akacha Posted March 27, 2009 Posted March 27, 2009 [B]Oświadczenie Pomorskiej Fundacji Rottka w sprawie zakończenia współpracy z wolontariuszką[/B] 27.03.2009. Niniejszym informujemy, że ze względu na niedostateczne spełnianie warunków umowy o świadczeniu usług wolontarystycznych zawartej dnia 26.02.2007 roku z [B]Panią Moniką T [/B], w marcu b.r. [B]zakończyliśmy ponad dwuletnią współpracę z tą wolontariuszką[/B], używającą na forach internetowych nicku [B]mosii.[/B] Osoba ta [B]nie jest upoważniona[/B] [B]do jakiegokolwiek reprezentowania Fundacji,[/B] do wykorzystywania oraz legitymowania się znakami graficznymi lub jako wolontariusz Fundacji oraz cofnięte zostały wszelkie udzielone pełnomocnictwa, w tym w szczególności do podpisywania umów adopcyjnych oraz reprezentacji przed schroniskami, innymi organizacjami czy lekarzami weterynarii. Quote
maciaszek Posted April 11, 2009 Author Posted April 11, 2009 Dostałam wiadomość, że Bono jest w innym dt. Ale nic więcej nie wiem. Mosii, jest pytanie co on dokładnie dostawał u Ciebie, bo odnowiła mu się alergia, po karmie, jaką dostawał w poprzednim niemieckim dt... To był gotowany kurczak + ryż + marchewka, prawda? Coś jeszcze? Quote
ab-agnieszka Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 Jak tylko moj TZ wroci z Wloch to zaraz tam zadzwoni. Wraca w poniedzialek. Quote
agaga21 Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 kurcze, no! przecież wtedy jak agnieszka nie mogła się do nich dodzwonić to w końcu ani z poznania się udało i przekazała im dokładnie co pies ma jeść!:mad: a w ogóle to nie podoba mi się to przerzucanie go z rąk do rąk, z miejsca na miejsce.... Quote
aisaK Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 Przezucany? Poprostu nie jest to łatwy pies i szukają dla niego jak najlepszego miejsca, wcześniej był, gdzie były inne zwierzęta, wiec dla ich i jego bezpieczeństwa musiał troche przeczekac w hoteliku dla psów, teraz jedzie do DT, gdzie można bedzie nad nim popracowac. Oby to było dla niego jak najlepsze! Za pare dni dostane nowsze zdjecia... Quote
epe Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 Zapraszam aisaK do wątku adopcji zagranicznych- cenię Twoje zdanie i doświadczenie- wątek został założony w celu uspokojenia tak ostatnio napiętej sytuacji na wątkach psów wywiezionych do Niemiec. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f86/adopcje-zagraniczne-jak-powinny-przebiegac-aby-nie-budzic-kontrowersji-135384/[/URL] Quote
ockhama Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 [quote name='aisaK']Przezucany? Poprostu [B]nie jest to łatwy pies[/B] i szukają dla niego jak najlepszego miejsca, wcześniej był, gdzie były inne zwierzęta, wiec dla ich i jego bezpieczeństwa musiał troche przeczekac w hoteliku dla psów, teraz jedzie do DT, gdzie można bedzie nad nim popracowac. Oby to było dla niego jak najlepsze! Za pare dni dostane nowsze zdjecia...[/QUOTE] hmm... a jak ta wypowiedź ma się do tych wypowiedzi? [quote name='maciaszek']...W stosunku [B]do psów jest nastawiony BARDZO pozytywnie[/B]. Z kilkoma przebywał w jednym schroniskowym boksie i nie powodował żadnych konfliktów, ani też w żadnych nie brał udziału. W hotelu również styka się z psami i nie ma najmniejszego problemu. W stosunku [B]do ludzi nastawiony jest bardzo przyjaźnie i ulegle[/B]. To taki miś-przytulanka :)) Jest naprawdę bardzo łagodny. Ale jednocześnie jest dość silny i żywiołowy...[/QUOTE] [quote name='mosii']:crazyeye: jezu ludzie jakie ataki na suki? na koty? na dzieci? ja z waszych opisów w ogóle nie rozpoznaje psa, który miesiąc ze mna mieszkał, bawił sie z moimi psami, chodził koło kota, do ludzi jest absolutnym aniołem:crazyeye: i zeby kazdy pies tak dogadywał sie z psami, przeciez on na spacery ze sznaucerem Bobikiem - tez niekastrowanym na spacery chodził...[/QUOTE] Przepraszam, ale chyba nie bardzo rozumiem... trudności jakie ma z Bono niewidzialna/tajemnicza strona niemiecka (w DS, DT, hotelu, schronie?)... Quote
agaga21 Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 :crazyeye: aż mnie zatkało....i mam ochotę kląć..... Quote
epe Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 Może jednak czas pomyśleć o jego powrocie do Polski? Bo jak sobie nie radzą,to gotowi go uśpić,jako psa agresywnego:placz: Może on nie lubi jak do niego po niemiecku mówią i to go wkurza? Quote
maciaszek Posted April 11, 2009 Author Posted April 11, 2009 Zastanawiałam się przez chwil kilka czy wrzucać tu te zdjęcia czy nie. Ale uważam, że powinny się tu pojawić. W końcu wszyscy chcemy wiedzieć co słychać u Bono. Bono wygląda teraz tak... :-( Chciałabym wiedzieć dlaczego on jest taki chudy. Przeraziło mnie to... :-( Bo, że stan sierści po złym żywieniu się wyraźnie pogorszył, to rozumiem. Ale ta chudość??? Mam nadzieję, że nowy dt zajmie się nim porządnie. Czekamy na wieści z nowego dt i fotki. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/11/acc7feed22480dc7.jpg[/IMG][/URL] [U][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/11/dd4b085654ab9421.jpg[/IMG][/URL][/U] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/453/e1de920761e1748d.jpg[/IMG][/URL] Quote
ockhama Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 Chyba raczej tamtejszy klimat nie służy Bono... w ojczystym schronie wyglądał... ładniej... nie ma to jak profesjonalna/zagraniczna opieka. Może trzeba na dogo zrobić zbiórkę na badania, leki i... karmę? Można mieć tylko nadzieję, że uczuć ludzkich mu tam nie brakuje, bo tego wysłać się nie da. Quote
Alicja Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 [B][FONT=Arial]Może nie powinnam zabierac glosu ....ale jeśli jest gdzie i jest możliwość to chyba z tych rychtik fajnych niemiec lepiej Bono zawrócić na łono ojczyzny .... dobra teraz powaznie ...dziewczyny chyba pora go przywieźć z powrotem bo ten pobyt w TYCH DT mu nie służy :shake:[/FONT][/B] Quote
brazowa1 Posted April 12, 2009 Posted April 12, 2009 załamka.Jest przerazliwie chudy.Czasem wydaje nam sie,ze dajac psa do cieplego miejsca,do warunkow zblizonych do domowych,bedzie mu lepiej niz w schronie.Ale psom to nie wystarcza.Człowiek najwazniejszy!Pewnie stres zaostrzyl alergie. Dobrze tyle,ze DT nie ukrywa jego stanu. jezeli zaatakowal innego psa,a jest z ras "na celowniku",powaznie myslałabym,aby psa sprowadzic do Polski. w tej fundacji pracuja chyba ludzie z doświadczeniem.To jak moga miec pretensje,ze pies jednak ,jest argentyńczykiem?Tak trudno to przewidziec,ze pies mimo przejść,ktore go pognebiły,bedzie mial charakter doga bojowca? Wolontariusze nie sklamali-pies moze byc i przytulakiem i psem ustawiajacym sobie ludzi,gdy tylko zmienia mu sie troche okolicznosci zycia. Quote
maciaszek Posted April 12, 2009 Author Posted April 12, 2009 [quote name='Alicja'][B][FONT=Arial]bo ten pobyt w TYCH DT mu nie służy :shake:[/FONT][/B][/quote] Na pewno nie służył mu pobyt w tamtym dt. To nie ulega wątpliwości. Dt nie zastosował się do wytycznych żywieniowych i pies wygląda, jak wygląda... Co do obecnego dt to się jeszcze nie wypowiadajmy, bo Bono dopiero wczoraj/przedwczoraj tam pojechał. Dobrze o nowym lokum świadczy to, że o od razu zapytali czym pies był żywiony u nas, bo chcą go wyprowadzić z tej alergii. [quote]Wolontariusze nie sklamali-pies moze byc i przytulakiem i psem ustawiajacym sobie ludzi,gdy tylko zmienia mu sie troche okolicznosci zycia.[/quote]Dokładnie tak. Charakter i zachowanie DA zależy również od warunków i ludzi z jakimi ma do czynienia. Quote
mariee Posted April 12, 2009 Posted April 12, 2009 czy na posiadanie DA w Niemczech nie trzeba miec pozwolenia? Quote
mosii Posted April 12, 2009 Posted April 12, 2009 :shake: jeszcze raz mówie, [B]ryż+ marchewka+ kurczak[/B](piersi, korpusy, szyjki) żadnego suchego!!! na boga niech już nie eksperymentują:shake: [U]do każdego[/U] posiłku: [B]len mielony, biotyna, olej z pestek winogron i cynk[/B]! a swoja droga nie ładnie wyszło wiem ze własciciele schroniska czytają ten watek, pies u nich wyglądał i miał sie ok, tez bym sie wkurzyła jak bym zobaczyła, ze pies wyciagany do hotelu w celu poprawienia warunków tuła sie teraz i jego stan sie wyraznie pogarsza.... nie mozna go po prostu przywiezc z powrotem????????????????????????????????????????????????????????????? Quote
aisaK Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 Jak ja lubie dogomanie:roll: Wiec: Bono jest w nowym DT, teraz zamieszkał w Remagen. Powinien lepiej sie poczuć, gdyż tam już wiedzą co i jak. Nie wiem dlaczego tak źle wygladał (teraz tak już nie wygląda), może dlatego, że jakiś czas mieszkał w hoteliku, gdzie nie służyło mu ani jedzenie, ani opieka (czasami tak bywa). Nowe zdjęcia , z ostatnich dni wysłałam, mam nadzieję, że wkleicie. W każdym razie Bono NIE ZOSTANIE USPIONY!!! Co za bzdury!!! Pies jest pod opieką fundacji, nie osoby prywatnej! Dziekuje mosii, jeszcze raz, podam im co mu słuzyło. Wiem, że wprowadziali BARFa i może to mu nie słuzyło...kto wie? Quote
ockhama Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 [quote name='aisaK']... Bono jest w nowym DT, teraz zamieszkał w Remagen. Powinien lepiej sie poczuć, gdyż tam już wiedzą co i jak. [B]Nie wiem dlaczego tak źle wygladał (teraz tak już nie wygląda)[/B], może dlatego, że jakiś czas mieszkał w hoteliku, gdzie nie służyło mu ani jedzenie, ani opieka (czasami tak bywa). Nowe zdjęcia , z ostatnich dni wysłałam, mam nadzieję, że wkleicie. W każdym razie Bono [B]NIE ZOSTANIE USPIONY[/B]!!! Co za bzdury!!! [B]Pies jest pod opieką fundacji[/B], nie osoby prywatnej![/QUOTE] [quote name='maciaszek'] [U][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/11/dd4b085654ab9421.jpg[/IMG][/URL][/U][/QUOTE] Sorry, ale [B]daty fot jego doskonałej kondycji są z 10 kwietnia 2009[/B] - jak by nie liczyć to [B]było trzy dni temu[/B]... czyli w nowych rękach [B]przez trzy doby Bono jest już funkiel nówka sztuka, tak? Super[/B] :lol: Pod opieką Fundacji... a czy to jest może jakaś gwarancja bezpieczeństwa dla psa? Ostatnio :cool1: bardzo znana rodzima fundacja, pod pretekstem agresji, wysłała dwa psy "na chmurkę" :cool1: Quote
aisaK Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 Nie mam czasu na kłótnie. Bono jak powiedziałam zmienił miejsce, wszyscy (fundacja też) czują, że to powinno mu słuzyć. Zrobią wszystko co w ich mocy (jak zwykle), aby tak było. Bład był, dali go do hoteliku, gdzie mu to nie słuzyło. Został wykąpany, został zaaplikowany maściami, wygląda lepiej (widziałam zdjecia z dzisiaj). Dla mnie jest to gwarancja, skoro jest pod opieką ludzi, których znam. Quote
ab-agnieszka Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 Chcialabym tylko dodac ze jak wiozlam Bono do Niemiec to niebyl duzo grubszy. Jak go odbieralam od Agnieszki z poznania to bylam w ogromnym szoku ze jest taki chudy. Tymbardziej ze widzialam go na Kosodrzewiny. Quote
ockhama Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 ...to foty z 11 stycznia 2009... raczej nie przypomina szkieletora. [quote name='mosii']Bono:loveu: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img520.imageshack.us/img520/8705/img7575pt9.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img124.imageshack.us/img124/1410/img7632sx0.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] [quote name='mosii'][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img218.imageshack.us/img218/6717/img7643cq3.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Ależ ja się nie kłócę... ale kłamać też trzeba umieć a ściemniać z klasą :diabloti: A czasu to widac że nie masz... nawet na dopilnowanie właściwych warunków pobytu psa u ludzi których znasz... i po co było to Twoje wcześniejsze napalenie/zaangażowanie 30 stycznia 2009: [quote name='aisaK']Co u Bono? Czy ma już domek? Fundacja niemiecka pyta o niego, może cos dla niego szykują, wiec musze wiedziec?[/QUOTE] Quote
aisaK Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 no u mosii miał najlepiej, szkoda, że nie mógł zostać ockhama:roll: na to akurat mam czas i nie mam sobie nic do zarzucenia Quote
ab-agnieszka Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 To Bono jak pojechal od Mossi [IMG]http://img25.imageshack.us/img25/1488/bono2.jpg[/IMG] Quote
ab-agnieszka Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 A tak wygladal jak jechal do Niemiec. [IMG]http://img25.imageshack.us/img25/4134/bono1.jpg[/IMG] Zdjecie zrobione z boku wiec nie widac jego chudosci. Mam dwa DA wiec widzialam roznice Bono jak jechal byl przerazliwie chudy a teraz jest do tego jeszcze Chudszy. Quote
ockhama Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 No to może, w sprawie wygłądu/nie wygłądu Bono niech wypowie się mosii. A zastanawia mnie jeszcze jeden "szczegół" - fundacja niemiecka najpierw o psa pytała, ustami aisaK, a jak już do nich trafił, to były pretensje i brak kontaktu. A czy szanująca się fundacja sama zrobić badań nie jest w stanie? Brak im tam kasy, vetów czy leków? Behawiorystów też brak? Widać fachowcy z Polski na roboty nie dojechali. Widziały gały co brały - same chyba chciały? A może dostały gratisik na siłę, ktoś zataił prawdę o psie, wcisnął nieświadomym niemieckim dziewczętom kit, taki polski, wysoce problemowy [I]Scheisse[/I] na czterech krzywych, chudych i łysych łapach. Może trzeba było zrobić ściepę i zapodać im szczeniaka DA z rodowodem - było by o wiele prościej - im pomóc w pomaganiu. [B]Żenada i obciach aż miło[/B]. Pozdrawiam miłośników psów, a zwłaszcza DA, i tych wszystkich co "pomagają" mimo że czasu nie mają... [quote name='ab-agnieszka']Wiadomosc od Niemek... W szybkim tlumaczeniu A wiec tak [B]Niemki maja do nas [B]pretensje ze Bono ma chora skore i nie wiedza jak maja to leczyc[/B].[/B] Czy on mial przepisane jakies lekarstwa i na co chorowal.(dostaly wszelkie dokumenty wylko musialy sobie je przetlumaczyc) ...Bono jest agresywny do innych zwierzat a nie tak jak ich zapewnialismy ze to baranek spokojny. Doszlo do sytuacji ze Bono zaatakowal innego psa i gdyby go nie odciagnely to by go zagryzl. Bono nie moze isc do domu gdzie sa dzieci koty i inne zwierzeta. On ludzi tez za bardzo nie lubi wszystkich [B]Bedzie bardzo ciezko go wyadoptowac[/B]. To na tyle nie potrafimy sie tam do nich dodzwonic.[/QUOTE] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.