Marta-m Posted June 20, 2004 Posted June 20, 2004 No włansie..............to ze ktoś źle cos odbierz to albo z żartów to robi albo poprostu......z nie wiedzy ( tak jak ja :oops: ). Ja osobiście nie chciałabym żeby ten topic sie zakończył ponieważ stąd dowiaduje sie wiele rzeczy o pielęgnacji i o wystawach.............. Nie podejmujmy zbyt pochopnych decyzji, może ten topivc jeszcze przetrwa??????? :D :roll: Quote
Justa Posted June 20, 2004 Posted June 20, 2004 Ja go na razie nie zamykam... zobaczymy co będzie dalej... Quote
Kora- Posted June 20, 2004 Posted June 20, 2004 No zobaczymy??No ja tez nie chce aby ten topic zamknięto ale... Quote
Seja Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 A ja wam powiem cos od siebie. Moja Seja jest niewystawowa a mimo to kupuję dla niej dobre szampony i dbam o jej sierść. Chocby dlatego,żeby się nie kołtuniła, nie filcowala...Jestem przeciwna farbowaniu psów na wystawy, ale tak jak Olivka próbuję utrzymac jej siersć w ładnej barwie. te kropelki o ktorych pisze Olivka sa ponoc rewelacyjne i napewno nie sa chemikaliami. To wyciągi z roslin itensyfikujace kolor sierści. mam szampon o podobnym dzialaniu z innej firmy i jestem z niego zadowolona. Glównie dlatego,ze wywabia(czyści) zabrazowienia sierści spowodowane jedzonkiem itd. Dobre szampony utrzymuja skóre i sierśc w nalezytym porzadku i to naprawde nie jest zbytek. Jak psikne jej raz na łapki środkiem do "niekołtunienia" to przynajmniej moja psinka nie odczuwa katorgi gdy ja ciągnę za kłaczki. Wiem,ze to co się robi z psami "do towarzystwa" na wystawach to korba, ale kosmetyka sznaucerów polega głownie na trymowaniu, myciu, czasaniu , podgalaniu, czyli na normalnych zabiegach. Owszem..niektorzy posuwaja się do farbowania psow, ale przeważnie jedynym co zostaje uzyte przed wejściem na ring to delikatne podpsikanie lakierem by wlos na lapkach ladnie stal..to wszystko. I nie ma sie coi kłócic , ani czuc uroazonym za żarty...przeciez kazdy moze miec swoje zdanie, no nie?? :D Buziaki dla wszystkich psiakow...wystawowych i nie.. Quote
Seja Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 O...sorrry...dwa razy mi się wyslalo!!! Psieplasiam!!! Quote
alexandra Posted June 22, 2004 Posted June 22, 2004 Kasiu masz całkowitą rację. Zresztą pisałam wcześniej że jak ktoś ma zdrowe podejście i wiedzę na temat pielęgnacji sznaucera to nie robi z niego pudelka, tylko dba o jego sierść po przez trymowanie i kosmetykami naturalnymi. A jak napisałaś KAsiu psiknięcie lakierem by na czas wejścia na wystawę puch na łąpach się utrzymał to chyba nie zbrodnia, w każdym razie w Polsce nie zkazana na wystawach, i jak piszę słynny pan Janowski warto póki co z tego korzystać :wink: Quote
Seja Posted June 22, 2004 Posted June 22, 2004 Ja tylko mówię co widzę...a na wystawie nie widzialam by panie jakos w wymyslny sposob podchodzily do fryzowania swoich sznaucerków. Widzialam tylko jak je pięknie czesały, stroszyly lapki szczoteczkami i psikaly lekko lakierem, ale to bylo doslownie psik psik. na wystawie nie wiele juz mozna zdzialać..reszta to regularne zabiegi w domku. Ja naprzykład czesto myje lapki Sei po błotnistych i mokrych spacerkach. Napewno wszyscy tak robia. A jak juz myje, to robię to lekkim szamponikiem i daje na futerko balsam ,żeby się ladnie lapki rozczesywaly. Gdy tego nie zrobie, ciągnięcie Sei jest murowane. To wszystko nie odbiega od niezbednego minimum zabiegow przy psie... Albo ostatnio z braku trymerka skubie Seje palcami. Seja niedawno była trymowana do "łysa" i teraz o wiele szybciej odrasta jej podszerstek niz wlos okrywowy( to normalka). Tak więc gdy Seja wyleguje się w słonku na balkonie ja jej robie delikatne skub skub...a ona to odczywa jakbym ja drapala po plecach..hihi.. I takie tam zwykłe codzienne zycie z szlauferkiem.... Quote
madzior_ka Posted June 23, 2004 Posted June 23, 2004 hey! co prawda nie mam czarnego sznaucerka, ale chciałam sie zapytać z ciekawości ile te kropeki poprawiające kolor z Bernarda ksoztują? wiemze ta firma jest strasznie droga, wiec pytam z cekawosci. ja mam wszystko z jednej firmy Amiwet i jestem narawde zadowolona a jest dwarazy tansza od np. bernarda a równie dobra. ja pielegnuje dena podobnie jak seja. z tym ze codziennie jeszcze myje mu brode bo po jedzonku gotowanymn by mu się pozaklejała i pokołtuniła , a wiecie ze wreszcie sie odwazyłam i podciełam deniskowi grzywke? jak pójdziemy do fryzjera chce zeby miał takie dwie brwi jkby, ale teraz obciełam mu tak do szpica, a zresztą...sami zobaxzcie... i jak wam sie podoba nowy image mojego psiaka? Quote
Olivka Posted June 23, 2004 Author Posted June 23, 2004 Cześć Madziorka! Te kropelki o które pytałaś kosztują 99 zł, ale warto bo starczają na dłu..........................................................................................go . Ja mam je ponad rok ,a stosuję tak raz na miesiąc 10 kropelek do dawki szamponu. I sierść jest coraz to czarniejsza. Grzyweczka artystyczna i oryginalna ,jeszcze takiej nie widziałam . Oliwka też ma grzywkę amerykańską ,tylko jest przecieniowana między oczami i wtedy tworzą się takie brewki jakie chcesz uzyskać i będzie super wyglądał . Przyślij zdjęcie już z gotową grzyweczką :D Quote
Justa Posted June 23, 2004 Posted June 23, 2004 madzior_ka mnie tam się Den podoba :D Moja GAL ma teraz tak króciuteńsko wszystko podstrzyżone, że właściwie muszę jej czesać tylko głowę, ale koffam kiedy ma taką krótką sierściuchę!!! A co do mycia mordki to ja też myję jej po każdym posiłku, wtedy się nie skleja i jest good 8) Olivka Tak właściwie, to Ty stosujesz te kropelki, bo psu się sierść pogorszyła (kolor), czy tak profilaktycznie? Pytam tak z ciekawości :roll: :wink: Quote
Olivka Posted June 23, 2004 Author Posted June 23, 2004 Justa ! Zaczełam jej stosować kropelki po urlopie nad morzem . Oliwka tak dokazywała w słonej wodzie i wygrzewała się na słońcu( co uwielbia) że przyjechaliśmy do domu z " morską opalenianą" co w przypadku psów należy czytać- zbrązowiały. Dlatgo w tym roku chcę zaliczyć wystawy przed urlopem ze względu właśnie na kolor i jakość sierści. Quote
Justa Posted June 23, 2004 Posted June 23, 2004 czyliiii.... jeżeli pies nie ma przebarwień i póki co ma ładną sierść nie ma potrzeby stosowania tego specyfiku, tak? Quote
Olivka Posted June 23, 2004 Author Posted June 23, 2004 Jasne ,że nie trzeba. Stosuje się to też w takich przypadkach gdy pies jest po leczeniuu antybiotykowym , czy pogorszył się kolor po cieczce ,albo po szczeniakach. I jeszcze raz piszę to nie jest farba , a na efekty trzeba trochę poczekać . widać efekt po kilku zastosowaniach. W każdym razie moja jest czarna jak wegiel ,co pewnie w niedługim czasie się zmieni bo jedziemy nad morze Quote
Seja Posted June 23, 2004 Posted June 23, 2004 Jeśli piesek nie jest zbrązowialy to nie ma co stosowac kropelek tego typu ktore poleca Olivka. Mojej by się teraz przydaly... Można profilaktycznie kupić szamponik dla czarnych piesków( jak w twoim , Justo przypadku,) i tym sobie myc psiakowi łapki, falbanke , brodę..fajny do takiego codziennego mycia jest Gottliebe, albo z serii Hery, dla psów czarnowlosych.Pierwszy tanszy, drugi droższy..do wyboru.. Quote
Seja Posted June 23, 2004 Posted June 23, 2004 Olivko, czy mogłabyś mi podac konkretna nazwę tych kropelek. szukam ich wśród preparatów Bernarda i nie moge znależc..chyba ,że nie prosto je dostac.. Quote
Olivka Posted June 23, 2004 Author Posted June 23, 2004 Już biegnę i Ci podaję . Reinforce colour Azure ( naturalne pigmenty kolor Azure ) To jest nowość więc nie wiem ,czy Karusek ma to w swojej ofercie ,ale podam Ci namiary na dystrybutora : [ocenzurowane przez moda] Quote
Justa Posted June 23, 2004 Posted June 23, 2004 Olivko jeżeli chcesz podawac jakiekolwiek namary, to lepiej robić takie rzeczy na priv. Pozdrawiam Quote
Seja Posted June 24, 2004 Posted June 24, 2004 Kurczę...nie wiedzialam,ze tu na dogomanii nie wolno podawać adresów i linkow. Ciekawe czemu...ze to reklama?? W kazdym razie bardzo dziekuje za nazwę. Rzeczywiście w Karusku jej jeszcze nie ma..Ale napewno będzie niebawem . Szkoda bo poczytalabym co pisze na etykietce. Jest jeszcze jeden taki specyfik z innej firmy i chcialabym sobie porównac składy itd( chyba ,że mi podasz na priva te namiary na dystrybutora to popatrze) Quote
agnisia Posted April 14, 2009 Posted April 14, 2009 Piszecie o pielegnacji łapek i brody a może ktoś mi podpowie jakie stosowac kosmetyki bez zapachu na brode i łapki. Moja sunia nie cierpi żadnych zapachów zaraz sie liże strasznie po łapach i ta sierść wyglada okropnie. Jedyna odżywka która mogę zastosować to bernarda PEK ale ta jest ze spłukiwaniem a może mi coś podpowiecie do rozczesywania sierści jaki mogę stosować srodek bezzapachowy żeby moja psina sie nie wylizywała. Fibi ma ładne łapki jak je rozczesze ale wydaje mi sie że ta sierśc jest sucha i bardzo sie kołtuni jak jej rozczesuje to czuje to i ja ciągne a kołtunki ma codziennie mimo że codziennie ją czesze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.