Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

książeczka doszła :multi:
Ze schronu we Wrocławiu była wypisana na Iryska, i z nią Majkel był oddany do p.Wandy a teraz ma dotrzeć do DS.
Domek czekał na MAjkela 4 miesiące, bo Irysek musiała pojechać osobiście po psa,a mogła teraz jak synek ma chociaż 4 miesiące. Jechała po psa z dzieckiem
Łapała Majkela sama , bo nikt nie chciał pomóc, a p.Wandy nie było. Ale się udało.

Posted

Irysku! Jesteś niesamowita - Matka Polka uganiająca się za agresywnym psem:evil_lol::evil_lol:
Dzięki raz jeszcze za to co dla Majkela zrobiłaś:Rose:

Posted

[quote name='Poker']książeczka doszła :multi:
Ze schronu we Wrocławiu była wypisana na Iryska, i z nią Majkel był oddany do p.Wandy a teraz ma dotrzeć do DS.
Domek czekał na MAjkela 4 miesiące, bo Irysek musiała pojechać osobiście po psa,a mogła teraz jak synek ma chociaż 4 miesiące. Jechała po psa z dzieckiem
[B]Łapała Majkela sama[/B] , bo nikt nie chciał pomóc, a p.Wandy nie było. Ale się udało.[/QUOTE]

Jeżeli człowiek ma podejście do psów, to nie musi łapać, można to załatwić delikatniej.
Tego samego dnia co Majkel opuszczał schronisko, miałam zabrać Majkela na spacer, jakoś nie musiałam go łapać, bez problemu pozwolił założyć sobie smycz, ale widocznie Irysek nie wie jak postępować z psem :roll:

Posted

[quote name='Molli']Jeżeli człowiek ma podejście do psów, to nie musi łapać, można to załatwić delikatniej.
Tego samego dnia co Majkel opuszczał schronisko, miałam zabrać Majkela na spacer, jakoś nie musiałam go łapać, bez problemu pozwolił założyć sobie smycz, ale widocznie Irysek nie wie jak postępować z psem :roll:[/QUOTE]

Nie będę komentować, chociaż mnie świerzbi :diabloti: Irysek, dzięki kochana za nowe życie dla Majkela :loveu:

Posted

Ja skomentuje, bo i po co takie teksty ? Może Majkel miał zły dzień, może do Ciebie jest bardziej przyzwyczajony, bo go wyprowadzasz, a może to a może tamto. Ale to Irysek dopięła swego i jej należy dziękować za to , że Majkel ma dom. A takie teksty niczego na wątku nie wnoszą :)

Posted

Proszę bardzo, możecie komentować ;)

To było do wypowiedzi Pokera, który napisał że nikt nie chciał pomóc w złapaniu psa.
Po co psa łapać i stresować - wystarczy spokojnie podejść i przykucnąć, pies sam podejdzie a nie psa po schronisku gonić i nie umieć zapiąć smyczy ;)

Posted

[quote name='yuki']Oj po co to czepiactwo...Moli, on nie zna Iryska tak dobrze jak Ciebie , więc daj już spokój.[/QUOTE]

Oj ... nie powiedziałabym.
Majkel za dobrze mnie nie zna, a Irysek zajęła się Majkim już we Wrocławiu ;)

Posted

No i co za różnica, nie wolisz się cieszyć tym , że ma dom ? Nie jesteś z tego powodu szczęśliwa? Majki ma swój charakterek i chyba dobrze o tym wiesz , więc bądź wdzięczna Iryskowi za to , że ma nowy dom :)

Posted

Nie oczekujemy żadnej wdzięczności,ale życzliwość by sie przydała .
Irysek jechała w mróz z 4.miesięcznym niemowlakiem, oczywiście ,że była w stresie.W przytulisku były 2 dziewczyny, które nie tylko nie chciały pomóc, ale kpiły z sytuacji, wystąpiły nawet z propozycją przyjazdu po Majkela na 2.dzień, wiedząc ,że Irysek nie mieszka od Przborówka 5 , ani nawet 20.km.
A mogły przecież pomóc , szczególnie ,że mają podejście do psów.
Szkoda,że ludzie są tak mało sobie życzliwi, o wiele lepiej by się żyło nz tym świecie.
I to by było tyle na ten temat.

Posted

[quote name='Poker']Szkoda,że ludzie są tak mało sobie życzliwi, o wiele lepiej by się żyło nz tym świecie.
I to by było tyle na ten temat.[/QUOTE]

Święta racja Poker, niestety świeta racja.

Posted

[quote name='Poker']Nie oczekujemy żadnej wdzięczności,ale życzliwość by sie przydała .
Irysek jechała w mróz z 4.miesięcznym niemowlakiem, oczywiście ,że była w stresie.W przytulisku były 2 dziewczyny, które nie tylko nie chciały pomóc, ale kpiły z sytuacji, wystąpiły nawet z propozycją przyjazdu po Majkela na 2.dzień, wiedząc ,że Irysek nie mieszka od Przborówka 5 , ani nawet 20.km.
A mogły przecież pomóc , szczególnie ,że mają podejście do psów.
Szkoda,że ludzie są tak mało sobie życzliwi, o wiele lepiej by się żyło nz tym świecie.
I to by było tyle na ten temat.[/QUOTE]
I czemu się Poker dziwisz :roll: Chcesz zabrać psa mordercę i udowodnić , że cię nie zagryzie ? To se go złap :razz: Ma Irysek jeszcze nos ?:evil_lol:
Takie czepianie się wszystkiego , czego sie da . " Dużo krzeseł " . Może to jest zrobione w poczekalni u weta ? :cool3: A może w innej . A może ktoś lubi krzesła ?
Jakie to typowe , czepiać się , mącić , zasiewać ziarno wątpliwości , umniejszać czyjeś zasługi i starania . Byle moje było na wierzchu .Nawet kosztem psa .
Miałam się tu nie odzywać , bo już sił nie miałam w tłumaczeniu wszystkim , że to nie jest bestia .
Gratuluję Irysku . Gratuluję też i dziękuję innym Ciotkom , które tak wytrwale ogłaszały Majkiego i wierzyły , że znajdzie dom .

Posted

Majkel ma wpisaną datę ostatniego szczepienia w listopadzie 2008, czy w 2009 było szczepienie i może tylko nie jest wpisane? Proszę o sprawdzenie.

Posted

[quote name='Poker']Nie oczekujemy żadnej wdzięczności,ale życzliwość by sie przydała .
Irysek jechała w [B]mróz[/B] z 4.miesięcznym niemowlakiem, oczywiście ,że była w stresie.W przytulisku były 2 dziewczyny, które nie tylko nie chciały pomóc, ale kpiły z sytuacji, wystąpiły nawet z propozycją przyjazdu po Majkela na 2.dzień, wiedząc ,że Irysek nie mieszka od Przborówka 5 , ani nawet 20.km.
A mogły przecież pomóc , szczególnie ,że mają podejście do psów.
Szkoda,że ludzie są tak mało sobie życzliwi, o wiele lepiej by się żyło nz tym świecie.
I to by było tyle na ten temat.[/QUOTE]

W ten dzień było na plusie, więc nie wiem czemu piszesz o mrozie ;)

Może nawet lepiej że nie było wtedy pani Wandy, przynajmniej nie musiała oglądać przedstawienia pt. "Jak zapiąć psu smycz"

Posted

[quote name='Molli']Jeżeli człowiek ma podejście do psów, to nie musi łapać, można to załatwić delikatniej.
Tego samego dnia co Majkel opuszczał schronisko, miałam zabrać Majkela na spacer, jakoś nie musiałam go łapać, bez problemu pozwolił założyć sobie smycz, ale widocznie Irysek nie wie jak postępować z psem :roll:[/QUOTE]

to dlaczego nie pomogłaś go zapiąć?

dobrze,ze psiak ma już swoje miejsce

Posted

Ani to śmieszne co piszesz ani smutne. Jak się tak cieszysz , że nie było P.Wandy to się ciesz, nikt nie broni, hmm tylko może nie tu na forum . Może sobie nawet z nią porozmawiaj o temacie zapinania smyczy,o tym kto potrafi a kto nie , skoro to takie ważne dla Ciebie :)

Posted

[quote name='mercy']to dlaczego nie pomogłaś go zapiąć?

dobrze,ze psiak ma już swoje miejsce[/QUOTE]


Bo jak Irysek przyjechała do schroniska to ja byłam już w domu ;)

Posted

Moli ty jestes chyba przeciwniczka Iryska, bo tak walczyla.
Bo nie dala sie omamic, ze Majkel to ogresor i ze domu nie znajdzie.
Bo na przekor Pani Wandzie , ktora wciaz robila problemy z adopcja, znalazla psu dom.
Tobie chyba nie chodzi o psa.Wydaje mi sie, ze gdyby Majkel siedzial w klatce to bylabys szczesliwsza,
a teraz Cie mierzi, bo kto inny mial racje.Nie Pani Wanda.Nie jej wolontariusze.Koleczko wzajemnej adoracji, co widac na watku.
O to chyba chodzi.Powinnas byc wdzieczna dziewczynie, a wciaz robisz przytyki.Dlaczego? swoje zdanie juz wyrazilam.

Ale dodam jeszcze raz.Podkresle.

[B][U]Twoje wypowiedzi sugeruja, ze pies nie jest wazny.[/U][/B]
[B][U]Ze wazna jest jakas urazona duma... to, ze nie mialyscie racji.I to tak boli.[/U][/B]

Tyle ode mnie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...