Jump to content
Dogomania

Sposób na puszyste nogi u sznaucera.


Olivka

Recommended Posts

Zeby sznaucer mial ladny wlos na lapach to musi byc spelnionych kilka warunkow przedewszytkim zalezy to od genow jaki niesie dany osobnik po drugie od prawidlowej pielegnacji po trzecie od fachowego przystrzyzenia lapek ale to zwlaszcza u miniatur umie nie wiele osob i nieraz mozna zaobserwowac ciekawe zjawiska balaganu na lapach u wystawowych sznaucerkow

Co do wystaw widze ze wszyscy przedewszytkim nie jestescie w stanie zrozumiec jakim cudem sedzie ogladajac tego samego psa w przeciagu np 2 tyg moze dac mu innna ocene czy lokate, wystawy to troche szczescia loteria itd. Kazdy pies ma swoje lepsze i gorsze dni, w ciagu np 30 dni jego szata mozee sie na tyle zmienic ze nie bedzie wygladal juz tak efektowanie, pozatym stawka wsrod wybitnych psow pies sredniej kalsy uplasuje sie nizej niz w jakies przecietnej stawce.

Wystawy to przedewszystkim mnostwo ciezkiej pracy z swoim psem nauka wystawiania sie, praca nad sierscia ja wlasciwie ciagle przygotowywuje siersc moich psow, oraz podpatrywanie najlepszych jak oni to robia :D

A co do wlascicielki hod Sasquehanna to nie popieram takiego sposob hodowli ale nie mozna je odmowic ze ma wybitne psy, doskonale je umie przygotowac i pokazac, a tego wielu wystawcom brakuje.

Nic dodać nic ująć :wink:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 118
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam WAs wszystkich!! Moja Seja nie ma bogatej szaty na nogach..mimo to pielegnujemy się jak możemy najlepiej. Bez przesadyzmu jednak bo seja jest niewystawowa. mamy tylko fajny szamponik do lap inensyfikujacy kolorek czarny i taki psikacz z firmy Hery do rozczesywania łap. Ale tak naprawdę to uwielbiam jak jej stoja kłaczki we wszystkie strony...te specyfiki to tylko po to ,żeby ja nie ciągnąc za włoski i ladnie rozczesywac kołtunki...

A z kolei nie lubię jak seja ma mokre lapy z trawy...bo nagle zostaje "pozbawiona" futerka..kłaczki kleja się do lapek...normalka.

Link to comment
Share on other sites

A żeby rozjaśnic troszke włosy tam gdzie powinny być białe u czarno - srebrnych to się psika toszkę takiego preparatu w sprayu dla białych psów albo szampon na sucho w sprayu dla białych psów, tylko nie duzo i wtedy sa te włoski takie jaśniutkie i czyściutkie, moi znajomi podkolorowuja tym też troszkę swojego pieprzaczka przed samym wejściem na ring.

Naprawde sporo jest tych trików żeby się wydawało że psiak ma więcej włosków, ja mojej po kąpaniu psikam taka odżywką dla ludzi, nie spłukiwaną w sprayu, na włosy na łapkach, ale ona jest typem niemieckim więc włos jest raczej kiepski w porównaniu z owłosieniem u typu amerykańskiego.No i czesze te łapska i brodę co dzień.

Link to comment
Share on other sites

No wlasnie! ja tego nie lubie bo wyglada jak lysa glizdka!! Nie dosc ,że moja jest chuda jak szprotka...niejadek, to jeszcze w typie niemieckim, drobniejkoscista..jak wejdzie w trawę to nagle nie ma brody i wlosow na lapkach...hihi!!

A za specyfików to bardzo rzadko nakladam jej ludzki balsam i spłukuję bo wiem ,że się nie powinno. Ale wlosy ma wtedy cuuud!!! I ani sladu kołtunka!!Ale głownie ten demelant Eclat z Hery uzywam...choc nie jest tak i-de-a-lny

jeszcze mam kilka innych specyfikow ale juz nie bedę wymieniala bo pomyslicie ,że mam korbe...hihi

Link to comment
Share on other sites

Ech, ja zawsze bylem przeciwny wystawom. Dobilo mnie jak na Animal Planet byl program o buldogach francuskich... Kobieta malowala psom paznokcie na różowo :o

Dlatego też niezbyt podobbaja mi sie sznaucery wystawiane. Wole sobie popatrzec na psy, ktore nie trzeba faszerowac lakierem. Np. rottki, dobki, ASTy itp. Ja nigdy w życiu nie wystawię swojego psa. Ot co :)

Link to comment
Share on other sites

Wiesz Matt to wszystko zależy od tego jak się podchodzi do wystaw! Poza tym nie wydaje mi się by sznaucery należało jakoś specjalnie psikać, fukać, no a już na pewno nie malować im paznokci :lol: Właściwie sznaucer musi być łądnie wytrymowany,wygolony, wyczesany i ot co. A scenariusz przez Ciebie przedstawiony to raczej na ringu psów zabawek, do towarzystwa;) Nie taki diabeł straszny jak go malują, mówię Ci :wink:

Link to comment
Share on other sites

No, tak dotychczas bylem w swoim życiu na 2 wystawach i widzialem jak hodowczyni pryskała swojego sznaucia jakimiś specyfikami na blyszczaca siersc itd.

Byc moze nie jest to, az tak popularne wsrod sznauceraków, ale to co sie dzieje z psami-zabawkami to przesada! To chyba faktycznie są zabawki :o - do bawienia sie i nakladania lakierów, malowania paznokci i uzywanie innych chemikali.... :x

:roll: Nie wiem, ale mnie to nie kręci. Przecież w domu i tak pies zawsze bedzie wygladal normalnie... to czemu na wystawach nie mozna oceniac zwyklych, naturalnych psów, jedynie wytrymowanych i uczesanych? :lol:

Link to comment
Share on other sites

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :cry: a ja nie mam Animal Planet!!!!! i mnie to męczy od paru tygodni bo tam leci mnóstwo programów o psach!!!! ( ja widizałam tylko u koleżanki program o psach które sie trenuje do wykrywania narkotyków)....A może są na Polskich kanałach jakie programy o psach tylko ja o nich nie wiem???? (ostatnio mało siedze przed tv :oops: )

Link to comment
Share on other sites

Ja też uważam Matt że to co się dzieje z psami "zabawkami" to czyste szaleństwo dlatego nie chciałąbym mieć psurka tej rasy i wystawiać go. I tak jak mówię są wystawcy i wystawcy, jedni mają takie podejsćie inni takie :) A najważniejsze jest to jakie my mamy. Mnie póki co wystawy się podobają, bo jak napsiałąm są przede wszystkim okazją do spotkania znajomych, poznania nowych, spędzenia miło czasu, są dla mnie zabawą, rekreacją.

Hm Martuś faktycznie w polskiej TV mało programów, filmów o psiakach. JA lubię i czasem oglądam ten fabularny serial na Polsacie gdzie to narrator mówi psie myśli, kofany jest ten serialik:) Nie pamiętam tytułu (mozę "Psie serce" czy coś takiego)

Link to comment
Share on other sites

Ech, ja zawsze bylem przeciwny wystawom. Dobilo mnie jak na Animal Planet byl program o buldogach francuskich... Kobieta malowala psom paznokcie na różowo :o

Dlatego też niezbyt podobbaja mi sie sznaucery wystawiane. Wole sobie popatrzec na psy, ktore nie trzeba faszerowac lakierem. Np. rottki, dobki, ASTy itp. Ja nigdy w życiu nie wystawię swojego psa. Ot co :)

I tu się mylisz Matt ,jeżeli sądzisz ,że ASTy Pity i Bule nie są przygotowywane przed wystawą , tam dopiero pełno pudru białego ,czarnego w zależności od koloru psa ,mazideł, żeby sierść się lepiej błyszczała i umięśnienie było bardziej widoczne.

A co w tym złego,że pies raz na jakiś czas będzie odrobinę lepiej przygotowany niż na codzień . A co Ty nie kąpiesz swojego psa ,nie czeszesz , nie trymyjesz , nie myjesz mu zębów ?

Link to comment
Share on other sites

To co ty piszesz to normalna sprawa. Ale czy ty na codzien nakladasz psu lakier i jakies inne chemikalia?? No wlasnie :-?

Co do ASTów i PITów ip. być może, choć wygląd duzo sie nie zmienia i wygladaja w miare naturalnie. Jezus kiedys sie pytalem pani czy moge jej Westa poglaskac a ona "Nie broń Boże dopiero co ją spryskałam!" :o

Link to comment
Share on other sites

Tak ,pewnie Matt ,zgadzam sie ,że co za dużo ,to niezdrowo .

Ale jeśli chodzi o sznaucery,to na ringu nie ma specjalnego przygotowania ,wyczesuje się brodę i nogi ,żeby były puszyste i widze ,że są na to sposoby o których nie wiedziałam.

Ja wystawiałam Oliwkę naturalną ,bez żadnych chemikaliów i byłam z wystawy zadowolona ,ale widziałam ,że jednak różniła się od innch,bo były jednak profesjonalniej przygotowane . Teraz poeksperymentuję troszkę i się przekonam jak jest lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co...a tak wogóle to chyba od tej całej chemii to sie sierść niszczy!!!! czY się myle?????????? Boshe przeciez jak tak pare razy z rzedu sie bedzie na wystawie to ten pies w końcu wylinieje!!!! :o To człowiekowi takie rzeczy szkodza to co dopieor psu?????????

Link to comment
Share on other sites

Marta od jakiej chemii ,przecież to są kosmetyki specjalnie przygotowywane dla psów i to dla różnej sierści .

Już dawno odeszło się od stereotypu,że psów nie powinno się kąpać .

Przecież właśnie te kosmetyki pozwalają zadbać o właściwą jakość włosa , o to żeby się nie łamał przy czesaniu,

Przecież każdy włos potrzebuje odżywienia ,czy to ludzki , czy to psi .

Link to comment
Share on other sites

Nie sądzę żeby az tak mocno się niszczyły, po pierwsze kosmetyki typowo dla psów , po drugie używa sie tego(chyba) tylko na wystawę więc niezbyt czesto,z drugiej strony jeśli mamy dobrą psią odżywkę to ładniej się psiaka wyczesze, nie szarpie i nie wyrywa się włosa po kąpieli, a przy takim bieganiu po krzakach, kopaniu w ziemi i innych przyjemnościach jak się dopiero włos na łapach niszczy.

Zresztą u sznaucera sie nie niszczy bo sznaucer dosłownie jest niezniszczalny- tak sobie myślę jak patrzę na moja Ajszuchę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...