AniaRe Posted October 6, 2010 Share Posted October 6, 2010 [quote name='Gośka']U mnie wszystkie pluszaki były rozrywane na strzępy, a kable, kabelki itp gryzione w drobny maczek ;) [/QUOTE] Gosia, pluszaki są w kategorii zabawek :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 6, 2010 Author Share Posted October 6, 2010 [quote name='nefesza']Gosiu, to Miki zostaje u Ciebie???[/QUOTE] Asia, no zostaje zostaje. Tak od początku jakoś miałam słabość do niego. Nie powiem brązik był/jest słodki i uroczy, grzeczny, posłuszny, śliczny. No ogólnie same ochy i achy. Ale brązowy... od początku ten kolor mi po prostu nie leżał i tyle. Nie wiem może kiedyś się przekonam do brązowego, bo jak to mówię tylko krowa nie zmienia zdania. Na razie jednak zdecydowane nie. Co mnie nachodziło to przeglądałam sobie fotki takich mniej więcej 3-4 letnich brązów i już byłam uleczona. Owszem są niepłowiejące, ale jednak wolałam się nie przekonywać na własnej skórze czy mój wypłowieje czy nie. Jak nastawię się psychicznie kiedyś na takiego brąza i na to że może kiedyś wypłowieć to być może sobie sprawię. Co z Mikiego wyrośnie zobaczymy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 6, 2010 Author Share Posted October 6, 2010 [quote name='AniaRe']Gosia, pluszaki są w kategorii zabawek :P[/QUOTE] A no widzisz a u mnie zabawki są traktowane wybiórczo. Znaczy były. Bilu kochał tylko pluszaki rozrywać inne zabawki były bezpieczne. Mafia za to wszytsko co ma kształt kabla. Butów nigdy nie zeżarły ani w sumie nic innego nie zniszczyły. Za czasów doga niemieckiego nic w domu nie było bezpieczne, nawet łóżko kiedyś zjadł - całe ;/ znaczy całą gąbkę i tapicerkę, zostały gołe dechy. Buty, ciuchy, nawet swoje plastikowe miski... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chantell Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 witamy się pierwszy raz. Cuuuuda masz :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 10, 2010 Author Share Posted October 10, 2010 Witaj Chantell:) Cuda to Ty masz, peruwiańczyk jest odlotowy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 w końcu udało mi sie z moim kosmicznie wolnym netem dokopac do ostatnich stron. Bo wcześniej mnie wyrzucało. Wrócilam z kolejnego wyjazdu niepsiego. Na razie nie planuję nigdzie jechać, ale jak siebie znam, to moze mnie ponieść, bo jakoś zim nie lubię. Pozdrowienia dla pudelsów!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 12, 2010 Author Share Posted October 12, 2010 Panbazyl z naszymi domkami i zadupiami ciężko zimy lubić, zasypia, zamrozi ani nosa wyściubić z próg, brrr. Ja w planach niestety wyjazdu też nie mam żadnego. W weekend za to byliśmy w Legionowie, młody taką ładną datą 10.10.10 rozpoczął swoją przygodę z wystawami. ocena w.o i Best Baby na finały nie zostaliśmy. [IMG]http://oi54.tinypic.com/156ejqs.jpg[/IMG] [IMG]http://oi51.tinypic.com/b69bt1.jpg[/IMG] gdzie chowasz tego smaczka;) [IMG]http://oi56.tinypic.com/9blz80.jpg[/IMG] [IMG]http://oi55.tinypic.com/2ymsxdw.jpg[/IMG] za fotki dziękuję Ewie Jagiełło!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 ale psisko wyrosło pięknie!!! A zatyla z wyboru to bajka! Mnie gaz dostarczali 3 razy w tym miesiącu. Az w koncu udało im się wjechać.... Pierwszym razem przyjechali wielkim samochodem, za duży i za ciężki. Drugim razem już mniejszym, ale też się zakopał na wjeździe. Znalazłam jakimś cudem kamień do utwardzenia - u nas jest dużo kamienia, ale tego bialego - taka kreda jakby, margiel, bardzo miękki kamień. Znalazlam w końcu przyczepę granitu. Facet z gazem wjechał po tym. Uffff.... Ale normalnym samochodem teraz nikt nie wjedzie, bo kamyczki za duże jak na zwykle samochody. Ale tez ma to swoje dobre strony. Nie mam problemu z samochodami na podwórku! (my samochodu nie mamy, nie dorobilismy się tego sprzętu jeszcze i nie wiem czy kiedykolwiek się dorobimy). Jak sie znudzisz swoim zatylem to bierz rodzinę ludzko-psią i do nas zapraszamy! Mieszkam 300 metrów od znaku "Koniec nawierzchni asfaltowej".... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 12, 2010 Author Share Posted October 12, 2010 Hehe nieźle. U mnie drogę zrobili dwa lata temu, hura!!! bo też mieliśmy mniej więcej 300 m czegoś. A teraz to prawie metropolia, asfalicik pod sam płot. Rozumiem że u was te 300 m trzeba lecieć piechotką. Moja córa poszła teraz do przedszkola, więc ciężko się wyrwać. A w weekendy praca. Ale czemu nie jak kiedyś znajdziemy chwilę to się wprosimy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 12, 2010 Author Share Posted October 12, 2010 Dzisiaj piękna pogoda, więc korzystamy ze słońca i fantastycznego jesiennego lasu [img]http://oi55.tinypic.com/2ynqx5t.jpg[/img] co w trawie piszczy [img]http://oi53.tinypic.com/e6rj45.jpg[/img] pod ziemią to krety [img]http://oi51.tinypic.com/11awd4n.jpg[/img] trzeba go wykopać [img]http://oi53.tinypic.com/9h2yo2.jpg[/img] a liściach? pewnie mysz :smt003 [img]http://oi54.tinypic.com/33ddu6h.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 12, 2010 Author Share Posted October 12, 2010 [img]http://oi56.tinypic.com/fz3zb5.jpg[/img] [img]http://oi54.tinypic.com/21d04eb.jpg[/img] [img]http://oi56.tinypic.com/6yo6cg.jpg[/img] [img]http://oi51.tinypic.com/x4127n.jpg[/img] [img]http://oi53.tinypic.com/zkjub9.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 12, 2010 Author Share Posted October 12, 2010 [img]http://oi53.tinypic.com/k2bbsi.jpg[/img] [img]http://oi54.tinypic.com/2vdk36g.jpg[/img] [img]http://oi52.tinypic.com/2ak04gh.jpg[/img] [img]http://oi53.tinypic.com/zx1c2u.jpg[/img] [img]http://oi53.tinypic.com/30niudj.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 12, 2010 Author Share Posted October 12, 2010 [IMG]http://oi56.tinypic.com/16av2j8.jpg[/IMG] wygodnicki [IMG]http://oi54.tinypic.com/2z88g3o.jpg[/IMG] PA PA [IMG]http://oi55.tinypic.com/2nv3z91.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 Ale fajny upiaszczony nosek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 oj moje też dziś kopały doły w polach! Budzi się w nich łowiecki zew - bażanty, sarny nie mają szans na spokojny odpoczynek w polu. A na myszy polowały w ogrodzie - kot ogłosił strajk (pers z zasadami, że na przyjaciół się nie poluje). A ja kładłam dach na drewutni. takie damskie zajęcie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 8, 2010 Author Share Posted November 8, 2010 Znowu od prawie miesiąca galeria się kurzy:cool3: Zdobyczna w Poznaniu foremka i smakowity efekt [IMG]http://oi52.tinypic.com/n1s0sj.jpg[/IMG] i młody w Poznaniu: 2 x wo i 2 x best baby fotki może dostanę ładniejsze, a na razie mam byle co takie ze swojego aparatu [IMG]http://oi54.tinypic.com/i2tzky.jpg[/IMG] [IMG]http://oi55.tinypic.com/9v8upy.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted November 8, 2010 Share Posted November 8, 2010 gratulacje!!! życzymy więcej i wiecej sukcesów maleństwu, szczególnie na wystawach i konkursach:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 9, 2010 Author Share Posted November 9, 2010 Maleństwo już nie takie małe ;) Teraz szykujemy się jeszcze na Kielce. Ostatni raz w kl. baby, w pn Miki będzie już szczeniaczkiem:) i do przyszłego roku koniec. Zaczniemy od kl młodzieży. Najważniejsze zrobione - pies wystawy polubił!! Zero stresu, pełen luz i zabawa. Wystawienie go to sama przyjemność, biegał i stał jak stary. W hotelu zachowywał się tak poprawnie że nawet się nie przyznałam że z psem jestem ;p W samochodzie - ponad 800km - wzorowo. No ideał po prostu hahaha. Obym nie przechwaliła. Z psem jak z dzieckiem podobno, nie można się pochwalić bo zaraz jakiś numer wywinie;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 no to rzeczywiście najważniejsze, że polubił wystawy!! w końcu to też dla niego ma być przyjemność:) no i jak jeszcze spokojny i grzeczny w każdej sytuacji.. udał się dzieciak! oby kolejne mioty były równie udane!:cool1::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 9, 2010 Author Share Posted November 9, 2010 Również mam taką nadzieję. Psychika to rzecz na pierwszym miejscu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 Gratulacje!!! I jakie sliczne te ciacha!!! Mniamuśne chyba były. I jak się cieszę, ze są też następni co liczy się dla nich rownież psychika! Raz jeszcze gratulacje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 9, 2010 Author Share Posted November 9, 2010 Panbazyl "Były" to dobre słowo;) Psychika dla mnie to priorytet. Z psem trzeba mieszkać i żyć przez jakieś 15 lat, wystawy to sprawa drugoplanowa. Poza tym pies z fatalną psychiką ani się dobrze nie pokaże ani życie z takim nie będzie najprzyjemniejsze. Oczywiście zaraz za psychiką stoi zdrowie. Potem pula genetyczna, czyli dobry papier. A na końcu eksterier. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 hmm...Mam wrażenie, że tak myślący "wariaci" osiedlają się na zapadłych wiochach z dala od cywilizacji. a co do nowości u mnie - wymyślilam, że postawię psom budę w domu, bo one lubią spać w klatce (która też stoi w domu) ale mi klatka nijak nie odpowiada eksterierowo do reszty wnętrz a taka buda ładnie zrobiona to jest to o czym ostatnio myślę. Buda w domu, oczywiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 10, 2010 Author Share Posted November 10, 2010 Hihihi no coś w tym jest! Wiocha jest super, ale czasami mi dokucza. Najbardziej z powodu tego że wszędzie daleko. Chciałabym pojeździć z psami na jakieś szkolenia ale w każde miejsce mam 100 km plus minus. A moje auto już ledwo dyszy. Codziennie modlitwy wznoszę rano coby odpaliło dowieźć Alę do przedszkola. Co do budy to niegłupi pomysł. Tym bardziej że moje np reagują na komendę "do budy";D a nie na miejsce jak u wszystkich normalnych ludzi. Chociaż wstyd przyznać Miki nie zna tej komendy. Wogóle muszę nad nim popracować, na razie potrafi siad i leżeć i Mateusz nauczył go skradać się - notabene tego nauczył się szybciej niż leżenia. Zawsze mówię że pudle to najszybciej głupoty łapią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 10, 2010 Author Share Posted November 10, 2010 A oto brązik czyli Tedi vel Dżeki w nowym domu. [IMG]http://oi55.tinypic.com/2nq8is9.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.