Jump to content
Dogomania

Dżeki już w nowym domu . !


BlackSheWolf

Recommended Posts

jaki biedny dozio :-(

miałam kiedyś prawie indentyczną sunie (niestety zaginęła)....w każdym razie miałam ją od szczeniaka przez trzy lata i w tym czasie nie siwiała ale nie wiem czy samce inaczej nie mają :hmmmm:

mam nadzieje, ze szybko znajdzie dt - ja mimo sentymentu do rasy nie mogę go wziąc, bo mam w domu dominującego psa i suczke na tymczasie :shake:

bardzo bym chciała zeby znalazł kochającego właściciela...to takie wrażliwe i delikatne psy....

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 142
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

wlasnie do mnie dzownil pan z fundacji... ten dogus wabi sie Dzeki i spedzil duzo czasu w Sosnowcu. Do schroniska oddany byl przez wlascicieli. Tam zabrany zostal do hotelu i leczony. Adoptowala go pani z Łęczycy... która wiele nakłamała... teraz broni sie , ze pies niszczyl jej w domu (bo zostawiala go na 12 godzin samego! to sie nie dziwie), ze rzucal sie na inne psy (u nas ani razu nie bylo objawow agresji, nawet jak byl z innymi psami na spacerach) itd. Jak ten pan z Sosnowca znajdzie miejsce w hotelu to zabiora go spowrotem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rufusowa']Dżeki :mdleje:

a ludzie to wymyślają takie bzdury o agresji zeby oczyscic sie w oczach innych a pies przez to cierpi :shake: potem trzeba go obserwować....[/quote]
tak to Dżeki.... :-( dobrze, ze przynajmniej trafil do nas... bo jego wlascicielka mogla sie go przeciez inaczej pozbyc ;(

Link to comment
Share on other sites

Tak jasne na pewno będzie bardzo wzruszające i łapiące za srece:angryy::angryy::angryy:

Niech ona się pogłodzi troszku może jej na zdrowie to wyjdzie!!!!
[COLOR=Red]Jak ktoś tu już wcześniej napisał pani nawet nie powinna mieć rybek [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się, że nie ma sensu ciągnąć biedaka znów do Sosnowca. Raz, że to jest kawał drogi z Łęczycy, a Dżeki pewnie jest zestresowany całą sytuacją. Dwa, że kilka godzin w takim upale to koszmar dla psiaka. Zapewne miałby tam lepiej - niemniej jest to wciąż schronisko :/ Trzymam mocno kciuki za ogłoszenia. Na Allegro jest niesamowicie dużo odświeżeń (po 100 dziennie !!!!), więc wierzę, że niebawem ktoś go wypatrzy.

Link to comment
Share on other sites

A czy mozna by bylo w tym schronisku albo w jakiejs lecznicy w okolicy zoorganizowac kastracje ?
Pytanie tylko ile czasu potrzeba,zeby pies doszedl do siebie z aktualnego stanu.
Trzeba psa przygotowac do oddania do nowego domu i wykorzystac czas. Moze zlozymy sie na kastracje, tylko potrzeba, zeby ktos na miejscu wzial na siebie odpowiedzialnosc na te akcje. Co wy na to ?
Oczywiscie musialby to byc zabieg plus kilka dni w klinice dopoki mu sie wszystko nie zagoi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...