Jednakże rzadko, który jamnik nosi ogon "smętnie opuszczony" :P[/quote]

Chociaż nic nie pisza o przyklejonym do brzucha. Jaka to byłaby wykładania jego nastroju? :razz:

Link to comment
Share on other sites

LALUNIA

HERMAN -to moj maz

Foremniak to nie moj pies

Format to szczesliwy staruszek,ktoremu odbijasz sie wlasnie czkawka

Ontario-ojciec setek szczeniat,moj pies-oboje nie bierzemy odpowiedzialnosci za szczeniaki,ktore splodzil

finaly na wystawach-na szczescie czesto na nich goszcze i nic Ci do tego

jamniki-nie znasz ich psychiki-nadrob zaleglosci

zlosc-wyzwala adrenaline i prostuje zmarszczki-chyba na tym bazujesz

scio me nihil scire-to maksyma na jutro dla Ciebie-juz Ci o tym mowilam

nie probuj byc OD WSZYSTKIEGO-BO JESTES DO NICZEGO-tak sie mowi :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] Format nosi ogon zupełnie poprawnie, nie sika pod siebie [/QUOTE]
no i znowu z tym sikaniem. Ty masz już obsesje tego sikania :shake:
[QUOTE]że Lutomskak maltretuje swojego jamnika,[/QUOTE]
A maltretuje?
Bo ja pisałam jedynie że przydusza ringówką i pies nie czuje sie komfortowo i o tym mówi jego ogon.
A Ty zaraz dodałas sobie ze maltretuje i sika.
Wiec nie wyolbrzymiaj, albo zacytuj gdzie pisałam ze sika czy maltretuje.

[QUOTE]Nie, nie uważam, to jest takie obrazowanie sytuacji z mojej strony. A co do tego, czy widziałam psa sikającego ze strachu, to tak, widziałam, ale to jest już totalny off Pani Mod.[/QUOTE]

Hmm a jakiej sytuacji obrazowanie? Bo ja o tym nie pisałam. Wiec trzymaj się tego co pisze.
No i nie pytałam sie czy widziłas psa który sika ze strachu.
Dokładnie tak się spytałam:
[QUOTE]Czy uwazasz ze kązdy pies jak sie boi, albo stresuje to odrazu sika? A gdzie o tym wyczytałas? Moze podaj link.[/QUOTE]

Wiec jak widzisz trudno dyskutowac z osoba która wogóle nie wie co druga osoba pisze. Odpowiada na pytania które nigdy nie były zadane jak i obrazuje sobie sytuacje które nigdy nie były tak zobrazowane.

A na dowód wkleja zdjecie psów które nie maja ogona przykleojnego do brzucha i twierdzi ze sa takie same co ten z psem z ogonem przyklejonym do brzucha :shake:

[QUOTE]Z jamnikiem po ringu się nie biega, tylko chodzi o, wielka znawczynio... [/QUOTE]

No i tutaj mamy własnie taka odpowiedz. A czy ja pisałam o Lutomskak ze wcinała karme? Skoro nie biegała mogła jesc, ja jej tam nie bronię.

A tu zapewne mamy stęp ? :razz: :lol:

[URL]http://i328.photobucket.com/albums/l325/wawaa2008/IMG_2130-1.jpg[/URL]

I pamiętaj mówimy o jamniku nie o właścicielce czy stępuje, czy kłusuje, czy galopuje :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']Zdzichu ja tylko stwierdzam,ze twoja psiapsiula klamie mowiac,ze goli psa!!:lol:[/quote]
Gdzies to wyczytal ?
[quote]Ja tez widzialem na niektorych fotach(przecietna jakos nota bene,moja subiektywna ocena..)ze pies lazi bardzo blisko jezdni albo po niej bez dozoru.Jak dla mnie jest to brak wyobrazni wlasciciela.[/quote]
Twoja ocena CTR -a jest dokladnie w odwrotnym kierunku .
Czarne Terieru maja sie wszystkiego bac, nawet wlasnego cienia :roll:
Czarne Teriery nie sa odporne na klimaty !!!!!!wg Ciebie :evil_lol:
Do tego maja byc nieszkolone i to niemozliwe by potrafil CTR przeprowadzic wlasciciela przez jezdnie ,
[B]to Ci sie wszystko maxxelku w glowce nie miesci.:oops:[/B]

[IMG]http://img356.imageshack.us/img356/664/pict0295wt3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img222.imageshack.us/img222/5219/pict0169sdn1.jpg[/IMG]

JAK WIDZISZ CAR DBA O MOJE BEZPIECZENSTWO NA ULICACH :loveu:
ZAWSZE IDZIE PIERWSZY , czyli mnie prowadzi :p

[B]Tak mu goraco w tej Australii ze nie ucieka od kominka :lol:[/B]

[IMG]http://img248.imageshack.us/img248/3927/pict0200smg0.jpg[/IMG]

[B]JAKI CAR BYLBY PIEKNY I SPRAWNIEJSZY GDYBY MIAL OGON[/B]
[B]A NIE TEN KIKUT KTORY PRZYPOMINA O OKRUCIENSTWIE LUDZI DO ZWIERZAT :([/B]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]HERMAN -to moj maz[/QUOTE]
Po tym jak sie wyrazał to współczuje, teraz wiem dlaczego w Tobie tyle jadu i rozgoryczenia :p


[QUOTE]Ontario-ojciec setek szczeniat,[B]moj pies[/B][/QUOTE]

[QUOTE]jakbys byla ciut uwazniejsza to wiedzialabys ,ze reproduktor o ktorym piszesz-[B]nie jest moj[/B]-[/QUOTE]

Lutomskak, to moze sie zdecyduj Twój nie Twój?

Bo wyszło jak z tym PON-em co to kopiowany a potem niekopiowany.

:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']A ja nie rozumiem dlaczego tak wielu ludzi lubi wyolbrzymiać pewne sprawy. Porównanie co najmniej nietrafione ze względu na to, że kopiowanie nie ma na celu uśmiercenia zwierzęcia.[/quote]

Oczywiscie, ze wyolbrzymiam. Przeciez przyciecie uszu, czy obciecie ogona nie rozni sie niczym od pomalowania paznokci.
Bydle jest bydle. Poskowyczy i mu przejdzie. A jaki ladny bedzie. I na wystawie wygra z tym niecietym.
Dekapitacja ma wiele wspolnego z cieciem uszu czy ogona. O zadnym z tych zabiegow [B]nikt nie moze powiedziec [/B]ze sa bezbolesne.:diabloti::diabloti::diabloti:

PS A do tych, ktorzy dyskusje o psim ogonie uwazaja za off topicowa powiem tylko tyle. To, ze jamnikom nie chlasta sie ogonow moglo byc przyczyna forumowej dyskusji na kilka stron. Tyle mozna powiedziec o czyms co Amber widzi w koszu na pooperacyjne odpady

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]A maltretuje?
Bo ja pisałam jedynie że przydusza ringówką i pies nie czuje sie komfortowo i o tym mówi jego ogon.[/QUOTE]

Ja jestem po prostu inteligentnym człowiekiem i mam bogate słownictwo. Jeżeli dla ciebie duszenie psa, nie jest formą maltretowania, to współczuję.

[QUOTE] No i nie pytałam sie czy widziłas psa który sika ze strachu. [/QUOTE]

Czasami mam wrażenie, że jesteś jakiś robotem z zawężającym twe myślenie chipem. Pisałaś o czytaniu, więc nie bawiąc się w pisanie "nie, nie czytałam, ale widziałam" napisałam, po prostu, że widziałam - chcąc uwypuklić fakt, iż nie jest to jakaś sekretna wiedza książkowa, która nie ma poparcia w rzeczywistości, lecz jest to fakt rzeczywisty i tak się dzieje. Bez jakiś bzdurnych linków (btw, to bardzo dziwne, że żądasz linków na poparcie tej wiadomej rzeczy...)

[QUOTE]A na dowód wkleja zdjecie psów które nie maja ogona przykleojnego do brzucha i twierdzi ze sa takie same co ten z psem z ogonem przyklejonym do brzucha[/QUOTE]

Ile razy mam ci pisać, że robisz igły z widły i oceniasz całą sytuacje na podstawie 1 zdjęcia, na którym akurat pies jest dodatkowo wyprężony do smaka - wiele jamników ustawia ogon w ten sposób. Nie znasz się, więc się nie wypowiadaj.

[QUOTE] A tu zapewne mamy stęp ?[/QUOTE]

Nie, tu mamy kłus - jamniki kłusują po ringu, a nie biegają.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] Dekapitacja ma wiele wspolnego z cieciem uszu czy ogona. O zadnym z tych zabiegow [B]nikt nie moze powiedziec [/B]ze sa bezbolesne[/QUOTE]

Szczepienie, trymowanie, wyrywanie podwójnych kłów, nie mówiąc o kastracji "bo suka brudzi dywany" też jest bolesne. Nie dajmy się zwariować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moskit']Oczywiscie, ze wyolbrzymiam. Przeciez przyciecie uszu, czy[b]obciecie ogona nie rozni sie niczym od pomalowania paznokci.[/b] [/quote]

Pewnie ze wyolbrzymiasz !!!!!
Wg naszej Pani WET ze STAREJ MILOSNEJ Lutomskak ,
[b]obciecie ogona to jak obciecie paznokcia[/b] .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Szczepienie, trymowanie, wyrywanie podwójnych kłów, nie mówiąc o kastracji "bo suka brudzi dywany" też jest bolesne. Nie dajmy się zwariować.[/quote]

Bo dla Ciebie to tylko wazne czy ten zabieg boli,
ze ten OGON POTRZEBUJE przez cale swoje zycie ,
to nawet nie jestes w stanie zauwazyc :angryy:

Przypomne Ci moze napisz Ty cos na ten temat nie tylko o bolu:

[B]1.[/B]Ucięcie końca ogona zwiększa następnie wrażliwość na ból nie tylko odczuwalny w końcu ogona, ale w całym ogonie - jest to efekt zwany "hiperbólowością".

[B]2.[/B]Psy moga cierpiec bol spowodowany neuromami powstalymi w wyniku obciecia ogona.

[B]3.[/B]Chroniczne problemy zwiazane z czesciowym zniszczeniem lub degeneracja ogona to,miedzy innymi, zwiekszone ryzyko wystapienia :

a) nie trzymanie stolca
b) nie trzymanie moczu
c) przepukliny krocza

[B]4.[/B] Psi ogon jest swoistym urzadzeniem diagnostycznym informujacym
o zaburzeniach hormonalnych organizmu
na psim ogonku są gruczoły, wskazujące funkcjonowanie w organiźmie psa podstawowych hormonów :
a) płciowych,
b) tarczycy
c) cukrzycy
Pies który ma problemy traci sierść a potem wygryza sobie rany na ogonku : u jego nasady przy cukrzycy, w połowie długości przy problemach z hormonami płciowymi i koniec ogonka przy problemach z tarczycą.

[B]5.[/B]Obcinanie ogona pozbawia psa jednego z ważniejszych środków ekspresji i wyrażania uczuć,komunikacji a [B]także do ostrzeżenia i rozproszenia uwagi wrogów.[/B]
"BTW, po pracy ogona doskonale widac np przy pracy wechowej, czy pies ma jednostajnie ta sama ilosc zapachu, czy nagle sytuacja sie zmienila, czy zaczyna lokalizowac zgube, czy jest niepewny, slabnie natezenie zapachu.
Jesli dla czlowieka widac to drukowanymi literami, to co dopiero dla innych zwierzat." - napisala Zofia Mrzewinska

[B]6.[/B][B]OGON u plywajacego psa pelni role steru[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwona&CAR']Gdzies to wyczytal ?
[/quote]

Cytat:
Napisał [B]zigi[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10495872#post10495872"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I]Protestuje:mad: lutomskak jest vetem i ona wie ze w upale psy sie smieja;-)[/I]

[B]Cyt.Iwona&Car[/B]
[B]"Tylko w upale Australijskim kaze mi golic mojego psa a w Polskim upale nawet wystawiac i to przy braku wody i cienia"[/B]

Tutaj klamczuszko[B]...[/B]

[quote]
Twoja ocena CTR -a jest dokladnie w odwrotnym kierunku .
Czarne Terieru maja sie wszystkiego bac, nawet wlasnego cienia :roll:
Czarne Teriery nie sa odporne na klimaty !!!!!!wg Ciebie :evil_lol:
Do tego maja byc nieszkolone i to niemozliwe by potrafil CTR przeprowadzic wlasciciela przez jezdnie ,
[B]to Ci sie wszystko maxxelku w glowce nie miesci.:oops:[/B]
[/quote]

to juz jak zwykle twoja teoria.Ja tylko apeluje o rozsadek ich wlascicieli..


[quote]
JAK WIDZISZ CAR DBA O MOJE BEZPIECZENSTWO NA ULICACH :loveu:
ZAWSZE IDZIE PIERWSZY , czyli mnie prowadzi :p
[/quote]

na przykladowych fotkach moge probowac udowadniac,ze pies do mnie gada:lol:

[B][quote][B]Tak mu goraco w tej Australii ze nie ucieka od kominka :lol:[/B][/quote][/B]

zwlaszcza,ze sie go ciagnie do pozowanej foty!!



[quote]
[B][B]JAKI CAR BYLBY PIEKNY I SPRAWNIEJSZY GDYBY MIAL OGON[/B][/B]
[B][B]A NIE TEN KIKUT KTORY PRZYPOMINA O OKRUCIENSTWIE LUDZI DO ZWIERZAT :([/B][/B][/quote]
[/quote]

[B]z tym zachwytem nie przesadzajmy.Sprowadzalas go przez jakis shop on-line?[/B]

Link to comment
Share on other sites

Gdyby to wszystko było takie straszne jak piszecie, to psy z kopiowanymi ogonami nie funkcjonowały by normalnie w psim społeczeństwie - były by zagryzane, nie potrafiły by pływać, utrzymać równowagi, umierały by często na te dysfunkcje jakie piszecie, a tak się nie dzieje. Popularne rasy, które służą człowiekowi od wieków, są wykorzystywane do "zadań specjalnych" to między innymi doberman czy rottweiler - sprawdzają się w każdych warunkach. Co innego rasy faktycznie chore, jak np. mops czy inne krótkopyskie, które naprawdę mają problemy w życiu codziennym. Jednak u ras kopiowanych z powodu ich kopiowania, takie rzeczy się nie dzieją. Wyolbrzymiacie to wszystko.

Link to comment
Share on other sites

[B]Amber[/B] zapomnialam jeszcze dodac ze oprocz bolu podczas zabiegu,
ogon pomaga utrzymac psu rownowage w biegu i zwrocie wykonanym w pelnej predkosci,
balansuje nim po waskich przejsciach ,kladkach itd.
Pracujacy pies potrzebuje OGON !
Powiem Ci jeszcze jedno , moja sunia ma 17 lat , jej tylne nogi sa coraz mniej sprawne , na szczescie ma ogon , ktorego uzywa w niektorych sytuacjach do podpierania sie nim.

"szlachcic bez urzedu
jest jak chart bez ogona
bo ogon pomaga chartowi do pędu" Pan Tadeusz :p

Widzialas [B]Amber [/B]charta bez ogona ????jak on taki niewazny ????
tylko jedna krotka chwila bolu wg Twojego pojecia
a wszystkie kraje ktore wprowadzili zakaz kopiowania to sa idioci :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

No to jeszcze raz przytoczę przykład ras pracujących, policyjnych, wojskowych, tropiących itp. czyli dobermanów i rottweilerów, które ogonów nie mają, więc gdyby wszystkie te rzeczy, które piszecie, były prawdą, nie mogły by wykonywać swoich zadań i były by bezwartościowe dla człowieka. A nie są - co więcej, świetnie się sprawdzają.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwona&CAR']Bo dla Ciebie to tylko wazne czy ten zabieg boli,

[/quote]

dla mnie tez jest to wazne..

[quote]
[B][B]3.[/B]Chroniczne problemy zwiazane z czesciowym zniszczeniem lub degeneracja ogona to,miedzy innymi, zwiekszone ryzyko wystapienia :[/B]

[B]a) nie trzymanie stolca[/B]
[B]b) nie trzymanie moczu[/B]
[B]c) przepukliny krocza[/B]
[/quote]

[B]jakbym o objawach sterylizacji czytal..[/B]
[quote]
[B][B]4.[/B] Psi ogon jest swoistym urzadzeniem diagnostycznym informujacym [/B]
[B]o zaburzeniach hormonalnych organizmu[/B]
[B]na psim ogonku są gruczoły, wskazujące funkcjonowanie w organiźmie psa podstawowych hormonów : [/B]
[B]a) płciowych, [/B]
[B]b) tarczycy [/B]
[B]c) cukrzycy [/B]
[B]Pies który ma problemy traci sierść a potem wygryza sobie rany na ogonku : u jego nasady przy cukrzycy, w połowie długości przy problemach z hormonami płciowymi i koniec ogonka przy problemach z tarczycą.[/B]

[/quote]

[B]Wow:crazyeye:toc to jakis barometr.[/B]
[B]Ja znam inne objawy cukrzycy,chociaz kopiowany pies nasade ogona ma.[/B]
[B][B]nadmierne pragnienie,pobudzony apetyt,czeste oddawanie moczu,utrata masy ciala..moze tez byc nagla slepota ,etc.[/B][/B]
[B]tarczyca;[/B]
[B][B]zwiekszenie masy ciala,apatia,spadek temp.ciala,wrazliwosc na zimno,biegunki ,zaparcia,lupiez,przebarwienia skory,zapalenie uszu,kulawizny slabsze tetno [/B]i wiele wiele innych symptomow ,ktore pozwola nam podejrzewac ,ze pies ma problemy z tym gruczolem.Ogon tu do niczego nam nie jest potrzebny.[/B]
[B]O hormonach plciowych nie chce mi sie nawet pisac!![/B]

[quote]
[B][B]6.[/B][B]OGON u plywajacego psa pelni role steru[/B][/B][/quote]


[B]a uszy to wiosla[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...